Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kabura

Duke Nukem (seria)

Polecane posty

Duke'a skończyłem już dość dawno, ale swoje i tak muszę powiedzieć... Przy grze bawiłem całkiem nieźle, ale co rusz wkurzało mnie to, że to co było zaletami stało się nagle wadami, np. design poziomów. Początkowe levele są naprawdę fajne, etap w kasynie był po prostu świetny, a patent ze zmniejszaniem nigdy mnie nie przestał bawić. W ogóle momenty, w których Duke zmienia swój rozmiar na wielkości figurki są tak jednymi naprawdę godnymi uwagi etapami w grze, gdyż zawiodłem się na etapach podwodnych i walkach z bossami... Dobra rozumiem, że w Duke Nukem 3D schemat był jeszcze prostszy, ale było to IMO bardziej emocjonujące, niż ten oklepany do bólu schemat strzelaj-biegnij po ammo-strzelaj-QTE i miejscami zapętl. Jedyni bossowie, przy których się w miarę dobrze bawiłem to Trzycyckowa Królowa i Imperator. Kolejny przykład tego co należy pochwalić i zmieszać z błotem to minigierki... Pinball był nawet fajny, ale czemu na bogów, nie wolno było używać shiftów?! Bilard też był fajny, ale fizyka tam praktycznie nie istniała, a posłani bili w danym kierunku to mordęga. Ej, ja gram w sequel czy dodatek z nową grafiką?? Panowie mamy XXI wiek oczekiwaliśmy grę na miarę roku 2011, a nie 1996... Ale grę i tak muszę pochwalić za pomysł z EGO, który genialnie pasuje do Księcia i to że ta gra w ogóle wyszła. Gdybym miał ocenić grę dałbym jej 6/6- w skali do 10.

A teraz czekam na kontynuację, która naprawdę będzie godna Duke Nukem 3D.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zainstalowałem DEMO, pograłem 15 min i wyłączyłem/odinstalowałem. Liczyłem na coś ciekawego na miarę takiego powrotu do przeszłości ale niestety sterowanie/grafika i inne aspekty skutecznie odepchnęły mnie od tej produkcji.

Nie ocenię bo nie przeszedłem, ale niczym mnie ta gra do siebie nie przyciągnęła.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka dni temu skopałem tyłek Imperatorowi i tym samym ukończyłem najnowszego Duke'a. Możecie mi wierzyć lub nie ale gra naprawdę mi się podobała.Świetnie się przy niej bawiłem nie tylko w etapach gdzie Duke zamieniał się w mikrusa. Nie przeszkadzała mi zdaniem niektórych słaba grafika (dla mnie jest ok). Walki z bossami owszem schematyczne ale czy mogły wyglądać inaczej? Za EGO i sposoby jego powiększania należą się twórcą pochwały. Do gierki niedługo wrócę, w końcu osiągnięcia same się nie zdobędą :happy: .

Moja ocena 8/10.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie przed premierą DNF:

"Hail to the King baby! Duke pokaże tym nowym fpsom co to znaczy klasyczny strzelankowy archaizm!"

Ludzie po premierze DNF:

"Kupa nie król. Okropnie to archaiczne"

Duke Nukem Forever pokazał mi jak bardzo branża zatraciła swoje jaja i orginalność. Oczywiście że był archaiczny ale taki właśnie musiał być.

Zawsze się zastanawiałem co by się stało gdyby grę przeznaczoną na rynek w latach 2000-2002 wydali dzisiaj...I teraz mam odpowiedź - Gracze stali się cynicznymi realistami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co? Właśnie przez takie gry straciłem swój dryg do grania. Kiedyś potrafiłem grać całymi dniami w nowości a teraz? Odpaliłem DNF, pograłem kilka minut i potem męczyłem się byle przejść to ustrojstwo. Nie po to instalowałem, żeby teraz wywalać po kilku minutach. Troszkę szkoda mi tej gry, bo miała wielką szansę żeby wybić się ponad przeciętność. A wyszło, że jest poniżej przeciętności.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LKAvallon: ta gra jest prostacka. Zarówno jeżeli chodzi o mechanikę jak i wykorzystaną technologię. To nie jest tak, że coś jest nie tak z graczami. Do dzisiaj gram w DN3D bo to dobra gra. Ale forever nie daje najważniejszego...radości z pokonywania wrogów. Ci są irytujący i męczący a ich eksterminacja naprawdę u mnie nie wywołała żadnych emocji... Forever to nie gra klasyczna bądź archaiczna ale jak już wspomniałem prostacka.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli próbujesz grać na standardowym silniku, to proponuję się nie męczyć dalej i ściągnąć eduke32 - znacznie nowocześniejszy, rozwiązuje wiele problemów z kompatybilnością, dochodzi wiele opcji typu np. obsługa rozdzielczości panoramicznych i da się tam bezproblemowo ustawić sterowanie. Choć w standardowym silniku też taka opcja powinna być.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze, to osobiście bym tak nie polecał HRP. Grafikę niby polepsza, ale nadal wygląda jakby była z poprzedniej epoki... i przy tym DN3D traci część swojego klimatu. No i generalnie widać, że silnik nie był stworzony do takiej rzeczy, co się odbija wysokimi wymaganiami sprzętowymi czy też np. dość "koślawymi" animacjami. Generalnie dla zabawy można pograć, ale na dłuższą metę wolę grać w "klasyka" :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popieram yojo - po zainstalowaniu HRP miałem wrażenia podobne, jak przy Doomie 1 z modelami 3D. Niektórych rzeczy po prostu nie należy ulepszać na siłę. Zamiast bawić się w upgrade'y i texture packi lepiej poszukać dobrych kampanii, a tych jest naprawdę wiele.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No fakt, wymagania ma :). DN3D zadowalał się 486 z 8MB RAM, HRP dławił mi się na Celeronie 900 z bodajże 256 MB RAM i GF2MX400 32 MB RAM :). I te loadingi, nawet Unreal mi się nie ładował tak długo na jeszcze wcześniejszym sprzęcie, P200MMX z 32 MB RAM, jakimś S3Virge i Voodoo 2 12 MB RAM :).

No ale co kto lubi, jak już kolega się zdecydował na EDuke 32, to czemu nie "pójść za ciosem" :).

Animacje w DN3D są koślawe nawet bez ulepszeń, no ale to wina tego, że użyto sprite'ów, którym pożałowano dodatkowo klatek animacji. Mnie w sumie w "klasycznej" wersji przeszkadzała zawsze tylko jedna rzecz - dziwnie zniekształcająca się perspektywa przy spoglądaniu w górę lub dół. Reszta jest w porządku, zwłaszcza multi (ale mieliśmy z kumplami zabawę, jak graliśmy w to po RS232 :D).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie to była jakaś bardzo stara wersja, bo to było dobrych kilka lat temu :). Do tego grałem w 1024x768, na CRT 17" :). A jak ktoś chce zachować oryginalny "feeling" przy nieco podciągniętej jakości grafiki, to może wrzucić Voxel Pack, trzeba jednak pamiętać, że to dopiero wersja 1.0 i sporo rzeczy tam jeszcze brakuje :). Choć patrząc na datę wypuszczenia ostatniej wersji (12.02.2012) to nie wiadomo, czy projekt będzie rozwijamy :(.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...