Skocz do zawartości

Blogowe aTezy

  • wpisy
    318
  • komentarzy
    3425
  • wyświetleń
    544789

Ku Wielkiej Rzeczpospolitej odc. X


...AAA...

3281 wyświetleń

Panowie bracia!  

33 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Co robimy po śmierci Karola III?

    • Rokosz! Trzeba za wszelką cenę usunąć młodego Kazimierza i przywrócić wolną elekcję!
      9
    • Rokosz! Zawalczmy o nasze prawa, przywołajmy Gryfitów do porządku, ale pozostawmy ich u steru!
      5
    • Niech żyje Carolus III Rex i jego spuścizna!
      19
  2. 2. Gdzie Rzeczpospolita powinna budować swoją strefę wpływów?

    • Europa środkowa - cesarz jest coraz słabszy i ktoś musi się zaopiekować tamtejszymi Słowianami!
      18
    • Skandynawia - gdy ujarzmimy Nowogród, powinniśmy upomnieć się o dziedzictwo Gryfitów i Jagiellonów!
      7
    • Kaukaz - Gruzja niebezpiecznie się rozrasta, możemy otworzyć okno na Azję Mniejszą i Bliski Wschód!
      8

Słowo na początek: Tak jak wspominałem, w najbliższym czasie odcinki nie będą się ukazywały regularnie z kompletnego braku czasu. Nie smućmy się jednak i przejdźmy do spraw Rzeczpospolitej, która roznieciła ogólnoeuropejski pożar.

Czy znajdą się tacy, którzy wcielą swoje wcześniejsze deklaracje w życie i ryzykując imię oraz majątek wypowiedzą posłuszeństwo Gryfitom? Pójdziecie na kompromis? A może dążenia absolutystyczne nie budzą w was niepokoju?

Ku Wielkiej Rzeczpospolitej

8391dNJ.png

Odcinek X

1618-1638

K8c2zt0.png

Dwa wielkie zwycięstwa - pod Berysławem i Lwowem - nie pogrzebały jeszcze wroga, o czym świadczyła jego aktywność na drugim froncie. Sojusznicza Bawaria z zadziwiającą łatwością poddała się naporowi wojsk cesarskich, a miasta koronne szturmowali Brandenburczycy. Gdy Austriacy stali pod bramami Monachium, oddziały Georga Wilhelma Oldenburga zbliżały się do Krakowa i Warszawy. Najszybszą możliwą w tej sytuacji odpowiedzią było zwołanie pospolitego ruszenia. Nawet nieprzychylni królowi magnaci, chcieli przecież chronić chronić własne folwarki. Sam Karol, po udanej odsieczy kijowskiej, również skierował się na zachód. Po pierwszym napotkaniu głównych sił Rzeczpospolitej, elektor stracił serce do dalszej walki.

CMqs2ou.png

Gryf i Rytwiński, na krótko zabawili w Krakowie, po uzupełnieniu zapasów ruszając w kierunku południowym. Przyjacielsko nastawieni Węgrzy przepuścili wojsko kwarciane, które wkrótce znalazło się niebezpiecznie blisko serca Rzeszy. Wiedeń udało się zdobyć przy niewielkim nakładzie sił, a pojedyncza armia austriacko-badeńska, po podjęciu kompletnie nieudanej próby otoczenia Polaków, sama wpadła między młot a kowadło.

- Gryf pod Wiedniem? - cesarz pogładził się po wyłysiałej głowie - może to blef, mający nas po prostu skłonić do odwrotu? - Wasza miłość, wieść niesie, że ma pod sobą dostatecznie dużą armię aby podjąć szturm. Splądrował już okolice i zachodnie Węgry - odparł bojaźliwie poseł. Nad mapą pochylił się generał Heinrich - To jeszcze niewiele znaczy. Zajmą Karyntię i Wschodnią Marchię, ale my mamy otwartą drogą na Ukrainę, a później na Koronę. - Później? Czyli kiedy? - podniósł się inny dowódca - Polacy siedzą na naszej linii dostaw. Plądrują nasze miasta, a my co najwyżej zwiedzamy pola i lasy! - Uważasz przyjacielu, że powinniśmy odłożyć szable i ogłosić przegraną? Niby jak jak wytargujemy pokój bez podejścia pod Małopolskę? - protestował Heinrich. Georg Habsburg po chwili zadumy zagrzmiał - Mają w garści Wiedeń! - czym uciął kłótnie. Ten wschodni władyga jest górą, nie widzicie? Wyślijcie posłów na szybkich koniach...

Habsburga i Gryfitę dzieliło w tym momencie prawie tysiąc kilometrów, toteż rozejm zawarto korespondencyjnie w kwietniu 1619 roku, z obietnicą późniejszego zatwierdzenia. Polska zgodziła się na powstrzymanie żołnierzy przed kompletnym rozgrabieniem dziedzictwa habsburskiego, w zamian za trybut, odzyskanie wybrzeża czarnomorskiego oraz zwrócenie suwerenności Republice Weneckiej i Bułgarii. Zastosowano tu wyrachowaną politykę: zwycięzca nie mógł zagarnąć wszystkiego dla siebie bez wzbudzania obraz i zawiści pozostałych sąsiadów, toteż uwalniano narody, ku osłabieniu cesarzowi i zyskaniu potencjalnych sojuszników.

nY0E2TQ.png

Od początku stulecia intensyfikowała się kolonizacja terenów transuralskich. W drugim dziesięcioleciu, nastąpiło długo wyczekiwane zakończenie kwestii tatarskiej. Raz na zawsze wymazano z mapy świata chanaty Złotej Ordy oraz Syberii, otwierając szerokie okno na wschód. Podczas zgiełku wojennego, niemal bez sławy i rozgłosu odbyła się jedna z najświetniejszych wypraw w nieznane. Maksym Lisowski wraz z kontyngentem 10 tysięcy wybrańców i ochotników, przez kilkanaście miesięcy maszerowali niezmiennie w kierunku wschodnim. Podczas niekończącej podróży, musieli się oswoić z przypominającymi wyglądem Tatarów tubylcami, monotonną fauną i florą, gigantycznymi rojami owadów i chłodem wielokrotnie przebijającym nawet ten znany z rejonów Moskwy. W swoim pamiętniku, Lisowski pisał tak:

Być może gdzieś dalej sunie stado reniferów albo tubylczy myśliwy rzuca cień na śniegu. Ale nic więcej. Ponure piękno i niezatarty lęk. Pustka zaczyna doskwierać. Białe przestrzenie są źródłem fantazji i obaw. Jest miejsce, gdzie białe żurawie tańczą na wiecznej zmarzlinie, gdzie wielkie jezioro pokrywa się krami, gdzie mamuty śpią pod lodowcami. Koła wozów wloką się żałośnie przez pustkowia - jak starcy, którym brakuje oddechu. Jest to lodowe piekło, ale piekło olbrzymie. Na tyle, że nie podobna aby żaden cenny kamień się tu nie znalazł.

W roku 1623 śmiałkowie, a właściwie ich resztka, dotarli do kresu. Ich oczom ukazały się fale, nadal słabo znanego Europejczykom, Oceanu Spokojnego. Maksym Lisowski, pewnie usatysfakcjonowany, zmarł pośród śniegów Jakucji, jednak jego zastępcy zdołali powrócić do ojczyzny, przynosząc cenne informacje.

Ejwf8Ts.png

Rozejm zawarty był na lat pięć, a w praktyce trwał niemal dekadę, co skrzętnie wykorzystano do kolejnej interwencji na północy. Nowogród, znów mogący nazywać się "Wielkim", odzyskał dawny blask posilając się na ziemiach pozostawionych przez targane konfliktami wewnętrznymi Wielkie Księstwo Finlandii. Pomysł konfliktu nie był zbyt popularny, ale hetmani rozumieli, że pozostawianie silnego, wrogo nastawionego sąsiada, mogącego w najgorszym momencie otworzyć drugi front, jest zbyt ryzykowne.

Wojnę udało się zakończyć w przeciągu jednego roku 1624. W październiku husaria stała na wybrzeżu Morza Białego, a dyplomacja okroiła terytorium republiki o Chołm, Rżew, a także Ingrię burząc łączność lądową między Nowogrodem a należącą doń Estonią.

2V31VMH.png

Działania wojenne na zachodzie zostały wznowione pod koniec 1629 roku, uderzeniem oddziałów brandenburskich. W ślad za elektorem, szły oczywiście muszkiety cesarskie, tym razem nadciągające od południa. Habsburg odczytał życzliwą neutralność Węgrów za dowód sojuszu z Polską, za co chciał swego sąsiada srogo ukarać.

Wojsko kwarciane szło na Krym, a gwardia królewska stacjonująca w Warszawie, broniła Korony. Nim Austriacy zdołali zdobyć Budę, szlachta pod hetmanem Kurozwęckim zapędziła Brandenburczyków pod Toruń i rozbiła. Idąc za ciosem, wkroczono do Nowej Marchii i zdobyto Poczdam, powtórnie wyłączając Oldenburgów z wojny.

twmGdf5.png

Na wschodzie liczniejszych Austriaków szarpał Chometowski, starając się uzyskać nieco cennego czasu. Nie wiedząc o wycofaniu się Brandenburgii oraz nadchodzących posiłkach Kurozwęckiego, Leopold Suerzapff zdobył Kijów. Ruską metropolię na początku listopada 1630 otoczyła szlachta koronna, wspierana przez kozactwo. Nagłe uderzenie było na tyle mocne, że gdy wojsko zaporoskie dotarło na miejsce, było już po bitwie. Pochód wroga w tym regionie został zatamowany.

Wd2gPXX.png

Związując gros cesarskich sił w okolicach Krymu, Karol III umożliwił sobie bezpieczne wkroczenie na Węgry, unicestwienie obecnych tam hufców okupanta i otwarcie drogi na Wiedeń. Święta Bożego Narodzenia roku 1631, Polacy spędzili w austriackiej stolicy. Sukces ten skłonił neutralne do tej pory państwa - Wenecję i Bułgarię, nie tak dawno pozostające pod butem habsburskim - do wypowiedzenia wojny byłemu ciemiężycielowi.

24 marca stary Georg II zawarł kolejny rozejm na polskich warunkach. Zrzekł się władztwa nad północno-wschodnim wybrzeżem Morza Czarnego, a także oswobodził księstwa Sycylii, Toskanii, Styrii oraz Bośni. Po powrocie do Warszawy, Gryf nie był jednak witany takimi wiwatami jak ostatnio. Przedstawiciele wszystkich stanów coraz śmielej twierdzili, że ciągłe wojny przynoszą w rzeczywistości niewielki zysk przy ogromnych kosztach.

PB9MjMd.png

Sytuacja w Europie środkowej szybko ulegała zmianom. Na tronach w Wiedniu, Berlinie i Monachium doszło do roszad - zmarł między innymi propolski August Wittelsbach. Wkrótce doszło do bawarsko-brandenburskiego konfliktu o Śląsk. Ostatnią rzeczą potrzebną Polsce była jeszcze mocniejsza, wrogo nastawiona Bawaria. Zyskanie nowego stronnika, od razu dodało pewności siebie młodemu Habsburgowi, który wysunął prawne roszczenia do niedawno oderwanego Kubania. Ultimatum mocno zirytowało Karola, liczącego na zerwanie przez cesarza rozejmu. Gdy do tego nie doszło, próbował go sprowokować wyprawą na osłabionego utratą Śląska elektora brandenburskiego. Austria nie zareagowała nawet gdy Polacy rzucili na kolana prominentnego członka Rzeszy, nakazując mu wyrzec się luterańskiej herezji i przywracając katolicyzm.

Do starcia doszło więc dopiero w połowie roku 1637, gdy Rzeczpospolita ruszyła na podległy Wittelsbachom Śląsk.

lp868Ta.png

Ziemie rozciągające się od Wrocławia do Raciborza od kilku wieków stanowiły przedmiot sporów między sąsiadami, regularnie przechodząc z rąk do rąk. Po zdobyciu stolicy, Księstwa wygnał niemieckich pachołków, ustanawiając na śląskim tronie lojalnego sobie Jana Poniatowskiego.

Brak aneksji Śląska i pozostawienie go jako formalnie neutralne państwo, zaskoczyło Niemców, którzy początkowo nie byli pewni czy powinni zaatakować. Król w tempie iście szalonym, nakazał wszystkim swoim dowódcom marsz na wschód. Generał von Stauffenberg okazał się marnym strategiem, wycofując swe pułki do Kaffy, skąd nie było odwrotu. Siły polsko-kozackie dokonały rzezi na Austriakach, a niedobitki na improwizowanych tratwach ruszyły w morze. Po prędkim opanowaniu półwyspu, władca zarządził ponowny zwrot na zachód, gdzie w końcu poruszyli się Bawarczycy. Wielkim poświęceniem wykazali się żołnierze Chometowskiego stając naprzeciw prawie dwukrotnie liczniejszego i wypoczętego nieprzyjaciela pod Białogrodem. Bitwę przegrano, lecz 40-tysięczna egzekutywa Habsburga, nie zdążyła przeciąć drogi spieszącemu do Korony Gryfowi.

imGf3kP.png

Na początku roku 1638 armia się rozdzieliła: gwardia i wojsko kwarciane odbiły na południowy-zachód, a pospolite ruszenie ruszyło z odsieczą oblężonym miastom królewskim. Na terytorium węgierskim, 24 sierpnia pod Koszycami, doszło do bezpośredniej konfrontacji Karola III z Leopoldem II. Był to akt desperacji cesarza, starającego się w jakikolwiek sposób odciągnąć wojnę od własnego terytorium. Choć był niezłym dowódcą, zdecydowanie zabrakło mu argumentów. 20 tysięcy zebranej w Rzeszy jazdy, zostało wgniecione w ziemię przez polską husarię.

Habsburg dostał się do niewoli, a zwycięskie siły przez Śląsk dotarły dalej na zachód. Król rozpoczął podbój Bawarii, a wojsko kwarciane oblężenie Wiednia. Wynik całej wojny był już przesądzony.

Jednak doszło do rzeczy najmniej spodziewanej, rzec można głupiej. Wyrokiem historii, podczas szturmu na Pragę jesienią 1638, Karol III Gryf stracił życie. Mówi się, że upojony bitewnym zgiełkiem król osobiście kierował artylerią, zostając przy tym lekko rannym. Niby karą za nonszalancję, do monarszej krwi dostała się zaraza, która najpierw przykuła go do łoża i w kilka dni odesłała na tamten świat.

Zniszczone marzenia tak wielkie,

Śpiewaj o jego ostatniej bitwie, niech żyje Carolus!

Na rękach żołnierzy, niesiony z powrotem do swojej ojczyzny,

niech żyje Carolus Rex!

Po utracie środkowej części państwa, Maksymilian Józef Wittelsbach wyszedł na spotkanie Gryficie, nie wiedząc o jego śmierci. W pół drogi do Monachium - w Augsburgu - mając do dyspozycji księcia i cesarza, zawarto ostateczny pokój. Po niemal 40 latach permanentnych konfliktów, Rzesza, Europa środkowa oraz Rzeczpospolita mogły wreszcie odetchnąć. W imieniu nieboszczyka i rady regencyjnej, podpis złożył hetman wielki koronny Bogumił Kurozwęcki. Na mocy pokoju augsburskiego raz kolejny przemodelowano mapę kontynentu. Wittelsbach zrzekł się Łużyc, przekazanych Księstwu Śląskiemu, a także oswobodził Królestwo Czeskie. Wolą tamtejszych stanów, przy obecności Polaków - na Hradczanach zamieszkał siostrzeniec Karola III - Fryderyk Gryf. Pertraktacje z Habsburgami wzbudziły znacznie więcej kontrowersji, przeważyło bowiem stronnictwo żądające przywrócenia do życia państwa tureckiego. Dla uzyskania obopólnej zgody, konieczna była gwarancja, iż nowy władca ottomański przyjmie chrzest. Tak też się stało, a prowadzona latami przez austriackich misjonarzy miała właśnie przejść najpoważniejszy sprawdzian.

Śmierć Karola III, nazwanego przez wiernych sobie ludzi Karolem Walecznym, odbiła się wielkim echem, nie tylko w kraju. Na czas pogrzebu Kraków zmienił się w jeden wielki garnizon - każdy hetman, każdy żołnierz chciał złożyć hołd swojemu wodzowi. W tle tego wydarzenia, uaktywniały się siły odśrodkowe, niekoniecznie zachwycone perspektywą objęcia tronu przez następnego Gryfa...

ua0S4Rr.jpg

Mapa Rzeczpospolitej roku 1638.

tmWuuCc.jpg

18 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Maciej Bończa

Śląsk, jak rozumiem, jest wasalem Rzeczypospolitej? I słusznie, w końcu, do czasu podpicia go przez Niemców, był rządzony przez Piastów!

Ziemie Europy Środkowej i Skandynawii są znacznie bogatsze niż Kaukaz. Najlepiej zaś byłoby zająć sporą część Cesarstwa i przekonać elektorów do uczynienia władców Rzeczpospolitej cesarzami. A później rozwiązać te zgromadzenie wrogów Słowian.

Na co nam rządy absolutystyczne? Tym razem mamy okazję się przygotować do obrony wolności szlacheckiej, panowie bracia! Możemy nająć regimenty muszkieterów, czy do husarii biedniejszą szlachtę werbować! Powinniśmy o nasze prawa walczyć!

Link do komentarza

Pro fide, rege et lege!

Karol był świetnym wojem, ale marnym politykiem. No ale głównym celem polityki nigdy nie może być zachowanie pokoju.

Jestem przeciw zawiązywaniu konfederacji, a już na pewno z powodu zniesienia elekcyjności. Pisałem o tym dawno - trzeba się było tego pozbyć.

Paweł Radziwiłł, ktoś.

Link do komentarza

Maciej Bończa

Śląsk, jak rozumiem, jest wasalem Rzeczypospolitej? I słusznie, w końcu, do czasu podpicia go przez Niemców, był rządzony przez Piastów!

Owszem.

Najlepiej zaś byłoby zająć sporą część Cesarstwa i przekonać elektorów do uczynienia władców Rzeczpospolitej cesarzami. A później rozwiązać te zgromadzenie wrogów Słowian.

Ktoś, w dawnych czasach wysunął propozycje włączenia Rzeczplitej do Rzeszy i został zrugany. Czyżby szlachta zdanie zmieniła? Myślę, że obecnie szansa na ewentualne przejęcie schedy po Habsburgach byłaby bardzo duża.

Zlikwidować cesarstwo można natomiast, bez wchodzenia do środka. To możliwy cel na dalszą rozgrywkę.

Cóż, napiszę OoC - czy czasem rokosz nie spowoduje destabilizacji sytuacji wewnętrznej i nie da okazji wrogom Rzeczpospolitej do ataku?

Ponowna zmiana ustroju (zresztą na gorszy) rzeczywiście kosztowałaby kilka punktów stabilności.

Link do komentarza

Mikołaj Koniecpolski herbu Jastrzębiec

Tak jak wcześniej jestem za silną władzą króla. wasza samowola panowie bracia przynosiła tylko osłabienie Rzeczpospolitej.

Co do dalszych planów to najlepsze byłoby zlikwidowanie cesarstwa lecz jestem przeciwnikiem dołączania naszego kraju do niego. Należy podbić książąt Rzeszy i przyłączyć ich posiadłości do Rzeczpospolitej.

Warto także "zatroszczyć" się odpowiednio o ziemie naszych Północnych sąsiadów w szczególności Nowogrodu.

W sprawy poza granicą wschodnią powinniśmy ingerować jak najmniej, skupiając się na bogatszych terenach cesarstwa i Skandynawii.

Link do komentarza

@Sermaciej

Można zmusić Cesarstwo do rozwiązania nawet w czwórce. Trzeba wypowiedzieć wojnę i zająć stolicę Cesarstwa i wszystkich Elektorów.

If the Emperor's capital is controlled and the electors either have their capitals occupied or are allied to you, it is possible to dismantle the Holy Roman Empire.

Karol okazał się wielkim królem. Kolejnym wcieleniem Juliusza Cezara. Nie podobało mi się sposób w jaki obszedł się ze szlachecką bracią, ale kraj rozkwita, a Austryjaczyny są pod naszym butem. Panowie bracia! Czas wyzwolić Europę spod germańskiej okupacji!

  • Upvote 2
Link do komentarza

Odnosząc się do ostatnich wydarzeń, jestem zmuszony ostudzić nieco swój rewolucyjny zapał. Umiłowany król Karol pokazał swoje umiejętności w wojowaniu i pokonaniem Habsburgów stał się mi bliższy.

Niech Mu ziemia lekką będzie.

Jednak te zapędy absolutystyczne nadal są solą w moim oku. Rozumiem i szanuję dokonania Gryfitów, ale moim skromnym zdaniem zaprowadzenie równowagi między nami, szlachtą a dynastią panującą jest niezbędne dla przyszłości Rzeczpospolitej.

Plany wojenne zaś trzeba doprowadzić do końca i zmieść w proch niemieckie pomioty szatana, pamiętając oczywiście o uwolnieniu uciemiężonych, ażeby nie posądzano nas o imperializm.

Stanisław Mniszech, herbu własnego

Link do komentarza

Jan Myśkuw, herbu Oksza

Z rokoszem bym się wstrzymał. Zdaję sobie sprawę, że zło należy ucinać tuż przy korzeniach, lecz dałbym naszemu nowemu władcy trochę czasu. Jeżeli nie sprawi się w roli władyki Rzeczypospolitej i będzie prowadził ją do zguby. Sam stanę na przedzie zbrojnego powstania.

Link do komentarza

Władysław Geon

Mój Panie osiągnałem 2 tygodnie temu 20 wioseni proszę cię o pozwolenie towarzyszenia jednemu z twoich generałów w wojnie, gdzie mam nadzieję okryć się sławą, Nauczyć strategii i Wywalczyć Herb który przyznałbyś Panie moej rodzinie. Mój Dziad Edward Leży schorowany w łożu. Niedługo umrze ze starości, a Mój młodszy brat Karol nie osiągnął jeszcze 10 wiosen. Przynoszę także poselstwo od Dziada.

"Mój Panie. W związku z niestabilnością Cesarstwa, Polecam Ci się starać o Koronę ale nie Prowadzić ekspansji na Zachód, Twój Ojczym Karol już wystarczająco zrobił w Tej sprawie. Najważniejsze by nie otoczyli jej wrogowie Płd-Wsch. To odpowiedni kierunek działań

Edward Geon(Obser\| ator)"

Proszę Cię także Panie byś nie słuchał Tego listu gdyż nie będzie lepszego czasu na Habsburgów niż Teraz. Viva Polonia!

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...