Skocz do zawartości

Omas

Forumowicze
  • Zawartość

    7994
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Komentarze blogu napisane przez Omas

  1. Île-de-France, 3.01.1614 r.

    Nie obawiam się jego rządów, bo jestem człowiekiem myślącym i wiem na kogo głosuję. Dziwią mnie jednak jego metody. O tych nic mi nie było wiadomo. Do władzy mają być dopuszczeni wszyscy. Ja jednak rokoszu nie rozpocznę, bo zaraz ktoś mnie pozwie o zdradę narodu. Kraj mogę zdradzić. Narodu nigdy.

    Paweł Radziwiłł

    PS Myślę, że stanowiska król może rozdawać wg własnych upodobań. Myślę, że niejednemu by takowe przypasowało przy nazwisku, świadczy to o prestiżu.

    P.

  2. Rzplita zmieniła się w coś, czego nie jestem w stanie określić słowami. Hańba. Że też mój siostrzeniec Jan nie przewidział tego. Już ja z kilkoma rodami bym porządek na powrót zaprowadził.

    Byłem za tym by znieść elekcyjność, ale żeby likwidować udział sejmu w dodatku rodem z Austryji wywodzącymi się metodami? Hańba. Czuję, że muszę wyjechać ponownie w podróż wypoczynkową, do Francji.

  3. Wracając do stanowisk - pomyślę nad tym. Warto by było nadać więcej realizmu do wspólnego sprawowania władzy nad Rzeczplitą.

    Zagłosowałem za twierdzami, bo nie lubię jak mi się pałętają wrogowie po Litwie, a ziemia leży wiele lat odłogiem. Załamie się nam koniunktura na zboże i tyle z budowania potężnej Rzeczplity. Flotę trzeba mieć dobrą, dobrze że Austryjacy nie mają do morza dostępu, bo by nam porty poblokowali i koniec z eksportem. Trza stworzyć wspomnianą lata do tyłu kompanię handlową, co by nam się to jakoś trzymało. Głosuję za tym Gryfem, a niech mu będzie, bo zaraz będzie sobie jakieś pretensje rościł do trony Rzeczypospolitej.

    No i myślę, że można sobie odpuścić umieranie odgrywanych przez nas postaci. Możemy ew. zmieniać imiona co 2-3 sejmy, to niech król ustali.

    Paweł Radziwiłł

  4. Nie, ja żem zagłosował na utworzenie rejestru. Nie mamy czasu na walkę z Zaporożem. Musimy mieć dobre stosunki z Hetmańszczyzną.

    Zgadzam się jednak z panem wyżej, którego imienia i nazwiska rodu nie znam. Żeby się oblężenia nie kończyły przedwcześnie szturmami wojsk austryjackich, co się wleją do Korony jako lawa błota, trza mieć mury twarde i grube, co nie skruszeją pod salwą artyleryji austryjackiej i powstrzymają habsburżanych wojów, którzy jak robale, karaluchy będą się mnożyć pod naszymi niezwyciężonymi fortecami. Fortecami, które tylko Bóg zdobyć by mógł.

    Paweł Radziwiłł, brak nadanego stanowiska.

  5. A właśnie - fortyfikacje graniczne. Poruszyłem ten temat kilka sejmów temu, ale z jakiegoś powodu został on zapomniany.

    Dziwi mnie natomiast praktyczna jednomyślność sprawy Kozaków - a co, jak będą chcieli więcej? Pieniądze nie biorą się znikąd. Rejestr można uchwalić, ale gdy będą chcieli więcej to tylko rozwiać ich wątpliwości "Żadnych marzeń panowie, żadnych marzeń.".

    Dziwi mnie dlatego, że nie wiedziałem, że mamy aż tylu wybitnych posłów, co jednak muszą mieć pod nos głosowanie podstawione, bo sami nic nie wymyślą.

  6. 1. Rozumiem. Moje pytanie wzięło się stąd, że w EU4 chyba dopiero od jakiejś tam liczby dowódców (generałów i admirałów) kosztują oni Military Points.

    2. Ale ogólnie to mamy nadwyżkę budżetową? Długi jakieś są?

    3. Chodziło mi bardziej ilu mężczyzn jest w stanie chwycić za broń w razie wojny. A może to wygląda jakoś inaczej?

    4. Bardzo dobrze, zadowolony jestem postępem prac naszych uczonych.

    5. To dobrze, a widzisz, zapomniałem życzyć wesołych świąt, to przynajmniej hucznego i zakrapianego Sylwestra pożyczę.

    • Upvote 1
  7. Dota 2 wyszła znacznie później (osobiście tutaj stałem po stronie Blizzarda, w końcu to z ich świetnej gry się to w ogóle wywodzi) od LoLa, poza tym ma sporo większe wymagania sprzętowe (tak, to też ma wpływ) i jest trudniejsza. Sam grałem trochę w dwójkę, ale przestałem, bo nie było z kim grać smile_prosty.gif. W jedynce przesiedziałem kilka dobrych miesięcy lata temu. Wspomniałbym również HoNa - gra świetna, w mojej opinii, wyszła chyba nawet od LoLa wcześniej, ale niestety była płatna, no i teraz jest nic nie znaczącym tworem gatunku MOBA.

    Warcrafta oczywiście podałem jako przykład, bo to inny gatunek. Zauważyłem jednak, że grając w LoLa nie miałem problem z przyswojeniem sobie zasad tej gry, w porównaniu do znajomych, którzy grali wówczas w CS 1.6, czy w WoWa.

  8. Bana nie będzie, bo reporty dotyczące Leave/AFK nie są dawane do trybunału, tylko są rozpatrywane przez specjalny system. Jeśli więc nie wychodzisz regularnie, a np. czasem stracisz połączenie z Internetem lub po prostu raz musisz iść - nie dostaniesz bana.

    Gra jest tak prosta, że aż śmieszna - porównując ją do RTS jakim jest Warcraft III (mowa o zwykłej rozgrywce) wydaje się, jakby była stworzona dla małych dzieci do lat 3. Dlatego niemal każdy, ekhm, człowiek, może stać się "pro". Dodatkowo są tu liczne udogodnienia - wszechobecne krzaki, czy brak tracenia złota przy śmierci.

    No i warto wspomnieć, że gra niesamowicie irytuje w niektórych momentach. Dla graczy, którzy tak jak ja całe życie przegrali np. 1v1 w Warcrafta to koszmar, bo jak wspomniano w filmie, drużyna jest najważniejsza. Dlatego nawet jak grasz świetnie, przecudnie, to możesz przegrać bo jakiś typ ma zły dzień, jest pijany, rozmawia przez telefon przez całą grę lub zrobi tzw. ragequita.

×
×
  • Utwórz nowe...