Skocz do zawartości

Książki ogólnie


Cardinal

Polecane posty

niedawno miałem możliwość przeczytania dodatku do cd action odnośnie wiedźmina [wiedźmin kompendium (wydawnictwo bauer)], znalazłem tam wiele rzeczy które pomogły mi w prezentacji maturalnej (temat ma wiele spólnego z fantastyka). Niestety książkę straciłem i zapomniałem spisać wszystkie dane odnośnie jej wydania co potrzebne jest mi do konspektu maturalnego, Proszę bardzo o podanie mi o ile jest to możliwe takich danych jak imię i nazwisko autora(lub grupy osób które pracowało nad ta książka), wydawnictwo, numer wydania, rok,i najważniejsze numer ISBN!
”Kompendium” nie ma ISBN, bo nie jest książką w rozumieniu tego standardu. Jest dodatkiem do czasopisma i posługuje się jego ISSN, czyli 1426-2916. Przy podawaniu źródła wystarczy, że podasz numer CDA, do którego kompendium było załączone, czyli 09/2007 (143) (ewentualnie dopisz, że chodzi o dodatek „Wiedźmin, Kompendium”).
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź
A na biurku już leży pożyczona Achaja

Pierwsza część- całkiem, całkiem, w drugiej dotarłem tak do połowy i nie mam ochoty na razie tego dotykać. Trzecia część też leży na półce, ale słyszałem, że jeszcze gorsza od dwójki...

I pierwszy tom skończony. Sapek to to nie jest, ale i tak czyta się to nad wyraz przyjemnie. Jedynie rozdziały z Meredithem były jakieś takie... suche i nużące, aa to Achaja, czy przygody Zaana i Siriusa - pierwsza klasa. Humor miejscami może niektórym wydawać się mało smaczny, ja tam jednak nigdy do czarnego humoru obiekcji nie miałem. Znaczy się polecam ;)

A jutro koleżance zakosze drugi tom i sprawdzę osobiście, ile Szafa ma racji.

Będzie co czytać przez święta.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiś czas temu skończyłem "Dreamcatchera" i książka średnio mi się spodobała - fabuła dość ciekawa, akcja całkiem dynamiczna i historia fajna, ale jakoś mnie książka nie wciągła i musiałem się przedzierać by ją ukończyć, ale może jest to wina tego, iż będzie to 3 książka Kinga z rzędu, którą przeczytałem ostatnio (wcześniej był m. in. "Bastion") i za dużą jego dawkę naraz przyjąłem :P .

Teraz rozkoszuję się "Narrenturmem" i książka bardzo mnie wciągła ale póki co(jestem na 200 stronie) nie ma jakiegoś konkretnego rysu fabularnego(oczywiście poza ratowaniem Adeli) i choć już coś się rozkręca i intryga zaplątuje jestem lekko zawiedziony. Ale jeszcze 400 stron przede mną więc może autor się zdąży odkuć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja natomiast zabieram się za owianą złą sławą i oplutą książkę Grossa - "Strach". Trzeba na własne oczy zobaczyć co też ów człowiek napisał, bo nie lubie wyrabiać sobie opinii na podstawie skrajnych wypowiedzi innych ludzi. Za duży jestem na to ;) Poza tym muszę znaleźć czas na przeczytanie ostatneigo Pratchetta - "Złodziej czasu"
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym muszę znaleźć czas na przeczytanie ostatneigo Pratchetta - "Złodziej czasu"

Trzyma poziom ale z tych nowych zdecydowanie polecam "Straż Nocną", dla fanów Vimesa i Straży Miejskiej gratka absolutnie nie do przegapienia. Swoją drogą książki o Straży robią się coraz bardziej gorzkie...

A jeśli chodzi o "Złodzieja Czasu" to jak lubisz okołorodzinne perypetie Śmierci to coś dla ciebie :) Poza tym nowa postać Lu-tze jak dla mnie idealnie pasuje do przebogatego panteonu postaci Dysku. Jego "Znasz Pierwszą Zasadę?" niezapomniane :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Straż oczywiście już przeczytałem. Mało jest książek z cyklu "Świat dysku", które nie przeczytałem. :) Oczkolwiek największą sympatią darzę Śmierć (stąd "Złodziej czasu" na pewno mi się spodoba), Marchewę, Rincewinda i Dwukwiata. :) :bigsmurf:
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DAwno tutaj nie pisałem, a oczywiście nie próżnowałem i po sesji egzaminacyjnej porywałem co jakiś czas z biblioteki różne książki ;)

Tradycyjnie - Stanisław Lem - "Głos Pana" oraz "Eden"

Obie książki traktują głównie o niemożności porozumienia i zrozumienia przez nas cywilizacji z innej planety. W "Głosie..." jest to rzekomy sygnał z innej planety, który przekracza możliwości poznawcze ludzi.

"Eden" traktuje o spotkaniu, a raczej zderzeniu cywilizacji.

Nowe odkrycie - Agatha Christie. Słyszałem wiele pozytywnego o królowej kryminału, ale jakoś nigdy nie mogłem się zdobyć na zdobycie jej pozycj. A w mojej bibliotece jest całkiem sporo jej kryminałów ;) Nie żąłuję. Poirot ma na prawdę bardzo ciekawą osobowość. Tytułów nie wymienię, bo pochłnąłem już ponad 10 sztuk ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym nowa postać Lu-tze jak dla mnie idealnie pasuje do przebogatego panteonu postaci Dysku.

Wcale nie taka nowa ta postać - polecam uważniej przyjrzeć się "Pomniejszym bóstwom". :>

Jeśli chodzi o "Złodzieja Czasu", pisałem o nim tutaj gdzieś pod koniec zeszłego roku, więc jak komuś by się chciało, może owego posta poszukać. A tak w skrócie - kolejna równa powieść ze Świata Dysku (Pratchett poniżej pewnego poziomu nigdy nie schodzi), ale jakoś mnie nie zachwyciła. Bo w tej serii występują książki wybitne (jak na przykład IMO "Ciekawe Czasy") i tylko nieco mniej wybitne. "Złodziej czasu" należy do tej drugiej kategorii, naturalnie moim zdaniem. ;)

Z aktualnych czytadeł: miałem ambitny, choć z góry skazany na niepowodzenie plan przeczytania lektury ("Lalka"), ale na rzuceniu okiem na okładkę i przestudiowaniu opracowania się skończyło - jak zwykle. ;] Poza tym kończę "Bezsenność" Kinga, książkę całkiem oryginalną (nawet jak na Kinga), ale szerzej o tym po zakończeniu lektury. Później biorę się na poważnie za "Mroczną Wieżę" (tomy od V do VII), także nuda mi w te Święta doskwierać nie będzie. I dobrze!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja polecam przede wszystkim młodopolskich twórców takich jak Przybyszewski i jego "Dzieci Szatana" czy "Synowie Ziemi" a także jednego z moich ulubionych Wacława Berenta "Próchno", "Żywe Kamienie". Co prawdo mało w tym fantastyki, ale sa to książki które naprawdę warto znać:)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Ja ostatnio się wessałem w reportaże Wojciecha Tochmana. W planach mam Hannę Krall. Polecam, nowy "Wściekły Pies" dostarcza naprawdę mocnych wrażeń. Imo Tochman to geniusz swojego fachu, styl narracji i faktografia mnie urzekły. Do tej pory przeczytałem "Schodów się nie pali", "Wściekły Pies", "Jakbyś kamień jadła" i "Córeńkę".

Kapuścińskiego na razie nie ruszam, za gówniarski jestem :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ze swojej strony polecam większość książek Deana R. Koontza. No bo Kinga nie muszę polecać, prawda? Tego pierwszego autora to mile zaskoczyła mnie "Przepowiednia", "Prędkość", "Inwazja", "Nieznajomi" (nowy nabytek :D ) oraz przeeeegadane "Ostatnie drzwi przed niebem". Kinga "Komórka" także rządzi, choć mniej toto filozoficzno-straszne a typowa akcja. :)

Czekam też na nową książkę Browna, ale jeszcze trochę poczekam zapewne. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W czasie nieobecności forum przerobiłem zaledwie dwie książki:

"Niegrzeszny Mag" Eugeniusza Dębskiego - przyjemne fantasy, autor ma parę ciekawych pomysłów na architekturę, sztukę i inne elementy głównego miasta obecnego w książce, fabuła może nie porywa, ale jest ciekawa, a dialogi są całkiem wiarygodne. Jedyne co tak na prawdę mi w książce przeszkadza, to zakończenie które samo w sobie jest nudne i nie wyjaśnia do końca najważniejszych wątków. Ogólnie mówiąc takie średnie fantasy, które może w żaden sposób nie jest wybitne, ale nie jest także złe.

"Zorza Północna" pierwsza część trylogii "Mroczne Materie" Philipa Pullmana - na podstawie tej książki został nakręcony "Złoty Kompas". Książka jest skierowana "do młodzieży" co przez większość ludzi interpretowane jest jako dla dzieci, ale nie jest to żadna bajka w stylu "Opowieści z Narnii" czy innego "Harrego Pottera" o wiele trafniejsze jest dla mnie porównanie do "Władcy Pierścieni", gdyż świat, a raczej wiaty, przedstawione w książce są bardzo dobrze opisane i rozbudowane, postacie różnorodne i charakterystyczne, dialogi wiarygodne i ciekawe, a fabuła wciągająca. Książkę czytało mi się bardzo przyjemnie i mogę ją polecić wszystkim fanom fantasy, a teraz wracam do czytania drugiej części - równie ciekawej i wciągającej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio trafiła do moich łapek książka Lloyda C. Douglasa pt. "Szata". Hmm - jak by to powiedzieć - "Szata" traktuje o tym samym temacie co "Quo Vadis" (początki chrześcijaństwa, nawrócenie rzymskiego arystokraty), ale moim skromnym zdaniem, Douglas ma o wiele lepszy warsztat artystyczny od Sienkiewicza - postacie żywsze, historia ciekawiej skonstruowana, warunki bliższe realiom, przez co książkę połknąłem w jeden weekend, mimo że jest to kolos (ponad pięćset stron!). Polecam każdemu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ze swojej strony polecam większość książek Deana R. Koontza. No bo Kinga nie muszę polecać, prawda? Tego pierwszego autora to mile zaskoczyła mnie "Przepowiednia", "Prędkość", "Inwazja", "Nieznajomi" (nowy nabytek :D ) oraz przeeeegadane "Ostatnie drzwi przed niebem". Kinga "Komórka" także rządzi, choć mniej toto filozoficzno-straszne a typowa akcja. :)

Czekam też na nową książkę Browna, ale jeszcze trochę poczekam zapewne. ;)

Koontz tak, ale tylko przy długich odstępach czasowych między kolejnymi książkami, przynajmniej dla mnie.

co do Kinga to w kółko mogę czytać 'Miasteczko Salem'..ah.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem sobie w dwa dni (nawet nie wiedziałem, że umiem tak szybko czytać) Rok 1984 Orwell'a i powiem wam, że jaram sie mocno dosyć. Wypożyczę sobie może nawet Folwark Zwierzęcy - kto wie ? Może polubię czytanie ?

;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do Kinga to w kółko mogę czytać 'Miasteczko Salem'..ah.

Fakt, dobrze mi się to czytało, ale do momentu, gdy załapałem, że temat książki stanowią wąpierze ;] Jakoś mnie to zniesmaczyło, zbyt trywialnie się zrobiło. Niemniej jednak klimacik trzyma do samego końca.

Zdecydowanie wolę "Wielki Marsz", "Ostatni Bastion..", czy fenomenalne "Lśnienie".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobrze mi się to czytało, ale do momentu, gdy załapałem, że temat książki stanowią wąpierze ;] Jakoś mnie to zniesmaczyło, zbyt trywialnie się zrobiło

Odniosłem takie samo wrażenie. Najpierw cały czas jest o domu Marsetów (czy jak tam oni sie nazywali...), a potem ni z gruszki, ni z pietruszki wampiry. Ale mimo wszystko, książka jest bardzo dobra. ^^

Ostatnio czytałem "Coś się kończy, coś sie zaczyna" i muszę tu wyrazić zdziwienie, że wszędzie osławiana jest Rowling i Tolkien (nie mówię, że nie zasłużenie), a tymczasem mamy u nas równie dobrego autora.

Opowiadania w tym zbiorze są różne i podłużne. Trochę o Wiedźminie, jedno s-f. Ale najbardziej podobała mi się "zmieniona" historia Alicji w Krainie Czarów.^^ Uśmiać się można po pachy. ;D Zresztą wszystkie opowiadania stoja na wysokim poziomie. Książka warta polecenia!

Obecnie zabieram się za serię Rigante, Davida Gemmella, jak przeczytam, to cosik o niej napiszę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejaho (na dacho), cześć i czołem, jest "nowe" FA, są i nowe (nie chodzi o rok wydania) książki za nami! Zatem jedziemy.

Terry Pratchett - "Straż nocna"

Autora oraz serii Discworld przedstawiać chyba nikomu nie muszę, bo to grzech nie znać. Tym razem, co interesujące, imć Terry zabiera nas do Ankh-Morpork i serwuje pyszne danie składające się z mnichów grzebiących w Czasie, Sama Vimesa, który za sprawą skomplikowanego zbiegu okoliczności przenosi się w przeszłość, aby... spotkać młodszego samego siebie i pokazać mu (czyli sobie) odpowiednią drogę życiową, a wszystko to okraszone jest nutką metafizyczno-kryminalnego klimatu, z dużą dawką zabawnych zwrotów akcji, ironii, pokręconych dialogów i Straży Miejskiej Ankh-Morpork w najlepszym wydaniu. Naturalnie nie brakuje drugiego dna, jakie Pratchett zawsze umieszcza w swoich powieściach, co nakłania czytelnika do zadumy przez kilka chwil i głębokie zadziwienia faktem, jak dobrze pan Terry rozpracował nasz współczesny świat. Jednym słowem: kolejna świetna książka z serii, jedna z lepszych ostatnimi czasy, choć naturalnie żadna nigdy poniżej pewnego poziomu nie zeszła. Zdecydowanie czytać!

R.A. Salvatore - "Ojczyzna"

Drizzt Do'Urden to jeden z najbardziej charakterystycznych bohaterów Forgotten Realms, wobec czego pytania o jego przeszłość są jak najbardziej na miejscu. Pan Bob Salvatore wziął się więc do roboty i wysmażył trzy książki o przeszłości naszego bohatera, a "Ojczyzna" jest tomem numer jeden. I powiem krótko: jak na standardy książkowych Zapomnianych Krain, jest to lektura wręcz fantastyczna, a bez patrzenia na serię można ją uznać za niezłą. Wyrazisty, nie oparty na schematach bohater, interesujące społeczeństwo mrocznych elfów, zdrady, konflikty z własną duszą i dylematy moralne oraz mnóstwo świetnych scen walki. Dla fanów oburęcznego łowcy, którego tak miło posyłało się do piachu w Baldurze (hihi), rzecz obowiązkowa, maniacy FR też na pewno prędzej czy później przeczytają. Inni mogą sobie dać spokój, chyba że koniecznie chcą wiedzieć, kim jest ów Drizzt i czemu jest taki sławny - ale w tej sytuacji można sięgnąć od razu po dalsze tomy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Dark Knight

Ja ostatnio zaczytuje sie w ksiazkach z serii o historycznych bitwach. (wyd. Bellona) Bardzo fajne ksiazki, doklanie opisane sa skutki, przebieg i przyczyny konfliktu.

Oprocz tego to "Dzieje", Herodota i fantastyka oczywiscie, "Siewca Wiatru" itp.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zwykle karmię moje uzależnienie książkowe ;)

Dean Koontz - "Odd Thomas" - jest to moje pierwsze spotkanie z Koontzem i niewątpliwie nie ostatnie. Autor ma bardzo lekkie pióro, a przygody Odda są niepozbawione humoru. Kto by pomyslał, że po miejscowości na pustyni Mojave wałęsa się duch Elvisa? ;) Na bank będę czytał pozostałe książki tego autora bo na prawdę warto.

Stephen King - "Cztery pory roku", w polskim tłumaczeniu zatytuowana od pierwszej noweli zbioru - "Skazani na Shawshank" Jeżeli ktoś myśli, że King to potrafi jedynie horrory pisać, to powinien przeczytać "Skazanych...", Zdolnego ucznia", "Ciało" i "Metodę oddychania" (tutaj jest trochę paranormalności).

Tegoż autora - "Bezsenność" - Ka chciało, żeby Ralph Roberts po śmierci żony zapadł na bezsenność. Miało w tym większy cel sięgającey aż far far away do Rolanda Deschaina... Przy okazji wynikła całkiem ciekawa historia w miasteczku Derry w stanie Maine.

I znowu autor ten sam - "Stukostrachy":

"Late last night and the night before,

Tommyknockers, Tommyknockers, knocking at the door.

I want to go out, don't know if I can,

'Cause I'm so afraid of the Tommyknocker man."

Jedno "przypadkowe" potknięcie może wywołać naprawdę przeogromną lawinę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt, dobrze mi się to czytało, ale do momentu, gdy załapałem, że temat książki stanowią wąpierze ;] Jakoś mnie to zniesmaczyło, zbyt trywialnie się zrobiło. Niemniej jednak klimacik trzyma do samego końca.

Zdecydowanie wolę "Wielki Marsz", "Ostatni Bastion..", czy fenomenalne "Lśnienie".

Wracajac do 'Wielkiego Marszu'. Ksiazka jest swietna. Trzeba tylko zaznaczyc, ze nie jest to horror lecz thriller. Sam pomysl fabuly jest bardzo oryginalny. Zabierajac sie za ta ksiazke myslalem, ze to bedzie kolejny gatunek z jakiego slynie ten autor. Ksiazce ze spokojem mozna dac 10/10 - przede wszystkim za pomysl, oraz akcje, ktora trzyma w napieciu.

Polecam rowniez ksiazke 'Czwarta po Polnocy' S. King'a :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pół roku mnie nie było a tu znowu wałkuje się Kinga :D... Ja się (aż wstyd przyznać że dopiero teraz) wziołem za Wiedźminka, kończe właśnie 4 tom, musze przyznać że to naprawdę kawał potężnej książki (niechodzi o grubość ale o zawartość) czyta się nad wyraz miło :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...