Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pzkw VIb

Dla miłośników przygodówek

Polecane posty

ratunku :c

od czasów The Longest Journey nie potrafię znaleźć przygodówki, która by mnie chociaż w połowie tak wciągnęła i oczarowała

macie coś do polecenia?

bo ja byłam kiedyś fanką przygodówek, a teraz nie mogę w nie grać, bo nie mają dla mnie tego "czegoś"

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Syberia jest chyba najbardziej podobna do The Longest Journey. Klimat jest niesamowity, a i grafika zachwyca. Sądzę, że mogłoby Cię to zainteresować ;)

Co tam jeszcze... Broken Sword, Tomb Raidery (polecam zacząć od Legendy. Chociaż to jest raczej gra zręcznościowo-przygodowa. Ale mnie na przykład bardzo odpowiada. ;]).

Still Life? LEGO Indiana Jones? LEGO nie da się nie lubić, zapewniam. Dużo humoru, nawiązania do filmowego Indiany, czego chcieć więcej?

Masz wiele przygodówek do wyboru. ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pierwszą Syberię już dano przeszłam. Dwójkę już dawno bym sobie kupiła, gdyby nie była sprzedawana w zestawie z jedynką (po co mi swa razy pierwsza część?)

któregoś Broken Sword'a próbowałam jakiś czas temu, ale z tego co pamiętam w połowie gry komputer mi się zepsuł na amen i później nie chciało mi się tego przechodzić od początku

natomiast osobiście nic z serii LEGO..., ani Tomb Rider's nie zaliczam do przygodówek >_>

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm, hm. Przynajmniej do Still Life nie masz zastrzeżeń ;P

A co z Runaway, A Vampyre Story, Art of Murder, Tales of Monkey Island, czyli kontynuacją The Secret of Monkey Island, z humorem i muszę przyznać, że całkiem nieźle wykonaną, Ceville - też przyjemna przygodówka, była jakiś czas temu w CDA. Keepsake - sporo zagadek, fabuła poplątana, ale gra się przyjemnie. Grim Fandango - to jest dopiero klasyk, mimo że gra ma już nieco lat na karku, może nadal poszczycić się niesamowitą i wciągającą historią. ^^ no i ponoć w Paradise warto zagrać (ponoć, bo sama nie miałam okazji zagrać).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli lubisz nagłe zwroty akcji, łamigłówki i ciekawą fabułę to szczególnie polecam serię Secret Files oraz Runaway.

Kathai_Nanjika Oj tak. Paradise. Bardzo przyjemna i śliczna przygodówka bo przygotowana i wyreżyserowana przez samego Beniot Sokala

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kathai_Nanjika Oj tak. Paradise. Bardzo przyjemna i śliczna przygodówka bo przygotowana i wyreżyserowana przez samego Beniot Sokala

Garść bugów i jeszcze więcej niż w Syberii pustych lokacji sprawiły, że za długo nie pograłem. Ja rozumiem, bardzo to wszystko ładne, ale bieganie wte i wewte po ekranach, na których nie ma nic do roboty jest strasznie irytujące.

Natomiast polecam (poza wymienionymi powyżej - podpisuję się szczególnie gorąco pod Dreamfallem) Sinking Island - jak zawsze u Sokala sugestywny klimat & piękne lokacje (również sporo pustych), oryginalna mechanika - zagadki "ekwipunkowe" ustąpiły miejsca detektywistycznym - garść przekonujących NPCów i urok kryminału a'la Agatha Christie. Bardzo smaczne, bardzo malownicze, bardzo urokliwe.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A pełna wersja była niedawno w CDA :)

No dobrze, czas odświeżyć temat.

UWAGA! UWAGA! Serwis Adventure Zone ogłasza konkurs!

Po publikacji pierwszej w Polsce recenzji Art of Murder: Karty Przeznaczenia dajemy Wam szansę na wygranie 5 egzemplarzy tej gry. Co trzeba zrobić, żeby wygrać? Wystarczy odpowiedzieć na dwa proste pytania konkursowe. Szczegóły zabawy znajdziecie pod tym linkiem:

Konkurs Art of Murder: Karty Przeznaczenia

Zapraszamy do zabawy i życzymy powodzenia!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj zakończyłem wędrówkę Peterem Wrightem w Moment Of Silence. Gra wg mnie nie jest tak klimatyczna jak Overclocked (tez House Of Tales). Mimo to trzyma dobry poziom. Świetne dialogi bez klikania na doniczki i słuchania "zabawnych" komentarzy itp. Muzyka pojawia się gdzieś w tle, ale jest charakterystyczna. Bardzo ładnie wykonane przerywniki filmowe. Scenariusz też całkiem, całkiem choć można się przyczepić do kilku głupotek. Sądzę, że jednak za mało wciąga - historia może i jest interesująca, ale to wszystko jest ubrane w taką tradycyjną przygodówkę. Mimo fajnych dialogów (także dobre głosy) nie było w niej ciekawych postaci. Właściwie zainteresowała mnie tylko dziewczyna na czacie. Akcja gry toczy się głownie za dnia i nie wiem czy to nie był błąd, ponieważ nocą w deszczu było bardziej klimatycznie (można to czasami zauważyć). Natomiast w treści - całkiem niegłupie i może niejeden dzieciak mógłby coś ciekawego z tego wyciągnąć i za to duży plus.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po przeczytaniu recenzji o Monkey Island (nr 174) naszła mnie ochota na "Blondynkę w opałach" (So Blonde). Początkowo było ciężko się przestawić na jej niestandardowy sposób myślenia, ale z czasem udawało się to coraz lepiej (choć dość często korzystałem z Adventure Zone). Podobała mi się idea wykazania, że te dziewczęta nie są głupie. Też tak uważam - brunetka raczej wcale nie używa rozumu, bo po co zaś blondynka chociaż próbuje - ale też jej się zdarza zakładać majtki przez głowę. Wracając do gry - podobało mi się spolszczenie - ale technicznie coś tam wysiadało czasami - humor jestem w stanie przełknąć - raczej nie do końca gra dla dzieci - może dla niegrzecznych dziewczynek. Grafika i muzyka - bardzo ładnie, kolorowo (nocą to prawie "Avatar" :)) do tego sympatyczna muzyczka i zabawna historyjka. Juan był ok - tzn. podobał mi się podłożony głos. Z chęcią zagrałbym w jakąś naprawdę głupkowatą przygodówkę z udziałem Juana - chwilami coś jak Kronk (Nowe szaty króla). Ogólnie - przyjemnie i bez stresu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A w ogóle to o co chodzi wam z tymi przygodówkami? Te gry są głupie, tylko się chodzi i klika i często nie wiadomo, co trzeba kliknąć i się tylko człowiek denerwuje. W Simsy byście pograli, albo coś innego na myślenie, co się starać trzeba, a nie takie głupie klikanie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te gry są głupie

Sądzę, że akurat w tym gatunku gry naprawdę pokazują, że nie są tylko głupią rozrywką. Nie grałem w zbyt wiele rpg, ale śmiem twierdzić, że jednak gry przygodowe to najambitniejszy z gatunków ze względu na treść.

Natomiast takie The Path, Machinarium czy Braid (platformówka) wg mnie ociera się już o jakiś (nowy?) rodzaj sztuki. Dla mnie to ciekawe zjawisko i naprawdę pozytywnie na to patrzę - dużo bardziej niż na kolejne rewelacje np. od Crytek

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żartujesz? W Simsach właśnie dużo się myśli. Trzeba pilnować, żeby mieć dużo przyjaciół, żeby ćwiczyć zdolności do awansu i żeby Sim był cały czas w dobrej kondycji. To wcale takie łatwe nie jest, jak Ci się wydaje!

A co do tej rangi, to nie zauważyłam :P o i jak zrobić, żeby mieć swoją rangę? Jak ty masz Druida OC 4 cośtam, to ja bym chciała też sobie coś wpisać. Jak to się robi?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewelina bez obrazy, ale.. wolę myśleć, że Ty tu sobie jaja z nas robisz, a nie piszesz na poważnie, dlatego nie odpowiadam na Twoje posty. Bo jeśli piszesz na poważnie... to... no... łapki trochę opadają. Jeśli chcesz poważnej dyskusji i uzasadnienia, dlaczego ktoś lubi taki, a nie inny gatunek gier, to nie pisz w pierwszym poście, że ten gatunek jest głupi, że Ci, co w niego grają, to powinni to, czy tamto, a potem jeszcze, że "się normalnie zapytałaś", a na koniec, że Cię obrażam, bo odnoszę się do Twojej rangi na forum... To jest argumentacja na poziomie... No niezbyt wysokim poziomie, dlatego naprawdę wolę trzymać się wersji, że masz po prostu specyficzne poczucie humoru ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po raz kolejny sięgnąłem po Myst 3 - Exile. Człowiek czasem chce się poczuć mądrzejszy, inteligentniejszy... ale i tak znowu pewnie utknę w Amaterii. Nic to... Gra otula wspaniałym klimatem i będę do niej wracał jeszcze wiele razy.

Ładna grafika, no i ta oprawa dźwiękowa... Mimo, że produkcja ma już ładnych parę latek, to w swoim typie nie ma zbytnio konkurencji (poza kolejnymi odsłonami cyklu).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj wszelkie mystowate to kompletnie nie mój klimat. Pierwszą część dosłownie przemęczyłam, drugą uruchomiłam gdzieś w 2008, przemęczyłam początek i od tego 2008 czeka aż ją dokończę. Nie dla mnie to gry, nie dla mnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszą część dosłownie przemęczyłam,

Znaczy się... przeszłaś całą grę? Też chcę być taki mądry :smile: Ja poddałem się na samym początku. Niby powinno się ją przechodzić w dwie osoby...

Gry przygodowe mają coś w sobie... osobiście najlepsza w jaką grałem to The Longest Journey. Do dzisiaj uważam ją za najwspanialszą grę jaką miałem przyjemność poznać (mimo, że niemal całą przeszedłem na solucji :smile: ). Dreamfall również jest niesamowity... Ten cykl wzbudza ogromną ilość emocji.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...