Skocz do zawartości

Dla miłośników RPG


Pzkw VIb

Polecane posty

Z większością co powiedział fearon zgadzam się, poza może tym, że ambitną historię miał w zasadzie tylko Planescape: Torment, co zresztą jest specyfiką Planescape (chociaż taki Albion też miał sporo ciekawej filozofii i rzeczy do przemyślenia wplątanych między wierszami). Zresztą to domena bardziej przygodówek niż komputerowych RPG, które w zasadzie wymagają powergamingu i minmaxowania.

Gram trochę ostatnio w Ultimę 7. Ktokolwiek pisał teksty, sprawił się świetnie. Fabuła jest ciekawa, na dodatek nikt za rękę skryptem nie prowadzi, więc pomyślunek jest wymagany.

...a ostatnio trafiłem na dość ciekawą wariację na temat RPG/roguelike. Zwie się to Fatherhood. Nie ma walki, jest za to powódź, przed którą trzeba ochronić swoją wioskę i troje własnych dzieci, którymi trzeba się zaopiekować.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,7k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź
Przepraszam ale czemu uważasz że ''fallout skopany'' grałeś.Z Mass Effect zgodze się, w półowie jest trochę taktyczej

strzelanki owszem.Ale i jest dużo, elementów RPG np.dialogi itp. Fable 2 no niestety chyba woli konsole <_< .Mamy w tym roku jescze dodatek do Gothica i Sacreda 2 ale ten drugi to bardziej hack'n'slash.

jak w recenzjach się przewija zdanie, że to Oblivion ze spluwami to nie mam po co grać. To już nie Fallout, to twór typowo bethsedowy z Fallout w tytule. Oczywiście ugrzecznione (dzieci nie kradną, prostytutki nie dają), bo PEGI i ESRB czuwają.

Dialogi? Dialogi z poziomu Mass Effecta, że sobie mogę wybrać aż ton wypowiedzi to już Jagged Alliance 2 miał. To co, nazywajmy JA 2 RPG?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie również martwi ilośc zreczności wymaganej w dzisiejszych RPG-kach :mellow: . Ja się przyzwyczaiłem do gry, w której o mojej skuteczności decyduje to jak rozwijałem postac i w co ją wyposażyłem. A tera to jeszcze dobry w shootery musze byc i miec wyrąbany refleks :angry: . Co prawda gram w FPS-y i zręcznościówki, ale jestem fanem RPG i jak w taką gre chcę grac to po kiego mi oni te wszystkie udziwnienia dodają i okrajają to co w RPG-ach najpiękniejsze?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co, nazywajmy JA 2 RPG?

Czemu nie, hm? Questy poboczne? Są. Rozmowy z NPCami? Są. Ekwipunek/statystyki/walka? Są. Doskonale stworzone postacie? Są. Walka? Turowa. Licencja WotC? UPS, SORRY :P. Jedyna różnica to fakt, że cel znasz z góry, a drużyn możesz mieć osiem (ktoś się w to bawił? Jedna starczy spokojnie...)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie racja,ale każda gra RPG ma w sobie,ukrytą jakąś akcję.Tylko np.akcja w Mass Effect to strzelanie ale śą też akcje jak np.zabić mieczem (bo taka jest fabuła) jakiegoś wilkołaka a to jest różnica.

Nie ma problemu, jak twórcy jasną mówią, że ich gra to głównie akcja, a elementy RPG dali, żeby było fajniej. Dlatego nie mam pretensji o to, że Sacred 2 to głównie siekanie. Nikt nie zapowiadał, że to będzie super-duper cRPG i nowa jakość gatunku. Gorzej, jak się nam rysuje obraz super fabuły i w ogóle cud-miód, a potem wychodzi, że w sumie to mamy dużo walki, a mało czegokolwiek innego. To tak, jakby teraz robić Planescape 2, zapowiadać rozgrywkę jak w pierwowzorze, a ostatecznie byłby to h&s.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Walka w RPG musi być ale bez przesady z nią.Nie lubię RPGów które w questach mają''zabij tamtego a dostaniesz to''

trochę więcej zróżnicowanych zadań troche więcej pomysłu.Nie przepadam za grami h&S bo nie lubię za dużo rąbanin i kosmicznych leveli.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma problemu, jak twórcy jasną mówią, że ich gra to głównie akcja, a elementy RPG dali, żeby było fajniej. Dlatego nie mam pretensji o to, że Sacred 2 to głównie siekanie. Nikt nie zapowiadał, że to będzie super-duper cRPG i nowa jakość gatunku. Gorzej, jak się nam rysuje obraz super fabuły i w ogóle cud-miód, a potem wychodzi, że w sumie to mamy dużo walki, a mało czegokolwiek innego. To tak, jakby teraz robić Planescape 2, zapowiadać rozgrywkę jak w pierwowzorze, a ostatecznie byłby to h&s.

I chyba o to się wszystko rozbija. Jak dobrze połączyć akcję z elementami RPG i bardzo ciekawie opowiedzianą historią pokazały takie tytuły jak choćby Deus Ex i System Shock 2. W obydwóch tytułach bez odpowiedniej zręczności/celności nie pożyje się za długo. W System Shocku już w ogóle refleks gra bardzo ważną rolę, bo przez respawn niemilce mogą zaskoczyć w dowolnym momencie. Obie gry za to oferują kilka możliwych podejść do rozwoju postaci, a w Deus Ex każdą sytuację można rozkminiać na wiele sposobów. Tylko, że to miały być i były gry, gdzie element RPG nie odgrywał pierwszoplanowej roli. Świetnie gry dopełniał, ale można się kłocić ile w nich RPGowatości tradycyjnie rozumianej. Mało kto jednak wątpi, że są to bardzo ważne gry. Gorzej jeśli mami się ludzi historyjkami o świetnej fabule, prawdziwym RPGu, a daje się zwykłą rozwałkę, gdzie i tak wszystko zależy od sprawności shooterowej gracz, a nie taktyki czy rozwoju postaci.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam taki pomysł - niech zrobią jakiś nowy gatunek RPG, taki z akcją i elementami shootera i nazwą to srytpryt*RPG, a typowych RPG-ków niech nie ruszają i robią je tak jak powinni. Wszyscy byli by szczęśliwi, bo ktoś kto lubi klasyczne RPG będą mieli coś dla siebie, a fani rozgrywki łączonej będą mieli coś dla siebie. Tak moim zdaniem było by fajnie. :D

*wstaw jakaś potencjalną nazwę dla takiej hybrydy ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam taki pomysł - niech zrobią jakiś nowy gatunek RPG, taki z akcją i elementami shootera i nazwą to srytpryt*RPG, a typowych RPG-ków niech nie ruszają i robią je tak jak powinni.

Wiesz... To już zrobiono - action rpg się to dumnie nazywa. Tyle, że mało fajnie by wyglądała sytuacja, w której studio znane z klasyków (choć właściwie bardziej pasuje tu liczba pojedyncza) gatunku szumnie zapowie grę action rpg. Lepiej nazwać to pełnoprawnym eRPGiem, narobić szumu i sprzedać z zyskiem. ;P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamiast w RPG grać na kompach brać się za papirusy...

Popieram. cRPG nigdy do swojego pierwozoru się nie zbliży.

Ale popieram tylko po części. Bo to żal, że cRPG umarło wraz z BG2. Grafika 3d zawsze przegra z rysowanymi mapami 2d, nie ma już też w tak barwnych postaci... Szkoda, ale świat idzie naprzód. Nie wynajdziemy czasowstrzymywacza.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie cRPG wpadło w zapaść wraz z końcem starych mistrzów (M&M, Wizardry, Ultima). Chodzi o to, że cRPG nigdy NIE MIAŁY zbliżyć się do papierówek. W końcu nawet twój BG2 może buty czyścić porządnej rozgrywce z dobrym DM-em. Najtrudniej jest chyba zrozumieć, że cRPGi poza nazwą i wykorzystywaniem podobnych - zazwyczaj zubożałych - mechanik nie mają nic wspólnego z ich starszymi braćmi. Od tego są MMORPG (NWN?), jeśli przypadkiem poświęcisz chwilę i poszukasz drużyny, która ma ochotę na odgrywanie postaci, a nie STATS STATS GRIND GRIND.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tja.. fakt nie ma to jak porządna sesja papierowego RPG. Ostatnio z kolegami na fazie wiedźmina zaczeliśmy właśnie w takowego Roleplay'a grac. Nie zrażac się nieco kiczowatą okładką to całkiem niezła zabawa jest :D (mimo, że prostsze i mniej skomplikowane niż taki Warhammer czy D&D)

Dla mnie cRPG wpadło w zapaść wraz z końcem starych mistrzów (M&M, Wizardry, Ultima). Chodzi o to, że cRPG nigdy NIE MIAŁY zbliżyć się do papierówek. W końcu nawet twój BG2 może buty czyścić porządnej rozgrywce z dobrym DM-em. Najtrudniej jest chyba zrozumieć, że cRPGi poza nazwą i wykorzystywaniem podobnych - zazwyczaj zubożałych - mechanik nie mają nic wspólnego z ich starszymi braćmi. Od tego są MMORPG (NWN?), jeśli przypadkiem poświęcisz chwilę i poszukasz drużyny, która ma ochotę na odgrywanie postaci, a nie STATS STATS GRIND GRIND.

A są tacy co obchodzi ich coś poza tym? ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RPG (Role Playing Game) to rodzaj gier niekomputerowych. Ogólnie rzecz biorąc, polegają na tym, że grupa graczy wciela się w role różnych postaci w pewnym świecie, a jeden z graczy, nazywany MG, czyli Mistrzem Gry, jest swego rodzaju bogiem. On opisuje graczom świat, postacie, wciela się w napotkane osoby, opowiada fabułę etc. Za to reszta graczy po prostu decyduje co robi ich bohater. Ich magia polega na tym, że można przeżyć dowolną ilość wspaniałych przygód, ograniczonych tylko wyobrażnią graczy/MG.

A cRPG to po prostu przeniesienie gier RPG na komputer.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, nie. Nie całkiem. cRPG to gry wykorzystujące mechanikę "papierowych" RPG - statystyki, levele, "rzuty kością", ale nic więcej (poza może NWN-ami i MMO). Na dodatek w większości zmuszają do powergamingu, to jest tworzenia postaci nie ciekawych a jak najpotężniejszych.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale rpg było dawno przed komputerami często ludzie robili różne figurki i rzucali kością która postać jest lepsze potem to "ewoluowało" do takiego stopnia że każda postać ma ustalony def i atk czyli zwykły rzut kością na 6 nie starczył kiedy już weszły komputery to zmieniło się to w taki sposób że dodano lvl'e i inne atrybuty potrzebne do nowych klas.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...