Skocz do zawartości

Mass Effect (seria)


RoZy

Polecane posty

Mapy są do kupienia tylko i wyłącznie tam, a wracając do różnic, jest ich całkiem sporo, mógłbym nawet rzec że słuchając dialogów łapałem się za głowę z częstotliwością 2 razy na misję, wynika to z tego że polski dubb nie jest zrobiony kropka w kropkę jak ten angielski. Nie tylko dlatego, że niektórych zdań nie da się przetłumaczyć dosłownie, ale również z tego, że EA Polska miało takie widzi-mi-się-lepiej-zrobić-tak-czyli-bubel-hahaha. Głównie dlatego chciałbym spróbować swoich sił z full ang, ale wcześniej wolałem się upewnić. No nic, i tak zainstaluje :laugh:

Edytowano przez Rainrir
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie do osób które przechodziły ME2 z oryginalnym dubbingiem ( czyt. angielskim ).

Czy warto zainstalować ME2 w całości po angielsku, bez głupiego bawienia się w spolszczanie? Bo muszę przyznać, że angielskie głosy i polskie napisy często ze sobą kolidowały, często co innego czytałem a co innego słyszałem, a angielski znam dość dobrze i na ten moment uważam że jedyne problemy ze zrozumieniem mogą się pojawić w rozmowach z Mordinem, ale jak wy uważacie, da radę grać i wszystko zrozumieć? Kiedy grało się już nie raz? ;)

Jeżeli znasz angielski w dobrym stopniu, to się nie zastanawiaj nawet. Angielski dubbing przebija polski pod każdym względem. Gra tylko zyskuje. Jeżeli będziesz grał z napisami to zrozumiesz wszystko na 100%. Ja ostatnio przeszedłem pierwszy raz Overlorda i Kasumi bez nich, po angielsku - nie ma w zasadzie żadnych słów trudnych.

Edytowano przez SarKter
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja polskiego dubu nie mogę słuchać, nie jest to winą aktorów jako ich samych, ale raczej złego doboru oraz tego w jaki sposób zostały ich głosy nagrane. Na sucho. A już najbardziej male Shep, jeny, komu przeszkadzał aktor z ME, którego głos był świetny? W ME2 poziom trzymają jedynie Garrus ( lepszy od tego angielskiego ) oraz Krzysztof Szczerbiński, który jako Joker dorównywał Sethowi Greenowi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja polskiego dubu nie mogę słuchać, nie jest to winą aktorów jako ich samych, ale raczej złego doboru oraz tego w jaki sposób zostały ich głosy nagrane. Na sucho. A już najbardziej male Shep, jeny, komu przeszkadzał aktor z ME, którego głos był świetny? W ME2 poziom trzymają jedynie Garrus ( lepszy od tego angielskiego ) oraz Krzysztof Szczerbiński, który jako Joker dorównywał Sethowi Greenowi.
Przechodziłam ME po angielsku z polskimi napisami, a ME2 tylko po angielsku, co było dla mnie sporą ulgą - w ME spore problemy robiło mi naraz słuchanie angielskiego lektora i czytanie polskich napisów, więc często po prostu wyciszałam ;/ Przyznam jednak, że angielska wersja stała wg. mnie na bardzo wysokim poziomie, żal mi jednak, że nie miałam szansy usłyszeć polskiego dubbingu, który jednak potrafi czasem stanąć na naprawdę wysokim poziomie :)
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak pisałem, w ME polski dub można było pochwalić, nie był może najwyższych lotów, ale trzymał się na odpowiednim poziomie, szczególnie że udało mi się dopasować twarz komandora Shepa do głosu Marcina Dorocińskiego, po uruchomieniu ME2, wybrałem swój idealny save, twarz ta sama, głos całkowicie inny... nie muszę mówić, że nie skończyłem etapu w placówce Cerberusa, gdyż ME2 instalowałem od nowa? ( szczególnie po tym jak usłyszałem głos Jacoba... )

Napisy dało się zrobić, ale przez cały czas mnie raziło inne tłumaczenie, taka sól w oku. Więc teraz gra się full ang, i chyba ME3 też kupię całkowicie po angielsku, już EA Polska nie zaufam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sam, pomijając PL Wrexa z ME1 (Talar w kosmosie :D), zdecydowanie wolę ang. dub. I o ile Shep rzeczywiście w dwójce lepiej brzmi, to dla tej jednej postaci nie będę słuchał "prób aktorskich" pozostałych voice dubblerów. Przyzwyczaiłem się do tego, że skupiam się na słowach angielskich, a tekstu używam jako wsparcia mojej niedoskonałej znajomości języka Shakespeare'a.

Oczywiście, nie wszyscy są tragiczni, ale w moim odczuciu oceniając obie wersje zdecydowanie lepiej wychodzi ang. Polska ma swoje perełki, jednak kilka pereł nie czyni sznurka biżuterią (jakie porównania, ha ha :sweat: ).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyną w pełni spolszczoną grą, gdzie podobał mi się dubbing jest Ghost Master, aczkolwiek nie grałem w to w wersji orginalnej więc nie mam porównania :). Nie zatrudniono do niego "gwiazd", może dlatego mi sie podobało :P. ME i ME2 bałem sie instalować w wersji polskiej. Jak sobie zobaczylem na youtubie fragmenty gry w pl, to mi się śmiać chciało. Najbardziej rozśmieszył mnie głos Miri, brzmi jak w "Bolku i Lolku". Reszta wcale nie lepsza :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie do tych co grali w LOTSB po Polsku.

Czy żeby zainstalować łatkę na Polski, to muszę kombinować z rejestracją gry i tak dalej na komputerze ? W sensie instalacji Angielskiej wersji LOTSB i potem łatka, czy jak to idzie ? Nie mogę doszukać się instrukcji coś. :/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie trzeba nic kombinować. Wystarczy pobrać ze strony http://social.bioware.com/project/3620/#files instalator i on przeprowadza nas przez instalację dodatkowo instalując spolszczenie. Tam jest zresztą instrukcja po polsku. :)

Nic więcej nie trzeba robić - włączasz grę i grasz. :P

Edytowano przez Lellandra
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, w takich momentach przypominam sobie genialne tłumaczenie Baldur's Gate lub Planescape Torment. Nie wiem może kiedyś ludzie bardziej się starali. Ja przeszedłem ME i ME 2 po angielsku, z angielskimi napisami. W ME2 głos Łukasza Nowickiego kompletnie mi nie pasował do postaci Sheparda, a udział Sonii Bohosiewicz może lepiej przemilczę (Subject Zero). Także jednak lepiej grac z angielskim dubbingiem, ale to moje skromne zdanie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O, rozmawiacie o dubbingu. Chętnie się udzielę, a jako, że grę przeszedłem 2 razy po angielsku i 1,5 razy po polsku, to mam pełne prawo do oceniania i porównywania obydwu wersji. :)

Owszem, początek po polsku jest fatalny - Miranda brzmi nieprzekonywająco, do tego ten rażący błąd ("Strata Shepard to strata ludzkości")... Ale później jest już tylko lepiej.

Zdecydowanie największym plusem polskiego dubbingu są rasy obce - Tali, Grunt, Legion, Thane czy Samara, wszyscy brzmią co najmniej bardzo dobrze. Do tego dochodzi Garrus i Mordin, którzy są po prostu fenomenalni, a ten pierwszy wychodzi czasami nawet lepiej od oryginału.

Gorzej jest niestety z ludźmi. Do Nowickiego mam mieszane uczucia, bowiem wyszedł o niebo lepiej od Dorocińskiego z jedynki, nadał Shepardowi charakter, jednak jego barwa głosu niezbyt pasowała mi do bohatera, a wiele dialogów można było (powinno) nagrać zupełnie inaczej. Chyba za dużo grałem w angielską wersję, skąd to przyzwyczajenie do głosu Marka Meera. I ile do Nowickiego można się przyzwyczaić, to polska Shepard to porażka na całej linii. Jakim prawem twarda kobieta, która pokonała zagrożenie ludzkości i codziennie zabija kilkadziesiąt wrogów, może dostać słodki głos królewny Fiony ze Shreka? Litości... Fenomenalna Jennifer Hale z oryginału została zastąpiona niewątpliwie najsłabszym ogniwem polonizacji.

Dalej - choć w roli Illusive Mana ciężko jest zastąpić świetnego Martina Sheena, Zbrojewicz odwalił kawał bardzo dobrej roboty. Maleńczuk również wypadł świetnie, pasował mi do postaci nawet lepiej niż Michael Hogan z oryginału. Na plus wychodzi także - o dziwo - pani Bohosiewicz i jej Obiekt Zero. Mimo moich najszczerszych obaw, aktorka wypadła zaskakująco dobrze, szczególnie w dialogach. Niestety jej komentarze podczas walk to już inna bajka... Krzysztof Szczerbiński jako Joker świetnie pasuje do postaci, Miranda natomiast wypada średnio, czasem lepiej, czasem fatalnie. Jacoba słuchało mi się miło, jednak często można wyczuć brak kontekstu.

Największą bolączką naszego dubbingu są postacie epizodyczne, bowiem o ile w angielskim dubbingu wszystkie postacie wydawały się mieć innego aktora, o tyle w rodzimej wersji wiele aktorów pierwszoplanowych (w tym sam Nowicki!!) podkładało głos jeszcze komuś innemu, mniej ważnemu dla fabuły. I jest to o tyle widoczne, że aż przeszkadza - niezliczoną ilość razy słyszałem gdzieś na ulicy Mirandę, czy panią doktor. A gdy postać poboczna dostanie swój własny głos, to nie jest on najwyższych lotów...

Ogółem polski dubbing ME2 dostaje ode mnie ósemkę za świetne głosy obcych. Choć niezaprzeczalnie polskie głosy nie mogą równać się z angielskimi, to mamy parę perełek, które bezapelacyjnie wypadają lepiej naszym aktorom. Przykład?

vs
:)

Mi przeszła ochota na ME2 PL po usłyszeniu w telewizji "urywek" z dubbingu Jack. To było... tragiczne. Nawet już śmiać się mi nie chciało. Tylko płakać. I dlatego wolę ang.

Nie radzę się tym sugerować - mnie też te urywki przyprawiały o zawroty głowy, jednak finalnie wyszło dobrze. Sonia Bohosiewicz naprawdę dała radę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, może i ja się wypowiem co nieco na ten temat.

Po pierwsze. Uważam, że angielskie głosy brzmią 100 razy lepiej niż naszych rodaków. Mówię tu o ME2 gdzie po prostu polskie głosy przyprawiały mnie o takie jakby 'obrzydzenie' i niekontrolowane ''tiki głową'' :P. IMHO głosy brzmią potwornie plastikowo (wyjątki to Joker, Garrus i Tali no i może Pressly choć

umiera na starcie

:P

)

ME1 pod względem polonizacji jest o wiele leprzy choć i tak wolę oryginalny dubbing.

No to pomarudziłem :) a teraz pytanie odnośnie DLC LotSB 'spolszczonego'.

Czy mogę na spokojnie zainstalować ten dodatek na upatchowanym ME2?

Spoilery! Bethezer

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ja też się wypowiem, jako, że przeszedłem grę 11 razy (drugą część). Po kupnie ME2 od razu poleciałem z jęzorem na wierzchu, wpadam do domu, wkładam płytkę, setup.exe i tu pojawił się dylemat : PL czy ANG. Rzut okiem na okładkę, ale obsada nic mi nie mówi, ale jednak myślę : gorzej niż jedynki nie mogą tego zrobić. [PL], KLIK, instalacja, odpalenie gry i ....gwałt. Audiogwałt po prostu. Wiem, że może EA Polska nie ma odpowiedniego zaplecza audio, żeby nagrać porządnie głosy, ale te brzmią mi po prostu za "studyjnie". Wiem, że to przyszłość i takie tam, że wszystko jest wytłumione do granic możliwości, ale nie popadajmy w skrajności. Nagrywanie głosu aktora (którego postać walczy) w izolowanym studiu to po prostu nieporozumienie. Głosy te brzmią po prostu jak wyrwane z kontekstu. Po przegwałceniu moich uszu przez całą grę znalazłem sposób na instalację wersji angielskiej. Pozwolę sobie na małe porównanie w stosunku do ang:

Shepard (mężczyzna) - makabra (kojarzy mi się z Vegas 2 i polskim dubbingiem tam)

Miranda - jak jakaś wróżka z baśni - nie, dziękuje

EDI - jak komputery z polskich filmów z lat 50 o kosmosie - KLĘSKA

Joker - jak jakiś pijany cwaniaczek spod sklepu :/ profanacja Setha Greena

Garrus - NIE, zbezcześcili mojego ulubionego bohatera :(

Mordin - głos a'la lata 60-te polskiej kinematografii, ale o dziwo (!) pasuję do niego

Jack - neutralne, ale mogli wziąć jakąś zbuntowaną nastkę z gimnazjum - efekt byłby lepszy

Mój werdykt - niech EA Polska pomyśli nad zatrudnianiem aktorów pasujących, a nie znanych. W przypadku podobnego tłumaczenia ME3 wole przepłacić więcej kasy na Steamie niż słuchać takiego "dubbingu".

Edytowano przez sUk
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co jak co. Ale Wrex miał najlepszy dubbing moim zdaniem i to mówię z pełnym przekonaniem. To dlatego że w pełni odwzorowano w ME1 kulturę Krogan a wiecie jak to z nimi jest. :D Ogólnie dubb w jedynce dobry jest, ale w dwójce lipny już. Inny Shepard ma głos i tak dalej. :/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pierwszej części Wrex to niesamowite przeciwieństwo w stosunku do wersji angielskiej. Rozumiem, że Kroganie to wojownicy itp., ale w polskich dubbingach zauważyłem taką tendencję, że im postać jest większym "złodupcem" tym więcej klnie. W oryginale pierwszej części owszem, Wrex był wredny itp., ale w całej grze słyszało się szczątkowe ilości słownictwa +18. Niestety CDP postanowił to zmienić i do roli Wrexa zatrudnił bramkarza z dyskoteki/osiedlowego osiłka/sportowca MMA? Rozumiem przekleństwa, czasem są konieczne, ale po słuchaniu Wrexa dłużej niż 2:21 minuty uszy mi po prostu więdły.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupując PL wersję można odpalić oryginalne głosy i napisy - wystarczy podmienić wpisy w jednym pliku konfiguracyjnym - na gryonline jest podane jak to zrobić (angielskie audio jest instalowane razem z grą, nawet jak gramy po PL).

Nie polecam grania w wersję mieszaną, chyba że ktoś naprawdę nie daje sobie rady z językiem - wynika to z faktu, że niestety czasami w tłumaczeniu są rażące błędy rzeczowe a czego uszy nie słyszą tego sercu nie żal ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W akcie desperacji właśnie tego dokonałem. Jedynym błędem polskiej wersji dość rażącym (dla maniaków) jest M-98 Wdowa. W angielskiej wersji jest Anti-Material Rifle a moim zdaniem, zgodnie z filozofią takiego karabinu powinno być to Anti-Materiel Rifle. No, ale jak powiedziałem, to bardziej dla ludzi szukających dziury w całym. Nie zmienia to faktu, że ten odgłos snajperki...uwielbiam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się w zupełności. Odgłos wystrzału to muzyka dla uszu ;)

Jestem ciekaw kto, jakiego sprzętu używa. Które - pancerze/mody pancerza - preferuje, typy amunicji itp.

Ja mam tak. Cały czas toważyszy mi M-98 Wdowa lub Anti Material Rifle jak kto woli ;) Karabin półautomatyczny Mattock, Shotgun plazmowy Gethów i Działko Ręczne Phalanx. Z broniami ciężkimi jest różnie. Najczęściej jest to granatnik, miotacz cząsteczek zbieraczy lub miotacz porunów :)

Amunicja to zawsze Inferno lub Dysrupcyjna.

Pancerz to najczęsciej mieszanka naramienników oraz 'tłowia' pustułki, nagolenniki ich nazwy nie pamietam ale mozna je nabyc na cytadeli u tego Turianina oraz rekawice... Te, które można kupic na Tuchance lub poprostu w pancerzu Krwawego Smoka :D

Wyjątek stanowi misja samobójcza. Wtedy przywdziewam Pancerz Zbieraczy, Karabin szturmowy Zbieraczy, Shotgun i Działko ręczne takie jak powyżej oraz Miotacz cząsteczek Zbieraczy oraz moja kochana M-98 Wdowa :D

No to tyle :)

Edytowano przez serVian
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem szczerze, że ostatnie dwa posty mnie 'zgubiły'...

Z racji miejsca zamieszkania grałem tylko w wersję angielską gry i z polską nie miałem żadnej styczności. Widzę, że w polskiej wersji językowej występuje broń snajperska, której nazwa została przetłumaczona na M-98 Wdowa i że niby w wersji angielskiej ta sama broń została niby nazwana Anti Material Rifle.

Tylko że w wersji angielskiej ta broń nazywa się M-98 Widow i nazwa polska jest jak najbardziej poprawnym tłumaczeniem. No chyba, że autorom poprzednich postów chodziło o coś innego, to wtedy przepraszam, że się wtrącam :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...