Call of Juarez (seria)

[koko5329]

Taka moja wypowiedź na temat COJ: The Cartel.

Grę kupię , ponieważ miło wspominam pierwszą i drugą część COJ. Kupię dlatego ponieważ szkoda mi czekać i marnować więcej kasy na kolejnego tylko dobrego Call of Duty. Kupię też dlatego bo chciałbym sobie pograć w multi.

[fergiX]

A ja Cartela od razu po premierze nie kupię. Może jak stanieje. Poza tym, sądząc z trailerów ten CoJ taki... wulgarny się zrobił.

@up co do multi to niestety, ale nie jestem pewien czy będzie tam grało dużo ludzi. No ale, pożyjemy zobaczymy

[Perun]

Masz rację fergiX, gra staje się wulgarna.

W multi zapewne dużo ludzi grać nie będzie. Z tego co zauważyłem więcej ludu gra w jedynkę. W dwójkę gra znacznie mniej osób. Więc rewelacji co do multi to się nie spodziewam.

[kuba350]

Jest już recenzja nowego CoJ-a, nawet niezła ocena.

http://www.gamezilla.pl/content/recenzja-c...arez-the-cartel

[MannyCalavera]

Według gametrailers.com ocena jest zgoła inna.. zaledwie 51 % (!). Wprawdzie to średnia z tylko 6 recenzji, ale na przykład renomowany ign.com przyznał Cartelowi 4.5 (najgorsza nota w zestawieniu).

Autor video recenzji przede wszystkim narzeka. W skrócie:

- antypatyczni bohaterowie

- nudna, do zapomnienia historia

- gra sprawia wrażenie niedokończonej

- słabo wykonane otoczenie

- graficznie Cartel wygląda jakby miał już kilka lat

- słaby multiplayer

- powtarzalność rozgrywki (w niemal każdym levelu powtarza się pewna sekwencja zdarzeń: nudna jazda samochodem, strzelanina, wejście "z buta" do nowego pomieszczenia z matriksowym efektem slow motion i tak w kółko)

Recenzentowi podobają się natomiast całkiem satysfakcjonujące strzelaniny.

Nie spodziewałem się po produkcie Techlandu jakości nowego Wiedźmina, ale jeśli gra rzeczywiście jest tak przeciętna (by nie powiedzieć: słaba), to poczuję się zawiedziony. Cóż, kupię i ocenię samodzielnie, ale dopiero gdy mocno stanieje (zamiast bogatej kolekcjonerki już teraz, jak planowałem wcześniej).

[Perun]

I oto jesteśmy świadkami upadku świetnej serii. A miałem nadzieję .

Może w wersji pc coś się zmieni, ale raczej niewiele.

[Chudy212]

Zacytuję Perfect: "Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść" itd.

Może byłoby lepiej dla serii, gdyby zakończyła się na dwóch częściach?

[Perun]

@ Może masz i rację. Lepiej byłoby zakończyć serię niż pozwolić na jej całkowity upadek. Gra miała świetną lokalizację na prawdziwym dzikim zachodzie, a nie tym udawanym. Dla mnie western to wierny rumak, kapelusze, przerzuty tytoń w ustach pojedynki w samo południe i rewolwery.

[Chudy212]

A zamiast tego będzie terenówka, czapki, przeżuty Orbit w ustach strzelaniny z gangami i UZI. Może gra nie będzie dnem, ale dla mnie, to już nie to samo.

[Perun]

Oj twórcy się przejechali.

Jedynie co jest oryginalne to... Jakoś nic mi nie przychodzi do głowy

No może postacie, słyszałem, że mają jakieś inne priorytet .

[L1zard]

Może dla tego opóźnili wersję pc żeby ją dopracować i na pc będzie taka jaka powinna być? Mam nadzieję że ogarną i coj4 będzie na dzikim zachodzie i lepszy od red dead redemption. HEHE.

[freeq52]

Beznadzieja. Co oni zrobili z tą serią? Do tej pory CoJ był najlepszą grą o Dzikim Zachodzie, a wyprzedził go dopiero Red Dead Redemption. Mimo to, Call of Juarez został bardzo ciepło przyjęty przez graczy, zarówno w Polsce, jak i zagranicą. A teraz? Stworzyli grę, która jest totalną budżetówką, tak dobrze znana na polskim rynku. Zwykłą grą typu nie wiem... "Konflikt w Mogadiszu" - jakkolwiek głupio to brzmi, wartą 19,99zł. No bez jaj, dwie pierwsze części świetne, a to co dostaliśmy teraz, nie jest warte złotówki. Gra być może się sprzeda, ale chyba dlatego że ma "Call of Juarez" w tytule. Szkoda...

[Chudy212]

@up

CoJ był najlepszą grą o Dzikim Zachodzie, bo tak naprawdę nie miał konkurenta (przynajmniej na PC). I tak, jak napisał ktoś wcześniej The Cartel będzie miał dużą konkurencję, bo wiele jest strzelanin rozgrywających się w czasach współczesnych...

[Perun]

Call of Juarez miał jak do tej pory bardzo ciekawą fabułę. Trójka do rozgrywki nic nowego nie wnosi poza, oczywiście zmianą czasów. Moim zdaniem Red Dead Redemption to też inna bajka. To typowy sandbox z dużym światem do zwiedzania. Chociaż sam chciał bym zobaczyć ten tytuł na pc.

[MannyCalavera]

@ Chudy212

Może byłoby lepiej dla serii, gdyby zakończyła się na dwóch częściach?

Wolałbym raczej, aby trzecia część również rozgrywała się na dzikim zachodzie. Oczywiście trzeba by napisać zupełnie nową fabułę (poprzednie części tworzą raczej zamkniętą całość), ale dzięki temu gra zachowałaby swój największy atut - westernowy klimat.

Inna sprawa, że gra wydaje się być na tyle niedorobiona, że nawet poprzez zmianę realiów The Cartel zyskałby niewiele.

[CrixDoomsday]

Ja zachowam się jak dorosła osoba i poczekam na premierę PC i dopiero po zagraniu ocenię. Ek nie anuluję i tak.

[MannyCalavera]

Oj CriX, mam nadzieję, że ten przytyk nie jest skierowany do mnie, chyba że chcesz podyskutować, a wiem, że za dyskusjami ze mną nie przepadasz .

Dla wszystkiego wyjaśniam: nie wiem czy gra jest rzeczywiście kiepska, ale sądząc po recenzjach (cytuję siebie): "gra wydaje się być (...) niedorobiona"

[CrixDoomsday]

Manny jak chcesz to możemy dyskutować. Po za tym tamten post nie był do nikogo skierowany więc nie wiem skąd ten pomysł. Po za tym wersja Pc została opóźniona i może zostać jeszcze poprawiona. Oby faktycznie tak było. Mimo wszystko czekam na nią.

[MannyCalavera]

Napisałeś, że zachowasz się jak osoba dorosła i ocenisz grę, dopiero po zagraniu. Przyznasz, że zabrzmiało to jakby ci którzy grę ocenili już teraz (przez zagraniem) byli w twoim mniemaniu dziecinni (niedorośli).

Ale wracając do Cartela.

Moim zdaniem developerzy na tak późnym etapie (mając już gotową edycję konsolową) mogą co najwyżej nieco bardziej doszlifować grę, poprawiając bugi. Nie ma raczej szans na cofnięcie pewnych fundamentalnych (dla gry) decyzji, które zostały podjęte na dużo wcześniejszym etapie prac. Mam tu na myśli niektóre z tych elementów na które narzekają recenzenci, takie jak: nudna historia, nieciekawi bohaterowie czy ogólna powtarzalność rozgrywki. Ponadto, jak już pisałem, dla mnie największą zaletą serii była jej westernowa otoczka, która została zamieniona na czasy współczesne.

Jasne, gra będzie działać w wyższych rozdzielczościach (na czym zyska szata graficzna), być może nawet poprawie ulegnie tryb multi, ale na inne elementy jest już raczej za późno.

Niemniej trzymam za Techland kciuki.

[lubro]

Ja zachowam się jak dorosła osoba i poczekam na premierę PC i dopiero po zagraniu ocenię. Ek nie anuluję i tak.

To teraz trzeba zagrać w daną grę, żeby wiedzieć, że jest słabiutka? :-D

Ja jeszcze przed premierą (w temacie o kolekcjonerkach) napisałem, że zdziwię się jeśli średnia ocen gry przekroczy 50. Jak widać, siedzę spokojnie. Pomijam w tym momencie żałosne zbalansowanie metacritic, ale jeśli widzimy, że coś dostaje słabe oceny to nie jest to gra dobra. Oczywiście ja rozumiem, że niektórym podobają się tekturkowe gierki od City Interactive i tym podobne, ale to już jest pewne skrzywienie. Jest tyle naprawdę dobrych FPS w tym roku, że imo nie ma sensu tracić czasu na coś takiego jak Cartel. Zresztą, w ciągu kilkunastu miesięcy gra pojawi się w CDA. Gra po prostu wygląda i JEST budżetówką. Inaczej nie jestem w stanie wytłumaczyć faktu, że konsolówka (dokładnie wersja na X360) w mojej ulubionej hurtowni kosztuje 80zł.

[CrixDoomsday]

@UP

Nie. Teraz nawet nie trzeba czytać książek bo wystarczy spojrzeć na okładkę żeby wiedzieć że książka jest słabiutka. Kpisz czy mówisz poważnie?

[lubro]

@Crix

Nie widzę związku książek z grami w tym sensie, o którym piszesz. Gdy patrzę na okładkę książki to nie jestem w stanie nawet powiedzieć o czym jest (SZOK!). Z drugiej strony jeśli widzę fragment gameplaya, to jestem w stanie ocenić czy gra jest warta uwagi czy wygląda jak robiona na odpał. Nie wiem co w tym trudnego do zrozumienia. Po Cartelu widać na pierwszy rzut oka, że jest to gra robiona bez pomysłu i na szybko. Możesz z tym żyć, czekać na wersję PC, pocieszyć się podciągnięta rozdziałką i grać z zaciśniętymi zębami. Twój czas, twoje życie. Mi nic do tego.

[fergiX]

Yhy tu też się kłótnia rozwija? Panowie calm down. Cartel grą doskonałą nie jest, ma swoje błędy i kłócenie się czy da się to poznać po filmie z gameplaya jest bez sensu

[paintball_X]

CriX ma rację, nie ocenia się książki po okładce, a gry po gameplayu. Dwójka na filmikach wydawała mi się bardzo słaba, dlatego zagrałem w nią dopiero, kiedy pokazała się na coverze w CDAction. Nie oczekiwałem niczego i przeżyłem pozytywny szok. Gra okazała się świetna "w praniu", choć wydawała się cienka podczas zwykłego oglądania.

Z tego, co widziałem na konsolowych gameplayach, gra się ciężko na padzie. W dodatku przesadzono z Call of Dutowym pochłanianiem obrażeń jak gąbka. Cały czas w nas strzelają, cały ekran we krwi i... nic, bohater dalej żyje i prowadzi ogień maszynowy. Model Call of Duty nadaje się do Call of Duty, nie do gry, która powinna udawać bardziej filmy sensacyjne, niż współczesne gry akcji...

W filmach mamy tak, że przeciwnicy strzelają jak oszalali, ale głównie OBOK głównego bohatera (ewentualnie tuż pod stopy), podczas gdy ten kładzie jednego po drugim, przeładowując raz na 15 minut i dwa razy na godzinę obrywając w ramię. Szczerze mówiąc właśnie takiego ukazania akcji się spodziewałem, nie faszerowania nas ołowiem i czerwonymi ekranami.

Graficznie na PC Cartel będzie się prezentował zdecydowanie lepiej niż na konsoli. No i może w końcu Techland zacznie robić na bieżąco poprawki i patche do swojego tytułu. Gra ma jeszcze u mnie pewien kredyt zaufania, nie skreślam jej puki co z listy zakupów. Przez te dwa miesiące powinni co nieco poprawić i usprawnić. Przecież nawet Wiedźminy (wiedźminowie? ) nie były pozbawione wad i dopiero po którymś patchu z kolei można było czerpać z gry przyjemność.

Nie chcę spisywać tej gry na straty, dopóki nie usłyszę ostatniego słowa od Techlandu.

ps.: ciekawe, czy Dead Island też spieprzą...

[L1zard]

Recenzje,gameplaye,videorecenzje,demo. Po takiej kolejności można grę jakoś oceniać. W demie gra będzie miała jeden super poziom i się będzie ekstra grało a jak się pogra w całą grę to się okaże że jest cienka albo na odwrót. Więc można sobie odpuścić takie ocenianie. Ktoś kto grał może o wiele więcej powiedzieć niż ten co nie grał. Więc jak dla mnie jak już ktoś chce oceniać niech doda przed swoim wywodem "nie grałem ale..." I git.

Też podejrzewam że niedługo cartel będzie w cda albo w jakiejś taniej serii i w sumie spoko można by obczaić. Tylko nie wiem co z tą kolekcjonerką. Wygląda naprawdę solidnie i fajnie by było ją mieć. Jak by staniała do 120 zł czy coś to bym brał w ciemno. W sumie ek far crya 2 można było dostać za jakieś 5 dych więc może za 120 tą cartelową bym dorwał. A najlepiej jak wszystkim się nie podoba gra a ja sobie w nią będę młócił i mi się będzie zaje%iście podobała. Wszyscy jej nie chcą nie kupują cena spada a ja sobie jak człowiek pogram za spoko cenę a i tak zawsze znajdzie się jakiś gość co myśli tak samo i multi nie ma problemu.

Zresztą graczom nie dogodzi. Za łatwo, za trudno,grafika gorsza,lepsza to nie pójdzie itd itd.