Krinczfred

[MasterKondi]

Ale serio te one kiedyś były facetami czy jak to jest bo nie ogarniam? Czy to po prostu taki ból pupy. 

[Sermaciej]

3 godziny temu, Rankin napisał:

a krincz tu gdzie? hurr durr jak związek socjalistycznych republik europejskich może pokazywać dane dotyczące całej unii XD

[Mysquff]

Z tego, co wyczytałem, to ta biegaczka przytoczona przez Kowalskiego jest obojnakiem (intersex).

[Elano]

Jedna z nich, Semenya, ma z pewnością bardzo wysoki testosteron (a na Igrzyskach, w przeciwieństwie do wielu innych poważnych zawodów, nie ma limitu testosteronu). No i ma zarówno męskie, jak i żeńskie cechy, pewnie najbliżej byłoby jej do obojnactwa, ale na igrzyskach albo startujesz z mężczyznami, albo kobietami.

[Sermaciej]

inna sprawa, że to nie ma nic wspólnego z "ideologią gender" 

[Elano]

To jasne.

Co ciekawe, jednym z najsławniejszych przypadków niepewnej płci w historii sportu jest... Polka XD Stanisława Walasiewicz: https://pl.wikipedia.org/wiki/Stanisława_Walasiewicz

 

[Mysquff]

(a na Igrzyskach, w przeciwieństwie do wielu innych poważnych zawodów, nie ma limitu testosteronu)

Czekaj, orientujesz się może, czy jeśli jakaś kobieta (cis) miałaby zbyt duży poziom to mogą jej kazać startować z facetami? Czy różnice między płciami są tak duże, że coś takiego nie ma prawa się zdarzyć?

BTW - wiesz, gdzie testosteronowo klasyfikuje się Semenya? Piszesz, że na wysoki, ale wiesz może czy aż na tyle, żeby np. na mistrzostwach Europy startować jako mężczyzna?

[Elano]

Szczerze mówiąc nie zaczytywałem się w to. Tu chyba chodzi o to, że wcześniej musiała zbijać testosteron lekami, teraz już nie musi, bo prawnicy wywalczyli opinię w trybunale w Lozannie, że jest to jej "naturalna zaleta".

Znalazłem coś takiego co do jej cech płciowych:

Cytat

Semenyę poddano fachowym testom, których wyniki nie zostały podane do wiadomości publicznej. Sama nazywa je "nieuzasadnioną kontrolą najbardziej intymnych szczegółów, naruszającą jej prawa nie tylko jako sportowca, ale jako człowieka". Według doniesień nieoficjalnych, wykryto u niej cechy obu płci, wewnętrzne męskie organy płciowe i poziom testosteronu wręcz niespotykany u kobiet.

Jedno jest pewne - Semenyę stawia się jako przykład jakiegoś zwycięstwa lewactwa w sporcie, z czym sama zamieszana nie ma nic wspólnego. Co ma poradzić na to, że się urodziła taka, jak się urodziła? Nie sądzę, że czuje się dobrze z tym, że wszyscy wokół pierdzielą, że jest babochłopem.

[Mysquff]

inna sprawa, że to nie ma nic wspólnego z "ideologią gender" 

Tym bardziej z tym, że Semenya ma żonę.

[MasterKondi]

W sumie to po coś jest podział na zawodniczki i zawodników i wątpliwości można mieć szczególnie jeśli ma się dowody. Nic nie powiem o tej konkretnej sytuacji bo nie mam na ten temat wiedzy, ale za komuny zdarzały się afery z tym, że zawodniczki związku radzieckiego miały sporo cech męskich. 

[Mysquff]

@Elano - Ja do samej biegaczki nic nie mam, ale jeżeli system limitów testosteronu jest porządny, miarodajny i sprawdza się na innych zawodach, to chciałbym, żeby był też stosowany na igrzyskach.

IMO to komitet olimpijski odpowiada za to, żeby osoby o kontrowersyjnej płci startowały w odpowiednich i sprawiedliwych kategoriach. Jak będę miał dostęp do komputera, to sprawdzę, czy Semenya jest traktowana na innych zawodach jako kobieta czy mężczyzna.

[Elano]

@Mysquff Semenya na 100% jest traktowana w innych zawodach jako kobieta.

Co znalazłem odnośnie limitu testosteronu:

Cytat

Chromosomes now determine “fairness,” but those tests, too, fail to capture the female essence. Claiming testosterone as the characteristic male substance and key natural performance-enhancer, the IAAF issued a new rule in 2011 mandating that a female’s testosterone level be less than 10 nanomoles per liter of blood.

Tak było, jednak ostatnio zawodniczki (a raczej ich prawnicy) zaczęły wygrywać sprawy i limit już nie obowiązuje.

[Rankin]

34 minuty temu, Sermaciej napisał:

a krincz tu gdzie? hurr durr jak związek socjalistycznych republik europejskich może pokazywać dane dotyczące całej unii XD

Krincz jest wielowymiarowy, rak nazywany złośliwie zsre jest tylko jednym jego aspektem. Przede wszystkim reklama jest celowana w brexitującą wielką brytanię, która odpowiada za afaik ok. 1/3 wyniku "Unii" i samodzielnie wepchała by się między stany a chiny. Innymi słowy usuwają osiągnięcia Wielkiej Brytanii na rzecz kolektywu z którego ta chce się wydostać.

Patrz np.

http://www.express.co.uk/news/uk/702716/Olympics-medal-table-EU-parliament-tweets-without-Team-GB-27-Golds

[Mysquff]

Wg tego sposobu liczenia EU prowadziłaby nawet, gdyby odjąć od jej wyniku medale UK. A śmiem zakładać, że nawet wg całkowicie miarodajnego systemu, o którym wcześniej pisałem, EU bez UK nadal byłaby pierwsza w klasyfikacji medalowej.

Pomijając oczywiście już w ogóle to, że to UK samo nie kwapi się do wyjścia. Reszta EU już dawno chętnie odciełaby tę niewygodną pempowinę.

[Rankin]

Brytyjczycy mają ewidentnie inną opinię.

[Mysquff]

Brytyjczycy mają ewidentnie inną opinię.

Ewidentnie? Przypominam, że prawie połowa obywateli UK była za pozostaniem w UE. W przytoczonym przez ciebie artykule jest mowa o jednym tweecie i wypowiedzi MEP UKIP. Niezbyt śmiałe tezy tu stawiasz?

[lubro]

Ta grafika z EU IS NUMBER ONE jest przynajmniej zgodna z faktycznym stanem. Krinczem jest naginanie rzeczywistości i rzeczy takie jak ten artykuł.

[Fursik1]

Z ciekawości zajrzałem na listę najlepiej zarabiających filmów ever. Nie wszystkie uważam za przereklamowane, ale taki Mroczny Rycerz powstaje? Serio? Dobry film, ale poprzednikowi do pięt nie dorasta. O Jurrasic World słyszałem tylko przed premierą a potem westchnienie zawodu. 

"Dlaczego Michael Bay robi te transformersy jak ich nikt nie lubi?"

[JamesVoo]

Serio dziwi Cię pozycja Minionków?
Jak teraz nieważne gdzie spojrzysz masz jakieś akcesoria stamtąd? 

[Arturzyn]

Na Minionkach uśmiałem się do łez, fajna komedia.

[[Ekspert] Xerber]

1 godzinę temu, Fursik1 napisał:

Z ciekawości zajrzałem na listę najlepiej zarabiających filmów ever. Nie wszystkie uważam za przereklamowane, ale taki Mroczny Rycerz powstaje? Serio? Dobry film, ale poprzednikowi do pięt nie dorasta. O Jurrasic World słyszałem tylko przed premierą a potem westchnienie zawodu.

Syriusz pytanie - dlaczego to cię dziwi?

 

34 minuty temu, Arturzyn napisał:

Na Minionkach uśmiałem się do łez, fajna komedia.

To wiele wyjaśnia.

[Fursik1]

Nie dałem po to, żeby się dziwić, tylko żeby pokrinczować. Może pewna część mnie głupio wierzyła, że dobre filmy są popularne, a te odcinanie kuponów to niewiele tak naprawdę daje...

[Mysquff]

To są tylko zyski ze sprzedaży kinowych biletów, tak? W takim razie nie ma się chyba co dziwić. Większe znaczenie od jakości wymienionych filmów w takim wypadku miał chyba często właśnie marketing i jakość poprzednich filmów z danej serii.

[Fursik1]

W takim razie sequel transformersów powinien chyba być na drugim końcu tej listy...

[Mysquff]

Marketing? Cycki Megan Fox? Nie mam innych odpowiedzi.