Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Spilner

Dla miłośników skradanek

Polecane posty

Grałem w Gorky 02 u kolegi i mam z niego całkiem pozytywne wrażenia. Solidny tytuł który warto kupić w jakiejś reedycji.

Dla mnie wizytówką skradanek ( jeden z rodzajów gier których nie trawię) i powodem, dla którego jeszcze nie dostaję ataków na widok takich gier jest seria Hitman. Nawet oddanie jednego strzału na misję w tył głowy delikwenta może być emocjonujące. Inna sprawa to sam główny bohater gier komputerowych. Jeśli mógłbym mieć na ścianie jeden art związany z grami to byłby to zapewne czterdziesty siódmy. Ciężko cokolwiek o nim napisać. Bohater przełomowy, zdecydowanie bardziej wyrazisty i zapadający w pamięć niż Cloude Speed czy Jack Carver. Zresztą sami wiecie najlepiej :happy:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeden... Dwa... Trzy... Cztery... Osiem słów. Metal Gear Solid 4: Sons of the patriots. Tak, zgadliście, mam PS3 i sobie chwalę :). W tej chwili gram jeszcze w Gorky 02. Mimo wszystko... MGS FOR EVER. Co prawda ma parę nietypowych rozwiązań odróżniających go od trzonu gatunku (pojedynki z bosami, jakiś aktywny kamuflaż), wielu zarzuca mu także zbytnie zacofanie i korzystanie z przestarzałych wzorców, ale... Nic nie poradzę, miłość jest ślepa :).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Seria MGS jest wg. mnie wzorem taktycznej skradanki z z bardzo rozwiniętą fabułą.

Myślenie o tym,że temat zimnej wojny jest przestarzały budzi wiele kontrowersji,jednak przedstawiona opowieść w pierwszej odsłonie kultowej już serii,jest rozwijana w inny sposób niż w innych,podobnych skradankach choć nie znaczy to,że nie ma w niej luk i niedomówień-jest jednak historia warta poświęcenia czasu.Polecam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chaos Theory i Prisoner Of War

Te dwie gry są moimi ulubionymi skradankami.

Czemu?

Chaos Theory. Klimat. Klimat był tak zabójczy, że w ostatniej misji musiałem upewniać się, że serducho nadal mi biję.

I jeszcze Mirek Baka w wersji PL. Nie wiem jak innym, ale mi się bardzo podobało.

PoW. Czemu to? Ano bo dawało stosunkowo dużą namiastkę wolności, mimo że gra ogólnie była liniowa. Nie raz przechodziłem przez cały obóz, by dotrzeć do stołówki, która była na wyciągnięciu ręki. Ale ja po prostu uwielbiałem bawić się z Frycami w kotka i myszkę. No i w II i IV akcie był Polak :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może ta Seria jest słaba/niedopracowana, to jakoś mnie się spodobła

Chodzi o Death to Spies

Też trudna jak Szpieg Zimnej Wojny, ale ma fajną fabułę, trochę przesadzili z odrzutem broni, w poruwaniu z wrogiem ten strzela celniej, fajna misja w krakowie :D.

PS :D Wiem że to nie ma nic wspólnego z skradankami, głównie akcja, ale :) Mr47 ma Solidnego Konkurenta (Właśnie patrzycie na jego oczy :D na moim profilu) Duke Togo znany jako Golgo 13, Człowiek który czyni to co niemożliwie, możliwe, Znakiem Rozpoznawczym jest 100% Celność, dzięki jego :) Zabawce Przerobionym M16A2.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Splinter Cell (Trylogia) mi się podobał, lecz nie jestem zbyt przekonany co do zbyt nowoczesnej broni i technologii (przestaje mi się uśmiechać nowe Call of Duty). Dlatego cieszę się, że ConViction będzie jak Kameleon, czyli moim zdaniem gra bardzo niedoceniona. Sprawdzę też Saboteur, podobno będą element AC, a to wszystko z najpopularniejszą, ale już nudną (jako w grach) II Wojną.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CobraCommander.

Powiem ci, że Death to Spies jest fajną grą, ale ma w sobie jedną ogromną wadę.

Praktycznie można korzystać tylko z 2 rodzajów broni.

Z Karabinem z tłumikiem i rewolwerem z tłumikiem. Jest jeszcze snajperka wytłumiona, ale była tylko w 1 misji.

A szkoda, bo gra naprawdę byłaby świetna, gdyby można było polatać po lesie z thompsonem z tłumikiem.

A tak, to trochę nudnawo było. Ale gra raczej sympatyczna. Tak gdzieś 7+/8 w skali od 1 do 10.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Death to Spies bardzo spodobał mi się klimat. Jest bardzo dobra jak na skradankę, lecz taka poważna wada - nie ma specjalnych taktyk do zneutralizowania grupki nazistów, tylko jest jeden moment, żeby go wyczuć trzeba się uważnie przyglądać. To nie jest tekst skopiowany z ostatniego CDA, sam tak zauważyłem przy pierwszym kontakcie z grą. Nie jest to oryginalne, lecz trzeba myśleć - to co lubię w skradankach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A pamięta ktoś Project I.G.I ? Pamiętam że jedynkę razem z bratem przechodziłem. Może nie zawsze trzeba było się skradać ale w większości przypadków 1-2 strzały ściągały głównego bohatera więc trzeba było uważać

Jak dla mnie fajną skradanką było AvP w kampanii obcego i predzia. Kurcze uwielbiałem podkradać się nad zgrupowania strażników, zawisać na suficie a później rzucać się między nich by po kilkunastu sekundach było po wszystkim

Ghost Recon w pewnym sensie był też skradanką ale wiem wiem, to już całkiem inna bajka

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ghost Recon był taktyczny, miał co najwyżej parę elementów skradanki. To już było znane z Rainbow Six, a w późniejszych częściach (Advanced Warfighter) nie było elementów skradanki. To po prostu taktyczny FPS i to bardzo taktyczny. W skradankach bardziej liczy się anonimowość i skrycie, w GRAW czegoś takiego nie było, więc tego raczej nie można nazwać skradanką.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A pamięta ktoś Project I.G.I ?

Pamiętam jak na pewnej planszy chciałem zobaczyć czy dojdę do gór na horyzoncie. Oczywiście nie wiedziałem jeszcze wtedy co oznacza powielanie terenu :biggrin:

Naprawdę fajna gierka z fajnym klimatem.

Dwójka też była fajna i to ją nazwałbym skradanką jak już. Poza tym była bardziej przyjazna dla gracza (tak mi się przynajmniej wydawało bo damage był straszny :biggrin: )

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie grałem w Velvet, ale opinie mówią, że przeciętne. Recenzje internetowe i inne - najwyższa to 70 %. Reszta to same 60 % i coś w ich okolicach. Myślę, że jeśli jest wielkim fanem skradanek, to niech kupuje, lecz jeśli tylko lubi skradanki, lepiej niech sobie odpuści, są lepsze takie gry, np. taki 2 - letni Death to Spies jest bardzo dobry, choć jego to można ze starego Clicka tylko dostać, nowa część jeszcze nie wyszła.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie będę oryginalny jeśli powiem że na 1 miejscu u mnie jest oczywiście Hitman: Blood Money. Tę grę po prostu kocham, ze względu na jej niepowtarzalny klimat (płatny zabójca nigdzie indziej nie był oddany tak realistycznie :)). Drugie miejsce to Death to Spies, choć w niektórych miejscach przyznaję, że jest żmudna i chyba trochę za trudna... Extra grą jest też Velvet Assassin. No to są moje trzy ulubione tytuły z TEJ serii...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo podoba mi się ogólnie cała seria Hitman. Naprawdę świetne gry wymagające i zręcznych palców i myślenia. Niestety odbiłem się od pierwszego Splinter Cella, ale może po świętach zrobię drugie podejście. A ja takie nietypowe pytanie wam zadam teraz :D Co sądzicie o misjach "skradankowych" w GTA: San Andreas ? :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WOOHOO Dostałem na PS2 Metal Gear Solida 3 Snake eatera, :P, będzie cięszko obczajić co i jak :P ale co tam jako były weteran pierszej części dam radę, tylko szkoda że nie ma muzyczki Encounter, ale Snake Eater Panienki od "I am Wind" daje radę.

kto wie może uda mi się znaleść Sly Raccuna, czy jak to drugie się pisze, taki Thief w Oposowej skórze :D.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...