Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

RoZy

Call of Juarez (seria)

Polecane posty

jak wyżej fajna gra, po skończeniu możemy startować od nowa z odblokowanymi już wcześniej umiejętnościami :) do tego dochodzi tryb pojedynków i tryb akcji z rankingami, jak ktoś lubuje się w szlifowaniu rekordów to ma duże pole do popisu

a i w opcjach można włączyć na stałe wskaźnik celu jakby ktoś miał problemy z trafieniem

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze jestem bardzo zaskoczony że wyszła tak dobra gierka. Grałem we wszystkie COJ'e z tym starym klimatem oprócz Cartela i Gunslinger wydaje się być najlepszy. Wydawało mi się że z tej grafiki która wydaje się być zerżnięta z Borderlands nic nie wyjdze. Gra się przyjemnie, niestety gra jest krótka. Bo zajęła mi tylko pół dnia a spodziewałem się więcej. Fajne są te tryby Arcade i ten z z pojedynkami. Naprawdę fajna gierka, warto wydać te pieniądze.

Warto Cartela przechodzić?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chcesz przejść cartela dla tego że to call of juarez to nie polecam. Po klimacie jedynki i dwójki tutaj próżno go szukać. grywalność jest bardzo słaba, grafika też. Ale jeśli chcesz pograć w dobrą strzelankę... to polecam ci przejdź gunslingera jeszcze raz:) Albo pierwszą i drugą część. Gdy cod zmienił się z II wojennego FPS'a na współczesnego FPS'a to przesiadka z 2 na 4 część była znakomita. Tutaj czujesz że coś nie gra. Sama grywalność jest gorsza od pierwszej i drugiej części, czego nie rozumiem.

Nie będziesz stratny gdy nie zagrasz w cartela ale, od biedy można przejść jak nic lepszego nie będzie w pobliżu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie jestem po skończeniu demka CoJ:G i muszę powiedzieć, że grało się świetnie. Co prawda to tylko jedna misja, ale całość prezentuje się naprawdę miło. Sposób przedstawienia historii w formie wspomnień i takie "jajcarskie" dialogi naprawdę dają radę. Poza tym można spotkać największych bohaterów dzikiego zachodu smile_prosty.gif

Ogólnie po tej pierwszej misji jestem zdecydowanie na TAK, jednak z zakupem wstrzymam się może wyjdą jakieś DLC i później gra zostanie wydana np. w edycji GOTY, a może wcześniej cd-action zafunduje nam ten tytuł na cover DVD smile_prosty.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, muszę powiedzieć że po pierwszych minutach z Gunslingerem jestem zadowolony. Gra daje dużo frajdy i przyjemności z grania. Styl graficzny zasługuje na Oscara. Ogólnie całość wypada świetnie. Co prawda grałem krótko, ale gra jest bardzo wciągająca. Denerwuje mnie to, że gdy np. walcze z kilkoma przeciwnikami, to nie mogę czytać tego, co opowiada Silas. Byłem też pozytywnie zaskoczony rozwiązaniem, jakie twórcy zastosowali do dwóch rewolwerów. Chyba w żadnej innej grze nie można było przybliżać widoku podczas używania dwóch broni. Bardzo przydatne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem pozytywnie zaskoczony, bałem się że może wyjść porażka w stylu Cartela, a tu proszę... Świetny system walki, wreszcie mogę się czuć swobodnie jak kowboj z dwoma rewolwerami- po prostu czułem ich moc, mogłem naparzać seriami i czułem, że to miało sens. Świetny system spowalniający czas i dający szansę na zrobienie komba, wyśmienita umiejętność pozwalająca na uniknięcie śmiertelnego strzału, oraz dobrze zrealizowane qte. Przemówił do mnie również system punktów doświadczenia, punktowania więcej za strzały w głowę itp, sensowne drzewka umiejętności dopasowane do stylu rozgrywki. Fabularnie jest niczego sobie, choć jak kolega wyżej zauważył- nie mogłem się skupić na czytaniu tekstu podczas walki. Przepiękna komiksowa oprawa wpasowująca się w równie niesamowity klimat. Ach, oraz ten genialny, klimatyczny soundtrack... po prostu polecam.

Szkoda, że nie dodali multi. Ciekawe byłyby np. pojedynki między graczami (te ze skupianiem się i wyciąganiem rewolweru).

Osobiście wybaczam grze wszelkie małe niedociągnięcia. Nie pamiętam, kiedy ostatnio się tak dobrze bawiłem z fps'em. 10/10.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, zapomniałem o jednej istotnej rzeczy. Że Techland powrócił do korzeni i stworzył wspaniałą grę na Dzikim Zachodzie. Dla mnie Cartel był porażką na całej linii. Ja po prostu uwielbiam gry na Dzikim Zachodzie. Ale takich niestety niewiele. Ach, ten klimat, pojedynki, dwa rewolwery, kowbojskie wioski, pustynie Dzikiego Zachodu - Bezcenne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda gra jest świetna. Twórcy bardzo zręcznie wprowadzili system retrospekcji. Niestety, Techalnd pazerny na kasę, nie zrobił polskiego dubbingu. Jak koledzy wyżej wspomnieli, walka z kilkoma przecwiwnikami na raz mocno utrudnia czytanie. Co do grafiki - nie uważam jej za plus, ani za minus, bo po prostu nie lubię komikoswego stylu w grach, gdzie nie da rady wyłączyć konturów obiektów. A jak jest z soundtrackiem? Bardzo dobrze, ale według mnie, możnabyło to zrobić lepiej. Graliście kiedyś w żywą legendę gier robionych na podstawie filmu, w klasykę gatunku platformówek? Mowa tutaj o Toy Story 2 i genialnym moim zdanie soundtrackiem z

. Za to system PRG, polegający na zdobywaniu doświadczenia i rozwoju postaci, jest genialny. Moim największym jak dotąd wyczynem (na ok.1 godzinę gry) jest podwójny headshot sokole oko za jednym strzałem. Szkoda, że gra jest taka krótka. Przed odpaleniem, myślałem, że sam wątek Billy'ego the Kida zajmie bite 4 godziny. A tu co? Ledwo 2 misje, których przejście zajęło mi nien, niż przeczytanie o Kidzie artykułu na Wikipedii. Ode mnie - zasłużone 9/10
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie przed chwilą skończyłem Gunslingera. Gra, jak dla mnie, genialna. Nie dostrzegłem ani jednego negatywnego aspektu gry. Wszystko jest świetnie zrealizowane, gra się przyjemnie, grafika super, klimat - bezcenny. Jedyny minus, to że jest trochę zbyt krótka. Ogólnie, moja ocena to 9+/10 A co do zakończenia:

Muszę przyznać, że po zakończeniu ostatniej misji w mieście duchów, gdy pojawiły się komiksowe obrazki z saloonu, nie wiem czemu, ale przypuszczałem że ktoś z tam obecnych to Bob. Co prawda nie spodziewałem się, że będzie to poczciwy Ben, którego darzyłem sympatią od początku gry. Nie mogłem się zdecydować z wyborem, ale w końcu wybrałem "Redemption". Z jednej strony, on zabił braci Silasa, ale myślałem, że zmienił się na lepsze. Nawet Silas zapytał się, czy on sam nie stał się większym mordercą niż Bob. Sam mówił, że wtedy był innym człowiekiem, że się zmienił. Ale myślę, że podjąłem właściwą decyzję.

A Wy, jakie wybraliście zakończenie?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grałem w pierwsze dwie części serii. Do gustu zwłaszcza przypadła mi pierwsza część. Uwielbiam takie klimaty. Sama fabuła również była dobra. Po negatywnych komentarzach, odpuściłem sobie Cartela.

Zabieram się do zagrania najnowszej część. Gra zbiera bardzo dobre oceny i rozgrywa się na Dzikim Zachodzie

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Morphine

Wybrałem zakończenie Zemsta, bo chciałem mieć zabawną historię, ale kowboje mieli być zepsuci do reszty - generalnie kierowałem się Tarantino, gdzie płk. Hans Landa mimo, że się nawraca, to przypłaca to swastyką wyrytą na czole.

W zakończeniu Zemsta na końcu stawało się do ostatniego pojedynku pistoletowego z Benem - fajnie wykonanego, bez HUDu etc. Po tym Silas wychodził z saloonu. Jak wyglądało drugie zakończenie?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam zagrać w demo. Jest na steamie więc po co brać w ciemno. Jak dla mnie to seria wróciła na prawidłowe tory i czekam na coś w stylu gunslinger ale z pojedynkami z graczami online oraz z multiplayerem. Sam na razie nie mam pieniędzy na gunslingera więc ograłem demo. O ile wiem cartel nie miał dema więc o czymś to świadczy że gunslinger ma:) Swoją drogą w cartela grałem w trialową wersję na onllive i już przed odpaleniem gry z cda widziałem co za szajs przygotowali ludzie z techlandu.

Btw. Jak nazywają się studia techlandu? W cdprojekt jest cdprojektred, a o techlandzie nie wiem nic.Ważne jest też dla mnie czy mają jedno studio czy kilka. Nie możliwe by było żeby mieli jedno. Nie wyrabiali by się z robotą. Ale to tłumaczyło by w sumie coj:the cartel:)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Morphine

Wybrałem zakończenie Zemsta, bo chciałem mieć zabawną historię, ale kowboje mieli być zepsuci do reszty - generalnie kierowałem się Tarantino, gdzie płk. Hans Landa mimo, że się nawraca, to przypłaca to swastyką wyrytą na czole.

W zakończeniu Zemsta na końcu stawało się do ostatniego pojedynku pistoletowego z Benem - fajnie wykonanego, bez HUDu etc. Po tym Silas wychodził z saloonu. Jak wyglądało drugie zakończenie?

No ogólnie Ben/Bob się zaczął tłumaczyć że zmienił się na lepsze, że wtedy był innym człowiekiem itd. Później swoją gadkę miał Silas i powiedział coś w stylu, że przez chęć zemsty na Bobie stał się gorszym zabójcą niż sam Bob. Wiesz, wziąłem przebaczenie, bo przez całą grę darzyłem sympatią Bena, który okazał się Bobem. To była trudna decyzja. Ale gdy skończyła się misja w Ghost Town i ukazały się scenki z saloonu, miałem przeczucie, że ktoś z obecnych to Bob Bryant. Jednak myślałem że to Jack, który nie darzył sympatią Silasa. Byłem nieprzyjemnie zaskoczony że to Ben. Ale trza przyznać, twórcom się to udało. Chyba niewielu się spodziewało, że stary, poczciwy Ben może być zabójcą braci Silasa i niedoszłym zabójcą Silasa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ograłem z rana demko i momentalnie pobiegłem na allegro po klucz do pełnej wersji (przejrzałem strony lokalnego empiku i nieco mniej lokalnego MM, i się okazało że nie mają pudełek :(). Po co najwyżej średnim Cartelu nie spodziewałem się cudów, a dostałem coś całkowicie innego. Fajna grafika (lubię taki komiksowy styl od czasu Borderlands i Walking Dead), szybka i satysfakcjonująca rozgrywka, klimat dzikiego zachodu. Może naskrobie coś więcej jak ogram pełną wersję, na razie się ściąga.

A tak z innej beczki, to długa jest ta gra? Na ile starcza m/w godzin?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samo przejście wątku fabularnego zajmuje jedno trochę dłuższe posiedzenie. Są jednak 2 tryby, pojedynki i jeszcze bardziej zrecznosciowy tryb polegajacy na nabijaniu jak najwiekszej liczby combosów. W to już możesz grać tak długo aż ci się nie znudzi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś nie przepadam za CoJ, jednak u znajomego widziałem Gunslingera i powiem szczerze... od razu zakupiłem swoją kopię! Naprawdę świetna rozgrywka, multum akcji, fajnie opowiedziana historia, ogromna satysfakcja oraz feeling strzelania, zwalnianie czasu, westernowe pojedynki, ładna grafika (mi się osobiście bardzo podoba ta komiksowa kreska), expienie, drzewko rozwoju broni - miód malina. W życiu bym nie powiedział, że to część serii CoJ. Oczywiście są i wady, m.in. mocno przeciętna inteligencja przeciwników, liniowość czy historia opowiadana w czasie emocjonującej akcji, którą ciężko się śledzi, ale zabawa naprawdę przednia. Gunslinger najbardziej przypomina mi inną polską produkcję, a mianowicie Bulletstorm Adriana Chmielarza, przynajmniej jeśli chodzi o szybkość i intensywność rozgrywki. Naprawdę polecam, chociaż nie każdemu musi się spodobać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czy siak, strzelasz się, a jednocześnie Silas coś tam brzęczy do końca nie jesteś w stanie go zrozumieć, albo spojrzysz na napisy i ryzykujesz oberwanie albo nie spojrzysz na napisy i (jeśli się nie zrozumie ze słuchu) będziesz siedział i zastanawiał się czy czasem nie było powiedziane coś ciekawego. W kilku momentach irytujące.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...