League of Legends v.3

[Matt3rs]

Ale ludzie na normale chodzą po to by poprostu stestować champa, czy poprostu zagrać 4fun (co jest dla mnie idiotyczne, bo niektórzy normale biorą na poważnie). Rankedy mają dla wyników, a często jest tak, że typ przegra rankeda rageuje, bierze sone do jungli (teraz juz na normal bo przeciez szkoda tracic elo jo?) i trolluje. Niestety taka społeczność tej gry, i nie ważne w jak wysokim byłbyś ELO zawsze znajdzie sie jakiś troll.

[DoxtraduS]

Moglibyście udzielić mi kilku rad dotyczących Kassadina? Nigdy nie grałem tym champem, nie wiem w jakie iść itemy. Nawet patrząc na jego skille nie mam pojęcia, jak zdziałać nim cokolwiek na midzie przed 6 lvl'em.

Rankedy - Błędne koło. Gram od zeszłego tygodnia (miałem dłuuugą przerwę od LoL'a) i widzę, że wszystko zależy od szczęścia. Ludzie wbiją 30 lvl i już pchają się na drafty. Trafi ci się taki, co ogarnia tylko jednego champa (np. Trynda...) i ma gdzieś to, że team potrzebuje supporta - "Sorry I can't play supp". Dwukrotnie trafiłem na premade - Pantheon (0/12/1) i Garen (1/8/0). Innym razem Sona bierze Sloweda i Ignite...Cyrk na kółkach. A największą bolączką są leaverzy. Czasem już w lobby trafiają się afkujący. Raz trafił mi się taki team: Morgana, Morde, Tarick (ja) - po czym nasi partnerzy nie wybrali na czas składu i trafił się nam Alistar (gry nawet nie zaczął) i kata ze...smitem! Mecz spisany na straty.

Takie jeszcze pytanie na koniec, czy złote ELO jest od 1500 pkt?

[czeczen150]

Kassadin to postać dosyć prosta po kilku grach. na ss bierzemy ignite+flash (ew.flash+ignite ) i idziemy na mida z butkami+3 potki. Jak się pokaże przeciwnik to na przywitanie dajemy zasmakować mu Q. Potem jak mana się trochę podregeneruje to znowu Q i tak jeszcze ze 2 razy. Potem powinniśmy być gdzieś w okolicach 3 poziomu, więc Flash->E->Q->ignite i albo mamy fb albo chociaż 1 killa.

Maxowanie zaczynamy od Q. Kolejność maxowania R>E>Q>W.

Kassadin po 6 poziomie ma rewelacyjny wręcz potencjał do gankowania. Wbijamy R, spowalniamy przeciwnika i uciszamy, żeby nam nie zwiał. Teoretycznie z ogarniającym współtowarzyszem przeciwnik właśnie padł, jeśli nie to padnie po następnym R+Q.

Jak najczęściej należy mieć na sobie blue buffa, żeby móc spamować R (na 10 stackach kosztuje 1000 many -wiem dużo- ale za to zadaje dodatkowych 1200 obrażeń) i pozostałymi skillami.

Build. Zaczynamu butki+3 potki->potem doran's ring->Needlessly Large Rod-> mejai's (jak dobrze idzie, jak nie to rabadon/catalyst)->buty ulepszamy-> Rabadon -> Zhonya-> abyssal-> Void (jak przeciwnicy budują resisty).

Mejai's składam jak w 10 minucie mam przynajmniej 2-3/0/x (x>0)

Masterki: 21/0/9.

Osobiście uważam, iż Kassadin powinien pozamiatać wszystkich na midzie. Nie jestem zwolennikiem używania Q na minionach, gdyż jest to marnowanie many, a uważam iż 300g>144g.

UWAGA! Ten build, item set etc. jest dopasowany do mojego stylu rozgrywki i gra mi się nim bardzo dobrze. Osobiście uważam, że Kassadin jest OP na obecną chwilę (powinni mu delikatnie obniżyć regenerację many i podnieść lekko koszt many na Q o jakieś 10 punktów).

[Santus Faustus I]

Po pierwsze dzięki za przypomnienie mi o tej postaci. Będę musiał ją sobie odświeżyć. Po drugie jak dawno temu był we free weeku (wcześniej niż za ostatnim razem) to też go nie ogarniałem. Potem dopiero coś mnie naszło żeby go kupić i jestem zadowolony. Czary na nim to clarity + ignite. Pierwsze do ratowania własnego zada jak skończy nam się mana na teleporty a drugie do zdobywania killi. Zaczynamy od Dorana, kryształu many lub butków (do wyboru). Potem budujesz łezkę żeby później ulepszyć ją do archangel staff. Potem jest Rabadon, można RoA, Void Staff, następny Rabadon, w tzw. międzyczasie ulepszamy butki. Zhonyę też można choć osobiście nigdy mu jej nie zrobiłem. Blue buff przydatny choć z AS i clarity nie jest niezbędny. Kolejność rozwijania skilli dokładnie taka sama jak post wyżej choć warto dać 1 punkt do W żeby sobie szybciej regenerować manę. Na czymś takim bardzo dobrze mi się gra.

[Kasahara]

Chciałbym zabrać głos w dyskusji na temat Super Carry.

Pewnie zadaje sobie wiele osób pytanie kim jest SC, przecież mamy supportów, bruiserów, junglerów, AP, AD.

SC to postacie mające wysoki współczynnik snowballowania jak i efekt topnienia. Oznacza to, że z każdą minutą gry, są coraz silniejsze, a każdy kill, lub asysta bardzo zwiększa ich potencjał. Jednak nie ma nic za darmo, te postacie mają zazwyczaj słabe early game.

SC z 6 itemami charakteryzuje się tym, że jest silniejszy niż jego odpowiednik. Posiada o wiele wiekszy współczynnik zależności wytrzymałości do możliwości ofensywnych i CC.

Dlaczego o tym piszę? Można oczywiście grać tymi postaciami i wykorzystać ten aspekty, że w 30 minucie przy kilku killach i farmie zwiększamy o wiele nasze szanse na wygranę. Należy jednak uważać mając je przeciwnko sobie, by nie stały się przyczyną naszej klęski.

Lista SC:

Ahri

Akali

Cassiopeia

Dr Mundo

Fiora

Gankplank

Galio

Irelia

Jarvan

Lee Sin

Kennen

Kog'maw

Master Yi

Mordekeiser

Nasus

Poppy

Riven

Rammus

Rumble

Ryze

Shyvana

Swain

Shen

Talon

Tristana

Udyr

Urgot

Vladimir

Wawrick

Wukong

Vayne

[Felessan]

Santus, nie załamuj ludzi takimi buildami...

Kassadinem zaczynamy ZAWSZE z butami i 3 potkami. Czary to Ignite i Flash/Cleanse a nie jakieś Clarity. Tear to pomyłka, na Kassa składa się RoA jeśli potrzebujesz trochę survi i many, a nie bezużytecznego Archangela. Blue buff nie jest 'przydatny' tylko niezbędny. Poza tym nigdy nie buduje się dwóch Rabadonów. Na nikim.

[DarthRoxor]

Osobiście uważam, że Kassadin jest OP na obecną chwilę (powinni mu delikatnie obniżyć regenerację many i podnieść lekko koszt many na Q o jakieś 10 punktów).

Nie jest. Kassadin jest absolutnie sytuacyjny i ryzykiem jest branie go nawet jeśli znamy 4/5 wrogiej drużyny, bo jest obłędnie łatwo go skontrować. Jak? Bardzo proste - ślemy na mid byle co używającego AD. Kassadin jest kompletnie bezsilny jeśli na midzie znajdzie Caitlyn, Sivir albo Pantheona (szczególnie Sivir, prawie taki hard counter jak Morgana). Niestety naturą Kassa jest bycie antymagiem (w dodatku o krótkim zasięgu), a postaci AD (szczególnie ranged carry) nie robią sobie nic z uciszenia i bezlitośnie tłuką go autoatakami za każdym razem gdy się przybliży. To samo odnosi się do bruiserów z dobrym sustainem czy absorpcją harassu (Shen, Nasus, etc).

Jednak jeśli u wroga jest AP i na topie i na midzie, Kassadin potrafi niszczyć.

Osobiście uważam, iż Kassadin powinien pozamiatać wszystkich na midzie

Morgana jest bezsprzecznym hard counterem na Kassadina. Bardzo trudno też cokolwiek zrobić przeciwko, chociażby, ogarniającemu Malzaharowi czy LeBlanc (chociaż Kassadin się lepiej skaluje do late game niż LB). Ktoś wcześniej napomknął o Viktorze nie mającym szans przeciwko Kassadinowi - pragnę się sprzeciwić. Byłem raz jako Kassadin przeciwko BARDZO dobremu Viktorowi, koleś miał świetny refleks - za każdym razem kiedy próbowałem mu zaserwować combo, dostawałem od niego z Q zanim doleciało moje Q, przez co sam dostawałem podobny damage, a jemu się włączała tarcza pochłaniająca moje E.

Jak się pokaże przeciwnik to na przywitanie dajemy zasmakować mu Q

Po czym sami dostajemy w mordę kilkoma Q przeciwnika za każdym razem jak chcemy zrobić last hit Nie oszukujmy się, Kassadin przed 6 lvlem ma chyba najgorszy laning w grze (szczególnie od czasu nerfu zasięgu na Q) i jedyne co może robić to turtlować aż dostanie ulti.

Tear to pomyłka, na Kassa składa się RoA jeśli potrzebujesz trochę survi i many, a nie bezużytecznego Archangela.

Tear i archangel to nie żadna pomyłka, tylko przedmioty, które świetnie działają na Kassadinie i zawsze je robię. W całości naładowana łza daje nam 'jetpack' pozwalający na 4 dodatkowe riftwalki (+ szybszy regen), dzięki czemu dostajemy dużo lepszą mobilność, częstszy harass i większe prawdopodobieństwo ulotnienia się. Zawsze moim corem na Kassadinie jest łza -> roa -> archangel -> rabaddon. Swego czasu zostawiałem archangel na sam koniec, ale po zrobieniu obliczeń stwierdziłem, że dużo bardziej opłaca się go skompletować przed rabaddonem.

[Santus Faustus I]

@Felessan

Od końca: niby czemu nie? Taki potężny zastrzyk AP zawsze jest dobry dla casterów. Flash na Kassadinie? U n00b! Ma swoje ulti a jak się skończy mana to właśnie wtedy wkracza do akcji clarity. Na blue buffie bym nie polegał bo można go wziąść tylko raz na kilka minut a i to tylko na chwilę. Tak więc można się srogo przejechać na liczeniu na blue buff. Co nie zmienia tego, że nie jest zły. Archangel składam bo zawsze nastackuję mu mnóstwo many.

[Felessan]

Skoro nazywasz Flash w jakiejkolwiek sytuacji złym spellem to ok... życzę powodzenia w unikaniu ganków przez pierwsze 6 leveli i szybkim wyskakiwaniu z dive pod wieżę, szczególnie teraz, kiedy wydłużyli cd ulti. Clarity to jeden z najgorszych spelli jakie można wziąć, koniec kropka. Jeśli ci potrzebny to po prostu nie potrafisz gospodarować maną. Tym bardziej, że im dalej w grę tym bardziej bezużyteczny się staje. Blue buff jest co 5 minut, z masteries trwa około 3, więc tak czy inaczej przez większość czasu jesteś w niego zaopatrzony, jeśli ofc potrafisz się o to upomnieć. Co do Archangela zdanie mam takie, że mana z blue buffa i RoA wystarcza w zupełności do tego, by nie musieć kupować itemu, który daje tylko ją i trochę AP. Są zdecydowanie przydatniejsze rzeczy, na które można wydawać golda grając magiem.

[Kasahara]

Kassadin?

"Core"

Catalist->RoA

Socers

Rabadon

Void

+ Sytuacyjny

Abyssal/Benshee/Klepsydra/LB/Grasp/Frozen Heart/GA

90 % casterów buduje się tak samo... więc nie wiem w czym dyskusja.

[DarthRoxor]

Co do Archangela zdanie mam takie, że mana z blue buffa i RoA wystarcza w zupełności do tego, by nie musieć kupować itemu, który daje tylko ją i trochę AP

Ładne mi trochę. Sam w całości wyfarmiony archangel daje 87 AP. A dodaj do tego jeszcze manę pochodzącą z innych źródeł (podstawowa, roa, masteries) i można wyciągnąć w sumie +135 mając 3k many.

[Santus Faustus I]

Bo trzeba myśleć co się robi. Jeśli pushujesz sam wrogą wieżę przed 6 levelem to sam jesteś sobie winien. AS kupuję oraz biorę clarity bo często a gęsto używam ulta. Co tu jest do gospodarowania? Używam czarów dopóki wróg nie padnie. Nic dziwnego, że czasem mi tej many na coś zabraknie.

[Felessan]

Co do Archangela zdanie mam takie, że mana z blue buffa i RoA wystarcza w zupełności do tego, by nie musieć kupować itemu, który daje tylko ją i trochę AP

Ładne mi trochę. Sam w całości wyfarmiony archangel daje 87 AP. A dodaj do tego jeszcze manę pochodzącą z innych źródeł (podstawowa, roa, masteries) i można wyciągnąć w sumie +135 mając 3k many.

Kwestia tego, czy wolisz wydać 3k golda na Archangela dającego tylko AP i manę czy na RoA, które daje AP, HP, manę i pasywa z Catalysta. Ja zdecydowanie bezpieczniej czuję się z tym drugim.

Bo trzeba myśleć co się robi. Jeśli pushujesz sam wrogą wieżę przed 6 levelem to sam jesteś sobie winien. AS kupuję oraz biorę clarity bo często a gęsto używam ulta. Co tu jest do gospodarowania? Używam czarów dopóki wróg nie padnie. Nic dziwnego, że czasem mi tej many na coś zabraknie.

Czy ty widzisz co ty piszesz? Jakie pushowanie wieży samotnie przed 6 levelem? Na midzie spokojnie możesz zostać zgankowany starając się last hitować (a Kassadin jest melee, jeśli zapomniałeś) przez całą masę junglerów. Ofc możesz stać przy wieży, pozwalając wrogowi dopchnąć falę, ale przypominam też, że Kassadin niezbyt sobie radzi z cs w takiej sytuacji. Flash pozwala ci siedzieć na tej linii bez zbytniego strachu o to, że Lee czy Shaco z red buffem zrobią z ciebie maślankę, a ty jedyne co będziesz mógł zrobić to majestatycznie starać się odpłynąć w kierunku swojej wieży. Podobnie 'trochę' łatwiej się wtedy miduje na agresywnych casterów w stylu Kennena, Cassio czy innego Ryze. Jeśli natomiast uważasz, że tak czy inaczej sobie poradzisz bez Flasha to jeśli potrafisz czytać dojrzysz, że napisałem w poście Flash/Cleanse. Cleanse, które daje ci możliwość wyjścia ze stuna/exhausta/zdjęcia igni, a nie Clarity, które daje ci trochę many...

[Santus Faustus I]

Nie tam. Zwykle jak zostaję zgankowany to jest już dla mnie za późno. Dlatego wolę już clarity żeby unknąć ganku bo jeśli tego nie zrobię to już po mnie. Wiesz - dziadzio ma już nie ten refleks co kiedyś.

[c00rtka]

@Lista SC:

1.Dlaczego nie ma:

ADSiona

Tryndy

Singeda.

Shaco

?

2.Dlaczego Udyr?

[laress]

A Karthus? W late niesamowicie mocno bije (nie mówię tu o samym ulti, ale combo Q + E). Przy odpowiedniej wprawie, multi-kille nim to nie problem.

[czeczen150]

Bardzo proste - ślemy na mid byle co używającego AD. Kassadin jest kompletnie bezsilny jeśli na midzie znajdzie Caitlyn, Sivir albo Pantheona (szczególnie Sivir, prawie taki hard counter jak Morgana).

Już widzę jak na solo q puszczają jakiegoś AD na mida. Zacznie się "plz report xyz". Ludzie mają prostą mentalność i mało kiedy ktoś pomyśli "kurczę ja tym Brandem to mogę sobie nie poradzić, niech idzie AD carry". Gra się raczej konkretnie wg mety, którą 3/4 graczy uważa za 'tą jedyną i idealną', że AP na midzie, AD potrzebuje niańki na dole mapy etc.

Morgana jest bezsprzecznym hard counterem na Kassadina. Bardzo trudno też cokolwiek zrobić przeciwko, chociażby, ogarniającemu Malzaharowi czy LeBlanc (chociaż Kassadin się lepiej skaluje do late game niż LB).

Morgana się zgodzę (zapomniałem o niej całkiem), Malzahar niekoniecznie (uwielbiuam sytuację kiedy ja robię Q, Malza zaczyna ulti, kuleczka dolatuje... ). LB musi umieć grać i wiedzieć, że największy dmg wyciągnie z sekwencji W->E->Q->R, a nie wali na pałę wszystkim...

Po czym sami dostajemy w mordę kilkoma Q przeciwnika za każdym razem jak chcemy zrobić last hit

Częściej to się będzie źle kończyło dla przeciwnika, ale ok, niech będzie.

roa -> archangel

Imho albo RoA albo Archangel

[Professor]

Odnosnie Clarity na magach - blagam nie bierzcie tego bezuzytecznego spella. Juz wczoraj prosilem w chat roomie, zeby cholerna Ahri zmienila ten spell na flasha (jeszcze bylbym w stanie zrozumiec Clarity zamiast Ignite/Exhoust, ale FLASH???), ale w odpowiedzi dostalem tylko 'mam 3 flashe na ulti'. Co zrobil wrogi Karthus? Zlapal ja na midzie jeszcze zanim przylecialy miniony i zaspamowal Q na smierc, bo Ahri wdala sie w wymiane ciosow. A potem wielkie krzyki 'omg lucker'. Jesli ktos ucieka od Ciebie flashem, a sam nie masz flasha (nie dlatego, ze jest na CD, tylko go nie wziales) to Ty jestes noobem, bo nie mozesz go zlapac... Ze wzgledu na duzy zasieg Q Karthus po ucieczce wykonczyl fail Ahri i teleportowal sie z first bloodem. Pozniej to juz bylo tylko snowballowanie na lane i niezbyt ogarnietej osobie, ktora nie rozumie, ze flash na takim squishu to podstawa.

To samo tyczy sie Kassadina. Nie moge uwierzyc, ze ludzie naprawde biora Clarity zamiast czegos, co przy poprawnym uzyciu zawsze ratuje zycie lub daje killa (bo przeciez po to sie uzywa tego spellu...). Nie, lepiej jest dodac sobie troche many, zeby moc walnac te cholerne Q jeszcze ze dwa razy... Odnosnie builda na Kasse - jedyny caster, na ktorym buduje mane to Ryze, bo sie z nia skaluje. Kassa skaluje sie z AP, a jego rola jest nie uzywanie skilli, kiedy tylko skonczy sie CD, a zadawanie damage. Nie widze sensu budowania na nim ToG. Patrzac na guide'a z lolpro, ktorego na pewno nie napisal jakis laik, widze, ze pro gracze tez nie maja takich pomyslow.

Wracajac zas do summoner spellow, to zauwazylem ostatnio ciekawy trend, o czym zreszta wspominal ktos kilka stron temu - exhoust na supportach. Moim zdaniem to bardzo dobry pomysl i nie dziwie sie, ze bardzo szybko sie przyjal. Chociaz smiesza mnie reakcje niektorych supportow. CV obecnie 'odchodzi do lamusa' i wiekszosc ludzi na przyzwoitym ELO bierze exhousta na jego miejsce. Ten spell potrafi ochronic przed gankiem lub sprawic, ze gank wlasnego junglera skonczy sie killem, a nie tylko spaleniem flasha. To dosc wazne, bo z mojego doswiadczenia wynika, ze ganki na bot lane sa najtrudniejsze. W koncu wardy obserwuja dwie osoby, support moze miec CC i inne mozliwosci powstrzymania akcji etc. Co robi support, kiedy w chat roomie poprosze o exhousta zamiast CV? Pisze, ze jestem noobem lub... uwaga - bierze exhousta zamiast... FLASHA. Po prostu pogratulowac poczucia humoru takim ludziom. Zreszta, wczoraj na streamie widzialem Janne, ktora na prosbe o exhoust zamiast CV napisala, ze dzieki CV prawie zawsze wygrywa jej lane. O.o Moze mi ktos wyjasnic w jaki sposob CV moze wygrac bot lane? Wczoraj sporo osob nad tym glowkowalo (w grze i na chacie streamera), ale nie znalezlismy powaznych argumentow wspierajacych ta ciekawa teorie.

[laress]

Ja zawsze na supporcie stosuje Flash i CV. "Oczko" daje sporą przewagę zwłaszcza w early. Czasami nawet randomowe oświetlanie terenów/krzaków koło linii może uratować tyłek towarzysza z innej linii.

Clarity używam jedynie na ARAM/ARAB na customach, na rankedach/normalach nigdy w życiu...

Exhaust na Supporcie? Czemu nie. Chociaż na postaciach z dużą ilością cc (Janna, Ali) jest raczej zbędny. Poza tym, na ELO Hell nadal klną na supporty bez CV.

[sUk]

Problem w tym, że CV po nerfie ma strasznie długi cooldown. Ja sam już staram się od niego odchodzić, bo to już nie to co kiedyś :3.

A co do świecenia CV innym laneom - po to są wardy. Jak ktoś uważa, że wardy to tylko domena supporta to :x.

Mnie z kolei po obejrzeniu IEM uderzyło jedno - podczas turnieju support bardzo rzadko kupował Oracle'a. Robił to jungler i on zajmował się czyszczeniem wardów. Jestem ciekaw czy na normalach itp. takie coś też działa, czy to tylko w wysokim ELO premade jest używane.

[Professor]

@sUk - ja juz przed IEM widzialem junglerow biegajacych z oracle. Co prawda rzadko sie to widzi, bo na solo q junglerzy nie maja zazwyczaj wystarczajaco kasy, bo przeciez maja gankowac, zadawac damage, a w razie potrzeby zalatwic AD carry + supporta z bot lane tylko dlatego, ze ich wlasny AD carry jest za glupi, zeby odpowiednio ustawic sie do ganku i zadac jakis porzadny damage. Inna sprawa to fakt, ze na solo q ludzie nie stawiaja az tylu wardow - oracle jest czesto zbedny, bo nawet na wyzszym ELO zdarza sie, ze jedyna wardujaca osoba (po zakonczeniu lane phase) jest support, wiec kontrola mapy nie jest tak duzym zagrozeniem, zeby oracle byl wart swoich pieniedzy. Co nie zmienia faktu, ze TheOddOne juz jakis czas temu sugerowal, zeby w przypadku bardzo dobrej sytuacji finansowej zainwestowac w oracle na junglerze. Swoja droga ostatnio czytam jego guide'y na solomid, bo teraz najczesciej gram junglerami i supportami. Przeczytanie kilku jego guide'ow bardzo poprawilo moja umiejetnosc w obronie wlasnego AD carry.

Samo kupowanie Oracle przez junglera ma duzo zalet. support przez bardzo dlugi czas musi nanczyc ad carry, a to oznacza, ze wczesne kupno oracle redukuje jego efektywnosc. Biegajacy po calej mapie jungler znacznie bardziej wykorzystuje potencjal tego itemu.

No i zgadzam sie, ze od wizji na busze sa wardy. Najbardziej wkurza mnie, kiedy biora supporta, a zamiast koncentrowac sie na pomaganiu wlasnemu ad carry musze co chwila swiecic z CV na midzie, bo AP carry uwaza, ze odpowiadam za jego bezpieczenstwo... Zdawalo mi sie nawet, ze odmierzal czas na moje CV, bo pingowal doslownie w momencie, kiedy spell sie uaktywnial i chcial, zebym sprawdzal kolejny krzak obok niego...

@c00rtka

Mnie rowniez dziwi obecnosc Udyra w liscie Super Carry. Byc moze chodzi o Udyra na solo top, ktory maxuje nie phoenixa, a Tiger Stance. Jungler-Udyr zdecydowanie do super carry nie nalezy. On moze bardzo pomoc w team fightach dajac stuny i 'chroniac' AD carry, ale poza tym sam gier nie wykaruje. Od jakichs 4 dni gram niemal tylko i wylacznie Udyrem i wiem, ze jego damage (zakladajac, ze gramy w jungli) jest bardzo niski, a CC ograniczone.

Brak Tryndy tez jest dziwny, ale to chyba pominiecie. Ludzie nawet na wysokim ELO maja problemy z zatrzymaniem Tryndy, ktory mial free farme na topie lub dostal kilka wczesnych killi. Na pewno nie jest to poziom z ELO ponizej 1300 (omg, fed Trynda! gg!), ale skillset tego champa po prostu sprawia bardzo duze problemy, jesli dostanie troche golda w swoje lapska.

[Santus Faustus I]

Odnosnie Clarity na magach - blagam nie bierzcie tego bezuzytecznego spella.

Prośba odrzucona. Biorę go casterach i czasami Nasusie bo ten ostatni żre strasznie dużo many samemu mając jej mało, szczególnie na stackowanie Q. Więc mam wybór - albo oszczędzać manę i mało stackować albo szastać maną, ale za to dużo nastackować. Ewentualnie mogę zacząć od czegoś na regenerację many. Oczywiście mogę zbudować frozen heart, ale zanim na niego uzbieram to może mnie ominąć trochę stacku. Nie lubię jak omija mnie kill bo nagle zabrakło mi many. O wychodzeniu z ganków proszę mi nie pisać bo jak mnie gankują to już po mnie zwykle bo po pierwsze refleks już nie ten, a po drugie mam trochę dziadowy procesor więc wtedy nawet nie widzę do końca co się dzieje i nie mogę tego kontrolować. Dlatego np. nie gram Ezrealem bo wymaga za dużo timingu. Mój kolega grał nim z powodzeniem (teraz już nie gra w LoL) a ja wypróbowałem go we free weeku po raz pierwszy i ostatni do czasu wymiany procka. Potem może spróbuję znowu jeśli znowu go dadzą na free week.

[czeczen150]

Clarity może być przydatne, ale tylko na początku jakby coś. Potem raczej traci na swojej użyteczności. Osobiście nie mam już problemu z maną na początku gry (a potem mam blue buffa jakby coś). Grając w dżungli zazwyczaj oddaje drugiego (Skarner, Nocturne) lub pierwszego (Shyvana, Mundo) blue buffa dla castera (chyba, że ten jest na tyle inteligentny, ze mimo moich próśb nie ma zamiaru przyjść nawet po mojej minucie biegania wokół blue). Na solo topie ten problem rozwiązuje philo.

@up

Co do ganków to trochę głupie wytłumaczenie dajesz Po to masz mieć warda w krzakach, żeby Cię przed gankiem uchronił. Chyba, że wg Ciebie 75/150g>przeżyciu i nieudany gank wroga. Jeśli nie potrafisz patrzeć na mapę to już tylko i wyłącznie Twoja wina, a nie żadnego procesora czy innej karty graficznej.

[DoxtraduS]

@Santus Faustus I

Stackowanie Q Nasusa żre dużo many? Na solo top możesz wziąć cloth armor + 2 czerwone i niebieskie poty. Nigdy jakoś z tym nie mam problemu. Wystarczy czekać na last hit, a spora część many ci się przez ten czas uzupełni. W 20 minut na luzie da się wyciągnąć 150+ free dmg do Q. Czasem i nawet 200, ale to trzeba już mieć słabego rywala na topie.

[BombMarley]

Biorę go [..]Nasusie bo ten ostatni żre strasznie dużo many samemu mając jej mało, szczególnie na stackowanie Q.

Santus proszę Cię graj sobie na tym jakimś ELO/poziomie jakim jesteś i nie chwal się buildami bo jak ktoś już chyba pisał,jakiś początkujący wejdzie na forum i się zacznie nimi sugerować..

Q nasusa bierze na 5 ranku zawrotne 40 many,a na 1 połowę mniej.

Biorąc pod uwagę TYLKO bazowy mregen Nasusa który na początku wynosi 7 mp/5s stać cię na q na 1 poziomie po 15 s regeneracji/lub 30(biorąc pod uwagę taki mregen jak od początku).

No ale dobrze,załóżmy że chcesz tylko dobijać minionki z q nie używajac zadnego skilla od początku.Czyli masz 245 many co pozwala ci na użycie Siphoning Strike 12 razy.mając 10 % cd reduction z masteriesów możesz użyć tego co 7,2 s co oznacza że bez mregen "wypstrykałbyś " się z many po 86 sekundach.Jednak biorąc pod uwagę manaRegen (7/5s) przez te 86 sekund zregeneruje Ci sie 120 many.To pozwala ci na użycie raz slowa [do ganku] + jeszcze 2 uderzenia z Q.Jeśli weźmiesz na początek HP regen,powinno cię być już stać/prawie stać na Philosophera,co znacznie ułatwia przetrwanie na linii.

Oczywiście do tego dochodzą jeszcze runki i ewentualnie masteriesy.

A z clarity i tak many ci zabraknie,imo clarity przydaje się tylko w krytycznych momentach [dobicie kogoś ze spella,czy coś] ale nie brałbym go zamiast np Teleportu/Ghosta.

Nie mam się za jakiegoś pro [rozegrałem tylko ok 600 meczy] ale po prostu smutno mi się robi jak czytam jakie to Clarity dla nasusa jest fajne bo pozwala mu na super ogromne stackowanie q.

Tak,wiem nie wziąłem pod uwagę E,ale sądzę że trochę racji mam,a nie chce mi się liczyć od nowa ;x