Wasze postmodernistyczne szaleństwo - Reaktywacja
Niektórzy bywalcy bloga pamiętają zapewne pewną cytatową zabawę, którą swego czasu zaproponowałem. Pamiętają może też, że pierwsza część poszła nieźle i wesoło, a części następne - bardziej zorganizowane - już nie tak wesoło. Postanowiłem więc zawiesić te zabawy, ale w zasadzie nie zrezygnowałem z nich zupełnie. Podobała mi się pierwsze edycja i jej efekty, więc postanowiłem jeszcze raz dać Wam szansę zagrać...
Postanowiłem też skorzystać ze sprawdzonej mądrości dotyczącej nieotwierania drzwi otwartych i nienaprawiania działających rzeczy. Wiąże się to z zaimportowanie reguł z odsłony pierwszej. A reguły z odsłony pierwszej wyglądają tak:
Korzystamy wyłącznie z cytatów - dopuszczalne wszelkie cytaty: z książek, filmów, gier, piosenek czy nawet i cytaty popkulturowe. Jedynym wyjątkiem od powyższej reguły są funkcjonalne łączniki typu: 'A on powiedział', 'A potem' etc. Dopuszcza się też gramatyczne modyfikowanie cytatów w celu dostosowania np. odmiany do płci lub też zmiana miejsca/nazwy własnej. Ale i tu proszę się ograniczać. Można podawać autora i źródło, lecz nie jest to konieczne. Cytat nie powinien przekraczać długości 3 zdań i być choć odrobinę związany z poprzednikiem. Wiem, że o spójność będzie ciężko, ale chciałbym, żebyśmy mieli choć jakąś ciągłość. Jedna osoba to maksymalnie 4 'wpisy' dziennie, ale każdy musi być poprzedzony co najmniej 4 innymi. NETYKIETA PRZEDE WSZYSTKIM - ograniczona ilość wulgaryzmów dopuszczalna, lecz nie do końca mile widziana.Mamy więc wolną amerykankę w stylu wolnym i dużo wolności. Szaleństwo, niezrównoważanie i pewna ilość losowego humoru absurdalnego mile widziana. W tym właśnie duchu 'zapodam' cytatem startowym:
Tylko żyjąc absurdalnie można wyłamać się z tego bezgranicznego absurdu [...].
Julio Cortázar
Gra w klasy
18 komentarzy
Rekomendowane komentarze