Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Spilner

Dla miłośników skradanek

Polecane posty

Hitman: Blood Money. Gra mnie zachwyciła pod niemal każdym względem. Świetny główny bohater, nieliniowość, sterowanie... Zresztą nawet dziś nie jest źle pod względem grafiki. A do tego te oceny na końcu misji...

Zachęcony "Krwawą Forsą" sięgnąłem póżniej po Codename 47, ale gra okazała się dla mnie za trudna, zraziły mnie także problemy ze sterowaniem. Dlatego odpuściłem ją sobie po kilku misjach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skradanka = Thief, basta. Najlepsza trylogia świata (no, jedna z najlepszych), niesamowicie wyrównany poziom każdej części, kapitalna dwójka i rewelacyjna trójka (do jedynki mam pewne zastrzeżenia - słabszy design poziomów niż w kontynuacjach, elementy przeczące charakterowi produkcji, ale to i tak świetna gra), a także niesamowite uniwersum i dbałość twórców o szczegóły sprawiają, że jest to jedna z moich najulubieńszych serii i rewolucyjna produkcja, która właściwie rzecz biorąc zdefiniowała gatunek skradanek, wręcz stworzyła go na nowo - stare MGS-y przy nim jawi się jedynie jako wariacja Pacmana.

- No One Lives Forever

Przecież to strzelanka, a nie skradanka (skradanka nie powinna być żadną zręcznościówką, tak naprawdę - powinna wymagać cierpliwości i umiejętności planowania, kojarzenia faktów oraz obserwacji otoczenia i wykorzystywania tychże informacji do własnych celów), a ten fragment, w którym trzeba było się przekradać był wyjątkowo wkurzający. Zerojedynkowy system widzialności, w grze chyba nie ma wychylania się zza winkla, innymi słowy to była taka rosyjska ruletka i nie było sensu bawić się w skradanie. Nie przy takim arsenale :P.

NOLF zresztą jest dla mnie przereklamowany. Ani taki super zabawny, ani gameplay nie jest wykonany zbyt dobrze, klimat też wydawał mi się nijaki. Nie podoba mi się ta gra i jest to jeden z tytułów, nad którym zachwytów nigdy nie zrozumiem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skradanka również kojarzy mi się z serią Thief, Splinter Cell, Hitman. Cieszy mnie, że wiele z tej gry nagradza za jak najmniejszą liczbę ofiar. Czasami tak ma, że lubię zakraść się do kogoś w cieniu i po cichutku go wyeliminować. Moim zdaniem Velvet Assassin nie było takie złe i zasługuje na sprawdzenie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile Splinter mnie nie kręci w ogóle, to rozumiem ból fanów wywołany przez najnowszą odsłonę i "niezabijanie wrogów przyniesie więcej nagród". Całe szczęście, że Thief 4 jest w dobrych rękach, chciałbym, żeby pomysły z trójki zostały rozwinięte jak należy - chciałbym jakąś misję jak np. ta w operze z jedynki Gold, tylko z większą liczbą postaci i żeby poziomy nie były dzielone na dwie części. I żeby wrócił miecz i stary sposób posługiwania się pałką. I żeby nie było dziwnych bugów przy włażeniu na drabiny i inne platformy.

Ale starczy, żeby gra była na poziomie Deadly Shadows, tylko z poprawionymi błędami i nieszczęśliwymi decyzjami odnośnie designu, żeby Thi4f został kolejną z gier wszech czasów :D.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Revanchist może rzeczywiście nie jest to skradanka pełną gębą, tak jak napisałeś pojawiają się tam pewne jej przejawy, które w mojej opinni zaliczają ją do gatunku gier z "elementami skradankowymi" ;) Jednak jest to w pełni subiektywna lista, bo wymieniłem tylko gry w, które grałem i hardcorowi fani tego gatunku muszą wybaczyć moją pewną "każualowość" w tym temacie :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To w takim razie Red Faction też można zaliczyć do skradanek :P.

Ja bym wolał, żebyśmy w tym temacie dyskutowali o skradankach (czyli Thief, Splinter Cell, Hitman, Manhunt, itp.), gry, w których skradanie się jest opcją czy też fragmentem rozgrywki się nie liczą, bo wtedy rozmieniamy ten temat na drobne, a po co to komu?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up spoko wink_prosty.gif

Nie wiecie może w, którym numerze CD-A był ten najnowszy Thief: Deadly Shadows? Bo chciałbym spróbować swoich sił w tej grze, bo oprócz krótkiego romansu chyba z pierwszą częścią nie miałem przyjemności poznać dokładnie tej serii, a nie wiem jakiej płyty szukać i czy w ogóle mam ten numer tongue_prosty.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

144 numer CDA. 10/2007.

Jak nie masz to na Steamie jest Thief (wszystkie części). Czatuj na promocję 75%, a zapłacisz grosze.

Nie ma sensu tak naprawdę opowiadać tylko o czystych skradankach bo tych można policzyć na palcach jednej ręki.

Ciekawe rzeczy wyczytałem na wiki pod hasłem "Stealth Game". Ponoć pierwszą grą, która podłożyła fundamenty pod współczesne skradanki był... Pac-Man. :D Ale jakby się tak dobrze zastanowić to jest to prawda. W końcu unikasz przeciwników, nie? Czyli survival horror też :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Toć przecież pisałem, że MGS to jak taka wariacja na temat skradania :D.

Ale nie, nie ma sensu rozmieniać tego wątku na drobne - pomijając sytuacje jak np. z Deus Exem, gdzie faktycznie można się skradać i jest to rozbudowana część gry, jeden ze sposobów na jej przejście i do tego dobrze zrealizowany. Call of Juarez z bodajże Billym też się łapie, bo w końcu jego część to skradanie się i kombinowanie. Czy ten Dark Messiah of M&M ze skrytobójcą.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie będę oryginalny:

Cała seria Splinter Cell- nie wszystkie części trzymają poziom- ale sam bohater oraz sposób poruszania się bohatera i niezwykły klimat gier sprawia, że jest fanem tej serii

Spodobała mi się również gra Thief Deadly Shadows

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...