Skocz do zawartości

VildWolf

Forumowicze
  • Zawartość

    168
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Komentarze blogu napisane przez VildWolf

  1. Wychowywanie dziecka musi być naprawdę trudnym procesem, ale dużo też zależy od osobowości dziecka. Jeśli jest spokojne [takim jakim ja bylem] to jest z nim mniej kłopotów i często nie trzeba mu dawać "klapsa" natomiast jeśli ma awanturniczy charakter to czasami się przyda.

  2. "(bo sama Mi to powiedziała), że ona chciałaby ze Mną być"

    kurde bravo mistrzu serio ;p rzadko się zdarza, żeby dziewczyna takie rzeczy mówiła. Nie wiem jak ci się udało. A tak w ogóle skoro jesteś taki dobry w te klocki [ o ile nie kłamiesz ] to może byś się podzielił jakimiś technikami/sztuczkami? No i ile ty masz lat?

    co do mojej internetowej znajomości - o ile mi się z nią bardzo fajnie gada, o tyle nie wyobrażam sobie za wiele. Ot zalety bycia realistą.

    A co do technik podrywania to w Ameryce wytworzyła się cała subkultura podrywaczy, którzy wymieniają się doświadczeniami oraz sztuczkami. Były nawet specjalne prywatne fora tylko dla wybranych ;D Odbywały się również płatne szkolenia w terenie ceny wahały się nawet do 2000$. O dziwo na większość dziewczyn działają podobne sztuczki :)

  3. @pantrupek

    nie wiem dlaczego ale kojarzysz mi się trochę z Werterem, no mam nadzieje, że nie skończysz jak on.

    A to co przezywasz kojarzy mi się bardziej z zakochaniem/ zauroczeniem niż miłością. Bo prawdziwa miłość nie idealizuje, ona kocha cię takiego jakim jesteś. Dlatego nie jestem pewien czy jednostronna miłość to na prawdę miłość

    @Sarcastic

    "Na samym początku najważniejsza jest fizyczność, dopiero później (jeśli w ogóle) zauważamy czyjąś duchowność (urok wewnętrzny, charakter itp.)"

    Wiesz ale są wyjątki no np. ostatnio sobie rozmawiam z pewną dziewczyną poznaną przez neta, tam fizyczność nie istnieje. Wygląd aż tak bardzo się nie liczy [ no chyba, że ktoś jest "paszczurem"] dla mnie na dłuższą metę ważniejszy jest charakter, no wiadomo, że najlepiej jakby była ładna i inteligenta jednocześnie ale wszystkiego nie można miec w życiu ;d

  4. Ja tu mówię o prawdziwej miłości i prawdziwych uczuciach. Bez ściemniania, bez kłamstw i bez "loffciania się" nawzajem.

    Nie wiem czy istnieje miłość bez kłamstw...

    Och, oczywiście. Tacy są ludzie. Kłamliwi, nieszczerzy i patrzący jedynie siebie. Ale gdzieś w Nas, w większości z Nas, jest potrzeba współżycia z innymi i potrzeba bliskości. I to jest z jednej strony piękne, a z drugiej nieco przerażające.

    Nie wiem czy to ironia czy nie, ale postaram się odpowiedzieć. Wiesz ta potrzeba bliskości i kontaktu to nic innego jak "program" wgrany przez naturę, który umożliwia przetrwanie, prokreacje i oczywiście rozwój. Wierze jednak, że prawdziwa miłość ma wymiar duchowy a nie tylko naturalny. Oczywiście w niej również ważna jest cielesność i chemia ale to tylko dodatek, a nie jak w przypadku miłostek główne danie...

    Poza tym, myślę, że każdy zna prawdę i że okłamujemy innych, ale nie siebie. Bo każdy z Nas gdzieś tam w środku wie, jak to wszystko naprawdę wygląda...

    Zgadzam się, ja niestety również okłamuje siebie, ba i to często niestety. Udaje, że wszystko jest w porządku a nie jest. Jak czasami "kurtyna opada" i patrze na moją obecną sytuację obiektywnym okiem to dopada mnie cholera. Ale na szczęście kończę niedługo szkołę i uciekam :icon_biggrin:

  5. Sarcastic - ja jednak jestem pewien, że nie doczekam :) Bo jeśli będę widział, że nie ma szans to nie pozwolę jej zakiełkować. Po prostu jeśli coś poczuje to wyłorze karty na stół. Nie ma co się czaić :P Choć już minęło 18 wiosen, a w nikim się nie zakochałem, ba nawet z nikim się na dobrą sprawę nie przyjaźniłem. Bo ja ogólnie trochę innym człowiekiem jestem od reszty i chwała bogu. A i wole przeżyć jedną a porządną niż x gównianych, głupich i opartych na fikcji i kłamstwie bo nie oszukujmy się takie są najczęściej "miłości". Najgorzej jeśli ludzie są spragnieni miłości i samotni bo wtedy przylepiają się do innych i się okłamują, idealizując daną personę. A później wiadomo kurtyna fikcji opada i biedactwo użala się od losem i sobą - tutaj dziewczyny mają częściej do tego skłonności.

    Niestety, my jako gatunek, uwielbiamy się karmić fikcją, kłamstwem, a prawdę wypierać poza świadomość i to niestety nie tyczy się spraw jedynie uczuciowych. Cynicznie mówiąc jesteśmy kłamcami okłamujących siebie ;d Oczywiście nie wszyscy ale każda reguła ma wyjątki.

    Np. Bardzo mnie śmieszą wegetarianie bo niby mięsą nie jędzą a ryby tak. No kurde, a ryby to nie mięso :ohmy:

  6. Każdy z Nas coś takiego przeżył. [b]Niekoniecznie z happy-endem, ale z pewnością każdy z Was miał, lub będzie miał bardzo podobną sytuację do tej wyżej opisanej. Jedno jest pewne; Tym wpisem, chciałem Wam przypomnieć, jak to było, kiedy byliście nieszczęśliwie zakochani i co wtedy odczuwaliście...[/b]

    dobra ja nie przeżyłem czy to oznacza ,że jestem [beeep]isty ?? :D :D

    A tak na poważnie to najczęściej wina jest tego zakochanego bo pewnie nie wyłożył kart i babka o tym nawet nie wie ;d

    No i ważnym pytaniem jest czy miłość jednostronna naprawdę istnieje? Czy to jedynie złudzenie ;p

  7. VildWolf - Uważam, że ten, kto naprawdę wycisnął z życia już wszystko, jest na tą śmierć gotowy i że jest to odznaka 100% spełnienia się.

    Nie wiem czy można być na 100% spełnionym. Zawsze jest coś ciekawego do zrobienia :laugh:

    Jak już mówiłem, ja się nie boje śmierci i to mi dało bardzo dużo ;d Choć to nie zupełnie prawda bo pewnie strasznie bolesnej śmierci bym się bał. Uważam, że bardzo ważne w życiu jest gadanie i akceptacja śmierci bo to zmienia podejście człowieka na świat.

  8. argomaxer - Nikt nie chce umierać. To jasne. Ale jest taki moment w życiu, kiedy jesteśmy zwyczajnie "gotowi" na śmierć.

    Wątpię, że u każdego nadchodzi taki moment. Myślę, że gotowość na śmierć daje niesamowite poczucie wolności, człowiek przestaje być wtedy ograniczony własnym strachem i może dokonywać wielkich rzeczy. Ja na przykład może nie jestem gotowy ale nie boje się śmierci, przez to mimo lęku wysokości mogłem skoczyć z bungee. Raz z resztą miałem bliski kontakt ze śmiercią i jak dla mnie to było niesamowite doświadczenie.

  9. tak ktoś inny potrafi zwrócić na siebie uwagę i z łatwością poznaje innych ludzi. Co lepsze, takie osoby podobają się tym innym ludziom.

    Takich rzeczy można się "wyuczyć". Nie jest to specjalnie trudne.

    Ja po prostu chciałbym pogadać. Spotkać się z kimś twarzą w twarz i poopowiadać mu wszystko, jak, kurka wodna, Krzyś z Puchatkiem. Mam te swoje smutki i nie mam komu ich wylać.

    Takich jest mało, z doświadczenia wiem , że ciężko jest ludziom rozmawiać szczerze z kimś. Bo to zdejmowanie maski a to bywa niebezpieczne.

    i gra na niewidzialnej gitarze gdziekolwiek jestem (serio!).

    Też tak robię. No czasami też udaje, że gram na perkusji.

    Bycie wrażliwym jest jak bycie Spider-Manem. Głupie, ale w sumie nawet prawdziwe.

    Spider man to moja ulubiona kreskówka. Wydaje się być "prosta", ale nie jest to prawdą. Można powiedzieć, że jest w pewien sposób życiowa. No i spiderman często nie był szanowany przez ludzi :P Peter w gruncie rzeczy też był wrażliwym człowiekiem

    Życie prowadzi ludzi na różne tory, już od samego początku. Moje życie jak na razie (łał, całe 17 lat. Okej.) mówiło mi między innymi to, że my, ludzie, nie mamy rozłożone po równo. Nie chodzi mi tu o materialne sprawy, na to nie narzekam.

    Raczej jest odwrotnie - Ludzie sami sobie gotują swój los i nie ważne czy człowiek jest tego świadomy czy nie.

  10. Ps Jailbreak 110 $ + shipment ok 25$ = 480 zł

    dysk SSD powiedzmy ze 320 GB starczy : 270 zł

    po pierwsze pewnie niedługo będzie można ten program samemu ściągnąć z neta i wgrać na pena - większość ludzi ma peny - więc można powiedzieć, że koszt wynosi 0 zł.

    druga sprawa nie ma potrzeby kupowania tak dużego dysku myślę, że ze 120 gb starczy [ backup samych gier ] w dodatku można używać wbudowanego dysku - więżą się co prawda z tym ograniczenia.

  11. Po pierwsze generalizujesz i to ostro. Mam rozumieć, że ten wpis to jakieś twoje frustracje związane z twoimi niepowodzeniami. Romantycy i poeci to większości ofermy bo oni jedynie potrafią marzyc i pisać a jak przy chodzi co do czego to wymiękają, nie ochronią ukochanej, zamiast być dla niej wsparciem sami go potrzebują, są pasożytami, nie myślą realnie, nie dążą do celu. Poczytaj sobie "cierpienia młodego wertera". Sam mam sporo cech romantycznych ale w życiu nie chce być romantykiem. Prawdziwy mężczyzna powinien mieć i z romantyka i z dresa.

  12. Czym jest miłość dla mnie? Wtedy gdy człowiek przestaje być samotny - mówię tu o egzystencjalnej samotności a nie chwilowym stanie. A seks może w ogóle nie mieć nic wspólnego z prawdziwą miłością, bo rzadko kiedy ma - to tylko skutek pożądania.

    Prawdziwa miłość to połączenie się ludzkich dusz a nie ciał :)

  13. Pamięta ktoś z Was taką jedną, słabowitą (tu słowa napisane z uśmiechem) i smutną kobitkę? Tę, która czerpała radości z robienia prac na weekendowe konkursy? Kobitkę, która nie mogła zrozumieć dzieci neo żyjących w sieci? I wreszcie- tę, która zniknęła od tak- nikt nie wiedział czemu?

    kurde nie pamiętam żadnej takiej :laugh:

  14. Teoria strun też nieźle zawojowała środowiskiem naukowców - może osiągnąć miano "teorii wszystkiego" brakuje jednak dowodów, które nijako ją potwierdzają - dlatego tak ważny jest zderzacz hadronów on może pomóc nam odpowiedzieć na ważne pytania.

    Wiem, że nic nie wiem - bardzo mądre powiedzenie. Dlatego nie radze wierzyć w 100% nauce bo ona tez bywa czasami kłamliwa jak religia [manipulowanie danymi, błędne lub niepełne teorie]. Naukowcy tak na prawdę nie są niczego pewni

×
×
  • Utwórz nowe...