Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mateusz(stefan)

Piłka Nożna V

Polecane posty

@UP

Troszkę oglądałem ten mecz i w sumie coś czułem, że Betis jeszcze może powalczyć (oglądałem mecz od stanu 0-3 tongue_prosty.gif) ale szczerzę mówiąc to sędzia trochę pomógł Betisowi bo i karny taki troszkę z kapelusza a i czerwona kartka po niezłym teatrze ze strony zawodnika gospodarzy. Pod koniec już myślałem, że jednak Sevilla dociągnie do końca z pozytywnym wynikiem ale niestety moment nieuwagi i remis.

Co do losowania LM to takie pary chciałem, jako kibic Realu nie chciałem dostać Bayernu i to się udało, BVB to groźny przeciwnik ale myślę, że Real pokona drużynę naszych rodaków.

Tak btw to sędzia meczu BVB- Malaga to była jakaś koszmarna pomyłka, bramka dla Borussi dająca jej awans padła po takim spalonym, że chyba wszyscy go widzieli, spalony przy golu Malagi może nie aż tak widoczny, ale też raczej wyraźny, ale dla mnie największą wtopą sędziego było to, że gospodarze dograli ten mecz w 11 bo wylecieć na pewno powinien Schmelzer- za chamskie wejście w gracza Malagi, gdzie w dodatku kartkę dostał gracz Malagi (totalna kpina) a do tego IMO Bender też powinien zakończyć zawody wcześniej bo z żółtą kartką, grał bardzo ostro i tylko łaskawość sędziego pozwoliła mu dograć ten mecz do końca (albo zmiany bo chyba za niego wszedł Sahin).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj przypadkiem oglądałem Sport po wiadomościach na TVP. Zaciekawiła mnie migawka, że w Premier Ship wprowadzą kamery/system Eagle eye. Już myślę - wreszcie, powtórki video w meczach! A tu się okazuje, że 7 kamer ma filmować czy piłka przeszła przez linię bramkową. A sędzia dostanie zegareczek z brzęczykiem "Goal". Duże rozczarowanie. Do czegoś takiego wystarczyłyby dwie kamerki przy słupkach (a nie 7) i czujnik w piłce.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapowiadają się bardzo ciekawe mecze w półfinałach LM.

Osobiście bardzo chciałem mecze: Bayern-BVB oraz Real- Barcelona. Wg mnie faworytami są Real i Bayern. Ciekawy jestem głównie meczu Bayernu z Barceloną. Większe szanse daję Bayernowi, ale jak Messi będzie w pełni sił, zapowiada się emocjonujący mecz

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj przypadkiem oglądałem Sport po wiadomościach na TVP. Zaciekawiła mnie migawka, że w Premier Ship wprowadzą kamery/system Eagle eye. Już myślę - wreszcie, powtórki video w meczach! A tu się okazuje, że 7 kamer ma filmować czy piłka przeszła przez linię bramkową. A sędzia dostanie zegareczek z brzęczykiem "Goal". Duże rozczarowanie. Do czegoś takiego wystarczyłyby dwie kamerki przy słupkach (a nie 7) i czujnik w piłce.

Jak na początek to i tak wystarczy. BPL to pierwsza europejska liga która się na to zdecydowała i chwała im za to. Na kolejne zmiany jeszcze przyjdzie czas, choć dobrze że pierwsze kroki poczyniono. Jestem ciekaw jak to będzie i czy w ogóle będzie to wyglądało w innych ligach i jakie systemy ewentualnie zostaną wybrane.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówcie o rzeczach wielkich, a te małe można już dawno wprowadzić. Wrócę do poprzedniej kolejki naszej ekstraklasy. Czemu piłkarz po takim ewidentnym wymuszeniu (LINK), które nagrywają kamery i kosztuje ono drużynę przeciwnika 2 punkty, nie ponosi żadnej sankcji? Są różne starcia z rywalami, niekiedy on podkłada niepotrzebnie nogę, a piłkarze to wykorzystują i faktycznie trudno to ocenić, bo w końcu jakiś kontakt był. Tyle, że sprawa jest całkowicie inna tutaj, bo piłkarz ominął już rywala i nie miał z nim kontaktu, a mimo to padł jak rażony piorunem. Normalnie zawodnicy za takie akcje przy arbitrach z dobrym wzrokiem dostają żółte kartki. IMO powinno się zawieszać za tak celowe i umyślne próby oszukania sędziego. Dostałby taki 2 mecze przerwy to by na drugi raz pomyślał.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda, że nikt inny nie czytał numeru Komiksu Giganta w którym była historyjka o tym jak wprowadzono do piłki w 100% sprawiedliwych i wychwytujących wszystko sędziów roboty :). Komentatorzy sportowi tracili pracę, bo relacje wyglądały w taki sposób "sędzia odgwizdał spalony - i słusznie", "sędzia podyktował karny - nie było żadnych wątpliwości" :). Morał był taki, że drastycznie spadło zainteresowanie piłką bo rzekomo brakowało emocji. Ludzie przestali chodzić na mecze i przerażone władze federacji wróciły do starych, ludzkich sędziów. I wszystko wróciło do kibolskiej i pełnej wypaczeń idei sportu "normy". A Sknerus oddelegował uczciwego sędziego-robota do sędziowania meczów dzieci. Naprawdę zabawna historia, choć (jak teraz pomyślę) ma gorzki koniec. Wychodzi na to, że oszustwa to już nieodłączny element sportu zawodowego.

A poważniej - jakby wprowadzić zawieszenie na jeden mecz gdy dostaje się żółtą kartkę i na dwa mecze w przypadku czerwonej, to może gra lepiej by wyglądała? Ale który związek coś takiego przyklepie? Nasz PZPN odpalił ten pomysł z grupami "mistrzowskimi" i "spadkowymi". Naprawdę to IMHO kolejne psucie Ekstraklasy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nasz PZPN odpalił ten pomysł z grupami "mistrzowskimi" i "spadkowymi". Naprawdę to IMHO kolejne psucie Ekstraklasy.

Takimi wypowiedziami tylko pokazujesz swoją ignorancję. To nie PZPN 'odpalił' ten pomysł tylko Rada Nadzorcza Ekstraklasy SA. Te zawieszenia na jeden mecz za żółtą, to na poważnie pisałeś? Przecież czasem w meczu zespół dostanie z 4-5 kartek, to co? Później w następnym spotkaniu już połowa składu wylatuje? Kluby i tak mają teraz problemy z licznymi kontuzjami, a tutaj dochodziłby kolejny problem jak zestawiać drużynę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli Gran Derbi w finale pewne na 99%.

Pisałem to w tym temacie kilka razy. UEFA zrobi(ła) wszystko, aby przepchnąć swoich pupilków do finału, który obejrzy więcej osób, kiedy będą w nim pojedynki takie, jak Gran Derbi. To znaczy większa kasa dla nich.

Chelsea z Basel to wydaje się również najlepszy z możliwych rywali dla The Blues. Co prawda Szwajcarzy pokazali charakter z Tottehamem, ale na papierze faworyt jest jeden. Na dodatek Benitez ostatnimi czasy pokazuję że na dobre wszedł w rolę udanego stratega w teamie ze Stamford Bridge.

Basel to drużyna, która uwielbia grać ze znaczącymi w światowym futbolu drużynami. Dziwiłem się, gdy ograli nas w fazie grupowej rok temu, a wygrana (w zasadzie bardziej dobra gra) w dwumeczu z Tottenhamem jakoś nie zdziwiła mnie wcale. Także dla mnie faworyt wcale nie nazywa się Chelsea ;)

Sędziowie zdają się naprawiać swoje błędy w czasie meczu (jak ostatnio w spotkaniu Malagi z Borussią), co niestety nie jest najlepszych pomysłem.

Taki pomysł jest najlepszy, bo mielibyśmy dzisiaj kogoś innego w parze Borussia - Real.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To sory - Extraklasa SA psuje ligę.

A oni te żółte kartki za niewinność dostają? Brutalne faule i faule taktyczne powinno się eliminować z gry. To samo z udawaniem. Jakby taki jeden z drugim przepauzował parę meczy, to może zaczęli by więcej ćwiczyć by przepisowo powstrzymywać przeciwników. Np. statystyki dotyczące faulów na Messim mogłyby w końcu inaczej wyglądać.

Ja się nie upieram przy tym pomyśle. To tylko taka propozycja w temacie "co zrobić by gra na boisku była uczciwsza. By decydowały umiejętności."

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o tylko taka propozycja w temacie "co zrobić by gra na boisku była uczciwsza. By decydowały umiejętności."

Propozycja propozycją, choć uważam, że durna.

Mamy multum sędziów, a każdy inaczej wyznacza granice. Jeden daje kartki za lekkie popchnięcie rywala, drugi nie wywali z boiska zawodnika zatrzymującego faulem akcje sam na sam. Niektórzy mają w zwyczaju dawać kartki za byle co na początku, by później mieć spokój, bo liczą, że w ten sposób będą kontrolować grę. W efekcie dochodzi do tego, że piłkarz czując rękę przeciwnika na plecach od razu się kładzie i najgorzej, że arbiter to gwiżdże. Po wprowadzeniu tej zasady Korona miałaby problem ze składem przez cały sezon, podobnie jak większość zespołów w lidze angielskiej. Co innego jest dobierać odpowiednią karę do czynów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sędziowie zdają się naprawiać swoje błędy w czasie meczu (jak ostatnio w spotkaniu Malagi z Borussią), co niestety nie jest najlepszych pomysłem.

Taki pomysł jest najlepszy, bo mielibyśmy dzisiaj kogoś innego w parze Borussia - Real.

Kurde, tak się napinacie na tę czerwoną kartkę, a sami (MU) strzeliliście swoją pierwszą bramkę (Welbeck) po rożnym którego nie było. Fajny z ciebie hipokryta. Zresztą z taką formą MU dostało by w LM od reszty półfinalistów z cztery bramki.

A co do ,,naprawiania" błędów też się nie zgodzę. Błąd to błąd i nie powinno go być, ale nie wyobrażam sobie ich ,,wyrównywania".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja uważam, że w piłce nożnej można by wprowadzić coś podobnego do powtórek w tenisie. Każda drużyna może zanegować 2 razy (albo tylko raz) podczas meczu decyzję sędziego i wtedy sędzia analizuje powtórkę. Wtedy emocje nadal by zostały, bo podczas meczów kontrowersji zdarza się wiele, ale takie rzeczy decydujący gol ze spalonego i karny z kapelusza nie miałyby miejsca.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To byłby już lepszy pomysł, ale dobry tylko przy spalonych i ewidentnych symulkach (Stępiński). Np. przy karnych wystarczyłby nawet lekki kontakt pomiędzy graczami i sędzia mógłby wybronić swoją decyzję. Niestety błędy były, są i będą choć mam nadzieję, że będzie ich jak najmniej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaraza, człowiek ma dobry humor, słonko grzeje, meczyk udany, a tutaj niektórzy dalej nie mogą przeboleć tego, że przegrali.

Pisałem to w tym temacie kilka razy. UEFA zrobi(ła) wszystko, aby przepchnąć swoich pupilków do finału, który obejrzy więcej osób, kiedy będą w nim pojedynki takie, jak Gran Derbi. To znaczy większa kasa dla nich.

Ach, a więc grupa śmierci, w 1/8 Manchester, a potem mimo wszystko groźna Galata to jest przepchnięcie? A jeszcze teraz niespodzianka tej LM, Borussia, która może zagrać świetnie z każdym. W zeszłym sezonie można by tak powiedzieć w tym nie.

Taki pomysł jest najlepszy, bo mielibyśmy dzisiaj kogoś innego w parze Borussia - Real.

Sądzę, że musiałeś się pomylić skoro, tak uważasz. W pierwszym meczu gol dla MU padł po rożnym, którego nie było, na Di Marii powinien być karny po faulu Jonesa. W drugim meczu, był spalony, gdy padała bramka dla United (bodajże Nani był na spalonym w momencie otrzymania podania), ręką wybił z bramki piłkę Rafael. Dalej uważam, że Nani powinien dostać żółtą kartkę, ale takie gadanie jest dla mnie śmieszne i pokazuje hipokryzję niektórych fanów United. Nie mówię o tym forum, ale kilku takich jak PLDan, którzy nie mogą się z tym pogodzić jest. Miłego dnia życzę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a tutaj niektórzy dalej nie mogą przeboleć tego, że przegrali.

Gdyby porażka była honorowa, to już dawno zapomniałbym o temacie.

W pierwszym meczu gol dla MU padł po rożnym, którego nie było,
Na Di Marii powinien być karny po faulu Jonesa. W drugim meczu, był spalony, gdy padała bramka dla United (bodajże Nani był na spalonym w momencie otrzymania podania), ręką wybił z bramki piłkę Rafael.

Mam nadzieję, że żartujesz, bo chyba był cię zabił śmiechem... Poza tym mógłbym wyliczać multum błędów sędziego z pierwszego spotkania, ale po co, skoro czerwień dla Naniego jest wystarczającym powodem, aby powiedzieć, że niesłusznie odpadliśmy z LM.

Zresztą z taką formą MU dostało by w LM od reszty półfinalistów z cztery bramki.

Mamy na forum jasnowidza... Przypomnę tylko, że zła passa zaczęła się od przegranej w meczu z Realem, kiedy Nani otrzymał czerwień. Rozumiem tę sytuację, bo w końcu kiedyś odporność psychiczna piłkarzy musi się skończyć. Ile można się starać, kiedy i tak sędzia wypaczy wynik.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję, że żartujesz, bo chyba był cię zabił śmiechem... Poza tym mógłbym wyliczać multum błędów sędziego z pierwszego spotkania, ale po co, skoro czerwień dla Naniego jest wystarczającym powodem, aby powiedzieć, że niesłusznie odpadliśmy z LM.

Człowieku, jak niesłusznie skoro sędzia mógł podyktować tę kartkę? Niesłusznie to sędzia niepodyktował 5 karnych dla Chelsea w półfinale z Barceloną. Tak jak pisałem, osoby które piszą, że ta kartka była niesłuszna chyba nie wiedzą jakie mogą być konsekwencję wejścia z rozpędu korkami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Greuther Fuerth-BVB 1:6

Kolejne brawa należą się trójce Polaków oraz całej drużynie. Fajnie, że Lewy strzela i dalej kontynuuje serię. Mecz bardzo ciekawy, widać było różnicę klas. Bardzo podobała mi się gra Kuby. Szkoda że tak nie gra w kadrze.

Bayern również pokazał swoją siłą. Gdzie te czasy gdzie, niemieckie kluby nie liczyły się w rozrywkach europejskich

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sędziowie zdają się naprawiać swoje błędy w czasie meczu (jak ostatnio w spotkaniu Malagi z Borussią), co niestety nie jest najlepszych pomysłem.

Taki pomysł jest najlepszy, bo mielibyśmy dzisiaj kogoś innego w parze Borussia - Real.

Człowieku, ty chyba naprawdę masz ogromne problemy, Rafael wybija RĘKĄ piłkę z linii bramkowej co równa się czerwonej kartce i rzutowi karnemu (było to przy stanie 0-0) skoro tak płakałeś, że granie w 10 na 11 to taki problem to co by było gdyby MU grało w okolicach godziny w 10? Pogrom? Wybacz ale czerwona kartka to nie gol czy karny i wiele drużyn pokazało, że można się z powodzeniem wybronić w 10. Faul Naniego to była ewidentna żółta kartka a to, że sędzia dał czerwoną to nie wina "Królewskich".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby porażka była honorowa, to już dawno zapomniałbym o temacie.

Nie powiedziałby, by Manchester przegrał niehonorowo. Walczył do końca, gdyby SAF wcześniej wpuścił Rooneya, to wszystko by się mogło zdarzyć.

Mam nadzieję, że żartujesz, bo chyba był cię zabił śmiechem... Poza tym mógłbym wyliczać multum błędów sędziego z pierwszego spotkania, ale po co, skoro czerwień dla Naniego jest wystarczającym powodem, aby powiedzieć, że niesłusznie odpadliśmy z LM.

Nie żartuję i proszę o te multum błędów. Poza tym rzutem rożnym w doliczonym czasie gry drugiej połowy nic sobie takiego przypomnieć nie mogę. Co do czerwieni Naniego, to Sławomir Stempniewski - szef kolegium sędziów PZPN uargumentował, to że była zasłużona w Lidze+ Ekstra bodajże. O proszę link

.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przerwa w meczu Wisła - Legia i kolejny kamiuch do ogródka "Po co nam ci sędziowie bramkowi". Jędrzejczyk zagrywa zza linii do Dwaliszwiliego, Gruzin strzela bramkę dla Legii. Uznaną, bo stojący metr od sytuacji sędzia Jarzębski nie zauważył, że podanie było już zza linii końcowej. Potem jeszcze Jędrzejczyk strzelił gola przy dużej pomocy Głowackiego i jest 2:0 dla gości. Jeśli Legia to wygra to sędziowie chyba dostaną zakaz wstępu do Poznania :P Zwłaszcza jeśli Wisła coś strzeli i skończy się na 1:2.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wisła Kraków - Legia Warszawa 1:2 (0:2)

Obie drużyny zaczęły szybko i agresywnie. Wisła zaczęła od ładnej wrzutki Garguły na głowę Boguskiego, ale ten strzelił za lekko. Mimo to gola pierwsi strzelili goście. Bez dwóch zdań niesłusznie uznanego gola, bo piłka po dograniu Jędrzejczyka przekroczyła już linię końcową boiska i powinien zacząć bramkarz Wisły od bramki. Tak się jednak nie stało, a arbiter dodatkowy, który stał przy akcji ją po prostu przeoczył. Nie przeoczył dośrodkowania Dwaliszwili, który umieścił piłkę w siatce. Najlepsze, że przed samą akcją kibole na trybunach zaintonowali przyśpiewką o "kochanej Legii", więc bardzo ładnie Wojskowi im odpowiedzieli. Fajnie Kosowski wypowiedział się w przerwie, że nie jest to tak istotne czy był błąd sędziego czy nie, ale jego koledzy powinni pójść z akcją do końca i pokryć rywali. Wisła jeszcze dobrze się nie otrząsnęła po pierwszej bramce kiedy Jędrzejczyk po ładnej akcji prawą stroną uderzył ze skrzydła na bramkę Pareiki i piłka po lekkim muśnięciu przez Głowackiego znalazła się w siatce. Goście oddali inicjatywę rywalowi po tej akcji i wyczekiwali bardziej na kontry. Po 20 minucie Kuciaka próbował zaskoczyć Kosowski, ale futbolówka po rogalu minęła słupek bramki. Momentami muszę przyznać, że miałem wrażenie, iż cały mecz jest w Warszawie, gdyż głośnym dopingiem odpowiadali fani Elki. Nie mogę nic dobrego powiedzieć o kibolach gospodarzy, którzy zamiast zagrzewać swoich idoli, skupili się na jechaniu po rywalu. Nie jestem zdziwiony, ale tym samym stadion im. H. Reymana staje się kolejną siedzibą kiboli na trybunach. Ładnym strzałem z rzutu wolnego popisał się Garguła i dobijający Sobolewski, ale górą był Słowak. Biała Gwiazda spokojnie mogła złapać kontakt, a najlepszą akcję zmarnował właśnie Garguła, który zrypał dwusetkę i nie trafił czysto w piłkę po miękkiej wrzutce z prawej strony. Pod koniec pierwszej połowy zrobiło się gorąco, bo Pareiko zderzył się z Koseckim, ale na szczęście nie doszło do niczego groźnego ani nie posypały się kartki. Jedynie znów dać o sobie dali buraki na trybunach.

Druga połowa strasznie szarpana. Bliski szczęścia była Garguła w 59 minucie, ale piłka odbiła się od Żewłaka. Większość czasu gra toczyła się w środkowej części boiska. W 80 minucie próbował Ljuboja, ale strzelił za mocno i piłka przeszła nad poprzeczką. W 84 minucie kolejna porcja kontrowersji, bo piłka w polu karnym Legii trafiła Jodłowca i arbiter nie odgwizdał karnego. Wisła nie poddawała się i po wrzutce Sarkiego szczupakiem gola strzelił Sikorski. W 88 minucie groźnie wszedł Kucharczyk wypuszczony przez Ljuboję, ale piłka poszła po rękach Pareiki. Chwilę później setkę z ostrego kąta zrypał Małecki fatalnie kiksując, który po tym strzale na pewno będzie pluć sobie w brodę. Bunoza w 93 minucie nie zachował się lepiej. Celowniki u piłkarzy Wisły strasznie rozregulowane. Legia mogla pogrążyć rywala w 94 minucie, ale akcję 3 na 1 zepsuł strzelając niecelnie Radovic zamiast wyłożyć Furmanowi piłkę na tacy.

Stara kura czy młoda, Legia z pomocą sędziów przejechała się po gospodarzach i zdobyła cenne 3 punkty. Takie zwycięstwo budzi niesmak wśród kibiców, tym bardziej, że wynik mógłbyć całkiem inny. Cieszy mnie jedynie to, że buraki mają za swoje, bo ich zespół przegrał. "Chamstwa nie zniese" chyba nawet bardziej niż błędów sędziowskich.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boże święty, ten sezon jest tak naszpikowany błędami, że aż mi się niedobrze robi. Te czujniki powinny być chyba zamontowane na całym obwodzie prostokąta boiska. Tydzień po tygodniu sędziowie zawalają sprawy kompletnie. Tydzień temu Widzew, dziś Legia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie mają ostatnio formy sędziowie. Kolejkę wstecz nabierają się na balety Stępińskiego. Teraz uznają bramkę, która być nie powinna. Nie widzą zagrania ręką w polu karnym. A obok stoi i (nie)patrzy sędzia bramkowy. Co jak co, ale tacy "fachowcy" powinni zostać odsunięci od zawodu, bo tak perfidnych błędów dawno nie widziałem, przynajmniej na takim szczeblu. Szkoda, bo gdyby nie to mecz Wisły z Legią mógłby być ciekawszy.

http://www.krakow.sp...733579.html?i=0

http://ekstraklasa.tv/ekstraklasa/10,91839,13733758,Jodlowiec_zagrywa_w_polu_karnym_pilke_reka__Jedenastki.html

Śmiać się czy płakać? biggrin_prosty.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie tylko u nas coraz więcej mówi się o błędach sędziowskich. Jeżeli chodzi o dzisiejszy mecz- sędziowie spisali się dzisiaj fatalnie. Nie wiem jak wytłumaczyć te błędy sędziowskie w meczu Wisły z Legią

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

Ja chyba wiem, a nazywa się to Profesional albo STS. Sędzia też człowiek i z czegoś żyć musi. Był kurs na Legię, no i Legia wygrała. Inaczej się tego nie da wytłumaczyć, gdy sędzia bramkowy patrzy prosto na piłkę za linią albo uderzającą w rękę i nie gwiżdże. Za takie "emocje" to ja dziękuję. Co na to Boniek?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...