Skocz do zawartości

dKcBlog

  • wpisy
    26
  • komentarzy
    158
  • wyświetleń
    16651

Jak poznać, że grasz w grę Ubisoftu?


dKc

1104 wyświetleń

Wszystkie gry Ubisoftu charakteryzuje parę elementów. Generalnie, gry od każdego studia myślę, że są rozpoznawalne. I tak ? można poznać pewne schematy w grach Rockstara czy CD Projektu. Ja chciałem się zająć jedną firmą, która budzi mieszane uczucia, ich gry sprawiają wrażenie niedopracowanych, często podchodzę do nich z litością i pomimo faktu, że jeszcze nie ukończyłem wszystkich najważniejszych tytułów to jestem samozwańczym krytykiem Ubisoftu i zaraz ja wam napiszę po czym poznać, że to oni są.

1. Wykonujesz jakieś żmudne zadania dla ułatwienia rozgrywki albo do ukończenia gry.

W Far Cry 3 wchodzimy na wieże konrtolne, żeby odsłonić większe części mapy. Wchodzenie jest żmudne i z czasem zaczyna irytować. W Assasin?s Creed wchodzimy na wysokie budynki (co oni mają z tymi wieżami?). Z początku fajnie to wygląda, ale po zaliczeniu większej ilości wieży ma się ochotę spuścić łomot temu, kto to wymyślił. W Watch_Dogs mamy gry ?hakerskie? w których trzeba podłączać się do kolejnych kamer. Rozwiązywanie takich labiryntów z początku jest ciekawe, ale potem doprowadza do szewskiej pasji (Angry Joe w swojej recenzji zaprezentował typową reakcję na te minigry). Aha, i tak w ogóle to dla mnie kuriozalne jest wchodzenie na szczyt jakiejś wieży, żeby odkryć element mapy. Że co, że niby główny bohater sobie ją rysuje? Przypomina? Na szczytach wież w Far Cry 3 grzebiemy w skrzyneczce też nie do końca wiadomo po co. Generalnie często w tych grach Ubisoftu można się pogubić, ale większym ?przeszkadzaczem? jest jak dla mnie ilość tych żmudnych procesów dostępnych w rozgrywce. Żeby to jeszcze było w miarę krótkie, jak te minigry z wodą w Bioshocku, ale nie, tutaj te gry są dłuższe, bardziej żmudne. Ok, wydłużają rozgrywkę o parę minut, ale czy znajdzie się osoba, która w te minigry zręcznościowe/logiczne chciałaby grać bardzo długi czas? Dobrze, że z tych wież w Far Cry 3 i Asasynach nie trzeba schodzić tylko można odpowiednio zjechać po lince i zrobić Leap of Faith. Wysokie wieże to jeden ze znaków rozpoznawczych Ubisoftu i pomimo że mnie teraz wkurzają dopuszczam do siebie możliwość, że kiedyś może zacząć mi ich brakować i do gry wrócę. Mała możliwość, ale zawsze.

Always%20climbing.jpg

fajnie tylko, że zazwyczaj i tak przez pół godziny wspinania się patrzymy na ścianę.

2.Nie wiemy ile jest do końca danego etapu


W Far Cry 3 zbieramy w jednej z misji zbieramy części kompasu. Jason dokłada kolejne części do kompasu i teoretycznie widzimy, że kompas jest bogatszy o kolejne elementy, jednak nie wiadomo ile jeszcze tych części mamy zebrać. Na szczęście nie jest ich zbyt dużo, ale mniej cierpliwych łaknących akcji graczy potrafi to wymęczyć. W Watch_Dogs we wspomnianych wyżej minigrach hakerskich też nie widzimy, ile jeszcze ?labiryntów? zostało nam do końca konkretnej minigry.

3.Punkty kontrolne umieszczone są zbyt rzadko

Dla jednych to ułatwienie dla debili, dla innych nieodłączny element składający się na końcowy efekt jakim jest wyzwanie dla gracza. Mowa o punktach kontrolnych. W dzisiejszych grach już nawet nie ma mowy o quicksave?ach (z tym też jest podobnie ? jedni uważają, że to dobrze, że jest ten dodatkowy dreszczyk emocji i ryzyko, jeśli zabijemy się to będziemy musieli powtarzać ostatnia godzinę grania, a drudzy są zdenerwowani, że popełniając jeden mały błąd nie można wczytać gry tuż sprzed tego błędu tylko od momentu ostgatniego checkpointa). Jeśli rozmieszczone są daleko od siebie i musisz powtarzać dany element n-ty raz znając na pamięć rozkład wrogów do ostrzelania to wiedz, że to gra Ubisoftu. W Watch_Dogs była taka upierdliwa jak dla mnie misja, w której trzeba było zlikwidować sporo czarnoskórych ludzi.

4. Są elementy skradankowe

Watch_Dogs, Far Cry 3, Assasin?s Creed, Splinter Cell ? te wszystkie gry łączą elementy skradankowe. No i wydawca oczywiście. Jest ich całkiem sporo. Wiele z nich znacznie odbiega poziomem od Hitmana czy MGS?a.

0.JPG

elementy skradankowe są tak mądre jak ten pan, który nawet nie umie pistoletu trzymać

5. Są czarnoskórzy

Francja jako tolerancyjny kraj musi pozwolić sobie na to, żeby ta rasa tu występowała. NPC są często koloru skór kobiety reprezentującej Ubisoft na konrefencji na ostatnim E3.

6. Kobiety są silnie psychicznie

Zniewieścienie to akurat element nieodłączny Francuzów, jakkolwiek kontrowersyjnie by to nie zabrzmiało. Wystarczy spojrzeć na francuskie kino Nowej Fali, w której kobiety są zazwyczaj wynoszone na piedestał. Wystarczy spojrzeć też na scenę seksu, a właściwie na pozycję w scenie seksu w FC3. Kto jest na górze? Kto dominuje? W Watch_Dogs jedną z największych hakerek jest kobieta i ona ma często decydujące zdanie. Intro Asasyna też pokazuje, że z Panią doktor nie ma co zadzierać.

7.Są dobrze zoptymalizowane pod PC smile_prosty.gif

Cnota Rockstara. Gry Ubisoftu całkiem dobrze działają pod PC. Sterowanie w takim Far Cry 3 co prawda często przypomina konsolowe, jednak trzeba przyznać, że Far Cry 3 chodzi na PC?tach lepiej niż GTA 4 (strach pomyśleć, co będzie z konwersją ?piątki? ? ktoś tu chyba będzie musiał zajrzeć do portfela).

8.Są zabugowane

W Far Cry 3 i w Watch_Dogs pojawia się ten błąd z kolizją. Masz metrową przestrzeń, a postać ma szerokość powiedzmy półmetrową, ale nie możesz tam wejść. Musisz obejść słupek czy coś innego. Gra w Assasin?s Creed - teoretycznie najlepszą część serii uprzykrzają różne przeszkadzajki. Czasem gra wydaje się tak nieprzemyślana, że to, co się dzieje na ekranie jest po prostu przykre. Biegasz sobie po Wenecji z innym parkourowcem, ale żeby dojść do punktu kontrolnego musisz zaczekać aż on przybiegnbie . A to mu zajmuje, oj zajmuje... Ezio robi Leap of Faith i może dalej biec, z kolei Roberto powoli schodzi z wysokiego jak Pałac Kultury budynku.

9.Mamy dziwne wykorzystania świata realnego

Grając w Asasyna w czasach renesansu czy baroku w głowie zostaje coś dziwnego. Potem widząc kaplicę sykstyńską w jakimś filmie czy na zdjęciu człowiek nie patrzy na nią tak jak poprzednio. Ja, widząc jakieś budynki renesansowe wyszukiwałem ścieżki po której mógłbym się wspiąć. W Far Cry 3 po wchodzeniu na te nieszczęsne wieże (patrz punkt 1) zjeżdżaliśmy po jakimś kablu. I taki ktoś potem przechadzając się ulicą Warszawską widzi kable łączące blok ze slupami wysokiego napięcia i myśli jakby fajnie było po nich zjechać. Może to po prostu efekt zbyt dlugiego ogrywania danego tytułu i podobnie można ten motyw przypasować do innych gier (np. po graniu w Tony?ego Hawk?sa człowiek myśli jakby to było fajnie zgrindować po ławce w parku), ale chodzi tutaj o sam efekt tego, że elementy ze świata realnego są wykorzystane w grze w sposób o jakim nawet byśmy nie pomyśleli w rzeczywistości.

10.Mamy konkretne achievementy

Z tonu powyższych punktów można wywnioskować, że nie lubię Ubisoftu i tak faktycznie jest:) (i nie jestem na szczęście w tym osamotniony), ale jest jedna rzecz, która działa Ubisoftowi na plus. Gry są tworzone z myślą o graczach lubiących calakować gry. Achievementy w tych grach są konkretne i klarowne. Da się je wykonać. Nie są jakieś głupie, ani tajemnicze. Po prostu widzimy opis i dążymy do wbicia achievementa/trofeum. W Rayman Origins, którego uważam za najlepszą grę Ubisoftu mamy konkretną listę achievementów do wykonania: przejdź wszystkie poziomy, zdobądź wszystkie time triale. Opisy są proste, konkretne, ale i nie nudne. Po prostu grasz, czasem sie spocisz, ale wiesz ku czemu służy ten pot smile_prosty.gif Na próżno tutaj szukać achievementów typu ?podskocz 100 razy na lewej nodze?. Punkt ten miał mieć w nazwie słowa ?hardkorowy gracz?, ale jeśli ja wbiłem calaka w Asasynie 2 to to chyba nie robi ze mnie hardkora? Prawda?

Zgadzacie się z listą? Wy jakie cechy dodalibyście od siebie do niej? Jaka jest Twoja ulubiona gra i czemu? Dajcie znać w komentarzach.

9 komentarzy


Rekomendowane komentarze

5. Są czarnoskórzy

PS: Rayman jest czarny.

6. Kobiety są silnie psychicznie

To fakt. Lara Croft, Claire Redfield, Faith, Bayonetta, Chun Li, Tifa, Samus Aran. A nie, czekaj.

Opierasz tezy na garstce gier, podczas gdy Ubisoft zrobił też masę innych tytułów, kompletnie różnych od tego, o czym piszesz.

Watch_Dogs, Far Cry 3, Assasin?s Creed

Prince of Persia, Beyond Good&Evil, Valiant Hearts, The Crew, Child of Light, Rocksmith, Outland, HAWX, Red Steel itd. itd.

  • Upvote 15
Link do komentarza

@up

nie czaję tego komenta do końca, ale i tak dałem plusa.

Z tytułów wymienionych przez Ciebie to głównie Beyond G&E mnie interesuje i pewnie kiedyś go nadrobię, ale grałem w Prince of Persia: Sands of time kiedyś i też gra wydawała się być niedopracowana i kulawa, więc "trzymała poziom" gier Ubisoftu.

2i23ek5.jpg

Link do komentarza
Watch_Dogs, Far Cry 3, Assasin?s Creed, Splinter Cell ? te wszystkie gry łączą elementy skradankowe. No i wydawca oczywiście. Jest ich całkiem sporo. Wiele z nich znacznie odbiega poziomem od Hitmana czy MGS?a.

Chyba za bardzo nie wiesz o czym piszesz. To Splinter Cell ciągle pozostaje w pewien sposób niedościgniony właśnie w tych elementach skradankowych, a właśnie Hitman i MGS są w tym często gorsze.

  • Upvote 3
Link do komentarza

Cytuj

Watch_Dogs, Far Cry 3, Assasin?s Creed, Splinter Cell ? te wszystkie gry łączą elementy skradankowe. No i wydawca oczywiście. Jest ich całkiem sporo. Wiele z nich znacznie odbiega poziomem od Hitmana czy MGS?a.

Chyba za bardzo nie wiesz o czym piszesz. To Splinter Cell ciągle pozostaje w pewien sposób niedościgniony właśnie w tych elementach skradankowych, a właśnie Hitman i MGS są w tym często gorsze.

Czemu chyba? Nadal 3/4 wymienionych gier to nie Splinter Cell.

Link do komentarza

Powiedzieć że Splinter Cell ma skradankowe ELEMENTY, to trochę niedopowiedzenie... wyłączając przedostatnią część.

Wiele z tych "charakterystyk" można podpiąć pod masę innych tytułów zupełnie innych studiów. Prawdziwej analizy tematu tu nie ma, a sam tekst jest kiepski i pomysłem, i wykonaniem :/ Szkoda, bo lubię takie wyliczanki.

  • Upvote 1
Link do komentarza

Tekst wielce kontrowersyjny. Nie będę oceniać punktów nr 5 i 6. Za to inne już tak:

Ad 1. To samo można powiedzieć o grach innych studiów.

Ad 2. Coś w tym trochę jest...

Ad 3. Tu się muszę zgodzić. Przykładem jest FC1*, w którego gram od dłuższego czasu. Otóż mam problem z przjeściem 13. etapu - a to tylko ze względu na źle dobrane checkpointy.

Ad 4. Patrz ad 1.

Ad 7. Nie mogę się nie zgodzić.

Ad 8. Jw., ale... są jeszcze gorsze przypadki. WIerz mi.

Ad 9. Nie wiem, co napisać.

Ad 10. Przykładem jest CoJ: The Cartel* - acziki są dobre.

Generalnie tekst po tytule wydaje się interesujacy, ale wraz z czytaniem kolejnych punktów czuć, że czegoś tu brakuje. Popracuj też nad stylem, dKc (chyba że to tak celowo).

*Mam świadomość, że te gry robili inni developerzy, a Ubisoft był tylko wydawcą.

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...