Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

RoZy

Made Man

Polecane posty

A ja nie wiem czemu Wy wszyscy tak nażekacie na tę grę , mi w charakterze prostej strzelaninki bez głębszego klimatu ta gra bardzo odpowiada , szkoda tylko że juz tę grę kupiłem jak mmogłem poczekać te pół roku i bym miał w CDA :confused:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie się gra bardzo spodobała z tego samego powodu co The Great Escape czy Sniper Elite- te trzy gry na czele z MadeMan nie są za piękne graficznie, ale taki styl mi odpowiada, a podział gry TPP na rozdziały zapewnia niezobowiązującą rozrywkę :banana: Polecam gorąco. Dziwi mnie tylko czemu gra otrzymała tak słabą ocenę (czytałem recenzję, ale wg mnie autor troszkę za często grał i chyba z przymusu :P).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MadeMan to przyjemna gierka: Krótkie, w miare zróżnicowane rozdziały, których jest bodajże

17

, dobra fabuła i ogólnie niezła gierka jak na 2006 rok... Chyba najlepsza z coverka tego miesięcznego CD-Action :tongue: Nie, nie Advent Rising POLECAM!!!

Jedną z większych wad jest to, że jest bardzo krótka... Na przykład 4 rozdział da się przejść w 5 minut a całą grę (nie wiem dokładnie, bo z jakichś przyczyn XFire mi nie liczył MadeMana) w max 4-5 godzin...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bawiąc się w Cormaca,enkiego czy innego Qnika postanowiłem zplusować i zminusować tę gre.Zaczne nietypowo od minusów bo niestety tych jest więcej:

-ohydna grafika

-żenujące Al(grając na Normalu nie czułem jakiegokolwiek zagrożenia)

-brak multi

-apteczki zamiast szybkiej regeneracji

-nudne cut-scenki (niby dlaczego ciągle dzieją się w samochodzie)

-naciągana fabuła

PLUSY:

-daje radoche tak do połowy gry

-w stosunku do ceny nawet dobra

-bullet time.

Moja ogólna ocena to 6/10.Na początku myślałem nawet o 7 bo dawała mi nielichą radochę,ale co dalej to gorzej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dosłownie przed chwilą skończyłem całą gre,i powiem że to było lekko mówiąc dziwne zakończenie.Po pierwsze gra nie miała 20 rozdziałów tak jak pisało CDA a 18.Po drugie zabiłem tego Eggsa,potem pada jakaś cut-scenka że niby nie jestem pewien jak zareaguje ten cały Philly i jade dowiedzieć się jaką podejmie decyzje w mojej sprawie.Co zwiastuje sequel który mimo śłabości gry oczekuje z niecierpliwością :) Fajnie pobawić się w mafiosa :biggrin:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też. I przyznam że też zabiłem eggsa więc nie wiem. A w grę jak się wgłębimy to można się wciągnąć i nie zwracać uwagi na słabą oprawę graficzną. Chociaż trzeba przyznać, że czasami aż chce się walnąć w komputer z powodu ponownego znalezienia się w Wietnamie xD.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grę skończyłem dosłownie minutę temu i jestem pod wrażeniem. Nigdy nie pociągały mnie "mafijne" klimaty, ale teraz chyba to się zmieni.

Produkcja jest dosyć krótka, lecz tym co oferuje, likwiduje ten minus. Bardzo spodobała mi się sama historia. Ta jazda samochodem, opowiadanie historii swego życia, wspomnienia - piękne :blush: Absolutnie nie przeszkadzało mi to, że raz bylismy w pierwszej połowie lat 70., potem w latach 80 itd. Pomimo tego, iż misje sprowadzają się tylko do zabijania, dostarczyły mi wiele wrażeń. Najmilej chyba będę wspominał Wietnam oraz misje na cmentarzu, a także na stadionie. Owszem, inteligencja przeciwników "poraża" w bardzo negatywny sposób, ale Made Man wciąga i można wręcz nie zwrócić na tą niedogodność uwagi. Grafika - wiele mówi, ze jest brzydka, ale mi się nawet podobała, a już na pewno nie przeszkadzała. Nie gram w nowe produkcje, więc nie moge porównać :thumbsup: Chciałbym zwrócic jeszcze uwagę na muzykę. Jest niezwykle klimatyczna. Choćby w Wietnamie - pada jak diabli, przeciwnicy wyskakują co chwila, a typowa amerykańska muzyka gra w tle. Miodzio :P

Uważam, że jest to bardzo dobra gra, ze wspaniałą fabułą, doskonałą muzyka i ciekawymi misjami. Polecam każdemu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie taka jest ta gra. Dźwięku prawie nie ma, a efekty i tak są słabe. Grafika jest kiepska, fizyka i AI wrogów też. Lecz czasami strzelanie daje frajdę (ale tylko czasami), a jednak czuć klimat i jak to jest być prawą, trzecią ręką mafii.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Made Man'a skończyłem dość dawno temu i nawet przyznam, że polubiłem tę grę. Nie dlatego, że jest dobra, tylko że była PIERWSZĄ (i póki co jedyną) grą z CDA, którą skończyłem w tym samym miesiącu, co znalazła się na coverze :turned:

Generalnie Made Man ma brzydką grafikę, SKANDALICZNE AI przeciwników, mało broni, etc. Tylko przyzwoita fabuła jakoś ratuje ten tytuł. Pomimo tych wszystkich zarzutów do gry i tak chciało mi się wracać! :sweat:

W charakterze odstresowywacza nawet daje radę.

Rzekłem! :tongue:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam to samo.Poczynając od grafiki kończąc na Al przeciwników gra nie powinna mnie przyciągnąć nie więcej niż na 5 min.Ale jest coś w tej grze jakiś taki magnez że mimo wielu wszystkich wad masz dalej chrapke na rozwalanie kolejnych zastępów mafiosów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj po robocie przeszedłem 11 rozdziałów aż do samego końca(6 miałem za sobą wcześniej). Nie nudziłem się ani przez chwilę. Świetna przekąska pomiędzy czymś większym w tym nurcie. Muzycznie nawet trafił się jeden z moich ulubionych kawałków(ten drugi) w misji podczas koncertu oraz muzyczka podchodząca pod Czas Apokalipsy(jak mi się wydaje) też przyjemna. Fabuła jak dla mnie bardzo w porządku podobnie jak język. Miła gra bez bezsensownego silenia się na jakieś podniosłe tematy itd bzdury - ani przez chwilę nie próbowała mi robić wody z mózgu. Chwilami czujesz się jak w GTA czy Mafii lub Max Payne, a nawet jak w Virtua Cop :) Chyba najbardziej podobały mi się miejsca w których toczyła się gra. Bardzo zgrabna rozrywka. Ogólnie niezwykle miłe zaskoczenie. Zgodzę się z postem wyżej - gra ma magnes.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajna gra, ale jest kiepska grafika.Bardzo spodobał mi się dźwięk w tej grze.Dużo w tej grze zależy czy się schowiesz główną postacią za jakąś osłoną.Brakowało mi nieraz amunicji więc zaczynałem misje od nowa.

Moja ocena:

Grywalność-7

Wideo-6

Audio-9

Ocena 8

Miła gierka, która zasługuje, by grać godzinkę dziennie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gierkę zakupiłem za 2 dyszki w mm (było trzeba poczekać na CDA! :smile: ) Ale co tam nawet warto było. Gierkę ukończyłem dwukrotnie (pewnie niektórych to dziwi) ale mi się nawet podoba ma niczego sobie klimacik, dobrą fabułę, lokację (tam gdzie się strzelamy a na dole odbywa się koncert, Wietnam!) no i oczywiście strzelanie do zakapiorów. Fakt faktem grafika jest no cóż lekko mówiąc nie pierwszej świeżości (ale modele postaci jak najbardziej w porządku) Najlepiej spędzać przy niej godzinę dziennie wtedy się nie nudzi, bo w większych ilościach w rozgrywkę wkrada się monotonia (idziemy i zabijamy) Bullet Time prawie z niego nie korzystałem ale według mnie jest tragiczny. Kolejny minus dobijanie wrogów bohater nad nimi stoi i oblewa ich ketchupem bo tak to wygląda :dry: Podsumowując zgadzam się z oceną CDA 6+ to w sam raz dla tej gierki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gra jest kiepska. Grałem w nią dwano, doszełem do 6 rozdziału i po jego przejściu już nie chciało mi się dalej grać. Strzelaniny kiepskie, grafika jeszcze gorsza i frajda z grania pojawia się tylko do 3 rozdziału. A sztuczna inteligencja to dno. Ogólnie - nie polecam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...