Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pzkw VIb

Dla miłośników strategii

Polecane posty

chętnie ;) dawno nie grałem ale może w końcu gre zainstaluje ;) Ale i tak najlepsze było to ze z żołnierzami szlo się zżyć, i nieraz po stracie któregoś z nich restartowałem misje (żeby medalika za wczytanie nie stracić;)

A scena jak Frank Forest (tak to się piszę?) uczy małpę tańczyć jest zabójcza ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Frank Forsyth :P ogólnie duet Frank Forsyth + Lisa Lawson dawał niekiedy ciekawe efekty.

No u mnie bylo tak samo, smierc zolnierza=load. Troche inaczej miala sie sprawa z ostatnia misja Rosjan :P

Jeszcze z misji ktore zakwalifikowalem do kategorii "przegietych" to dochodzi

pierwsza misja przymierza zarowno po amerykanskiej, jak i rosyjskiej stronie. U amerykanow -zeby otrzymac wszystkie medale nie wolno zabic nikogo ze swoich dawnych towarzyszy (ktorzy z kolei nas zabija bardzo chetnie), a u rosjanow nie wolno niszczyc budynkow.

No i wez tu kombinuj :P To wlasnie bylo fajne, nietuzinkowe misje, z ktorych kazda wymagala zastosowania innej taktyki.

No i ten wszechobecny humor ;P polecam obejrzenie dialogu, gdy Przymierze w ostatniej misji Amerykan porywa Macmillana (trzeba sie pokrecic po srodku mapy, zeby to wyszlo).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warcraft III i dodatek - The Frozen Throne. Wg mnie jeden z najlepszych RTS-ów w historii. A na pierwszym miejscu stoi u mnie Warhammer 40.000 Dawn of War. Mam wszystkie dodatki ( Winter Assault, Dark Crusade i Soulstorm ) i przy każdym spędziłem mnóstwo czasu. Teraz od nowa przechodzę 2 ostatnie dodatki każdą rasą ( NECRONS RULES ) . Wszystkim polecam obie te gry, naprawde warto.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze z misji ktore zakwalifikowalem do kategorii "przegietych" to dochodzi

pierwsza misja przymierza zarowno po amerykanskiej, jak i rosyjskiej stronie. U amerykanow -zeby otrzymac wszystkie medale nie wolno zabic nikogo ze swoich dawnych towarzyszy (ktorzy z kolei nas zabija bardzo chetnie), a u rosjanow nie wolno niszczyc budynkow.

No i wez tu kombinuj :P

Ha gdy miałem 8-9 lat bez problemu zaliczałem tą misje z wszystkimi medalami.....a ostatnio jak grałem to nieźle kombinowałem, a i tak ciężko było ;P

Warcraft III i dodatek - The Frozen Throne. Wg mnie jeden z najlepszych RTS-ów w historii. A na pierwszym miejscu stoi u mnie Warhammer 40.000 Dawn of War. Mam wszystkie dodatki ( Winter Assault, Dark Crusade i Soulstorm ) i przy każdym spędziłem mnóstwo czasu. Teraz od nowa przechodzę 2 ostatnie dodatki każdą rasą ( NECRONS RULES ) . Wszystkim polecam obie te gry, naprawde warto.

Akurat mnie W3 nie wciąg, natomiast seria Dow 40k BARDZO. Tylko owe rasy z dodatku SS mi nie przypasowały. TAU RULES ;P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Frank Forsyth :P ogólnie duet Frank Forsyth + Lisa Lawson dawał niekiedy ciekawe efekty.

No u mnie bylo tak samo, smierc zolnierza=load. Troche inaczej miala sie sprawa z ostatnia misja Rosjan :P

Jeszcze z misji ktore zakwalifikowalem do kategorii "przegietych" to dochodzi

pierwsza misja przymierza zarowno po amerykanskiej, jak i rosyjskiej stronie. U amerykanow -zeby otrzymac wszystkie medale nie wolno zabic nikogo ze swoich dawnych towarzyszy (ktorzy z kolei nas zabija bardzo chetnie), a u rosjanow nie wolno niszczyc budynkow.

No i wez tu kombinuj :P To wlasnie bylo fajne, nietuzinkowe misje, z ktorych kazda wymagala zastosowania innej taktyki.

No i ten wszechobecny humor ;P polecam obejrzenie dialogu, gdy Przymierze w ostatniej misji Amerykan porywa Macmillana (trzeba sie pokrecic po srodku mapy, zeby to wyszlo).

Masz racje Forsyth ma najlepsze teksty.

Nie sądziłem, że ta gra jest tak popularna. :biggrin:

Jestem mile zaskoczony :thumbsup:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pisałem o arabach, żeby nie odkrywać całej fabuły dla tych co nie grali. Ja też miałem ok.9 lat jak w to pierwszy raz zagrałem, ale mi się spodobało i nie dawno powróciłem do niej. Amerykańcami przeszedłem, ale ruskami mam problemy. :biggrin:

Ruscy sprawiają problemy i zawsze będą sprawiać ;P niemniej - grając Ruskimi, zawsze przyłączałam się do Przymierza, tylko po to, żeby skopać tyłek Płatonowa, no ludzie, co za facet (: zresztą, Powell wcale nie był lepszy ;P

ale on przynajmniej zginął XD że niby bohatersko? No cóż...

Original War to naprawdę doskonała gra. Pamiętam że kupiłem ją za jakies grosze w reedycji. A okazało się, ze otrzymalem za te grosze jedna z najlepszych gier, w jakie grałem.

Original War to RTS, który oferuje wiecej wyborow fabularnych niz niejeden dzisiejszy RPG. I co ciekawe, wybory te maja powazne konsekwencje fabularne/taktyczne. Humor, doskonala polonizacja i gra aktorow, fabula, klimat i pomysły - to rzeczy ktore stawiaja te gre na najwyzszej polce w moim rankingu.

Odnosnie pomyslow - podam przyklad kilku. Poczatkowo "lekko" zaskoczyla mnie mozliwosc oswajania malpoludow. Potem juz powalila mnie mozliwosc wykorzystania ich w celach inzynieryjnych. A okazalo sie, ze to nie koniec - mozna ich rowniez uzbroic i wyslac na front (czy ustawic na wierzyczkach), obwiesic trotylem i wyslac na misje samobojcze, czy tez usadzic za kierownica!

Do dzisiaj pamietam, jak przeszukiwalem puszcze w poszukiwaniu kolejnych malp do oswojenia. Byli niezwykle przydatni i pomocni, smierc malpoluda byla nieraz rownie tragiczna w konsekwencjach jak smierc czlowieka.

Do tego wszystkiego dochodza niezwykle klimatyczne i ciekawe cut-scenki.

OW zakupiłam jako dodatek do jakiejś gazety komputerowej, już nawet nie pamiętam tytułu xD

W sumie nie do końca odpowiadało mi oswajanie małopludów, ale kiedy mogłam je zostawiać w zbrojowniach, by pilnowały bazy - zmieniłam zdanie ;P jeszcze odpowiednio je podszkolić i niekiedy były lepsze od człowieka.

No i nie mówcie, że wybuch bomby syberytowej/alaskitowej nie zrobił na Was wrażenia;] no i te relacje między bohaterami - cud, miód i orzeszki.

Pamiętacie chyba reakcję MacMillana na wieść, że Joan zginęła (;

A grając Przymierzem, można było jednocześnie być Rosjanami, Amerykanami i Arabami ^^ jedynymi minusami była obecność Alaskitowej Potęgi - Rosjan i Amerykańców ze swoją technologią.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

grając Ruskimi, zawsze przyłączałam się do Przymierza, tylko po to, żeby skopać tyłek Płatonowa,

NIE wybierajac przymierza, Płatonowowi trzeba skopac cztery litery juz w pierwszej misji po wyborze

:P

BTW, fajna rzecz w OW - jest tez trzecia, "lojalna" wobec ruskich opcja. Wówczas ani nie wybieramy przymierza, ani przewrotu. Kończy się tym, że mocno obity Gorki przyznaje sie do zdrady ojczyzny, i zostaje rozstrzelany

:P I jak tu nie kochać Płatonowa?

Kolejna mocna strona OW - kazdego czlowieka znasz z imienia i nazwiska. Nie wiem jak Wy, ale ja przy wyborze skladu do misji kierowalem sie sympatiami, a nie umiejetnosciami.

No i uwielbialem maksowac wszystkie statystyki glownemu bohaterowi :P Umiejetnosci mialy wplyw na poziom pancerza. Pod koniec Macmillan (albo Gorki) byli juz opancerzeni jak czolgi :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może kiedys powstanie. Mnie zaskoczył wczoraj fenomenalny trailer Kingdom Under Fire 2. Jedynka miała duzy potencjał, ale do zbyt dobrych gier nie nalezala. Mimo to doczekala sie kontynuacji po wielu latach. Tak samo moze byc z OW :)

Jesli bedzie wiecej chetnych do dyskusji o tej grze, to mozemy przeniesc sie z nia do dzialu "Komentarze".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze nie byla wspaniala, ale ja mam do niej osobisty sentyment. Kupiono mi ją za 20 zł w extra klasyce w czasach w ktorych nie bylo mnie stac na Diablo czy Warcrafta. Wowczas, nie znajac lepszych gier, gralem w nia z nieukrywana przyjemnoscia :) Pogralbym wiecej, ale niestety w trakcie misji nie mozna zapisywac gier, a ja nie zawsze mam ochote i czas grac w jedna gre przez 3-4 godziny bez przerwy. No i zawsze moze pojsc cos nie tak, i wowczas trzeba od nowa ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i właśnie to denerwowało... Brak opcji zapisu w trakcie misji to pomyłka. Bo fakt, że AI w każdej misji miało jednostkę wyższego poziomu jak ty to w tamtych czasach była norma. Podobnie jak wyraźnie nieskończone zasoby u przeciwnika. Ale w innych RTS'ach dało się zapisywać...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sie dziwe ludzia co potrafia kilka miechow przesiedziec przed warcraftem 3.Gralem pare lat temu u kumpla w to(fakt pirat to byl ale nie wiedzialem wtedy ze to jest zle) i niezbyt mi sie to podboalo surowce szykbo sie koncza na mapie a robotnicy zajmuja troche duzo popa no i jeszcze ten glupie koszta zmiejszajace dochud.Kto jest podbnego zdania??

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś dla fanów Original War.

wpisałem w Google "original war 2" i proszę co znalazłem:

Swojego czasu trafiłem na strone http://www.o-war-2.za.pl/ Na której autor zbiera podpisy z petycją o rozpoczęcie prac nad kontynuacją tak znakomitej gry jaką jest "ORIGINAL WAR" jednak jak do tej pory nie zauważyłem żadnego wpisu, w istocie strona jest pusta. I wkurza mnie brak zainteresowania autor tej strony tym stanem rzeczy, nie ma tam nawet mojego wpisu choć wysłałem osobiście ze trzy wiadomości z moimi danymi na podany adres.

Apeluje więc do Autora strony http://www.o-war-2.za.pl/ o zamknięcie jej lub dokonania uaktualnienia wpisów!!!!!

Ja osobiście chciałbym dożyć czasów w których mógłbym pograć w

KONTYNUACJE

"ORIGINAL WAR"

dorównującej grywalnością pierwowzorowi.

Dlatego rozpoczynam własną inicjatywę zbierania pobpisów pod podaniem do twórców gier o wskrzeszenie legend i stworzenie KONTYNUACJI WSPANIAŁEJ GRY JAKĄ JEST

"ORIGINAL WAR"

od dzisiaj osoby chcący wesprzeć mnie w mojej inicjatywie niech wyślą na mój adres e-mail

lucyfer666-86@o2.pl

lub zostawi wpis na forum w temacie "Co z podaniem o "ORIGINAL WAR II""

www.forum.originla-war.net

lub zostawi komentarz pod tematem Podanie o "ORIGINAL WAR II" na tym blogu.

Po zebraniu 1000 podpisów wyśle naszą prośbe do wszystkich producentów gier jakich zdołam.

Prosze rówież was o adresy e-mail producentów gier komputerowych.

Więc kto chciałby doczekać się "dwójki" prosiłbym również o wpis. :thumbsup:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WitaM

Seria Kozacy - poza wojami napoleońskimi. Do tej strategii chec sie wrócicc mimo ,ze wsztsko takie proste graficznie .

Seria American Conquest poza ostatnim Divaded Nations , elementem bo tam babol okrótny sie wkradał i zabił cała orzgrywkę ,ale o tym napisałęm w innym miejscu.

Total War bezdyskusyjnie wsztskie(prawie) cześci i dodatki. Do Empire bo jeszce nie grałem inie che generalizować . Zobaczymy napiszemy . :thumbsup: Ave

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czarno widzę sequel. Fabuła jedynki była tak zamknięta, ze cięzko byłoby ja dalej rozwijać :P

Też nie jestem za sequelem. OW to legenda. Wątpię, by dało się zrobić grę dorównującą jej. Nie lepiej pograć dalej w Originala?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z strategii to: kiedyś - Total Annihilation, teraz Supreme Commander. Grałem w różnej maści Warcrafty, Starcrafty, C&C, ale żadne jakoś specjalnie nie przypadły mi do gustu. Z C&C pamiętam tylko Generals... No i seria Total War, którą do dzisiaj lubię. HOMM3 też bardzo mocno mi się podobał, dziś King`s Bounty tak na mnie zadziałało.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O Warcraft III dobrym mi jest. Pamiętam że pokochałem tą grę od pierwszego wejrzenia ze względu na to że była prosta (nie każdy był pro od początku życia :tongue: ), osadzona w świecie fantasy i miała fajną nietuzinkową grafikę. Nie było w niej 15 tysięcy mięcha armatniego które miałeś w głębokim poważaniu, oj nie tu się liczyła każda jednostka. Miałeś dużo woja potrzebujesz więcej kasy na utrzymanie (logika się słodko kłania :tongue: ). Po kilku latach marzenia kiedy w końcu dostałem kompa nie było dla mnie żadnej innej gry. Co tam jakieś vice city ja chcę W3 i po 3 przejściach podstawki i dodatku dorwałem się do BN gdzie zaczęła się moja przygoda z Defence of The Ancients która trwa do dziś. Piękną ci jest ta gra :tongue:

Co do innych strategii podobał mi się również StarCraft (blizzard rządzi :biggrin: ) a także gierki Warhammer:40K Dawn of War.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat te utrzymywanie wojsk w Warcraft 3 było takie sobie. Masz 41 capa to chcą zapłaty, spadasz do 39 i nagle żołnierze uważają, że będą służyć za darmo. Ale też W3 nie jest i nie miał być grą, gdzie takie coś ma znaczenie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...