Skocz do zawartości

World Cup 2k6


Cardinal

Jak wypadną biało-czerwoni na Mistrzostwach?  

258 użytkowników zagłosowało

  1. 1.

    • Tragedia, nie zdob?d? punktu w eliminacjach.
      35
    • Nie wyjd? z grupy.
      104
    • Wyjd? z grupy! (oklaski!)
      75
    • 1/4 fina?u!
      7
    • 3
    • Zagraj? w finale!!!
      2
    • ...I ZWYCI???! (a Giertych b?dzie dobrym ministrem)
      32


Polecane posty

Finał będzie pewnie arcyciekawy. Piłkarze jeszcze muszą poprawić wizerunek tych mistrzostw. O świetnym finale będą wszyscy pamiętali, zatrą się wspomnienia nudnych mistrzostw. Włosi muszą wygrać, bo inaczej nie mają po co wracać do swoich 2 ligowych klubów. Heh... to musi zaowocować grą Włochów o zwycięstwo. Poza tym jeśli Italia wygra, to wysunie się na 2 miejsce wśród mistrzów świata - to będzie ich 4 tytuł. Tylko Brazylia ma więcej.

Forza Italia :!:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,4k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Ja dziś obstawiam może trochę zbyt optymistyczeni jeśli chodzi o liczbę bramek, ale 2:1 dla Włochów.

A tak w ogóle, czas powoli podsumowywać te pasjonująco-nudne mistrzostwa. Tak więc wygląda moja jedenastka najlepszych zawodników. Ustawienie 1-4-2-3-1, z kilku powodów. Po pierwsze, mało która drużyna grała 2 napastnikami (w pierwszej 4 tylko Niemcy), po drugie - bramek było tu jak na lekarstwo, po ptrzecie - grano wybitnie defensywnie, no i po czwarte, naprawdę ciężko wybrać jakiegoś drugiego napastnika 8) .

Gianluigi Buffon (ITA) - tu chyba nie ma pytań

Gianluca Zamrotta (ITA) - brałem jeszcze pod uwagę Miguela (tylko z tego powodu poczekałem jeden dzień dłużej z ogłoszeniem 11), ale nie zagrał niestety wczoraj, a mam nadzieję, że dziś Zambrotta potwierdzi klasę

Fabio Cannavarro(ITA) - tu też chhyba zbyteczne pytania.Prawdopodobnie najlepszy zawodnik tych MŚ.

Phillippe Senderos (SUI) - trzeba jakoś wyróżnić w sumie najskuteczniejszą obronę WM. CO prawda mógłby tu być Thuram, ale on jakoś zawsze coś niepewnego w meczu strzeli

Philipp Lahm (GER) - ostro walczył o to miejsce z Grosso, ale uznałem, że za dużo byłoby tu Włochów

Maniche(POR)

Patrick Vieira(FRA) - obraj strzelali niezwykle ważne bramki dla swoich zespołów, o robocie w defensywie wspominac chyba nie trzeba

Luis Figo (POR) - na sam koniec kariery pokazał klasę jeszcze raz. A wczoraj od razu po wejściu na boisko było widać, jak wielki miał wkład w wielki sukces Portugalii

Zinedine Zidane (FRA) - podobnie jak Figo - odejdzie w sławie i chwale

Maxi Rodriguez (ARG) - jeden z najlepszych zawodników jednej z niewielu drużyn na tych MS, które grały i ładnie i skutecznie (większość grała skutecznie). Naprawdę szkoda, że spotkali Niemców w ćwierćfinale, prawdopodobnie ze wszystkimi innymi (może poza Włochami) by sobie poradzili. No i te 3 bramki!

Miroslav Klose (GER) - wystarczy wspomnieć na licznik bramek, by nie było wątpliwośvi, kto był najlepszym napastnikiem. BO chyba trudno jutro oczekiwać jakiegoś hattricka...

A ogólnie - były to bardzo "niemieckie" w charakterze mistrzostwa. tzn. - solidne, ale bez błysku. Chyba po raz pierwszy w historii nie było żadnego hattricka (na pewno od 1982 zawsze były, nie wiem jak w 1978, ale pewnie też, na wcześniejszych kilka MŚ też na pewno były), mało brakło, a byłyby najmniej bramkostrzelne w historii, ogólnie niby było ciekawie, ale co to za MŚ bez prawie żadnych niespodzianek (poza odwróceniem kolejności w parach: Czechy - Ghana i niestety Polska - Ekwador). No, była Ukraina, ale tak naprawdę to więcej zawdzięcza ona losowaniu i słąbej grze Francji w grupie, niż własnej klasie. No i te przepisy FIFA które spowodowały masę kartek... (ale skoro FIFA boi się klubów, że zażądają odszkodowań, to trudno się dziwić).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja jedenastka:

Buffon

Zambrotta, Cannavaro, Gallas (mam pewne watpliwości ale jakoś tą skuteczną obronę Francuzow trzeba nagrodzić), Lahm

Makelele, Vieira (Maniche jest jakby na równi z nimi ale mam miejsce tylko na 2 def. pomocników :) )

Zidane, Pirlo, Ribery

Klose (Luca Toni- nie dałem go z powodu mniejszej ilości bramek, ale kto wie jak będzie po finale)

No i na koniec sprostowanie. Dlaczego 4-5-1 ?? Chciałem dać 4-4-2 ale najzwyczajniej brak mi kandydatrów na pozycje napastnika... ehhh takie już są te mistrzostwa.

A teraz z inej beczki:

A ja myśle, że jest jednak głupie. ;] Skończmy z tą farsą o dziwnej paraboli lotu wzorem komentatorów z Polsatu, bo złej baletnicy, przeszkadza rąbek od spódnicy. Parabola lotu piłki jest całkiem normalna i nie doszukujmy się teorii spiskowych tam gdzie ich nie ma. ;]

To wcale nie jest teoria spiskowa. przecież każdej drużynie wolno było strzelac z dystansu więc nie ma co kombinować.

Złej baletnicy... itd. ja to wiem ale... parabolu lotu jest chyba dość dziwna vide...

Nowa piłka Adidasa to po prostu żenada Confused. Jakoś mi się nie uśmiecha oglądanie szmat z parudziesięciu metów, bo piłka zmienia tor lotu. Jak Blatter (i co niko, tacy z nich konserwatyści?) chce uatrakcyjnić piłkę, to niech nie powieksza bramek itp. tylko po prostu skróci sezon. Bo ja jako kibic wole oglądać szybkie, kombinacyjne akcje, a nie szmaty z 30 metrów samonaprowadzającą piłką na wielką bramkę Ekhm....
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Absolutnie popieram Pereła w kwestii piłek. Kiedyś to była przyjemność patrzeć, jak taki Hagi strzelał przecudowne bramki z dystansu, czy jak taki Maniche zdobywał najpiekniejsze bramki w europie. A teraz? Co trzecia bramka to jakaś szmata z dystansu, jak pierszy gol niemców wczoraj. Poza tym- co to za przyjemność kopać byle jak w światło bramki i liczyć na to, że piłka zwariuje w powietrzu i wpadnie??? Wczoraj Niemcom wystarczyły 3 przypadkowe akcje i "Basti" ( :lol: ) strzelił właściwie 3 bramki. Za każdym razem po, co najmniej, dziwnym torze lotu piłki. Przez te piłki po prostu łatwiej strzelić bramkę z dystansu zawodnikom, którzy tego zapewne nawet nie ćwiczą. A że niby coraz mniej goli i trzeba robić wszystko, żeby było coraz więcej- przecież Mourinho i tak zawsze znajdzie sposób na zamurowanie bramki :) Te wszystkie pomysły i nowości są kompletnie głupie i nieudane- jak Blatter chce więcej bramek, to niech się na Futsal przerzuci...

A to moja jedenstka mistrzostw, ustawienie 3-6-1

Ricardo :arrow: Miał pecha w ostatnim meczu. Wcześniej solidnie pracował na miano najlepszego bramkarza na świecie, a już na pewno najlepszego anty-karniaka.

Gianluca Zambrotta :arrow: Żywy przykład na to, że Juve toby nie wygrało żadnego meczu, gdyby nie sędziowie. Jego akcje ofensywne były genialne, chyba po raz pierwszy naprawdę potwierdził swoją klasę i wielkie umiejętności.

Fabio Cannavaro :arrow: Nie pamiętam żeby ktokolwiek inny grał tak genialnie w obronie na mistrzostwach czegokolwiek. Nie ma różnicy czy powstrzymuje Australię czy Niemców- zdecydowanie najlepszy obrońca mistrzostw, ciekawe, czy nie najlepszy piłkarz.

Fabio Grosso :arrow: Według mnie, największe odkrycie mistrzostw. Niby słyszałem, że to świetny gracz, ale dopiero teraz mogłem go zobaczyć w akcji- i nie mam wątpliwości co do jego klasy.

Frank Ribery :arrow: Jego pierwszy mecz na tych mistrzostwach był straszną porażką. Grał jak junior bez formy. I to co najmniej. Ale z każdym kolejnym meczem rozkręcał się coraz bardziej, aż w końcu pokazał pełnię swoich umiejętności w meczu z Brazylią, gdzie tylko jeden piłkarz był od niego lepszy.

Gennaro Gattuso :arrow: Idealnie się uzupełnia z Pirlo. Zdecydowanie najlepsza para pomocników. I właściwie tylko za to mógłby być w jedenastce, ale trzeba jeszcze powiedzieć, że jest niezwykle waleczny, ale przy tym bardzo kulturalny. Chamskie zagrania na tych MŚ mu się chyba nie zdarzyły, ostre zagrania owszem, ale to jest sport. Według mnie największa osobowość mistrzostw.

Andrea Pirlo :arrow: Cichy bohater. Wszyscy zachwycali się Brazylią, kiedy życie to zweryfikowało, ludzie i tak widzieli głównie Zidane'a. A Pirlo jest genialny. Rozgrywa wspaniale, podaje nieszablonowo i dokładnie. Straty mu się niemal nie zdarzają. W finale będzie pojedynek dwóch najlepszych pomocników świata.

Zinedine Zidane :arrow: Każdy mecz mógł być jego ostatnim w karierze. Rozkręcał się równie wolno co cała Francja, wydawało się, że da sobie spokój z grą, po tym, jak trener go zmienił i nawet mu nie podziękował. Pomyłka- Zidane zmotywował się potrójnie i zaczął grać jak za najlepszych lat. Francji z takim rozgrywającym wstyd nie być życzliwym, dlatego nawet jeśli Włosi finał przegrają, to i tak nie będę smutny.

Maxi Rodriguez :arrow: Świetny zawodnik- pokazła klasę i piękne bramki. Właściwie to tyle do napisania o nim.

Luis Figo :arrow: Klasa już nie ta co kiedyś, ale bez niego Portugalia nie potrafiła stworzyć dobrej akcji skrzydłem. W meczu o 3 miejsce do asysty i rozruszania zespołu wystarczyło mu 15 minut.

Miroslav Klose :arrow: Z ciężkim sercem to piszę, ale trzeba przyznać- 5 bramek i bodaj 3 asysty. Co zrobić- brać do jedenastki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wcale nie jest teoria spiskowa. przecież każdej drużynie wolno było strzelac z dystansu więc nie ma co kombinować.

Złej baletnicy... itd. ja to wiem ale... parabolu lotu jest chyba dość dziwna vide...

Oczywiście, że każda drużyna mogła strzelać z dalszej odległości. Ćwiczyła na treningach i grała tymi piłkami, więc nie powinna być dla nich niespodzianką jak również jej parabola lotu. Piłka została skonstruowana z bardzo dużą starannością o detale i odwzorowuje prawie idealny lot. Odkształcenenia piłki dochodzą tylko do niecałego procenta, a piłka nie zmiena swoich właściwości nawet podczas deszczu. Do tego nowy sposób szycia sprawił, że jest prawie idealnie okrągła. Zmiany są, ale wszyscy grali tymi samymi piłkami, więc nie obwiniajmy piłki Teamgeist za wszystko.

Nowa piłka Adidasa to po prostu żenada Confused. Jakoś mi się nie uśmiecha oglądanie szmat z parudziesięciu metów, bo piłka zmienia tor lotu. Jak Blatter (i co niko, tacy z nich konserwatyści?) chce uatrakcyjnić piłkę, to niech nie powieksza bramek itp. tylko po prostu skróci sezon. Bo ja jako kibic wole oglądać szybkie, kombinacyjne akcje, a nie szmaty z 30 metrów samonaprowadzającą piłką na wielką bramkę Ekhm....

Tja, samonaprowadzająca się piłka. XD Nawet kopać nie trzeba w bramkę, bo trener ma pilota przy sobie. Schweinsteiger to dobry piłkarz i potarfi przymierzyć, co skutkuje bramką. Gadanie, że parobola była nie taka, trawa o 1mm za wysoka, bidony źle rozłożone, a słońce zbyt prażące niczego nie zmienią. Rozumiem frustrację po porażce drużyny, której kibicowaliśmy, ale obwinianie piłki za ich porażkę jest niepoważne. Pomówny o piłkarzach, że słabo zagrali. Strzelili Portugalczycy sobie samoboja, Ronaldo motał się w swoich dryblingach, bramkarz Ricardo wpuścił 3 gole, dokładnie tyle co nie strezlili mu karnych Anglicy. Life is cruel. :twisted:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako, że dziś ostatni mecz Mistrzostw Świata w Niemczech (zaś mój avatar gości na honorowym miejscu ostatni dzień), czas na małe podsumowanie tego, co wydarzyło się w czasie tegorocznego Mundialu.

Pierwsza, najważniejsza kwestia: to nie były porywające zawody. Pięknego futbolu widzieliśmy mało- co prawdopodobnie było spowodowane zachowawczymi taktykami wszystkich właściwie trenerów. Cichym bohaterem MŚ jest dla mnie bardzo młoda drużyna Wybrzeża Kości Słoniowej, która mimo, iż przez nikogo nie stawiana w roli faworyta, pokazała bardzo dobrą grę, dając nią do zrozumienia, że utalentowani piłkarze nie pochodzą jedynie z Europy i Ameryki Południowej. Już teraz jestem niezmiernie ciekaw przebiegu następnego mundialu w RPA- pierwszego rozgrywanego na "Czarnym Lądzie"- tam WKS może pokazać prawdziwy pazur. Wyróżniam też ekipę Australii, której w swoim debiucie na MŚ udało się wyjść z grupy i stawić solidny opór Włochom w meczu 1/8 finału (kwestia słuszności wygranej piłkarzy Italii nadal jest kwestią sporną).

Wielki przegrany to według mnie Brazylia. Przed mistrzostwami większość kibiców była przekonana, że w Niemczech to właśnie Canarinhos będą niepokonani. Teoria jednak znacząco różniła się od praktyki. Raz, że brazylijczycy nie pokazali niczego, czym mieliby zasłużyć na mistrzowski tytuł. Dwa, że brak formy Ronaldinho to słaba postawa właściwie całej drużyny (z pewnymi wyjątkami, np. Kaką).

Faza grupowa, ogólnie rzecz biorąc, była według mnie niesamowicie nudna. Na palcach jednej ręki policzyć mogę spotkania, które wzbudziły we mnie prawdziwe emocje. W wiekszości przypadków kończyło się na biernym, smętnym obserwowaniu szklanego ekranu, oddającym zainteresowanie spotkaniem. Do 1/8 finału w zasadzie nie było czego oglądać. Dopiero późniejsze spotkania Argentyny, Niemiec i Francji prezentowały przyzwoity poziom.

Prognozy na dzisiejszy finał: mimo wszystko stawiam na zwycięstwo Francji i odzyskanie tytułu sprzed ośmiu lat.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zostawmy sprawę piłek bo chba do niczego taka dyskusja nie prowadzi :P

Z ciężkim sercem to piszę, ale trzeba przyznać- 5 bramek i bodaj 3 asysty

no właśnie niby klose ma te 5 bramek i raczej będzie królem strzelców...ale te 5 bramek świadczy o tym jakie te mistrzostwa są...

zero kreatywności, zero polotu, zero otwartej gry, wreszcie zero gry ofensywnej (czytaj radującej oko widza). eehh toż to ronaldo strzelił 7 goli 4 lata temu, Sucker 7 goli 8 lat temu a tu co?? 5 goli? co to ma być?? przecież 5 goli to jeszcze do niedawna byłoby może za mało na 3 miejsce w klasyfikacji strzelców... ehhhh

miejm,y nadzieje że finał będzie taki jak zapowiadały nam to pierwsze mecze mundialu, kiedy to jeszcze drużyny i ich gwiazdy nie zioneły zmęczeniem... :roll:

EDIT: Sephiel moge cię prosić o namiary na ten twój avik tylko że w większym rozmiarze?? fajny jest tylko potrzebuje nieco większy. prosiłbym bardzo :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piłka została skonstruowana z bardzo dużą starannością o detale i odwzorowuje prawie idealny lot. Odkształcenenia piłki dochodzą tylko do niecałego procenta, a piłka nie zmiena swoich właściwości nawet podczas deszczu. Do tego nowy sposób szycia sprawił, że jest prawie idealnie okrągła

O kurde xD. Stary tym razem to mnie naprawdę rozwaliłeś. Dodaj do tego, że jest to opinia inżynierów i prezesa Adidasa, bo jeszcze ktoś pomyli, że to wszystko jest prawdą.

Gadanie, że parobola była nie taka, trawa o 1mm za wysoka, bidony źle rozłożone, a słońce zbyt prażące niczego nie zmienią. Rozumiem frustrację po porażce drużyny, której kibicowaliśmy, ale obwinianie piłki za ich porażkę jest niepoważne.

Stary, czy Ty w ogóle umiałeś odebrać moją wypowiedź? (już pal licho, że źle załapałeś kontekst i odniesienie zartu....) Bo tak się składa, że to nie było pisane pod kątem jednego meczu, tylko całych mistrzostw. Twierdzisz, że piłka nie jest tu winna? Świetnie, porównaj sobie ten turniej z turniejem '94, '98 i '02. I co, jakieś wnioski? Obecnie, aby "uatrakcyjniać" grę adidas i FIFA serwują nam coraz to bardziej wymyślne piłki i efekt jest jaki jest. Kiedyś goli padało więcej i w dodatku miało to miejsce po składnych akacjach. A co mamy teraz? Masa goli to zwykle szmaty z daleka, bo piłka zaczęła drgać w powietrzu. Kiedyś jak to pięknie napisał szypie gole poadały po cudowanych, soczystych strzałach z dystansu, a obecnie tendencja jest taka, że umiejętności coraz bardziej niweluje kolejna piłka.

Tak więc FIFA wybiera najgorzy z możliwych sposób zwiększenia liczby bramek.

A jak chcesz oceniać piłkę to proponuje wysłuchać opinii ekspertów i ludzi któzy zawodowo grają w piłkę, a nie faceta od marketingu z Adidasa :?.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eeeee :roll: że co?? :? w którym momencie meczu sedzia popełnił takie poważne błedy?? Chyba musiałem nie oglądać....

Proponuje odczepić się od sędziego który sędziował w miarę przyzwoicie i skupić się na grze piłkarzy.

To chyba jednak nie oglądałeś.

A naprzykład był niesprawiedliwy wolny dla niemców kiedy niemiec przepychal się straszliwie do bramki i odpychał portugalczyka ten w odwecie lekko złapał go za koszulke a sędzia żółta kartka i rzut wolny :!: :!: :!: :!:

Pamiętam że popełniał też więcej błędów ale zapomniałem już o co tam chodziło przypomniał mi się tylko ten powyższy.

Brawa dla Miroslava Klose,który zostal uznany za najlepszego gracza

turnieju :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To akurat widziałem... (chba że cie nie zrozumiałem) to na bramkę przedzierał się Miroslav Klose. faktycznie mocno pracował łokciami a ripostą ze strony n.valente była równiez gra łokciami... ale nie przesadzajmy, nie można takiego zagrania podciągać pod rangę poważnej pomyłki sędziowskiej. Wyniku spotkania to raczej nie wypatrzyło (wypaczyło?? jak to się w ogóle pisze :P)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O kurde xD. Stary tym razem to mnie naprawdę rozwaliłeś. Dodaj do tego, że jest to opinia inżynierów i prezesa Adidasa, bo jeszcze ktoś pomyli, że to wszystko jest prawdą.

Trochę prawdy w tym jednak jest, bo testy piłki były przeprowadzane i potwierdzają tezę o braku odkształceń. Tylko, że tu nie chodzi o piłkę, więc już przechodzę do kolejnej części wypowiedzi.

Stary, czy Ty w ogóle umiałeś odebrać moją wypowiedź? (już pal licho, że źle załapałeś kontekst i odniesienie zartu....)

Darujemy sobie wycieczki osobiste, czy dalej chcesz to kontynuować? :?

Bo tak się składa, że to nie było pisane pod kątem jednego meczu, tylko całych mistrzostw. Twierdzisz, że piłka nie jest tu winna?

Tak, twierdzę, że Niemcy zdobyli 3. miejsce na MŚ, gdyż grali lepiej w Małym finale od Portugalczyków. Piłka jaka jest każdy widzi.

Świetnie, porównaj sobie ten turniej z turniejem '94, '98 i '02. I co, jakieś wnioski? Obecnie, aby "uatrakcyjniać" grę adidas i FIFA serwują nam coraz to bardziej wymyślne piłki i efekt jest jaki jest. Kiedyś goli padało więcej i w dodatku miało to miejsce po składnych akacjach. A co mamy teraz?

Nie mów, że pada mniej goli przez piłkę, bo wybuchnę śmiechem. ;] Zmieniają piłki na "samonaprowadzające", a strzelają coraz mniej bramkę na MŚ? Ciekawe, bardzo ciekawe. ;] Pada mniej bramek, bo styl gry się zmienił. Nawe Brazylia, która grała kiedyś piękną ofensywną piłkę, teraz starała się grać z kontrataku, aby nie tracić bramkę jak kiedyś. Jak to się zemściło na Canarinhos wszyscy wiedzieliśmy. Taktyka zabija piękno. To przepis na grę - po pierwsze nie stracić bramki sprawia, że drużyny się bronią, a nie atakują. Coraz więcej drużyn gra systemem 4-5-1, czyli tylko z jednym napastnikiem. Niedługo dojdzie do tego, że preferowanym systemem gry będzie 4-6-0, albo 5-5-0. Coraz większą rolę odgrywają w grze obrońcy. Sam z własnego doświadczenia pamiętam, że jeszcze kilka lat temu nie mówiło się tyle o tej pozycji. Teraz znam prawie wszystkich obrońców w drużynach, bo odgrywają kluczowe role. ;] Jednak po co to piszę, skoro można obwinić piłkę o wszystko? :P

Masa goli to zwykle szmaty z daleka, bo piłka zaczęła drgać w powietrzu. Kiedyś jak to pięknie napisał szypie gole poadały po cudowanych, soczystych strzałach z dystansu, a obecnie tendencja jest taka, że umiejętności coraz bardziej niweluje kolejna piłka.

Oj ja głupi. A ja myślałem (zdarza mi się czasami;]), że nowa piłka przyczynia się do lepszego odwzorowania wszystkich umiejętności piłkarza. Że to on nadaje piłce rotację i dzięki temu tak dziwnie drga w powietrzu. Teraz już wiem, że ona sama z siebie to robi. :lol: Kupie sobie ją (fevernova już się starła) i będę strzelał jak Schweinsteiger. :D

A teraz w finale zobaczymy złotą piłkę po raz pierwszy i niezależnie od wyniku napiszę, że wszystkiemu winna barwa piłki. Co za kretyn pomalował ją na złoty kolor? XD

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niko, może ty wreszcie zaczniesz patrzeć na świat oczami gracza, a nie inżyniera Adidasa???

Piłka została skonstruowana z bardzo dużą starannością o detale i odwzorowuje prawie idealny lot. Odkształcenenia piłki dochodzą tylko do niecałego procenta, a piłka nie zmiena swoich właściwości nawet podczas deszczu. Do tego nowy sposób szycia sprawił, że jest prawie idealnie okrągła.

-Dodaj jeszcze, że w życiu nie widziałeś lepszej piłki i zapytaj w dziale marketingu Adidasa, czy zapłacą ci za reklamę :roll: Jeśli to, co wszyscy widzieliśmy jest dla ciebie idealnym lotem piłki, to chyba czas na okulary( albo większe szkła ) :P Aha, ta piłka, to chyba nie jest szyta. Wygląda jak spawana :) Nie jestem pewien jak to jest.

Schweinsteiger to dobry piłkarz i potarfi przymierzyć, co skutkuje bramką.

-Nie bądź śmieszny- pierwszy strzał, to była piłka z całej siły byle w bramkę. Drugi- samobój. Trzeci- dość szczęśliwie, ale najdokładniej. Miał dobry dzień i dużo szczęścia.

Rozumiem frustrację po porażce drużyny, której kibicowaliśmy, ale obwinianie piłki za ich porażkę jest niepoważne. Pomówny o piłkarzach, że słabo zagrali. Strzelili Portugalczycy sobie samoboja, Ronaldo motał się w swoich dryblingach

-I kto tu wycieczki osobiste sypie... :? Ale nie rozumiem, czemu twierdzisz, że Ronaldo gubił się w dryblingach. Bo jak na złość krytykom, to akurat dwa ostatnie mecze miał dobre i jego dryblingi bardzo żadko były bezproduktywne.

pawcio91 napisał:

Brawa dla Miroslava Klose,który zostal uznany za najlepszego gracza

turnieju Smile

-Słucham??? :shock: Czy ty serio mówisz, czy tylko sobie jaja robisz??? To by już było lizanie d*** szwabom... Może i Podolski dobry był, ale jest przynajmniej 5 piłkarzy lepszych od Klosego... :roll:

ten w odwecie lekko złapał go za koszulke a sędzia żółta kartka i rzut wolny

-Bo to Klose właśnie- zamiast grać, to on się tylko w miejscu zatrzymuje jak go dotkną... To jest gorsze od aktorstwa, w ten sposób sędzia dał czerwoną Lucicowi...

niko:

Tak, twierdzę, że Niemcy zdobyli 3. miejsce na MŚ, gdyż grali lepiej w Małym finale od Portugalczyków. Piłka jaka jest każdy widzi.

-Akurat nie o tym jest mowa :? Tylko właśnie o tym, że te piłki są zbyt "pomocne" i to akurat wczoraj pomogło niemcom.

Jednak po co to piszę

-W sumie to nie wiem, bo i tak ameryki nie odkrywasz :roll: Gra 4-5-1 wcale nie musi być defensywna, a gra defensywna wcale nie musi być brzydka.

Oj ja głupi. A ja myślałem (zdarza mi się czasami;]), że nowa piłka przyczynia się do lepszego odwzorowania wszystkich umiejętności piłkarza. Że to on nadaje piłce rotację i dzięki temu tak dziwnie drga w powietrzu. Teraz już wiem, że ona sama z siebie to robi. Laughing

-Nie przeceniaj się, bo myślenie w twoich wypowiedziach widać tylko wtedy, kiedy starasz się coś wyśmiewać :P;) Na przekór normalnie :) Kopnij roteiro tak, żeby drgała w powietrzu, to dam ci za to 120 złotych!!! :lol: Przeczytaj swój fragment jeszcze raz i dojdź do wniosku, że miałeś rację :)

A teraz w finale zobaczymy złotą piłkę po raz pierwszy i niezależnie od wyniku napiszę, że wszystkiemu winna barwa piłki. Co za kretyn pomalował ją na złoty kolor? XD

-A wiesz, że to co zrobił Dudek w finale LM mogło być zasługą koloru jego rękawic??? Żółty kolor rozprasza i denerwuje, a Dudek machał też łapami. Lepiej uważaj jeśli się z czegoś śmiejesz, bo kiedyś możesz dostać piłką o złym kolorze, kiedy jej nawet nie zauważysz :twisted:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mów, że pada mniej goli przez piłkę, bo wybuchnę śmiechem. ;] Zmieniają piłki na "samonaprowadzające", a strzelają coraz mniej bramkę na MŚ? Ciekawe, bardzo ciekawe. ;]

Przeczytałem jeszcze raz mojego posta, ale teraz taką dowowlną interpretacją potraktowales go niczym Biblie :]. A wiec aby Ci oszczędzić trochę zachodu powtórzę to co napisałem poprzednio.

-Obecnie pada mniej bramek, jednak duża częśc z tych bramek nie powinna paść, bo jest zasługą piłki. Czyli mistrzostwa z normalna pilka bylyby jeszcze mniej atrakcyjne (jeżeli szmaty można uznać za atrakcyjne. ale podnosza srednie, wiec siedzmy cicho, bo jeszcze ktos skrytykuje fife za taką politykę). Tak wiec jest to troche sztuczne podnoszenie średniej. Do diaska, czy Ty naprawde nie zalapales "Adidas i FIFA staraja sie podniesc srednia w najgorszy mozliwy sposob"?

Oj ja głupi. A ja myślałem (zdarza mi się czasami;]), że nowa piłka przyczynia się do lepszego odwzorowania wszystkich umiejętności piłkarza. Że to on nadaje piłce rotację i dzięki temu tak dziwnie drga w powietrzu.

Zadziwiające, bo kiedy starasz sie być złośliwy piszesz od rzeczy, co prawda pogrążając siebie, ale mniejsza o to :]. Tak wiec owszem piłka dostaje dziwnej oratacji, nie dlatego, że lepiej odwzorowuje umiejetnosci, lecz dlatego, ze jest tak skonstruowana by maksymalnie utrudnic zycie bramkarzom. Powiem wiecej, ja moge dac nawet zawodowemu piłkarzowi mase kasy, by inna piłka zaczęła drgać w powietrzu. Takie coś bardzo, bardzo rozprasza bramkarza, gdyż lot piłki ocenia w początkowej fazie, a piłka podkręca się nienatrualnie i dziwnie opada.

Dziękuje.

Tak, twierdzę, że Niemcy zdobyli 3. miejsce na MŚ, gdyż grali lepiej w Małym finale od Portugalczyków. Piłka jaka jest każdy widzi.

A teraz wytłuamcz mi zwiazek tego z cytatem, bo nie jestem w stanie nadązyc za Twoim tokiem myślenia 8). Ja Ci o piłce, a ty mi cały czas o meczu pocieszenia.

Aha, ta piłka, to chyba nie jest szyta. Wygląda jak spawana :) Nie jestem pewien jak to jest.

Dzieki szyp, bo przez przypadek nie zauważyłem tego zwykłego babola. Owszem ta piłka nie jest szyta, lecz poddawana termicznej obróbce.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwna sytuacja, bo za godzinę finał MŚ - najważniejsze wydarzenie do każdego fana piłki nożnej, a my dyskutujemy o piłce, ale tej okrągłej - Teamgeist. Na razie skupię się na finale MŚ, a jak jutro już nastanie sezon ogórkowy dla piłki nożnej to odpiszę na posty i piłce.

Mecz Francja - Włochy to totalna niespodzianka dla mnie. Przed MŚ w Niemczech stawiałem na finał Brazylia - Argentyna, a tu nawet żadnej drużyny z innej części świata niż Europy nie było w półfinale. Francja to jednak drużyna turniejowa. Drużyna wyśmiewana przeze mnie podczas fazy grupowej, a w szczególności za mecz ze Szwajcarią potem rozkręciła się i awansowała z drugiego miejsca. Na dobre rozkręcili się Trójkolorowi z Hiszpanią. Potem bardzo dobry mecz z murowanym faworytem - Brazylią. Półfinał z Portugalią może nie być tak piękny, ale sa w finale i to się liczy. Klub emeryta jest w finale i ma spore szanse na kolejny tytuł po 8 latach. Włosi grali w kratkę. Raz dobrze, raz słabiej, ale awansowali dalej. Z Niemcami w półfinale namęczyli się, ale jednak zdołali strzelić 2 bramki w dogrywce, dzięki czemu znaleźli się w finale. Dziś o 20.00 drużyny te zmierzą się ze sobą i wygra lepsza, o ile sędzia nie popełni jakiegoś błędu. Stawiam na 2:1 dla Francji. Choć każdy wynik jest dla mnie realny w tym meczu. (poza nieskończoną liczbą) :bigsmurf:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To Zidane zakończył karierę "z byka" :twisted:, a trochę szkoda bo na początku zapowiadało sie na fenomenalne zakończenie kariery. Finał przebiegł u mnie bardzo mundialowo (a to dziwne, bo za piłką nie przepadam), ponieważ mam znowu gości z Włoch w moim domostwie i było ostre kibicowanie narodowe 8). Za to pewnie siostra ze szwagrem we Francji chyba niezbyt są pocieszeni. No to "do zobaczenia" za 4 lata. Może wtedy Polska? :D

Ps. ja tam i tak kibicowałem Holandii :faja:

Bzz bzz

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i jak się skończyło, to wszyscy pewnie wiedzą ;].

Ja napiszę tyle - Zidane: shame on you. Czegokolwiek by Materazzi nie mówił (a pewnym jest, że nie gratulował Zizou znakomitej gry...), Francuz nie powinien był dać się sprowokować... Wielka szkoda.

A z wyniku jestem zadowolony, choć z gry Włochów mniej. Widać było, że zostawili kupę zdrowia na boisku w Dortmundzie.

Ps. Obi, ale chyba nie tylko ze względów sportowych, hm? :roll:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karne, końcowy gwizdek, telefon od przyjaciela z Włoch - w tle już początek święta, wszyscy płaczą z radości - należało im się, cholera. Tak - to ocena cholernie subiektywna. 8)

Sam mecz dość wyrównany, Francuzi co prawda przeważali w końcówce, ale Włosi pokazali swoje wyrachowanie i walkę. Jestem pewny, że Materazzi powiedział do Zidane'a jakieś świństwo, ale... ale taki jest futbol. :) Włosi walczą zawsze o zwycięstwo, nie interesuje ich styl - Zidane jako tak wielki zawodnik powinien opanować swoje nerwy. Przyznam, że szkoda mi tak głupiej sytuacji - zakończył przygodę z futbolem w naprawdę fatalnym stylu. Teraz to jednak mało ważne - liczy się to, że wygrali Włosi i tytuł wraca tam gdzie był naprawdę od dawna bardzo oczekiwany. To co - za cztery lata czas na Polskę? :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie lubię piłki nożnej, ale cios Zidana to mistrzostwo świata. Śmiałem się przy każdej powtórce tego ciosu. Po prostu genialny komizm. Zidane biegnie, odwraca się, wali i włoch na murawie. Jak będzie filmik z tej akcji w jakiejś siecie p2p to sobie od razu ściągnę, prawie tak dobre jak bramka Kolumbii w meczu z Polską.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

yuhuuu! Makaroniarze mistrzami świata! to pewnie spisek żydów, komuchów, masonów i cyklistów. Swoją drogą zawsze się z dziadkiem podśmiewywaliśmy, że Włosi tak dobrze grają, bo mają wstawiennictwo "u góry" gwarantowane przez papieża...

żeby było śmieszniej widziałem tylko dogrywkę, bo piłka nożna mnie praktycznie nie interesuje, ale i tak się ciesze z wygranej Włochów. Nawet nie wiem czemu...

Zidane odejdzie w chwale i sławie -> cóż za pomyłka... swoją drogą ciekawi mnie co takiego powiedział mu gracz drużyny włoskiej, że stracił panowanie nad sobą do tego stopnia... no chyba, że to było specjalnie...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Złodzieje i oszuści Mistrzem Świata!

Włosi, bo chyba nikt nie ma wątpliwości, że o nich mowa, zdobyli tytuł MŚ w piłce nożnej. Historia lubi się powtarzać i po raz kolejny, gdy w kraju afera - piłkarze wygrywają Mundial. To chyba ich specjalność. Nie mieli po co wracać do kraju - jedynie przed oblicze sądu, a teraz wrócą w glorii sławy i wszystkie winy zostaną im odpuszczone. Jeśli kluby takie jak Milan i Juventus nie zostaną zdegradowane do niżej ligi, to nigdy już nie obejrzę meczu włoskiej drużyny. Nawet nie wiem co by zrobili, oszustom mówię nie. Odchodzę od tematu meczu, ale nie mogę pogodzić się ze zwycięstwem Włochów. Francji również nie lubię, ale byłem w dzisiejszym meczu za nimi. Powinien być podyktowany drugi rzut karny dla Francji, ale go nie było przez sędziego. (Tak ten sam sędzia, który był arbitrem spotkania Anglia - Portugalia). Karne były tylko formalnością, bo wiadomo było, że Włosi są lepsi w tym aspekcie gry.

Zidane miał dzisiaj problemy z głową.

Pozostaje jeszcze zagwozdka dnia - Zidane. Nie wiem co się stało temu piłkarzowi. Nie wiem czy to była frustracja, gorycz uciekającego zwycięstwa (tylko, że Francji dobrze szło), odruch bezwarunkowy, czy inny powód. Piłkarz takiej klasy nie powinien dać się sprowokować. Galaktyczna gwiazda, symbol pokolenia zdobywającego MŚ w 1998 roku, ME w 2000 roku odchodzi w niesławie. Odesłany do szatni nawet nie odebrał medalu. Link to "wyczynu" Zizu Zidane

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobra czas na jakies wieksze moje refleksje

po pierwsze..jakie mistrzostwa taki final, malo bramek malo akcji, Włochy graly gorzej to jest fakt, ale bardzo sie ciesze ze to jednak oni wygrali

po drugie..kij z Zidane'm xD rzygac sie chce od tego ciaglego wychwalania go ;] 'wspanialy karny' jak powiedzial Szpakowski..nic tam wspanialego nie widzialem..uderzył siłowo, ledwo co wpadlo ale ze uderzylo o poprzeczke to bardziej widowiskowo i chyba przez to ;]

Puscily mu nerwy..jego strata ;]

po trzecie..Materazzi mistrz Namieszal ostro w tym meczu, ale jak dla mnie pozytywne wrazenie. Coby nie mowic z poczatku meczu zdarzaly mu sie bledy, ale reszta kozacka w jego wykonaniu..swietny obronca co zreszta pokazal juz w meczu z Niemcami..gdyby nie on i Cannavaro to mecz skonczyl by sie juz kilkadziesiat minut temu z wynikiem odwrotnym ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zidane- dlaczego to zrobił? Ciężko powiedzieć. I pewnie nikt nigdy nie pozna prawdy, bo i sam Zizou zapewne do końca nie wie czemu. Chciał to zrobić i tyle. Może bał się zakończenia kariery? W końcu to nie tak łatwo stanąć przed tymi wszystkimi ludźmi i powiedzieć "koniec". W końcu to już nie pierwszy jego taki wybryk( były inne, ale okoliczności nie pamiętam ), ja bym go nie winił za cokolwiek. Według mnie wiedział, że sam w meczu już się wystrzelał i może nie chciał strzelać ostatniego karnego... Na pewno wiedział, że Włosi nie zagrają niczego w tej dogrywce. No cóż, można gdybać, nie sądzę byśmy poznali powody tej decyzji. Według mnie nie osłabił zespołu, osłabieniem było wprowadzenie Davida T., który cały sezon pozorował grę w Juve, a teraz wszedł w tak ważnym momencie. Nie powinien był strzelać. Obydwa zespoły zasłużyły na mistrzostwo, kto by nie przegrał i tak powinien wygrać. Szkoda Francji, ale tak samo byłoby szkoda Włochów. Ten mecz skończył chyba jedną z epok w piłce, wielu genialnych piłkarzy już za następne 4 lata nie zobaczymy. Oby wykreowali się nowi piłkarze pokroju Zidane'a, Viery czy Figo, bo na razie następców za bardzo nie widać :roll:

Ale żeby nie było tak smutno na koniec- FORZA ITALIA!!! 1, 2, 3, 4!!! :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nienawidzę włoskiego kombinatorstwa, chamskiej gry i ciągłych symulacji.

nie za bardzo widzialem w ktorym miejscu byly te ciagle symulacje i kombinatorstwo w ostatnich meczach. To juz milion razy bardziej mozna o to oskarzac Portugalczykow z Ronaldo w roli glownej, ktory wczoraj chyba przechodzil samego siebie.

szkoda ze dzisiaj Włosi zostali nieco zneuatralizowani jesli chodzi o ofensywe i strasznie niedokladnie grali momentami. Ale wygrali takze spoko oko ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kibicowalem Francji ale liczyłem na włochów.Okazało się że to francja zdecydowanie lepiej grała.Ale niestety przyszło się zmierzyć w karnych.

Bez zidane i henriego niestety przegrali.Kiedy Zidane sfaulował Matterazziego byłem zły na Zidana zacząłem kibicować Włochom.Ale później zrobiło mi się go troche szkoda.Widziałem że żałuje tego co zrobił.

To byl odruch to napięcie.Niewiadomo co takiego powiedział włoch czy naprawde mocno go obraził.To jest nawet możliwe bo włosi tacy są chyba.Wtedy mógł nie wytrzymać.Znam to uczucie.Trzeba jednak przyznać iż to nie są małe dzieci i powinien się Zidane opanować.A tak odszedl jako wielki przegrany.No trudno.

Szkoda że trener francji nie wpuścił na boisko Obelixa.Znokautował by wszystkich jedenastu zawodników wraz z rezerwowymi i cóż z tego że dostałby czerwoną kartke skoro grałoby dziesięciu francuzów na zero włochów.to byłby meczyk.

Jednak troche cieszy mnie to że włosi wygrali bo dzięki temu prawdopodobnie Juventus nie spadnie do 3 ligi.

Ale emocje były.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemuś to uczynił, Zidane :?:

A miałem swój typ na gracza mistrzostw. Shit happens, nikt nie jest zrobiony ze stali. Teraz o ten tytuł powalczą Henry, Cannavaro (chyba on powinien go zgarnąć), Klose i Buffon. Ciekaw tylko jestem, co takiego mu Materazzi powiedział...

Even the gold sometimes turns out to be lead...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...