Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

RoZy

Mordobicia^^

Polecane posty

niestety architektura sprzętu nie za bardzo nadaje się do bijatyk, na klawie grać sie w to nie da, i jakiegoś oficjalnego pada pc nie posiada, to by się przydało.

Spadki animacji są niedopuszczalne, ale jak to zrobić skoro nie ma jednej konfiguracji sprzetowej? żadna firma z tych stricte pc nie ma też doświadczenia w tworzeniu mordoklepek, a niestety znikąd wyskoczyć z czymś co będzie konkurencją dla DoA, Tekkena, VF czy Soul Calibura to se ne da

czarne barwy

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestety architektura sprzętu nie za bardzo nadaje się do bijatyk, na klawie grać sie w to nie da, i jakiegoś oficjalnego pada pc nie posiada, to by się przydało.

Ja tam nie mam najmniejszego problemu jeżeli chodzi o granie na klawiaturze (tekken 3 na emulatorze). Wszystkie combosy, rzuty wychodzą bez problemu. Już pomijając fakt, że momentami łatwiej się robi pewne ciosy np. (->,pauza,->,->, dół+cios) - takie rzeczy łatwiej zrobić mi na klawce niż np. na padzie od PS2, a i raczej nie ma gier gdzie trzeba wciskać więcej niż 5 guzików naraz... bo nawet na padzie byłoby to średnio wygodne.

Po co oficjalny pad? Przecież mówimy o PC. Cechą tegoż jest, że wszystko można podporządkować. Także byle jaki firmowy PAD i już można podporządkować co ma odpowiadać za cios ręką, co za cios nogą etc.

Spadki animacji są niedopuszczalne, ale jak to zrobić skoro nie ma jednej konfiguracji sprzetowej?

W FPSach też niedopuszczalne są spadki animacji, a czy Crysis będzie działać płynnie na wszystkich kompach?

I nie ma co przesadzać, że bijatyki będą przycinać na dobrej klasy PC. Odpada rendering obszeeernych krajobrazów... przecież walka toczy się na arenie.. poza tym od czego są ustawienia grafiki, zbicie rozdziałki, również Anti-Aliasing i Anistropic Filtering nie są zbytnio w grach tego typu potrzebne.

żadna firma z tych stricte pc nie ma też doświadczenia w tworzeniu mordoklepek, a niestety znikąd wyskoczyć z czymś co będzie konkurencją dla DoA, Tekkena, VF czy Soul Calibura to se ne da

Tu masz absolutną rację, ale czy jednocześnie oznacza to, że nie warto nawet próbować tworzyć nawalanek na PC skoro jest to ewidentna luka na tej platformie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestety architektura sprzętu nie za bardzo nadaje się do bijatyk, na klawie grać sie w to nie da, i jakiegoś oficjalnego pada pc nie posiada, to by się przydało.

Spadki animacji są niedopuszczalne, ale jak to zrobić skoro nie ma jednej konfiguracji sprzetowej? żadna firma z tych stricte pc nie ma też doświadczenia w tworzeniu mordoklepek, a niestety znikąd wyskoczyć z czymś co będzie konkurencją dla DoA, Tekkena, VF czy Soul Calibura to se ne da

czarne barwy

Znalazał się kurde znawca ;]

To spróbuj sobie na padzie wykonać np. fatala liu-kangiem w mk 4

(kombinacja: przód, przód, przód, dół i na raz high kick, low kick, blok)

Ja uważam ze to jes raczej niewykonalne ;]

Ale może ty jesteś jakimś super wymiataczem na padzie...

A co do tekkena to tez musze przyznać że na klawie gra sie lepiej,

bo kożysta się z kilku palców (a jak wiadomo kilkoma palcami można na raz obaslużyc kilka klawiszy na raz) i łatwiej jest zrobic co bardziej skomplikowane kombinacje (i osobne kalwisze działają precyzyjniej

niż krzyżak na jakimkolwiek padzie)

A co do sprzetu do pierdoły gadasz;]

Że niby płynnośc spadnie? Od czego sa ustawienia i itp.

Zgadzam się że płynnośc w bijatykach jest tak samo ważna jak w samochodówkach, ale w samochodówki ludze tez grają na pc;]

Więc w czym problem?

Pada do pc tez można dziś kupic za bezcen...

LOL

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehehe

kombinacja: przód, przód, przód, dół i na raz high kick, low kick, blok)

Ja uważam ze to jes raczej niewykonalne ;]

Ale może ty jesteś jakimś super wymiataczem na padzie...

Ale co w tym trudnego? Wiesz, że pad ma coś takiego jak spusty?

A co do tekkena to tez musze przyznać że na klawie gra sie lepiej,

bo kożysta się z kilku palców (a jak wiadomo kilkoma palcami można na raz obaslużyc kilka klawiszy na raz) i łatwiej jest zrobic co bardziej skomplikowane kombinacje (i osobne kalwisze działają precyzyjniej

niż krzyżak na jakimkolwiek padzie)

Kurde, a zagrałbym sobie z Tobą :) Umiesz zrobić na klawie 5 ewgf'ów pod rząd? Albo Giant Swinga? Bo ja za wiewiórke nie umiem!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tekkena traktuje z ogromnym szacunkiem i uwielbiam Kinga, on po prostu wymiata ! Nauczyłem się właściwie wszystkich jego ciosów i chwytów, ale i tak nie umiem wszystkich wykonać :) Dlatego stosuje własny multi rzut, dość prosty ale życie kroi. Wciąż mam problem z wciśnięciem trzech przycisków, to normalne ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochane dzieci blachy i klawierki. Ja wiem, że w czasach kiedy na PC wychodzi średnio jedna dobra bijatyka na 2 lata i gdy musicie się posiłkowac słabymi emulatorami, żeby grac w prehistoryczne gry z owego gatunku ciężko Wam o nowe info, ale Was oświecę :)

Podstawą w KAŻDEJ bijatyce jest ANIMACJA. JEDNA klatka, JEDNA może zdecydowac o wszystkim, timing jest najważniejszy i gra NIE MOZE chrupac. Dlatego nie nadają się na PC. A granie na klawierce w bitki i to że jest jeszcze lepsza = rotlf. Ja wiem, uwielbiacie się kłocic, ze pad nie nadaje się do FPP. I co z tego, że nawet mistrz świata w Halo wersje PC grał na padzie? Ba! przeciez klawka uber alles! że na niej nie da się wykonac porządnie poltorakółka ani czas reakcji niezbyt dobry to swoją droga. O jakby myszą można bylo grac! To już w ogóle okimazeme. Zrozumcie ze do bijatyk są pady, a jesli ktos jest prosem to arcade sticki. I żadne pierniczenie o miodnosci grania na klawierce. To fakt. Na klawiturze nie da się wykonac masy kombinacji a ten przykład z super-elo-syf grą MK4 jest żałosny. No, ale jako posiadacz konsoli i PC co ja tam mogę wiedziec, prawda? :)

Ten gatunek NIGDY nie był mocny na PC. I raczej nie będzie, za to w drugą stronę (podkradanie z PC na konsole) stało się już codziennością. Czas się z tym pogodzić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu jest jeszcze kwestia przyzwyczajenia i wygody, nie da sie w mordobitkach wszystko sklasyfikowac pod jeden szablon. Tak samo jak z tylkiem - jeden woli twarde krzeslo, inny nawalone poduchy. Ja wychowalem sie na salonach gdzie cielem ostro godzinami w MK1 i SSF2, pozniej jadąc w nie na Piecu w domu. Padow nie lubie bo najzwyczajniej nie potrafie na nim grac i nie jestem przyzwyczajony. Swego czasu u kumpla dostawalem cięgii w Tekkena 3 niemilosiernie, ze wrecz desperacko kladlem go na kolanach i nawalalalem w stylu salonowym xD Mi po prostu jest wygodniej gdy mam stale, solidne, twarde oparcie na nadgarstki i lapy mi nie lataja po pomieszczeniu. Zapewne z czasem bym przywykl do pada i skill podniosl, ale raz - nie mam mozliwosci, dwa - nie mam ochoty :) Stad dziwisz sie, ze gdy ktos mnie zapyta co wole, to wybiore klawiere ? ;) Zreszta grunt to dobrze sie bawic tak, jak kazdy potrafi najlepiej. Bycie pr0 zostawmy zakompleksionym nolife'om ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu jest jeszcze kwestia przyzwyczajenia i wygody, nie da sie w mordobitkach wszystko sklasyfikowac pod jeden szablon.

Pod względem animacji i sterowania się da.

TMi po prostu jest wygodniej gdy mam stale, solidne, twarde oparcie na nadgarstki i lapy mi nie lataja po pomieszczeniu.

Stół polecam. Najlepiej z arcade stickiem ;]

Bycie pr0 zostawmy zakompleksionym nolife'om ;)

:shock: tak na pewno, wielu czołowych graczy w bitki nawet własnej konsoli nie ma, lub na treningi przeznaczają niewiele czasu :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pod względem animacji i sterowania się da.

Ty masz opinie, ja mam opinie - nie damy chyba rady przeciagnac drugiego na swoja strone ;)

Stół polecam. Najlepiej z arcade stickiem ;]

Przeciez nie bede wymagal od kumpla zeby zakupil arcade sticka tylko dlatego, ze ja łaskawie wpadam do niego na godzinke czy dwie żeby poprzykac w jakąś giere?

:shock: tak na pewno, wielu czołowych graczy w bitki nawet własnej konsoli nie ma, lub na treningi przeznaczają niewiele czasu :)

Oczywiscie siedzisz im w szafie i obserwujesz kazde poczynania ? ;) Fakt, dobrze jest powiedziec "e tam, praktycznie nic nie trenuje i chodze do kumpla pogierzyc a jestem mistrzem" - wtedy jest sie taaaaakim macho :P Sa tacy, owszem, nie przecze, ale wiekszosc tych pr0 zamiast robic przerwe w zyciu na partyjke, to robi sobie przerwe w partyjce na zycie ;)

Pomijajac juz fakt, iz Pecetowcy ktorych tak wytykasz palcami w duzej mierze gierki traktuja jako jedną z form rozrywki. Jesli caly dzien spedzam przy kompie pracujac i wlaczam sobie partyjke GGI tudziez SSF2T zeby sie odprezyc, to po kiego mi super wypasiony pad za kupe złociszy (bo oczywiscie takim za 15zl pogardzisz)? Konsolowcy to calkiem inna spolecznosc graczy - oni sie nastawiaja glownie na granie, stad nie maja 'konfliktu sprzetowego' ;)

Mnie nie rajcuje to, ze klade oponenta jednym ciągłym kombosem i nie zalamuje sie tym, ze jakis cios mi nie wychodzi. Racja, praktycznie wszystkie mordobicia ostatnich lat mają swoje korzenie z konsol i to Pecetowcy cierpia na tym, ze czesc ruchów da się wykonać wyłącznie za pomocą pada. No ale co z tego? Podstawa to dobrze sie bawić, a skoro giera nie bawi mnie dlatego, ze bez pada nie da sie na niej grac na piecu to znaczy ze w ogole na nim sie nie powinna pojawic. A poki da sie w nia grac i poki czerpie sie z tego radoche - coz wiecej potrzeba?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jest... wszystko jest kwestią przyzwyczajenia...

ja posiadam i pc i konsole i sądzę ze jednak w tekkena gra sie lepiej na klawierce ;]

(bo więcej grałem w tekkena 3 z emulatora niż w piątkę na konsoli)

Może za kilka lat zmienię zdanie ;]

A co do chrupania ;]

Bijatyki nie mogą się ciąć, ale tak samo jest z samochodówkami, a jakoś

wychodzą na pc....

Ograniczenia sprzętowe to raczej marny argument.

Ja tam sądze że winne są dwie rzeczy:

Piractwo (gre na konsole nico trudniej spiracić ;])

i tryb multi na jednej klawiaturze (blokuja sie klawisze, a nie wszyscy mają pada)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh... Miało być ładnie i przyjemnie. Mieliśmy porozmawiać o tytułach, które są warte uwagi, również o tym dlaczego bijatyki na PC urwały się w sumie z Virtua Fighterem etc... ALE NIE... musi przyjść konsolowiec (który oczywiście posiada PC tylko po to, żeby przeglądać fora i uświadamiać wszystkich) i pogadać, że przecież PC to chłam, na którym wszystko przycina (bo to przecież słaby sprzęt jest, który na pewno nie zdoła wyświetlić tak zaawansowanych technicznie naparzanek z odpowiednią płynnością i strzeżcie się.. żaden GeForce 8800GTX768 nawet w SLI lub Quattro i 4rdzeniowy procesor nie pomoże bo i tak będzie skakać - nie to co na konsolach) i że ci co chcieliby pogiercać w jakąś mordobijkę na PC to chorzy psychicznie ludzie bo jak można grać na tej... brrrr... klawiaturze... grrr... nigdy to się chyba nie skończy...

Tak owszem - konsola jest od GRANIA i świetnie sobie w tym radzi i nie przeczę, że świetnie gra się w Tekkena 5 na PS2, ale gadanie że Tekken 5 gdyby pojawił się na PC (ta mhm :P), byłby niegrywalny jest trochę bez sensu... bo co, że niby dobra karta graficzna na DX9 nie wyrobi? Że procesor za słaby? Że klawiatura będzie przeszkadzać w wykonywaniu mega hiper ultra puncha?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty masz opinie, ja mam opinie - nie damy chyba rady przeciagnac drugiego na swoja strone ;)

Oczywiście, szczególnie dlatego bo ja mam argumenty, a TY nie. Bijatyka w której nie liczy się animacja i intuicyjne sterowanie przestaje byc bijatyką. Ot jak chocby Smocza Seria, która z najnowszą odsłoną osiągnęła dno. Tyle dobrze, że na PC wychodzą Guilty Gear.

Oczywiscie siedzisz im w szafie i blebleble.

Zainteresuj się sceną bijatyk w Polsce. Wtedy będziesz wiedział kto kiedy zaczął na poważnie w jaką grę grać. Połowa obecnych czołowek w Polsce ma staż krótszy w bitki niż ja, a pokonać mnie mogą z zamkniętymi oczami.

Sa tacy, owszem, nie przecze, ale wiekszosc tych pr0 zamiast robic przerwe w zyciu na partyjke, to robi sobie przerwe w partyjce na zycie ;)

Oczywiscie siedzisz im w szafie i obserwujesz kazde poczynania ?

Pomijajac juz fakt, iz Pecetowcy ktorych tak wytykasz palcami

Gdzie? Choć fakt - jakby ktoś będący konsolowcem pisał takie same bzdury jak to o animacji nie liczącej się, albo elociężkich kombinacjach w MK4 to bym go "nie wytykał palcem". Za to wyśmiał publicznie :) Bo takie pierniczenie o małej wadze animki jest tak samo głupie jak przekonywanie kogoś, że pad jest lepszy do RTSa ;)

GGI tudziez SSF2T

Bardzo dobre i skillowe gry, niedługo na PC chyba nowa wersja SF2 jeśli pamięć mnie nie myli.

(bo oczywiscie takim za 15zl pogardzisz)?

za 15 nie próbowałem, ale mam takiego do PC za 25 zł. Sprawdza się świetnie od lat ;)

No ale co z tego? Podstawa to dobrze sie bawić, a skoro giera nie bawi mnie dlatego, ze bez pada nie da sie na niej grac na piecu to znaczy ze w ogole na nim sie nie powinna pojawic. A poki da sie w nia grac i poki czerpie sie z tego radoche - coz wiecej potrzeba?

a ja nie zaprzeczam, że fun w grze jest ważny. Ja tylko zaprzeczam głupotom jakie tu się pojawiły ;0 ba! ja tak gram w RTSy - z doskoku, jak umiem, bez tabelek i wykresów. Ale zarazem wymagam od RTSa balansu. Tak jak od mordobić powinno się go wymagać.

tak samo jest z samochodówkami, a jakoś

wychodzą na pc....

w samochodówkach płynna animka nie jest tak ważna jak w bitce. Powtarzam - jedna klatka decyduje o wszystkim, w samochodówkach nie. Naprawdę uwierz. A tych dobrych wyścgiów na PC, też niewiele więcej niż dobrych mordobić...

I rozumiem, że na klawce można dobrze grać w bitki. Ale nie da się tak jak na padzie.

blebleble, zly konslowiec, pc chlam, blebleble....

wskaż mi o AdeKKu gdzie ja piszę, że PC to chłam i tylko używam go do przeglądania for? gram na nim - tadam - wiem, niemożliwe

Dobre bitki na PC ?

Seria Guilty Gear, seria King of Fighters, Street Fighter 2. W zasadzie dominuje 2D, VF zbyt udany nie był, inne wielkie serie omijały szerokim łukiem ten rynek. MK poza klimatem nigdy nie miał nic do zaoferowania, a gry bokserskie w zasadzie IMHO ssą. Ludzie PSXa można kupić z padami za 90 zł, po co się stresować brakiem takich gier na PC? A czego ich nie ma? Cóż...obecnie rynek PC jest (uogólniając go, tak jestem znawcą ;) ) zdominowany przez MMORPGi, konwersje z konsol i głośne licencje. Jak dla mnie właśnie na przeszkodzie stoi klawiatura, specyfikacje sprzętu i mała opłacalność inwestycji. Lepiej za tą kasę zrobić rozszerzoną edycję na konsole, lub skonwersować grę na handhelda. Być może kiedyś coś się ruszy, tyle dobrze, że jest GG.

PS: jeśli kogoś uraziłem -powiedzcie czym. Jeśli naprawdę bezsensownie to zrobiłem - przepraszam. Nie mam zamiaru prowadzić wojen, jeno obalać plugawe zabobony ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, szczególnie dlatego bo ja mam argumenty, a TY nie. Bijatyka w której nie liczy się animacja i intuicyjne sterowanie przestaje byc bijatyką. Ot jak chocby Smocza Seria, która z najnowszą odsłoną osiągnęła dno. Tyle dobrze, że na PC wychodzą Guilty Gear.

Nie zrozumiales mojego przeslania. Mi chodzi o to, ze np dla mnie nie liczy sie animacja i intuicyjne sterowanie i ja nie musze wymagac od mordoklepy tychze rzeczy. Sam meczylem u siebie MK1 na starusienkim 386SX ktory wyciagal max 5 klatek na sekunde (acz to na The Pit, gdzie malo grafy bylo do zaladowania xD ). Masz racje pisząc ze animacja i sterowanie jest najwazniejsze w bijatykach - tego nie neguje i negowac nie bede. Ja po prostu kontruje z innej strony - te rzeczy niekoniecznie musza byc najwazniejsze dla poszczegolnych graczy, a dokladniej - nie kazdy z nich ma wysokie wymogi do czasu reakcji i spokojnie starcza im klawiatura. I tego po prostu nie da sie ulozyc pod jeden schemat.

Zainteresuj się sceną bijatyk w Polsce. Wtedy będziesz wiedział kto kiedy zaczął na poważnie w jaką grę grać. Połowa obecnych czołowek w Polsce ma staż krótszy w bitki niż ja, a pokonać mnie mogą z zamkniętymi oczami.

Staz stazem, ja z nimi bym we wszystko przegral mimo iz staz mam takze okazaly. Wiesz dlaczego? Bo ja sobie pykne jednego credita, gora dwa jak za szybko polegne, oni cwicza regularnie (w koncu jak gdzies startujesz i chcesz sie utrzymac w czolowce to musisz cwiczyc - samo nic nie przychodzi). Uzywajac Twojej terminologii - ja na "powaznie" nigdy nie gralem, zawsze zas tylko (i az) dla przyjemnosci :) Ba, nawet zadnego GG nie przeszedlem :P A poza tym - co mnie obchodza inni ludzie ze sceny bijatyk i ile graja? Dla mnie liczę się tylko ja i kumpel, ktory siedzi obok, gdy toczymy jeden pojedynek po drugim. Znudzi nam sie - wylaczamy, tak to dziala ;)

Oczywiscie siedzisz im w szafie i obserwujesz kazde poczynania ?

Tak sie akurat sklada, ze mam przyklady live wsrod kumpli - oni maja faktycznie nieziemskiego skilla, jeno poswiecaja graniu tyle czasu ze jestem happy, będąc przecietnym grajkiem. Fakt, moj punkt widzenia jest podparty najblizszym otoczeniem, byc moze Ty masz innych znajomych ktorzy faktycznie pierwszy raz siadaja do giery i na hardzie przechodzą ją na flawless'ach. Nauczyc sie grac mozna w bardzo krotkim czasie, staz praktycznie ma niewiele do tego (no ok, doswiadczenie procentuje w rozgryzaniu). Ale by byc dobry to trzeba posiedziec, a nie kazdemu zalezy by byc dobry.

Bardzo dobre i skillowe gry, niedługo na PC chyba nowa wersja SF2 jeśli pamięć mnie nie myli.

Ja nie moge przebolec tego, ze po klesce SFA2 na piecach i jej slabych ocenach Capcom zdecydowal sie nie wypuszczac SFA3 na blaszaki... Jedna z lepszych bijatyk moim zdaniem, przepuscilem kupe szmalu na niej na automatach.

a ja nie zaprzeczam, że fun w grze jest ważny. Ja tylko zaprzeczam głupotom jakie tu się pojawiły ;0 ba! ja tak gram w RTSy - z doskoku, jak umiem, bez tabelek i wykresów. Ale zarazem wymagam od RTSa balansu. Tak jak od mordobić powinno się go wymagać.

Coz, wyglada na to ze kazdy wymaga czegos innego, dlatego wlasnie jeden woli tą giere, a drugi wybierze inną ;) RTSy mnie nie obchodza, nie na temat :P

Ludzie PSXa można kupić z padami za 90 zł, po co się stresować brakiem takich gier na PC?

Widocznie ludzie nie sa na tyle 'zestresowani' i nie pożądają tych gierek az tak bardzo by zakupic sprzet przeznaczony wyłącznie do grania. Zadowalają się tym co mają, a jak najdzie ich chętka to skoczą do kumpla ze sprzetem na partyjkę :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uraziłeś mnie i to bardzo ;] Tym że się odezwałes ;];]

Bez urazy ;] tylko żartuje ;] nie mam żalu ;]

Zwłascza, że po częsci masz dużo racjii ;]

A co do samochodówek..

Na Pc dobrych samochodówek ukazuje się właściwie mnóstwo:

Test Drive Unlimiten, nowy Colin, Toc 3, Need for Speedy (których

holernie nie trawie). Wprawdzie brakuje im do poziomu

Forzy 2 na xboxa 360 czy Project Gotham Racinga tez na xboxa 360;]

ale mimo wszystko się pojawiają (to tak na marginesie), a bijatyk jest

jak na lekarstwo...

W ciągu ostatnich 3 lat na pc ukazały się właściwie 4 bijatyki:

Guilty Gear XX reloaded, GG isuka, Mythical Blades i Underground fighting.

Z tego własciwie tylko jedna jest godna uwagi:

GG xx reloaded (no na upartego to może jeszcze isuka była fajna)

Reszta to crapy:

W Mythical Blades postacie ruszały sie jakby miały kołki w du**ch,

a całą grę można było przejść na najwyższym poziomie trudności

używajac jednogo ciosu. Jak to mówił mój kuzyn: "Ciosu kraba"

(schylało się i udezało na przemian low punch, high punch) i komputerowi

przeciwnicy nie wiedzieli co robic ;] loool. Swoja droga kazda postac miała

4 ciosy na krzyż i jeden special (nawet chwytów i rzutów nie było).

Postaci chyba było z siedem, ale juz nie pamiętam dokładnie.

A Underground fighting był od tego jeszcze gorszy...

Aż żal się wypowiadac... Grałem w to to wprawdzie około 20 minut i odłozyłem.

Nie dałem rady wytrzymać tej gry... zgroza

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

boszzz -_-''

Ja po prostu kontruje z innej strony - te rzeczy niekoniecznie musza byc najwazniejsze dla poszczegolnych graczy, a dokladniej - nie kazdy z nich ma wysokie wymogi do czasu reakcji i spokojnie starcza im klawiatura.

chłopie ale frajdę ci sprawia granie w gre w której autenthcznie nie możesz czegoś zrobić tylko dlatego, że masz ciulowy kontroler? czy grając z ziomkiem która ma pada nie wnerwiałbyś się tylko dlatego że Cie wygrywa ponieważ może więcej? jaki w tym sens...

a co do animacji, jedna klatka ma znaczenie, równierz dla lam, nie korzystających z parry czy stringów, bo zwykła detekcja kolizji na tym traci, uwypaklając przewagę/stratę po bloku.

Ale by byc dobry to trzeba posiedziec, a nie kazdemu zalezy by byc dobry.

wiesz są gry sportowe, wyścigi, bijatyki i rpgi, i poprostu od czasu im poświęconego zalezy jak dobrze grasz. Przecież w racerach, nalezy znać tor, autko etc. własicwie wszytskie gry wymagają opoświęcenia im czasu więc ten argument do mnie nie trafia.

Może i ścierwo-taśmowce EA są nastawione na grupę janków, ale z nich się szybko wyrasta, bo obrażają gracza poziomem wyzwania.

Nie wierze żebyś nie grał w żaden z tych gatunków, a przy nich 'trzeba posiedzieć', chociażby po to by przypakować postać czy przejść na najwyższy poziom trudności (PES ma to zwalone np. - gra ma 5 'gwiazdek trudności' podczas gdy 6 jest do odkrycia, i trzeba najpierw pograć na pięciu żeby móc tą szóstą odpalić -_-" )

Zadowalają się tym co mają,

ochłapy :D

To spróbuj sobie na padzie wykonać np. fatala liu-kangiem w mk 4

(kombinacja: przód, przód, przód, dół i na raz high kick, low kick, blok)

o kurde to mnie zabiłes XD naprawdę impossible xD mogłeś chociaz coś ze skosami dać, albo ćwierćkółkami... od takich rzeczy jak 4 hit combo to się zaczyna pierwszy kontakt z bitkami, a nie kozaczy po forach :rotfl: gibie sie normalnie

Tu jest jeszcze kwestia przyzwyczajenia i wygody, nie da sie w mordobitkach wszystko sklasyfikowac pod jeden szablon.

szablon jest taki: jeżeli jest coś co Ci nie pozwala zrobienia wszystkiego to jest do niczego i to wyrzucamy, i tak jak napisął Zio, 5 EWGFów na klawie jest bardziej niż niemożliwe, jak walenie customów czy kręcenie kółeczek... wchodząc w bardziej zaawansowane rzeczy jak just frame'y nie ma wątpliwości, że to się kupkli nie trzyma. A i tak podstawowa rzecz jak 8WR nie mialoby zbyt dużej szansy powodzenia.

Ogólnie to że ktoś się pouczył 3-4 ciosowych akcji z listy ciosów w T3 na ePSXe nie oznacza że jets prosem i wszytsko potrafi :rotfl: bo taktyk, combosów i całego patałatatajajstwa jest tam wuchte. I to tak wuchte że jeszcze dziś potrafi człowieka przerosnąć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chłopie ale frajdę ci sprawia granie w gre w której autenthcznie nie możesz czegoś zrobić tylko dlatego, że masz ciulowy kontroler?

Frajde daje mi granie jako pojecie OGOLNE. Gdyby mi nie sprawialo frajdy to bym nie gral, tak samo jakby giera byla irytująca przez ograniczenia kontrolera.

czy grając z ziomkiem która ma pada nie wnerwiałbyś się tylko dlatego że Cie wygrywa ponieważ może więcej? jaki w tym sens...

Taki ze jak on wpada do mnie to gramy na klawierce, natomiast gdy ja do niego to na padach ? :P Oraz pewnie taki, zeby dociagnac skilla na padzie do poziomu jaki mam na klawierce to musialbym kawałek czasu na dociaganie skilla poswiecic, a az takim maniakiem to juz nie jestem :] Poza tym - nie, nie wnerwialbym sie bo to tylko gra, a gra ma bawic a nie frustrowac. Jesli cos mnie wnerwia to to wylaczam, nie tne na sile. A nawet gdy dostane lomoty od kogos to co mi sie stanie? Zagramy jeszcze raz i jeszcze raz i jeszcze raz... :) Przegram to przegram, grunt to zabawa.

a co do animacji, jedna klatka ma znaczenie, równierz dla lam, nie korzystających z parry czy stringów, bo zwykła detekcja kolizji na tym traci, uwypaklając przewagę/stratę po bloku.

No patrz, a ja potrafie zyc bez tego :) Ja naprawde nie rwe wlosow przez to, ze przegrywam po raz kolejny. Znudzi mi sie - wylaczam, tyle. Ty to nazywasz lamerstwem, ja to zwe "daj cyca, żono" xD

wiesz są gry sportowe, wyścigi, bijatyki i rpgi, i poprostu od czasu im poświęconego zalezy jak dobrze grasz. Przecież w racerach, nalezy znać tor, autko etc. własicwie wszytskie gry wymagają opoświęcenia im czasu więc ten argument do mnie nie trafia.

Akurat racery to przyklad nie dzialajacy na moja wyobraznie, bo tego gatunku nie cierpie xD Ale masz racje - sa giery przy ktorych sie siedzi dlugo, ale jakos przez zycie tylko raz mi przeszlo przez leb "cholera, jak on to robi, ja tez tak musze" ale to tyczylo akurat siodelkowej metody noszenia luda na Przysposobieniu Obronnym xD Ale to czy przy jakiejs gierce sie siedzi dluzej nie musi isc w parze np. z padem. Przeciez najzwyczajniej w swiecie ktos nie musi miec tego glosu w srodku "cholera, przez to ze nie mam pada to mi sie ciezej gra i mniej moge zrobic...", a jak sie on juz pojawia to nie zawsze pojawia sie odpowiedz "musze se go kupic" - czasem najzwyczajniej pojawia sie "no i co z tego, [beeep] it, jak mnie zirytuje to wylacze". Ciezko to pojac, wiem :P

Nie wierze żebyś nie grał w żaden z tych gatunków, a przy nich 'trzeba posiedzieć', chociażby po to by przypakować postać czy przejść na najwyższy poziom trudności (PES ma to zwalone np. - gra ma 5 'gwiazdek trudności' podczas gdy 6 jest do odkrycia, i trzeba najpierw pograć na pięciu żeby móc tą szóstą odpalić -_-" )

Trzeba, nie trzeba - gram srednio od dluzszego czasu 2 meczyki dziennie w giery z serii PES i spokojnie daje sobie rade na pieciu gwiazdkach, acz pewno z wiekszoscia zywego luda bym dostal w ciury :] . Nie przypominam sobie bym chędorzył jakąkolwiek gierę dluzej niz 3h - wyjatkiem są mmorpg'i i Fallout, ale tu bardziej wymagane jest obeznanie ze sterowaniem niz sam skill (pomijajac juz sam fakt braku sprzetu dodatkowego, o ktorym jest owa rozmowa). Kiedys jak bylem mlodszy to owszem rąbałem całymi dniami (znajac caly SSF2T na pamiec). Pewnie gdybym teraz znow mial ochote na takowe doznania to bym zainwestowal w pada. Ale skoro u mnie granie sprowadza sie do paru rundek, to po co mam ladowac kase w sprzet wylacznie do grania, ktory bedzie mnie przez dluzszy czas irytowal bo nie mam go opanowanego w takim stopniu jak klawiature? Po prostu sam widze, ze u mnie granie coraz mniej czasu zajmuje.

szablon jest taki: jeżeli jest coś co Ci nie pozwala zrobienia wszystkiego to jest do niczego i to wyrzucamy, i tak jak napisął Zio, 5 EWGFów na klawie jest bardziej niż niemożliwe, jak walenie customów czy kręcenie kółeczek... wchodząc w bardziej zaawansowane rzeczy jak just frame'y nie ma wątpliwości, że to się kupkli nie trzyma. A i tak podstawowa rzecz jak 8WR nie mialoby zbyt dużej szansy powodzenia.

No patrz, a ja polowy powyzszych skrotow nie rozumiem xD Dlaczego? Bo gram pare rundek dziennie a reszte mam w pupci. Nie zrozumnie mnie zle - ja nie twierdze ze klawiatura jest lepsza od pada, wrecz przeciwnie. W koncu pad to controller stworzony wylacznie do grania, wiec jest podpasiony maksymalnie pod tym katem i pewnie gdybym mial z pare (nascie? xD ) latek mniej, to bym zamiast gadac z Wami na forum rąbał w jakąś giere na konsolce. Ja po prostu wyrazilem swoja opinie, ze nie kazdy wymaga od kontrolera uberszybkiego czasu reakcji czy innych rzeczy ktore wymieniliscie powyzej. Tak samo jak nie kupujesz kierownicy z pedałami zeby raz na jakis czas sobie Colina zapodać - tak samo niektorym wystarcza klawiatura do mordobic :]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"o kurde to mnie zabiłes XD naprawdę impossible xD mogłeś chociaz coś ze skosami dać, albo ćwierćkółkami... od takich rzeczy jak 4 hit combo to się zaczyna pierwszy kontakt z bitkami, a nie kozaczy po forach :rotfl: gibie sie normalnie"

A więc: Nie mam pierszego kontaktu z bitkami bo w bijatyki gram

od roku 1997 (przeszło dziesięć latek)

Mk 4 mam opanowane do perfekcji (znaczy umiem wszystkie, podkreślam

Wszystkie ciosy i fatale)

A przykład akurat tego fatala dałem nie dlatego że jest jakiś super

trudny i ma niewiadomo jaką kombinację, ttylko dlatego że wymaga on

precyzji (znaczy częsc przód, przód, przód, dół), a na padzie tej precyzji

nie miałem (chodzi mi o to że krzyżak jest jednym klawiszem przez co

zamiast dać przód moja postać podskakiwała (może to przez moje wielkie

paluchy ;] Nie zmienia to jednak faktu że MI!!!!! gra się lepiej na klawie...)

Chociaż może jak juz się oswoję z moją nową konsolką to zmienię zdanie ;]

Ale na razie klawiatura rulz ;]

A teraz coś z innej beczki...

Z chęcią zmierzyłbym sie z tobą w jakąś nawalankę ;]

(szczególnie w któregoś mortala, tekkena i soul calibura ;])

A wracając do doświadczenia w bijatykach ;]

Założę się że grałem w bijatyki o których ty nawet nie słyszałes ;]

(a były dość popularne ;])

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"

Założę się że grałem w bijatyki o których ty nawet nie słyszałes ;]

(a były dość popularne ;])

dawaj mnie też ciekawi ta lista :) al;e popularne i dobre, czy tylko popularne?

Gry Capcomu, SNK? Namco? SEGI? Dead or Alive? zapodawaj, w sumie tych topowych serii jest trochę, ale raczej w wiekszosc przecietny konsolowiec grał.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wracając do doświadczenia w bijatykach ;]

Założę się że grałem w bijatyki o których ty nawet nie słyszałes ;]

(a były dość popularne ;])

Ja moge powiedziec to samo i to nie bedzie znaczylo, ze mam jakies doswiadczenie w bijatykach :roll:

A liste chetnie zobacze... moze rzeczywiscie czyms nas zaskoczysz.

Z chęcią zmierzyłbym sie z tobą w jakąś nawalankę ;]

(szczególnie w któregoś mortala, tekkena i soul calibura ;])

Wiem, ze to nie do mnie, ale tez sobie chetnie pogralbym z wami...

przeciez taki tekken3 online jest juz od dawna grywalny :!:

...ale nie jestem pewien, czy to "legalne" :?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popularne (nie wszystkie sa grywalne ;]), ale tylko te w które grałem jakiś czas.

A o to tytuły tych w które grałem (mortali, budokaiów, tekkenów

dead or aliveów, soul calibórów, guilty gearów nawet nie wymieniam)

One must fall, Dragon Ball Z: Super Boudten (3 części),

Dragon Ball Z: Hyper Dimension, Franko (stara chodzona nawalanka

zrobiona przez polaków), Brutal: Paws of Fury, Primal Rage,

Last Bronx, Dragon Ball Z: Supersonic warriors (2 części... jedna na gba druga na DS)

Dragon Ball Z Taiketsu (duzo tych nawalanek dbz ;] o budokaiach to nawet nie wspominam) Mortal Szombat (znane tez jako open mortal(straszny shit)) Seria bijatyk z godzillą (wyszły na: snes, dreamcast, playstation 2, game cube, xbox, wii (ja grałem tylko na snesie

dreamcascie i ps2))

Undergroun Fighting, Mythical Blades, Te Rage (chodzony shit)

Seria Double Dragon (z czego Double Dragon V:The shadow falls była

typowa nawalanką 1 na 1) Dragon Ball Z: Ultimate battle 22,

Dragon Ball Z: Final Bout, Dragon Ball Z: Legends,

Battle Arena Toshibden (2 części), Bushiodo Blades,

Teenge mutant ninja turtles (typowe bijatyki były tylko dwie:

Tournament Edytion na nesa i Tmnt na snesa. Reszta to chodzone nawalanki) Battle toads (chodzonki. Jedna częśc nawet zawierała postacie

z double dragon ;]) Gundam ;] (świoetna nawalanka na snesa)

Power Rangers: Migty Morfin (nawalanka na snesa. reszta gier z

tymi pajacami to były chodzonki)

Bushido Blades, Street fightery (i większość odskoczni: ex, alpha, pocket,

i kobilacji: capcom vs marvel, capcom vs snk)

X-man: Mutant academy (dwie części)

King Of fighters

Mugenów nie wymieniałem bo to amatorski produkcje (większość

marna, ale zdazaja się perełki jak Dbz:mugen 2 i Mk: Mugen 4.1)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Huhm, spora ta lista...

Kojarze wszystko oprócz: Primal Rage, One must fall, Tournament Edytion.

Polecam Ci zaznajomić się np. z Melty Blood (wyszedł patch pozwalający grać online :P ), JoJo's Bizarre Adventure, Samurai Showdown, Garou: Mark of the Wolves... to chyba te wszystkie warte uwagi (możliwe jednak, że coś pominąłem).

Większość z wymienionych wyżej tytułów można grać już online, więc nie ma problemów z szukaniem sparring partnerów...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymieniłeś masę szitów i dużo chodzonych bijatyk ;) i popatrz - jakoś we wszystkie prawie grałem. A Garou :shock: uwielbiam, muszę wersje na PS2 sobie skręcic. Ogółem 90% bijatyk od SNK jest boskie. Acha i nie ma takiej gry jak Capcom vs Marvel ;) jest Marvel vs Capcom, wbrew pozorom to duża różnica, jak Capcom vs SNK i SNK vs Capcom, bo to 2 różne serie.

ciekawostka - ponoc Franko 2 byl robiony an GBA (są nawet screeny), ale Nintendo odmowilo mozliwosci wydania gry ze wzgledu na jej brutalnosc.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymieniłem masę shitów bo własciwie większość bijatyk to crapy

(też żałuję, ale niestety to prawda)

Dobre bijatyki można właściwie na palcach wymienic:

Serie: Tekken, Soul Calibur, Virtua Fighter, Dead or Alive, Bloody Roar, ewntualnie Mk

Z 2d: guilty gear, street fighter, king of fighters,

i to właściwie tyle naprawdę dobrych bijatyk

(ew. Budokai i Godzille na ps2 można jeszcze wrzucic (ale to gry głównie dla fanów;] choć nie tylko))

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do bijatyk na PC... naprawdę jest w co grać, a to za sprawą doujinów... czyli Japońskich homebrew (domówych produkcji), które nie raz przewyższają w wielu względach komercyjne produkcje. Taką bijatyką jest m.in.już wspomniany przez kogoś Melty Blood, w którego gra się na SBO od dwoch lat. Najlepsze w tym jest to, że większość Doujinów jest darmowa (oprócz kilku wyjątków), wiec naprawdę warto się nimi zainteresować.

Drugą alternatywą jest emulacja... teraz można pograć w praktycznie wszystko z poprzednich generacji konsol... troszke gorzej jest z emulacją automatów (no właśnie... automatów, tu swoje początki mają i będą mieć bijatyki, a nie na konsolach jak niektórzy twierdza ;)), ale ogólnie nie jest źle. Do tego większość emulatorów ma opcje Netplay (najczęściej za pośrednictwem kaillery)...nie ma chyba sensu wspominać o zaletach Bijatyk Online. ;)

Wypadało by także wspomnieć "normalnych" bijatykach na PC... niedawno można było sobie pograć w KwonHo czyli swego rodzaju MMOBijatyke z niezłym systemem, podobnym do tego z Virtua Fighter (PKG, Just Frame etc.) lecz 14 listopada zamknęli serwery... a szkoda. Teraz pozostaje nam tylko czekać na Dead or Alive Online... mi by wystarczył port DoA4. :)

Ogólnie jeżeli ktoś jest zainteresowany tematyką bijatyk to zapraszam na Honmaru - Fighting Online Center... niedawno wystartował pierwszy w Polsce turniej Melty Blood Act Cadenza Online wiec tym bardziej zapraszam graczy właśnie tego tytułu.

Na koniec mały bonus, czyli coś z serii "Jestem kosmitą a jeszcze o tym nie wiem".

Dobre bijatyki można właściwie na palcach wymienic:

Serie: Tekken, Soul Calibur, Virtua Fighter, Dead or Alive, Bloody Roar, ewntualnie Mk

Tekken - 7 cześci, Soul Calibur - 3 częsci, Virtua Fighter - 6 częsci (nie licząc klonów), Dead or Alive - 5 cześci, Bloody Roar - 4 częsci, Mortal Kombat - 8 częsci

7+3+6+5+4+8=33 palcowy mutant. :P Nie widzę sensu by wspominać o bijatykach 2D o których napisałeś. Sam SF rozrósł się o kilkanascie, jeżeli nie kilkadziesiąt częsci. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...