Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lord Wojtex

Jak wygląda praca w CDA?

Polecane posty

Z tego co pamiętam, któryś redaktor kiedyś pisał, że jednak jakiś wybór w grach jest i jednak dostają gry z typu który im pasuje (np. redaktor który nie trawi gier sportowych nie dostanie do recenzji Fify) więc aż tak źle nie jest, przymus jest pewnie wtedy, gdy do redakcji trafia taka kaszanka, że nikt nie chce jej nawet kijem tknąć :).

A teraz do tematu, ja sam staram się pisać dla pewnego Wortalu i wiem, że to nie jest lekka praca, a do tego mnie nigdy nie gonią terminy, a ich goni deadline i siedzenie do 23 napewno nie jest spełnieniem mażeń o leciutkiej pracy :).

Generalnie do pewnego stopnia istnieje możliwość wyboru gier. Ale nie zawsze. Nie zapominajcie, że jednak jest to PRACA. Oznacza, to, że każdy z redaktorów ma jakiś limit tekstów czy innych zadań jakie musi wykonać. Więc nie ma czegoś takiego, że "a, w tym miesiącu nie ma gier jakie mi się podobają, więc nic nie robię".

Coś jednak musi zrobić, więc bierze inne gry.

Praca oznacza też, że redaktorzy mają swoich zwierzchników, w tym wypadku naczelnych, którzy mają prawo wydawać im polecenia służbowe. Czyli mogą w każdej chwili podejść do jakiegoś redaktora, położyć przed nim grę i powiedzieć "masz z tego zrobić recenzję". I chciał nie chciał, trzeba to polecenie wykonać. Nie korzystają na szczęście z tego prawa zbyt często, ale czasem również i tak bywa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak sie załapac do takiej pracy ?? oczywicie tylko tak z ciekawosci.

Trzeba oczywiscie pytac sie tutaj na forum oto. Nieczytaj oczywiscie archiwum ani faq na cd. Nie wysylaj tez swoich tekstow na adres cdaction@cdaction.com.pl. Po co sie meczyc. Lepiej sie spytac az jakis redaktor poraz 158645454 odpowie ci na jakze wazne pytanie..... Nie bierz pod uwage faktu, ze by dostac prace jako redaktor cda trzeba myslec i wyslac przykladowy tekst do cda, fakt ze cda ma opsadzona zaloge, wiec mozesz zostac "jedynie" stalym wspolpracownikiem tez nie powinien ci zawracac glowy....

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On nie wrzeszczal, on bluznil i kur**ł, że echo szlo po redakcji, a dwoje fanow, ktorzy przyszli zwiedzac nasze miejsce pracy ominela go szerokim lukiem, wygladajac na mocno sploszonych.

Ze zacytuje Sapkowskiego "ale jak juz sie podnieci, to lepiej schodzic mu z drogi" - patrz "Granica mozliwosci", opis (o)blednego rycerza Eycka. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Calkiem niedawno na plytce byly gry czytelnikow o redakcji,moje wyobrażenia o pracy w CD-A nabraly żywszych i glębszych kolorów :lol: .A tak serio,praca pracą,ale zawsze to jest fajnie gdy można robić to co się lubi,sprawia to frajdę i jeszcze za to dobrze placą.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak już się wyśle tekst i załóżmy przyjmą cię na współpracownika. Ale czy można potem w jakiś sposób zostać redaktorem CDA? Czy tylko wtedy, kiedy szukacie nowych redaktorów? Jak to jest?

Chyba nawet w najnowszym AR Smuggler opisywał karierę Qn'ika: współpracownik - pracownik - zastępca naczelnika - cała redakcja - reszta świata... ekhm no dobra zapędziłem się troszkę, ale wygląda na to, że będąc współpracownikiem można prędzej czy później ewoluować i dodać sobie kilka nowych kończyn za pomocą świetnie zrealizowanego edytora sporków... taaa, pora iść na odwyk :P.

Tak przy okazji, świetny filmik z obchodu po redakcji, widać, że był robiony na początku miesiąca bo Gregorius spokojnie siedział i grał w GTAIV a nie biegał po ścianach z płytką bądź plikiem kartek w łapach :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech, wielu z was od razu chciałaby do CDA. Nie lepiej popracować nad warsztatem na jakimś portalu internetowym? Tam gdzie ja pracuje(nooo pracuje, można tak powiedzieć ;)) nie gonią mnie terminy i ogólnie luzik jest więc nie wiem czy dałbym rade na takim poligonie jakim jest redakcja CDA :lol:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam mały dialog.

Mama do mnie że mam bajzel w pokoju i żebym posprzątał.

Ja : (pokazuje jej filmik z cda ) Spójrz , tu również jest artystyczny nieład, a oni w takich warunkach pracują i jeszcze dobrze zarabiają, a co najważniejsze chyba podoba im się taki klimat.

Mina bezsilności rodzicielki bezcenna.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Calkiem niedawno na plytce byly gry czytelnikow o redakcji,moje wyobrażenia o pracy w CD-A nabraly żywszych i glębszych kolorów :lol: .A tak serio,praca pracą,ale zawsze to jest fajnie gdy można robić to co się lubi,sprawia to frajdę i jeszcze za to dobrze placą.

Na ostatniej plycie byl filmik,fajny pomysl to raz,dwa,że niektórym zaświecily się ślepka na widok sprzetu,który macie.

Nie wiem czemu,ale zawsze wydawalo mi się,że każdy z Was ma swój pokój i,że w ogóle jakoś ciasno (może to tylko zludzenie)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja chciałam nawiązać do filmu z redakcji. Mieliście wspaniały pomysł! Teraz już na pewno do Was przyjadę ;) filmik boski. Ale bałagan niezły macie :D ej, ale za mało Was tam było, chłopaki xD jak już chcecie robić film, to poczekajcie, aż reszta będzie ^^ btw, nie wiedziałam, że Qn'ik ma taki głos :))) moja koleżanka chce u Was pracować... Przykro mi xD

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę, że za jakieś 10 lat albo CDA padnie, albo zwolnią się miejsca pracy, wtedy możemy się dobijać. Nawet wcześniej. Tam już prawie nie ma tych młodych chłopców z 96 roku. Zaczynają oni powoli patrzeć na gry jak na bezsensowna stratę czasu, jeżdżą z dziećmi na ryby i piją piwo przy wiadomościach w TVP. Od czasu do czasu coś muszą napisać. Wtedy biorą biovital i fastum, siadają piszą. Raz nie kupmy wszyscy CDA, to pół redakcji padnie i można będzie zająć miejsca. Długi spłacą nasi sponsorzy (po 100 wkładek reklamowych załatwi sprawę). Dodatkowo naszemu czasopismu wzrośnie sprzedaż, z powodu sensacji związanej z wymianą kadry.

PS Co do studiów, to nie wydaje mi się. Ja sam idę na dziennikarstwo czy kulturoznawstwo, ale bardziej z powodu tego, że drugim wyborem było aktorstwo. Wybrałem więc, najbliższe mi kierunki. Jednak ważniejsze są umiejętności. Informatyka w niczym by raczej nie pomogła. Z tych opcji wybrałbym jednak humanistyczny kierunek, a z informatyki studium płatne. (na polibudzie musisz kuc matmę, fizykę itd.). Dodatkowo CDA, to nie czasopismo dla "hardkorowców", więc nie trzeba znać od podszewki, budowy sieci komputerowych, czy samego programowania (chyba, że na konkretne stanowisko). Ja podążam tym torem. humaniści - informatycy to są ludzie ;). A nie, humanista któremu przełączam klawiaturę na informatyce i robię mu pseudo trojana :D. A on nie może skapować o co chodzi, wierzy nawet, że ktoś z USA zna jego nazwisko ;). Wielki humanista ;).

PS2

Mieszkania we Wrocławiu są podobno drogie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...