kraven2000 Napisano Grudzień 4, 2010 Zgłoś Share Napisano Grudzień 4, 2010 nie, F3 dzieje się w Waszyngtonie a NV w Vegas Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kireta Napisano Grudzień 4, 2010 Zgłoś Share Napisano Grudzień 4, 2010 (edytowany) Ej miał ktoś z was problem z Weronicą? Po wykonaniu questa dla Bractwa Stali stoi przed bunkerm i nie rusza się ... krew mnie zalewa ... jak macie jakieś pomysły to mówcie Kolejny z zapewne kilku tysięcy jeszcze niepoprawionych błędów gry. Poważnie, z gier w które grałem pod względem zabugowania Fallout:NV ustępuje chyba tylko grze ArmA2. Tymczasowe rozwiązanie znajdziesz tu:http://newvegasnexus.com/downloads/file.php?id=35943 wrzuć do /data w folderze z grą, zaznacz "Veronica fixer" w Mod Managerze (lub przez Data Manager w ekranie startowym gry). Doda ci to specjalny item w sekcji Aid, jego "zjedzenie" zamknie błędny skrypt. Potem plik możesz odznaczyć czy nawet wywalić. Edytowano Grudzień 5, 2010 przez kireta Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Anticitizen Napisano Grudzień 5, 2010 Zgłoś Share Napisano Grudzień 5, 2010 Grałem sobie F3 z nudy i zauważyłem, że Bethesda mrugnęło oczkiem do hardkorowców. Budynek Ruin Bethesdy rządzi . Dobrze, że w internecie roi się od modów, które błędy twórców ratują. Ogólnie wszystkie fallouty poza FT mi się podobają. Ale do jednej rzeczy muszę się przyczepić - KAPSLE w F3 . Kto na to wpadł? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Paguł Napisano Grudzień 5, 2010 Zgłoś Share Napisano Grudzień 5, 2010 @up Granie w NV bez uprzedniego ukończenia F1 i F2 to połowa wydanych pieniędzy w błoto. Poważnie, tak właśnie powinien wyglądać F3: masa nawiązań, powrót do korzeni. Bractwo Stali nigdy nie było zgromadzeniem rycerzyków w złotych zbrojach, jak przedstawiła ich Beth, a tym, czym jest w NV, czyli ksenofobicznym ugrupowaniem, dla którego liczy się tylko zachowanie technologii. Wspaniale przedstawiono RNK, które od zawsze brało bratnie narody pod swoje skrzydła bez względu na to, czy tego chcą. Zaprawdę waści prawię, że mu połowa klimatu ucieknie bez @Anticitizen Szczerze powiedziawszy, nigdy nie rozumiałem tych dąsów o powrót do kapsli. Światowi F3 naprawdę daleko do jakiejkolwiek formy ucywilizowania, a tym bardziej do wprowadzenia standardów walutowych. To nie F2, gdzie tuż obok walczących o przetrwanie miast-państw siedzi sobie RNK i co jakiś czas wydaje odpowiednie decyzje Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kireta Napisano Grudzień 6, 2010 Zgłoś Share Napisano Grudzień 6, 2010 Szczerze powiedziawszy, nigdy nie rozumiałem tych dąsów o powrót do kapsli. Światowi F3 naprawdę daleko do jakiejkolwiek formy ucywilizowania, a tym bardziej do wprowadzenia standardów walutowych. To nie F2, gdzie tuż obok walczących o przetrwanie miast-państw siedzi sobie RNK i co jakiś czas wydaje odpowiednie decyzje Jeśli mnie pamięć nie myli w Fallout Tactics kapsle też były głównym środkiem płatniczym na pustkowiach i tylko Bractwo Stali próbowało wprowadzić własną walutę - Kartę Bractwa, za którą nikt poza bunkrem nie chciał nic sprzedać. Prawdopodobnie dlatego kapsle się uchowały - bo poza NCR mało kto chce handlować w ich dolarach. Pewnie podobnie jest z Denarami Legionu poza Arizoną i Nevadą. Co do "dzikości" świata F3 powiedziałbym, że w zasadzie Fallout 3 mógłby się dziać 20 a nie 200 lat po wojnie i nikt nie zauważyłby różnicy. Rivet City czy Megaton mogłyby równie dobrze powstać kilka lat po wojnie, bo rzeczywistych zmian od samej wojny zwyczajnie nie widać. Ot, kolejny argument, że do dobrej gry potrzeba nie tylko umiejętności, ale też wyobraźni i polotu. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
deffik Napisano Grudzień 6, 2010 Zgłoś Share Napisano Grudzień 6, 2010 (edytowany) bo poza NCR mało kto chce handlować w ich dolarach Dodatkowo w NV jest wyjaśnione, że BoS zniszczył rezerwy złota NCR i dlatego ich waluta jest tak słaba @Paguł CW BoS na tej swojej 'rycerskości' wypadł o wiele lepiej niż Outcaści, czy zachodnie bractwo w zbieraniu technologii przejmując cały ocalały ekwipunek Enklawy - karma Ale zgadzam się z Kiretą do dobrej gry potrzeba nie tylko umiejętności, ale też wyobraźni i polotu. Edytowano Grudzień 6, 2010 przez deffik Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Anticitizen Napisano Grudzień 6, 2010 Zgłoś Share Napisano Grudzień 6, 2010 Wiem, że dobrej gry potrzeba wyobraźni, ale niektóre pomysły są do tyłu :[(ale się przyczepiam. Ciekawi mnie też dlaczego BoS nosi gorsze pancerze(nawet w najgorszych latach swego istnienia miało t-51b, a nie t-45). Podobnie z enklawą. I zauważyłem, że Bethesdzie silnik się wlepił. Zauważcie, że dzikie Ghoule wyglądają inaczej niż te "normalne". Dziwi mnie to? Wiem, że silnik nie może stworzyć ras dzikich jak i tych żywotnych. A teraz czas na zmianę - Co z Fallout MMO - czy będzie to coś w rodzaju APB czy prawdziwy fallout online. A teraz RNK, według mnie to nie oni tworzyli pieniądze, a raczej enklawa w Platformie Wiertniczej. Wtedy zniknięcie dolarów byłoby normalne. @deffik Według mnie to właśnie enklawa robiła wszystko, że F2 było takie zawaansowane technicznie. Gdyby nie zrobili Curlinga to by byli dobrzy. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kireta Napisano Grudzień 6, 2010 Zgłoś Share Napisano Grudzień 6, 2010 (edytowany) Według mnie to właśnie enklawa robiła wszystko, że F2 było takie zawaansowane technicznie. To już zależy od punktu widzenia. Fakt, Enklawa jako jedyna tworzyła nowe technologie, czego najlepszym przykładem jest Advanced Power Armor, być może także w pewnym stopniu Shi, którzy od początku dysponowali sporym zapleczem naukowym. Jednak uważam, że głównym motorem napędowym był tu rozwój NCR, które przywracając i upowszechniając przedwojenne technologie faktycznie pchało pustkowia do przodu. Rozpoczęło PRODUKCJĘ nowej broni, przed nimi robili tylko Gun Runners. Posiadało nawet regularną armię z wojskami zmechanizowanymi (choć nazwa trochę na wyrost, bo część "zmechanizowane" faktycznie oznaczała przywrócone do stanu używalności przedwojenne auta). W czasach Fallout2 to co decydowało o potędze Bractwa Stali - broń laserową czy pancerze wspomagane - można zwyczajnie KUPIĆ jeśli tylko dysponuje się odpowiednią sumką. W efekcie byle najemnik może mieć gaussa, combat armor czy nawet T-51b (i czasami ma....). A samo Bractwo drepcząc w miejscu stało się cieniem swojej dawnej potęgi. 40 lat później, w czasach New Vegas NCR potrafi nawet modyfikować nowe technologie i tworzyć własne dzięki opanowaniu reverse engineering, czego dobrym przykładem są Pancerze Wspomagane zdobyte na Bractwie. Choć technologia użyta przez NCR ustępuje wyraźnie tej Bractwa, to jednak sam fakt, że to DZIAŁA oznacza, że czas BoS się już kończy. Podobnie z Vertbirdami NCR, których poziom technologiczny okazał się całkowicie osiągalny, nawet jeśli zdolność działania po 40-stu latach zawdzięczają uproszczeniom konstrukcyjnym ze strony techników Republiki Tak z zupełnie innej beczki, zastanawiam się, które zakończenie New Vegas zostanie uznane za kanoniczne? Edytowano Grudzień 6, 2010 przez kireta Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Yeenzoo Napisano Grudzień 7, 2010 Zgłoś Share Napisano Grudzień 7, 2010 @up Stawiałbym na RNK, które ciągnie się przez całą serię. Pan House to całkowicie nowy wymysł, a Pan Tak jest po prostu jego alternatywą. O Legionie nie słyszałem w innych częściach, ale mogę się mylić - w F1/2 grałem daaawno, nie wczytując się jakoś mocno w fabułę. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Amigos Napisano Grudzień 7, 2010 Zgłoś Share Napisano Grudzień 7, 2010 Nie było nic o Legionie w klasycznych Falloutach. To paskudny wymysł twórców NV. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Yeenzoo Napisano Grudzień 7, 2010 Zgłoś Share Napisano Grudzień 7, 2010 @up Czemu paskudny? Jak dla mnie to bardzo ciekawa frakcja. Po wojnie powstawały całkowicie nowe organizacje, a jak z historii wiadomo (np. Grecja >> Rzym) wiele kultur wzorowało się na nieistniejących już ideałach, reaktywując je i modyfikując na własne potrzeby. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kireta Napisano Grudzień 7, 2010 Zgłoś Share Napisano Grudzień 7, 2010 Jeśli mnie pamięć nie myli Legion Cezara jako fakcja miał się pojawić już w Van Buren. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
deffik Napisano Grudzień 7, 2010 Zgłoś Share Napisano Grudzień 7, 2010 Handlarze niewolników przewijali się już w grze, a Legion różni się od nich tym, że mają przywódcę z ideałami. Co czyni całość o wiele groźniejszą. Jedyne co mi się nie podobało w Legionie to to, że w większości wyglądają jak 'futboliści kurduple z gazrurkami' a nie coś wzorowane na starożytnym Rzymie. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Amigos Napisano Grudzień 7, 2010 Zgłoś Share Napisano Grudzień 7, 2010 Czemu paskudny? Choćby dlatego, że krzyżują ludzi. Zwyczaj który powinien był umrzeć dawno temu powrócił dzięki tym oszołomom. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Neithan138 Napisano Grudzień 8, 2010 Zgłoś Share Napisano Grudzień 8, 2010 Wtrącę się z małym pytankiem. Czy warto inwestować w Fallouta 3 GOTY a New Vegas zostawić na później (sporo później), czy odrazu kupić New Vegas? Proszę o obiektywne oceny gier i propozycje, którą kupić. Pytam, bo jeśli kupię F3, to New Vegas najwcześniej za pół roku a i to nie pewne. Trochę żal byłoby mi tracić fajną grę. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Yeenzoo Napisano Grudzień 8, 2010 Zgłoś Share Napisano Grudzień 8, 2010 @up NV naprawdę nie jest związany jakoś szczególnie z F3, a jest grą o wiele lepszą. Ktoś już o tym pisał ileś stron wcześniej. Bierz New Vegas. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kreHa Napisano Grudzień 9, 2010 Zgłoś Share Napisano Grudzień 9, 2010 NV jest dużo lepszy ale i F3 nie jest zły. W tej chwili F3 nie kosztuje za dużo a za te pół roku i NV nie będzie drogi. Gry nie są ze sobą powiązane więc to twój wybór. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Visser Napisano Grudzień 9, 2010 Zgłoś Share Napisano Grudzień 9, 2010 Witam! nie wiem czy trafiłem we właściwe miejsce, ale mam następujące pytanie: Planuje kupić Fallout New Vegas. Wiem, że gra ta wymaga steama. Wiem też niestety, że steam natychmiast po zainstalowaniu gry zacznie ściągać patche itp. Czy ktoś mógłby mi powiedzieć ile one zajmują. Pytam ponieważ mam bardzo wolno działający internet bezprzewodowy i po prostu nie jestem w stanie ściągnąć zbyt dużo. Niedawno kupiłem grę Dawn of War 2 i okazało się że aby ją uruchomić konieczne jest pobranie ze steama 4 GIGABAJTÓW danych w wyniku czego do dziś w DoW2 nie zagrałem. Nie chcę popełnić drugi raz tego samego błędu. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Alaknar Napisano Grudzień 9, 2010 Zgłoś Share Napisano Grudzień 9, 2010 O ile się nie mylę, to z takim pytaniem powinieneś iść do Pomocnej Dłoni, a nie tutaj, ale już odpowiem - po instalacji Steam uruchamiasz go w trybie off-line, następnie instalujesz grę, klikasz na nią prawym, wchodzisz w opcje i wyłączasz opcję automatycznego ściągania aktualizacji. Po tym możesz już przełączyć Steam w tryb on-line. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lindacento Napisano Grudzień 10, 2010 Zgłoś Share Napisano Grudzień 10, 2010 moim zdaniem F3 jednak był lepszy.. miał bardziej przytłaczający, brudny poatomowy klimat. NV jest jakby.. czystsze, poza ruinami i mutantami nie odczuwam w ogóle śladów apokalipsy atomowej. Chodząc po pustyni w ogóle nie mam wrażenia, że X lat temu pierdyknęła atomówka. ot taki westernik z dużymi skorpionami i potworkami co nie znaczy, że nie smakowity, choć wolałem trójkę ale poczekajmy do końca przygody Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mr.Mario Napisano Grudzień 10, 2010 Zgłoś Share Napisano Grudzień 10, 2010 Chodząc po pustyni w ogóle nie mam wrażenia, że X lat temu pierdyknęła atomówka. Pewnie dlatego, że akurat tam NIE pierdyknęła ; ). W F3 natomiast pierdyknęło ich mnóstwo, czego w ogóle nie widać (bo skutkami pierdyknięcia bomby atomowej nie są chyba ciemniejsze tony barw w okolicy?). Cały Waszyngton jest zachowany niemalże w stanie IDEALNYM :0. I po co House się męczył z obroną Vegas przed rakietami? Wygląda na to, że kilka atomówek aż tak miastu by nie zaszkodziło... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kireta Napisano Grudzień 10, 2010 Zgłoś Share Napisano Grudzień 10, 2010 (edytowany) Nie zapominajmy, że Fallout:NV toczy się ponad 200 lat po wojnie. Czas robi swoje. Myślę, że to jest właśnie piękne w świecie przedstawionym NV. Grając od czasów pierwszego Fallout'a, przez dwójkę do New Vegas gracz widzi powolną odbudowę cywilizacji, tworzące się rządy, upadające armie. Takie NCR, którego celem jest przywrócić porządek i ład na pustkowiach stało się mimo woli nie mniej opresyjne od innych samozwańczych "rządów". Czy Bractwo Stali, niegdyś ostateczna siła pustkowi, obecnie mała, ksenofobiczna społeczność izolująca się od świata, ślepo trzymająca się Kodeksu, nawet jeśli wie, że to droga donikąd. Właśnie dlatego kocham świat Fallout'a. Za autentyczność. Co do F3, jak już kiedyś wspomniałem, gdyby się dział 20 lat po wojnie nie byłoby różnicy, a może nawet miałoby to trochę więcej sensu, bo po 200 latach to i po tytułowym "falloucie" (opadzie radioaktywnym) nie byłoby śladu, a który robi całe DC w "trójce" na zielono Edytowano Grudzień 10, 2010 przez kireta Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lindacento Napisano Grudzień 11, 2010 Zgłoś Share Napisano Grudzień 11, 2010 a to w takim razie przepraszam chowam się do jamky Jakoś nigdy nie byłem fanem oryginalnych Falloutów (no, poza taktycznym) i dopiero przy trójce się zasiedziałem. I po prostu nie jestem obeznany z realiami całości Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Elano Napisano Grudzień 11, 2010 Zgłoś Share Napisano Grudzień 11, 2010 Ciekawe czy twórcy będą brnąć dalej w odbudowę cywilizacji czy zapewnią nowy konflikt, być może o jeszcze większej skali. Chyba, że jest to już jasne (książki, internet). Osobiście wolałbym tą drugą opcję, bo jednak fallout 1 i 2 były genialne, a 3 i NV to po prostu dobre gry. Nie mam aż takiej ochoty do nich wracać. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Amigos Napisano Grudzień 23, 2010 Zgłoś Share Napisano Grudzień 23, 2010 Szczerze mówiąc, po NV to już nie wiem co w tym temacie można wymyślić. Jeśli o te klasyczne fallouty idzie, kiedyś to się w nie zagrywałem namiętnie, ale teraz jak mam F3 to już nie potrafię usiedzieć przed nimi dłużej niż pół godziny. Pomijając już trudności związane z ich odpaleniem pod win7. Trochę sie jednak rozczarowałem Vegasem, wszyscy recenzenci jak jeden mąż pisali, że lepsza i bardziej klimatyczna od trójki, dla mnie to jest jednak chaotycznie połączona zbieranina coraz to dziwniejszych pomysłów, z przebierańcami w strojach Rzymian na czele. Samo New Vegas wygląda nieźle, z tą masą neonów, ale ogólnie to nudą wieje. Poza tym w F3 były momenty, gdy włos się jeżył, a NV nie jest straszne nawet przez chwilę. Jak ktoś ma dylemat czy kupić F3 czy NV to sugeruję F3 (najlepiej z DLCami). Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polecane posty
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.