Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lord Wojtex

Jak wygląda praca w CDA?

Polecane posty

zawsze bylem ciekawy czy w redakcji pracuje sama pleć męska :P . Uzależniłem sie tak z pół roku temu więc nie mogę sie

zorientować :D

Pozwól, że Ci odpowiem:

a) oglądnij sobie filmik z redakcji (znajdziesz go na płytce z numeru 06/2008 bądź na stronce CDA [o ile jeszcze jest]);

B) W zespole redakcyjnym nie ma żadnej kobiety, aczkolwiek w dziale DTP jest (pokazane to jest m.in. na filmiku);

c) jeśli uzależniłeś sie jakieś pół roku temu to powinieneś sie załapać na numer urodzinowy z tego roku. Były tam teksty okołogrowe a także relacje z redakcji, więc powinieneś o tym przeczytać;

d) a na koniec.... miłego oglądania filmiku; :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwól, że Ci odpowiem:

a) oglądnij sobie filmik z redakcji (znajdziesz go na płytce z numeru 06/2008 bądź na stronce CDA [o ile jeszcze jest]);

B) W zespole redakcyjnym nie ma żadnej kobiety, aczkolwiek w dziale DTP jest (pokazane to jest m.in. na filmiku);

c) jeśli uzależniłeś sie jakieś pół roku temu to powinieneś sie załapać na numer urodzinowy z tego roku. Były tam teksty okołogrowe a także relacje z redakcji, więc powinieneś o tym przeczytać;

d) a na koniec.... miłego oglądania filmiku; :)

Dokładnie :) "Z Pamiętnika Praktykanta", przezabawny i barwnie opisujący pracę w redakcji artykuł ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wideo przedstawiające pracę w red-akcji był strzałem w dziesiątkę ;) Jak ktoś mieszka daleko, tak jak ja i do Wrocka wybiera się średnio raz na parę lat, to jedyna okazja do zobaczenia CD-A "od środka" ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie gierki. Jak dostajecie jakąś gierkę w redakcji to możecie sobie ją wziąść do domu i tam pograć ile chcecie odłożyć na półkę i za rok jeszcze raz ją przejść? Czy jest tak ,że musicie oddawać te gry?

Smuggler ile masz lat? Jak nazywa się twoja żona? Bo wiem, że masz czytałem dziś jakiś numer z przed roku i tam było napisane że kupowałeś kompa i Ci kurier go nie przynosił i coś tam było o twojej żonie. Więc w takim razie masz dzieci?

I jeszcze, czy po studiach informatycznych przyjmujecie do redakcji? Bo zamieżam się na takie wybrać, ale to dłuuuuuuga droga jeszcze do tego.

I CDA nie upadnie! Nigdy! Będzie jeszcze na rynku przez co najmniej 100 lat :) I za 10 lat dadzą Crysisa i AC na coverka :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jeśli chodzi o pracę w CDA to powiem tak:

Większośc osób chce tam pracowac tylko dlatego że myślą że będą tylko grali w jakieś fajne gry. A może się zdażyc że przez kilka miesięcy będą dostawac gry w które nigdy by normalnie nie zagrali?? To nie jest takie o hop "Chce napisac recenzje o CoD 4 Modern Warfare" i już do mnie pędzi gra...Tak NAPEWNO nie jest..A raczej " Masz napisac recenzje o grze Spider Men " i musisz napisac jeśli chcesz zostac na stanowisku ;p...

Ja na przykład chciałbym pracowac w CDA bo bardzo lubie pisac...Jakoś mam talent do opowiadan,opisów(nie postaci! gier,sytuacji). Ale jednak muszę przyznac że mam ochotę "pociurac" w gry podczas pracy ;)..

Myślę że to trafnie ująłem. Jeśli ktoś uważa że się wymądrzam to żeby nie było : PISZĘ TYLKO SWOJĘ ZDANIE!!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ba to nie jest takie hop napisać w ogóle recenzję, człowiek siada do Worda i zaczyna myśleć jak to napisać, choć jeszcze przed chwilą miał cały pomysł, który w momencie siadania przed kompem gdzieś uciekł. Recenzji nie pisałem zbyt często, ale wiem jak to jest z pisaniem artykułów, czy relacji, największy problem jest z początkiem, później jakoś się to rozwija. I podejrzewam, że trudniej pisze się recencje jakiejś głośnej gry, niż czegoś słabszego, jednak podczas gry jest zapewne zupełnie odwrotnie :P.

Co do pytania o sprzęt, jestem na 99% pewien, że po tescie wszystko wraca do producenta (ewentualnie podmiotu który przysłał sprzęt do testów), za dobrze by redaktorzy mieli :P.

Ja mam pytanie zaś co do czasu pracy, mianowicie ile średnio procentowo poświęcacie czasu na granie/pisanie recenzji/inne rzeczy, z moich doświadczeń z gazetą (nie komputerową ale jednak) wychodziło by koło 35/55/10, jednak ciekawi mnie jak to jest naprawdę.

Pozdrawiam!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na forum konkurencyjnego pisma tameczni redaktorzy twierdzą, że "redaktorzy nie grają w pracy" - więcej: że w ogóle nie grają, tylko redagują gazetę, korzystając z tekstów dostarczonych przez "tekściarzy" (którzy grają w domach). (I pisząc to, strasznie się dziwili, że ktokolwiek mógł myśleć inaczej). Czy u was też tak jest?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na forum konkurencyjnego pisma tameczni redaktorzy twierdzą, że "redaktorzy nie grają w pracy" - więcej: że w ogóle nie grają, tylko redagują gazetę, korzystając z tekstów dostarczonych przez "tekściarzy" (którzy grają w domach). (I pisząc to, strasznie się dziwili, że ktokolwiek mógł myśleć inaczej). Czy u was też tak jest?

Nawet tego nie skomentuje - podobny typ głupoty obowiązuje u mnie w mieście - tylko że niemal we wszystkim. Lenie. Może oczywiście tak być, że ktoś korzysta z teksów np, w Sieci, ale nie musi wcale ich kopiować. Gdy kiedyś recenzowałem PREY, który chodził mi raczej średnio (tfu.. sąłob znaczy się, na najniższych) użyłem tylko demka - trochę za mało, by mówić o całej grze. Co więc zrobić? Wykorzystałem informacje i screeny zparu innych stron oraz.. z CDA. Nie na podstawie "cytuje tylko przerobię tak, by nie było widać, że to to samo". Trzeba dokładnie patrzeć, czy dana opinia ma dla ciebie ręce i nogi. Dla przykładu, w CDA jako wadę PREY'a podano małą ilośc broni. Nie mogłem się zapoznać ze wszystkimi, ale z tego, co zobaczyłem i wyczytałem, ciężko to uznać tę ilośc za małą, bo częsciowo wynika to z długości gry. Nie była też główną atrakcją, a mimo to uzbrojenie prezentowało się lepiej niż przeciętnie. Tak więc zdanie to spolemizowałem, wyjaśniając, czemu tak a nie inaczej. Bo dobra recenzja nie mówi tylko, co jest dobre a co nie - mówi też dlaczego ("Gra jest świetna, bo mi się podoba to niestety trochę mało...)

Co do warunków pracy w CDA... sam się zastanawiam nad podjęciem pracy w redakcji (niekoniecznie CDa i niekoniecznie czasopisma komputerowego), dlatego wysyłałem kilka pytań do Smugglera, dosyć dokładnych. Niestety, pozostały bez odpowiedzi. A że ciężkozwrócić na siebie uwagę przez net, nie zniżając się do poziomu trolla.. cóż, musiały mi wystarczyć materiały z CDA i logika na poziomie 1 :/

Przede wszystkim nie jest to praca, z którą niemal całkowicie się rozstajesz wychodząc z niej. Pomijając Dedline, gdy raczej poza pracą i godzinnym spaniem ( albo bez spania... chyba bym się nadawał :P) zostają jeszcze różnego typu delegacje, w czasie których nie ma się zbytnio czasu na zwiedzanie - przeprowadzamy rozeznanie, troche się męczymy, by wydobyć coś ekstra (dyplomacja na poziomie 102 bezwzględnie wymagana) i potem myślenie w głowie, jak to sensownie złożyć. Co wcale nie jest proste, zwłaszcza jak mamy ograniczone informacje. Reszta jest już zwana planowanie ogólno redakcyjnym i później DEADlinem.

A na codzień co jest? Cóż... modlitwy do Rogu Nieobfitości (Coffee, plz!! SHOW MERCY U *BEEP* BASTARD!), problemy ze sprzętem, łacina w najbardziej zatęchłym miejscu (Kaszanka...), czasem śmiech (także przez łzy) i muzyka dla uszu redakcji :"PIZZA!! JEST PIZZA! EJ PASZOŁ WON!! MÓJ SSSSSSSKARB!!".

Swoją drogą, na tych wszystkich zdjęciach z redakcjiz askoczył mnie... porządek! Nie zaraz jakaś niesamowita sterylnośc, ale albo mają jakiś futurystytczny system sprzątający, albo Smg unikał robienia fot syfom (:P) albo... praca tam wcale ie jest aż tak nerwowa, jak mi się wydawało.

Poza tym do czasu przeczytania o wizytach za granicą większej częsci redakcji, nie byłem pewien, czy to praca na pełny etat. Teraz mnie tylko zastanawia, jak to wygląda w przypadku swobodnych współpracowników (aj, niedomyślny coś ostatnio jestem). A zarobki pomijam milczeniem, bo skala podana przez Smugga jest dosyć szeroka :/

W sumie nie marzę jakoś specjalnie o pracy w redakcji CDA. Pisze trochę różnych tekstów, kiedyś zabrałem się za recenzję i.. byłem raczej nieźle oceniany. Więc kto wie...

ps. sorq za ilośc tekstu, ale nie lubię się streszczać :) zresztą i tak przyhamowałem;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co się dzieje z człowiekiem jeżeli nie napisze w porę recenzji ?

Raczej to się nie zdarza (np. w tak jak gem ostatnio byl, choć wtedy dotyczyło to newsów) , a nawet jeśli to zazwyczaj sam materiał albo już jest, albo do deadline'u jeszcze daleko. Jeśli jednak materiału nie ma, a czas goni, to zastępuje się recenzje czymś innym. Gorsza, sprawa, jeśli miał to być killer numeru. Cóż... wtedy ktoś z łózkiem/śpiworem i żarcie może się na dłuuuuugo pożegnać ze snem. Ciekawi mnie tylko, czy to jest tak jak z OFE (nie daj się wylosować :D) czy też naczelny patrzy an rozpiskę daje temu, kto akurat nic nie robi :)

A z człekiem co? Raczej nic, bo raczej nikt nie robi sobie wolne ot tak. Jeśli jednak... to raczej Paszoł Won :) ew. będzie recenzował kaszanki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy w CDA brakuje kogos do jakiegos stanowiska???

Nie. A nawet mimo tego, że nie brakuje, to kolejkę chętnych mamy bardzo dużą. Od razu uprzedzam, że współpracownicy, zwłaszcza ci stali, znajdują się na czele tej kolejki. Więc radzę zacząć starania od zostania współpracownikiem.

Czy każdy redaktor zawsze siedzi na swoim miejscu,a może wasza praca wyglada na tym ,że kazdy biega po redakcji? :lol:

W zasadzie redaktorzy siedzą w miejscu. Dopiero jak zaczyna się deadline zaczyna się bieganie między biurkami, łażenie do DTP, łażenie do drukarek, łażenie z wydrukami od jednego redaktora do drugiego itd.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdę mówiąc nie mamy pojęcia. Chętnie widzielibyśmy w naszym gronie więcej ładnych twarzyczek a nie tylko jedną buźkę Gema i kilka innych zarośniętych i zbójnickich, ale jakoś panie nie garną się do roboty u nas. :)

A tak na serio.

Obecnie pracuje Beata w DTP, Dominika jako sekretarka, Asia jako marketingowiec, ale od pewnego czasu jest na urlopie wychowawczym i do czasu do czasu odwiedza nas Mia, której zdarza się napisać jakąś recenzję.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdę mówiąc nie mamy pojęcia. Chętnie widzielibyśmy w naszym gronie więcej ładnych twarzyczek a nie tylko jedną buźkę Gema i kilka innych zarośniętych i zbójnickich, ale jakoś panie nie garną się do roboty u nas. :)

Ja z chęcią bym do Was dołączyła, wysłałam nawet swoje namiary, ale Smugller odpisał że na razie nie ma szans, ze względu na ograniczenia etatów. Poczekam, jak mi na czymś zależy to o to walczę.

Pozdrowionka dla wszystkich szczególnie dziewczyn.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...