Skocz do zawartości

We didn't start a flame war

  • wpisy
    46
  • komentarzy
    652
  • wyświetleń
    35007

LORD NARGOGH DOSADNIE DEWASTUJE FACE DANCERA


org

4301 wyświetleń

Raczej bardzo dobrym Wiedźminie 2.

No jasne że dobrym. Podsumujmy:

1. Wybitnie dobra optymalizacja (wywala do pulpitu co kilka minut, zacina się na komputerach które bez problemu odpalają na wysokich detalach gry ze znacznie lepszą grafiką.

2. Niesamowita grafika i klimatyczna kolorystyka (to nie jest tak, że wszystkie istoty żywe wyglądają jak pedryle a ogień przecież w prawdziwym świecie też jest czerwony).

3. Fascynująca, oryginalna i pomysłowa fabuła (ponownie to nie jest tak, że schemat 'zabili kogoś więc gonię zabójcę' pojawił się w poprzedniej części gry, nie?)

4. Maciupki świat

5. Oszałamiająca liczba 5-10 typów przeciwników. Można było chociaż zerżnąć z Wiedźmina 1, zamiast taką wiochę odstawiać.

6. Wbrew obiecywanym 100 godzinom rozgrywki, po przejściu gry na 100% licznik wskazywał niecałe 40.

7. Szumnie obiecywanych kilka wariantów rozpoczęcia i zakończenia gry okazało się być bełkotem. Różnica w jednym zdaniu wypowiadanym przez NPCa nie liczy się jak oddzielne zakończenie/początek. W przeciwnym wypadku Gothic 3 miałby jakieś kilkaset możliwych zakończeń.

8. System walki. RPM, fikołek, RPM, fikołek, RPM, fikołek....

Mógłbym wymieniać caaaały dzień.

116 komentarzy


Rekomendowane komentarze



Niby tłukę w tą "jedynkę", ale fatalna płynność na najniższych (sic!) detalach i nudne questy, które szybko zmieniają się w bezcelowe błądzenie po bagnach czy uliczkach Wyzimy... ta gra przyciąga mnie słabiej, niż skrajnie liniowy, prosty jak budowa cepa Torchlight. Nawet w NWN2 (którego totalnie nie ogarniam, a który odstrasza mnie masą współczynników, kostek i innych eRPeGowych mechanik) gra mi się fajniej, niż w Wieśka...

A z książek najfajniejsze były opowiadania. Same powieści mocno ucierpiały przez postać Ciri (infantylnej, wkurzającej małolaty, która przez cały cykl pozostawała na poziomie, ja wiem, ośmio-dziewięcioletniego dziecka). Matko, jak ja tej idiotki nie znoszę...

Link do komentarza
skrajnie liniowy,

prosty jak budowa cepa Torchlight.

>oczekiwanie głębi i nieliniowości od hack'n'slasha

To jak szukanie dobrego systemu walki w platformówce.

Link do komentarza

>oczekiwanie głębi i nieliniowości od hack'n'slasha

To jak szukanie dobrego systemu walki w platformówce.

Giana Sisters: Twisted Dreams ma dobry system walki i jest platformówką

Dust: an Elysian Tail ma dobry system walki i jest platformówką

twój argument jest inwalidą

Link do komentarza

A z książek najfajniejsze były opowiadania. Same powieści mocno ucierpiały przez postać Ciri (infantylnej, wkurzającej małolaty, która przez cały cykl pozostawała na poziomie, ja wiem, ośmio-dziewięcioletniego dziecka). Matko, jak ja tej idiotki nie znoszę...

Hy, pod tym to ja się mogę podpisać obiema ręcyma. A są tacy, którym jej brakowało w grze :s

@Sergi - Obama to sobie raczej z płytek zrobił podstawki pod piwo.

@Kiicek - mujborze

Link do komentarza

Niby tłukę w tą "jedynkę", ale fatalna płynność na najniższych (sic!) detalach i nudne questy, które szybko zmieniają się w bezcelowe błądzenie po bagnach czy uliczkach Wyzimy... ta gra przyciąga mnie słabiej, niż skrajnie liniowy, prosty jak budowa cepa Torchlight. Nawet w NWN2 (którego totalnie nie ogarniam, a który odstrasza mnie masą współczynników, kostek i innych eRPeGowych mechanik) gra mi się fajniej, niż w Wieśka...

A z książek najfajniejsze były opowiadania. Same powieści mocno ucierpiały przez postać Ciri (infantylnej, wkurzającej małolaty, która przez cały cykl pozostawała na poziomie, ja wiem, ośmio-dziewięcioletniego dziecka). Matko, jak ja tej idiotki nie znoszę...

couldntagreemore.jpg

Też muszę zrzucić ciężar - Nie podobały mi się gry Wiedźmin, serial Wiedźmin i film Wiedźmin. Lubię Pięcioksiąg i uwielbiam opowiadania. Tyle.

Link do komentarza

Giana Sisters: Twisted Dreams ma dobry system walki i jest platformówką

Dust: an Elysian Tail ma dobry system walki i jest platformówką

twój argument jest inwalidą

i%27m%20a%20hideous%20swine.gif

Wiedziałem, że lepiej będzie zastąpić platformówkę samochodówką.

Link do komentarza

@Sergi

A znasz kogoś komu się ten dziadowski serial podobał? Pierwsza część W była mocno nahypowana, na dziś uznałbym ją za mocno średnią produkcję. W2 to dla mnie gra przy której świetnie się bawiłem, głównie ze względu na znakomite dialogi. Być może dzięki temu byłem w stanie wybaczyć jej wiele błędów.

Link do komentarza

Ktoś taki się pewnie znajdzie, ale na pewno nie będę takich ludzi szukał :P Chodzi mi generalnie o to, że wszystkie te wytwory to - według mnie - odcinanie kuponów od książki i przejażdżka na patriotyzmie.

Do W2 (też swoją drogą hype'owanego) pewnie jeszcze podejdę, ale nie łudzę się, że zmienię zdanie po tej lub następnej (albo jeszcze jednej) części.

Link do komentarza

@up - MEIN KRAFT trollface.gif

Ja właśnie skończyłem "jedynkę" Wiedźmina i zaczynam "dwójkę". Pierwsza część podobała mi się dużo bardziej od sequela. Miała taki melancholijny, brudny, lekko słowiański klimat (nadawany przez barwy i muzykę). Dwójka jak dla mnie troszeczkę zbyt kolorowa i konsolowa (nie zawsze uznaję to za wadę), a w dodatku krótsza od poprzedniczki. Ale "Zabójców Królów" i tak miło wspominam.

Na "trójkę" czekam z niecierpliwością, ale zdaję sobie sprawę, że obietnice Redów znów mogą się mijać z rzeczywistością.

Link do komentarza

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...