Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pzkw VIb

Dla miłośników przygodówek

Polecane posty

Skończyłem właśnie Tajne Akta: Tunguska. Przechodziłem długo, bo ani nic mnie do niej nie ciągnęło, ani nic nie odpychało. Ogólnie gra nie podobała mi się. Początkowo myślałem, że będzie to jakaś ciekawa produkcja - dosyć poważne intro - liczyłem na coś mrocznego. Niestety klimatu w niej prawie wcale. Gra bardzo ładnie wygląda, ale jest przesadnie sterylna. W każdym razie mnie to nie porusza. Pochwalę dźwięk - bardzo dobry, ale muzyki nie słyszałem. Bardzo dobre przerywniki filmowe. Poza tym jest słabo. Zagadki są - czasami ok, a czasami ich rozwiązania były takie, że szkoda gadać. Niby poszukiwanie ojca (rodzina - a nie jakiś konstruktor mechanicznych zabawek) - a panienka chodzi sobie w najlepsze i wykonuje jakieś głupie czynności. Niby to ma być przygoda - bajka, a z drugiej strony gra chce być realistyczna - niby ma być niepokojąco - a chwilami wpada w Teenagent. To ogólne niezdecydowanie najbardziej mnie denerwowało. Zakończenie - jakieś połączenia Jamesa Bonda i Toy Story(napisy)? Z tą grą jest tak jak porównywać filmy "Die Hard 4" I "True Lies" - takie same wariactwa w obu się dzieją, ale tylko o tym pierwszym mogę powiedzieć, że jest z nim coś nie tak. Podobne odczucia mam do Tunguski. Spolszczenie niestety też nie zrobiło na mnie wrażenia - ten sam głos rozłożony na kilka postaci - nieciekawe dialogi i monologi. W sumie rozbawiła mnie tylko w szpitalu psychiatrycznym. Ta gra zżyna z Syberii, ale w złym znaczeniu - to trochę jak Transformers i Transmorphers...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skończyłem właśnie Tajne Akta: Tunguska. Przechodziłem długo, bo ani nic mnie do niej nie ciągnęło, ani nic nie odpychało. Ogólnie gra nie podobała mi się. Początkowo myślałem, że będzie to jakaś ciekawa produkcja - dosyć poważne intro - liczyłem na coś mrocznego. Niestety klimatu w niej prawie wcale. Gra bardzo ładnie wygląda, ale jest przesadnie sterylna. W każdym razie mnie to nie porusza. Pochwalę dźwięk - bardzo dobry, ale muzyki nie słyszałem. Bardzo dobre przerywniki filmowe. Poza tym jest słabo. Zagadki są - czasami ok, a czasami ich rozwiązania były takie, że szkoda gadać. Niby poszukiwanie ojca (rodzina - a nie jakiś konstruktor mechanicznych zabawek) - a panienka chodzi sobie w najlepsze i wykonuje jakieś głupie czynności. Niby to ma być przygoda - bajka, a z drugiej strony gra chce być realistyczna - niby ma być niepokojąco - a chwilami wpada w Teenagent. To ogólne niezdecydowanie najbardziej mnie denerwowało. Zakończenie - jakieś połączenia Jamesa Bonda i Toy Story(napisy)? Z tą grą jest tak jak porównywać filmy "Die Hard 4" I "True Lies" - takie same wariactwa w obu się dzieją, ale tylko o tym pierwszym mogę powiedzieć, że jest z nim coś nie tak. Podobne odczucia mam do Tunguski. Spolszczenie niestety też nie zrobiło na mnie wrażenia - ten sam głos rozłożony na kilka postaci - nieciekawe dialogi i monologi. W sumie rozbawiła mnie tylko w szpitalu psychiatrycznym. Ta gra zżyna z Syberii, ale w złym znaczeniu - to trochę jak Transformers i Transmorphers...

Mam podobne zdanie grałem tylko z powodu tego że nie miałem w co grać ;( , Drugi raz napewno nie zagram . Ja radze od tego tytułu trzymać się z daleka . Nie wiem jak inni ale ja Odradzam :nonono:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja właśnie gram w Sam&Max sezon pierwszy... Okrutne rozczarowanie. Szumne zapowiedzi, wysokie noty, a dla mnie (i podreślam te słowa) gra jest infantylna, banalna i zwyczajnie... nudna. Jeśli ktoś grał w odcinek pierwszy to tak, jakby grał w nie wszystkie. Z drugiej strony, w sumie mogłam się tego spodziewać. Jeśli we wszystkich recenzjach gra zbiera wysokie noty właściwie tylko i wyłącznie za "genialny" humor, a ktoś zwolennikiem takiego akurat poczucia humoru nie jest (przykład:

kurczak zajadający krowie łajno, tudzież dowcipy zaczynające się od: Twoja matka jest taka [dowolny epitet], że...)

), no to trudno, żeby miał pozytywne odczucia z grania. Poza tym grafika jest zwyczajnie brzydka, no i jest to gra z gatunku: mogę grać patrząc jednym okiem, lewą ręką, w międzyczasie oglądając film i rozwiązując krzyżówki.

Fanom gatunku, którzy lubią poważne przygodowe produkcje zdecydowanie odradzam. Spróbować może ktoś kto jest fanem komiksów z Samem i Maksem, albo kto dopiero zaczyna swoją przygodę z tym gatunkiem gier.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie skończyłem "Overclocked". Doskonała przygodówka. Bardzo mi się podobała. Poważna, trzymająca równy klimat Pozbawiona infantylności i jakiś religijnych insynuacji. Przede wszystkim ciekawa. Nie ma w niej może jakiś wyszukanych zagadek, ale nie jest też grą banalną, prostą. Z pełnych wersji z CDA 2009 z gatunku gier przygodowych to zdecydowanie mój numer jeden. Mam jeszcze przed sobą Broken Sword 4, ale "Overclocked" zrobiło na mnie na tyle dobre wrażenie, że chyba nic tego nie zmieni. Ogólnie grafika w porządku, filmiki jeszcze lepsze i odpowiednia muzyka. Historia jest ciekawa i przede wszystkim doskonale ukazana. POLECAM! Pod grą podpisuje się House of Tales - producenci "The Moment of Silence", które ma być w nowym numerze CDA - mam nadzieję, że także się nie zawiodę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To będzie moja pierwsza przygodówka, zatem nie będę narzekał na "brak oryginalności" (jak w recenzji). Znacie jakieś dobre, podobne (oprócz Monkey Island)?

Wybacz, że odpowiadam tak późno. Nie mam na forum tyle czasu, ile bym chciała. Podobne do A Vampyre? Hmm, a mówimy o klasyce, czy nowościach? Zawsze warto sięgnąć po klasyki Lucas Arts, np. Grim Fandango. Warto po nasze produkcje - Książę i Tchórz. Serię Broken Sword. Rzuć okiem na naszą stronę do działu: Recenzje gier przygodowychi tam szukaj inspiracji ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamówiłem se właśnie na zavvi.com za 12 funtów preorderka boxowej wersji Machinarium która 5 marca ma wyjść. Już się nie mogę doczekac bo zawartość nawet niezła a zagranie w to cudo w planach mam od dawna.

W zestawie poza grą:cd z soundtrackiem + 5 bonusowych tracków

Mały booklet z conceptartami

Plakat wielkości A3

Drukowany poradnik

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo lubię przygodówki, a szczególnie kryminalne. Przeszedłem już m.in: Sinking Island, Sam&Max: Sezon 1, Syberia 1&2, Fahrenheit, Belief&Betrayal: Medalion Judasza, Agatha Christie: I nie było już nikogo, Sherlock Holmes: Tajemnica Srebrnego kolczyka i wiele, wiele więcej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z przygodówek przeszedłem tylko Overclocked:Historia o przemocy(oczywiście z CDA :biggrin: ). Jest to jedyna przygodówka która mnie przyciągneła do monitora na długi czas, gdzie naprade wciągnełem się w fabułe, która była świetna. Te gre mogłbym polecić z czystym sumieniem wszystkimi fanom i nie fanom przygodówek. Moim zdaniem najlepsza przygodówka jaka trafiła do CDA.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem że to temat dla miłośników ale ja nie lubie przygodówek ( za mało w nich akcji :laugh: ), choć jedna mnie użekła, a mianowicie Ceville z cda który był humorystyczny i mi się nie nudził ( dziwne nie? ) polecam wszystkim fanom grę uwielbiam i mam zamiar zainstalować ją drugi raz .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...