Skocz do zawartości

Face the consequences!

  • wpisy
    132
  • komentarzy
    1062
  • wyświetleń
    157080

Jarosław Kaczyński zbuduje nam El Dorado


FaceDancer

1219 wyświetleń

Kampania wyborcza w toku, więc politycy mogą obiecywać ludziom góry złota i gruszki na wierzbie. Parafrazując Jacka Kurskiego, być może ciemny lud to kupi. W zupełnie innej lidze startuje lider Prawa i Sprawiedliwości, który zna jedyny sposób na uzdrowienie tego państwa.

Przez ostatnie kilkanaście miesięcy mogliśmy się dowiedzieć, że żyjemy w kondominium rosyjsko-niemieckim, prezydent został wybrany przez nieporozumienie, a Tupolew rozbił się pod Smoleńskiem w wyniku spisku tuskowo-putinowego. Jednak nie samym "Smoleńskiem" człowiek żyje i pan Jarosław postanowił się wziąć za krytykę tego sprzedajnego agenturalnego rządu. Jaki jest pomysł PiS na Polskę?

Wbrew pozorom trudno się dowiedzieć. Na pewno po raz kolejny służby specjalne zostaną "uzdrowione", co możemy zrozumieć jako obsadzenie stanowisk przez jedynie prawych i sprawiedliwych polskich patriotów. Zresztą "służący Polsce" Bogdan Śwęczkowski, Mariusz Kamiński czy agent Tomek po spełnieniu swojego obowiązku teraz startują z list PiSu. Podobnie jak paru innych prokuratorów. Można przypuszczać, że w przypadku wygrania wyborów znowu będzie miała miejsce prowadzona na szeroką skalę inwigilacja, której celem ma być wytropienie wrogów narodu. Oczywiście komisja pana Czumy żadnych nacisków nie wykryła, ale po co komuś naciski jak większość stanowisk obsadzono znajomymi pana Ziobry?

Przejdźmy już do spraw gospodarczych, które są szczególnie ciekawe. Oczywiście Tusk skompromitował się na wszystkich polach i to nie ulega wątpliwości. Jednak debata powinna wytykać tylko jego nieudolne rządy, a nie to co opozycja chce nam zaproponować w zamian. Jeden poseł PiSu był podobno mocno zdziwiony, gdy dziennikarka zapytała go jakie jego partia zaproponuje rozwiązania podczas sejmowej debaty o finansach. Zareagował na to w stylu "przecież to nie opozycja rządzi, tylko rząd powinien się tym zajować". Wynika z tego, że opozycja najchętniej zajęłaby się biciem piany. Wzrost gospodarczy jest podobno dramatyczny, ale GUS za ostatni kwartał podał 4,3% poand kreską. Podejrzewam, że za PiSu rozwijalibyśmy się szybciej niż Chiny.

Najciekawszy punkt programu. Skąd wziąć na te wszystkie zmiany pieniądze? Jak wiemy Tusk chce podwyższać podatki - źle. Zabierać górnikom/nauczycielom/kolejarzom - źle. Ograniczać wydatki socjalne - źle. Powiększać dług publiczny - źle. W zasadzie co by nie zrobił to spotyka się z permamentną krytyką. Na pytania skąd PiS chciałby na to wziąć pieniądze, politycy tej partii odpowiadają - trzeba ich poszukać. Ta, chyba garnka ze złotem na samym końcu tęczy. Zmniejszać dług możemy jedynie poprzez ograniczanie wydatków lub zwiększanie przychodów, o czym wie chyba każde średnio rozgarnięte dziecko. Nie można zjeść ciastka i mieć ciastko. Jestem niezmiernie ciekaw co zaproponują nam politycy podczas debat. Czy będziemy mieli kolejną grę słowną, czy pojawią się poważne propozycje skąd wziąć na tewszystkie cele pieniądze. Najważniejsze pytanie jest takie - komu rząd będzie chciał "zabrać"? Oczywiście wątpliwe, żebyśmy teraz poznali odpowiedź, bo oznacza to spadek liczby głosów.

Zastanawia mnie jak kraj mają uzdrowić osoby w typie Karola Karskiego, rozbijającego się na Cyprze meleksem, czy członkowie "rodzin smoleńskich", których jedyną zasługą jest to, że ich bliscy zginęli w wypadku lotniczym. Również środowiska naukowe związane z PiSem mówią coś o jakimś wielkim projekcie, jednak zbyt wielu konkretów nam nie zaserwowały. Pan Jarosław skupia się na opluciu jak największej ilości oponentów, sam nie proponując nic w zamian, poza powrotem tajemniczej i budzącej grozę IV Rzeczypospolitej.

Youtube Video -> Oryginalne wideo

Ach, to były czasy!

26 komentarzy


Rekomendowane komentarze



Patrząc na obietnice, to już dawno bylibyśmy bankrutami, bo pamiętam jak w kryzysie Kaczyński wołał, żeby pompować pieniądze w gospodarkę... Ciekawe jaki teraz byłby dług, gdyby rząd dodrukował pieniędzy...

Link do komentarza

Jednak, jak można mieć dwa ciastka skoro nie ma za co ich kupić :trollface:

@Lord Nargogh

Do tego na tą partię głosuje najwięcej "emerytek", czyli mamy przechlapane, bo jak wiadomo w naszym kraju mamy coraz więcej osób w wieku +65.

PIS możnaby podsumować w tych kilku zdaniach:

,,Wytykają błędy i straszą złą przyszłością, jednak sami nie mają żadnych pomysłów na "naprawę" Polski...

Myślą... Byle do wyborów, a jak nas wygramy to będziemy działać na zwłokę. Na początek przypodobać się "emerytkom" zakazując totalnie aborcji itd. "

Przy okazji koperta dla Rydzyka ;]

Link do komentarza

El Dorado? Prędzej Moherdżo Daro ;]

Tusk niekoniecznie dał ciała. Przynajmniej nie wszędzie, ale to moja opinia.

Nie można zjeść ciastka i mieć ciastko.

Można, można. Wystarczy mieć dwa, więc proponuję tak też zrobić (2x RP = 1x III RP, 1x IV RP). Względnie możnaby zrobić coś na początek - zawody w rządzeniu przez każdą ekipę. Każdy dostaje drewnianą chałupę i obywateli i ma stworzyć z tego zamek... w teorii... W praktyce wygra ten, komu zostanie najwięcej drewna ;]

Niech w końcu ruszą z prywatyzacją.

Link do komentarza

Ja się ostatnio bawię w wieszcza i wieszczę wam, że po wyborach:

a)PiS będzie tłumaczył swoją porażkę podejrzeniami o fałszowanie wyborów ("przecież nawet mężów zaufania trzeba w tym kraju powoływać, taka korupcja!")

b)PiS będzie tłumaczył swoją porażkę niedopuszczeniem do debaty publicznej ("wszyscy debatowali, a my nie! Przecież można obejrzeć programy w TV, gdzie braliśmy udział? To zamach wolność słowa!")

Ja wiem, że to trąci bezsensem i bezczelnością (trąci? Wali jak browar Lecha w upale), ale jestem gotów się założyć, że i takie odwracanie kota ogonem usłyszymy.

Link do komentarza

Ja się natomiast założę, że nadal będzie wykorzystywana karta, że wszystko co jest cokolwiek pozytywne w tym kraju, naród zawdzięcza rządom PiSu, tak brutalnie przerwanym. Rząd buduje jakiekolwiek drogi dlatego, że to PiS "zorganizował" środki, których, naturalnie, byłoby więcej i szybciej, gdyby oni rządzili, a teraz są rozkradane i przeznaczane na przemianę państwa w kondominium, nie mówiąc już o fałszowanych wyborach!

Sukces ma wielu ojców, którzy chcą gnoić innych.

Link do komentarza
a)PiS będzie tłumaczył swoją porażkę podejrzeniami o fałszowanie wyborów ("przecież nawet mężów zaufania trzeba w tym kraju powoływać, taka korupcja!")

b)PiS będzie tłumaczył swoją porażkę niedopuszczeniem do debaty publicznej ("wszyscy debatowali, a my nie! Przecież można obejrzeć programy w TV, gdzie braliśmy udział? To zamach wolność słowa!")

c) PiS wygra wybory i zacznie wprowadzać swoje pomysły. Przed wyborami w 2005 PO miało wygrać wybory. Tusk miał zostać prezydentem. Wszystkie sondaże na to wskazywały. I co? Wygrało PiS.

Link do komentarza

Wszystkie najważniejsze partie (PO,PiS,SLD) to stado obłudników i hipokrytów, o PSL'u nie mam zdania bo to partia nijaka, wierzę za to w partie mniejsze i to na jedną z nich mam zamiar głosować (waham się między RPP i KNP, dwa odmienne plany na przyszłość - trzeba jeszcze trochę o nich poczytać)

Link do komentarza

Skoro już zeszliśmy na Janusza...

# JKM cieszy się poparciem 45% internautów i 1% społeczeństwa.

# Jeśli umieścisz jakiś negatywny komentarz na temat Janusza Korwin-Mikkego na YouTube, to po 5 minutach uzyskasz odpowiedź, że jesteś trockistą.

# Wydał książkę pt. "Naprawić Polskę ? no problem!" w wydawnictwie zajmującym się literaturą fantastyczną.

# Hieronim Bosch namalował część ?Piekło? swojego słynnego tryptyku po przypadkowym uczestniczeniu w wiecu wyborczym JKM.

# Thomas Harris spotkał się z JKM w 1980. Niedługo potem wydał ?Czerwonego smoka? oraz ?Milczenie owiec?. Dr Hannibal Lecter w rękopisie miał na imię Janusz.

# Kain i Abel byli przykładnym, zgodnym rodzeństwem... a potem Kain zaczął czytać bloga JKM.

Naturalnie proszę się tego trzymać z przymrużeniem oka ;)

Link do komentarza

Spoko, osobiście też nie wierzę w teorię najazdu komunistycznych gejomurzynów na Polskę ;) Po prostu popieram program Korwina (aczkolwiek nie cały, w niektórych aspektach wolę lewicowe poglądy Palikota).

Link do komentarza

Jeśli chodzi o poparcie Korwina - na razie jest tak, że większość zwolenników Nowej Prawicy jest albo leniwa i nie zamierza reklamować partii w 'realu', a nie na youtube, albo niepełnoletnia. Poza tym, co by nie mówić - TVN (który jest chyba najchętniej oglądaną stacją) dyskryminuje mniejsze partie, skupiając się na POPiS'ie, SLD i PSL. Np. w Faktach osobiście ani razu nie usłyszałem nic o PPP (czy jak to się nazywa ta partia) oprócz informacji, że zebrała podpisy we wszystkich okręgach.

Przepraszam za dubla, chciałem edytować post ale coś tam się pokiełbasiło :O

Link do komentarza

@agromaxer

Polacy wybrali PiS jak jeszcze nie wiedzieli co ta partia sobą reprezentuje. Teraz są trochę mądrzejsi po dwóch latach rządów i prawie całej kadencji poprzedniego prezydenta. Poza tym wtedy wygrali niespełna jednym procentem. Z kim by mieli dzisiaj zmontować koalicję, jak zohydzili do siebie wszystkie pozostałe partie polityczne? Liczą na zdobycie ponad 45% głósów?

Link do komentarza

Żebyś się nie zdziwił. Wszystko zależy od frekwencji wyborczej, która z kolei zależy pod poziomu irytacji części społeczeństwa względem PiSu. W rezultacie wygra PO lub PiS, a mniejsze partie tradycyjnie nie wejdą do Sejmu, bo walka wyborcza skupi się na POPiSie dwóch największych obecnie partii politycznych. Nic dobrego z tego dla kraju nie wyniknie w ten czy inny sposób.

Link do komentarza

PiS mógłby wygrać, gdyby nie to, że byli już u władzy. Przez tamten 'wypadek' mają teraz zbyt duży elektorat negatywny, czyli po prostu tych, którzy głosują 'byle nie na PiS'.

Link do komentarza
Polacy wybrali PiS jak jeszcze nie wiedzieli co ta partia sobą reprezentuje. Teraz są trochę mądrzejsi po dwóch latach rządów i prawie całej kadencji poprzedniego prezydenta. Poza tym wtedy wygrali niespełna jednym procentem. Z kim by mieli dzisiaj zmontować koalicję, jak zohydzili do siebie wszystkie pozostałe partie polityczne? Liczą na zdobycie ponad 45% głósów?

PiS mógłby wygrać, gdyby nie to, że byli już u władzy. Przez tamten 'wypadek' mają teraz zbyt duży elektorat negatywny, czyli po prostu tych, którzy głosują 'byle nie na PiS'.

PO też było (jest) u władzy i za nic nie uwierzę, że mają poparcie ponad 50% społeczeństwa. Są nie wiele lepsi od PiS. Moim zdaniem jedna partia wygra z drugą o włos, tak jak było w 2005. W 2007 roku ludzie sądzili naiwnie, że PO to zbawienie dla Polski. Dziś coraz częściej słychać negatywne opinie. Poza tym telewizja o wiele bardziej atakowała Kaczyńskich za to co robili niż dziś atakuje PO i Komorowskiego. To też miało duży wpływ na wynik wyborów w 2007 roku. Polska w telewizji jawiła się jako kraj totalitarny, gdzie CBA mogło wpaść za nic o 6 rano.

Link do komentarza

Argomaxer, żadne sondaże nie dają 50% PO, najwyżej 32 - 33%. Podobnie PiS. Jest to, niestety, dość reprezentatywny podział sympatii. Takie społeczeństwo, nie poradzimy.

Za to z tymi atakami bym nie przesadzał - PO dostaje po uszach co chwilę (Grabarczyk!) a i pomysły mają mnie kretyńskie, no nie czarujmy się. I dyskurs nie ten sam ze strony rządzących.

Link do komentarza
Argomaxer, żadne sondaże nie dają 50% PO, najwyżej 32 - 33%.

GfK Polonia dawała w sondażu z 2 września PO 47% poparcia. 50 to nie jest ale zbliżone. W tv często pokazuje się wielkie różnice między POPiSem, a według mnie oscylują one między 2-3%.

Za to z tymi atakami bym nie przesadzał - PO dostaje po uszach co chwilę (Grabarczyk!) a i pomysły mają mnie kretyńskie, no nie czarujmy się. I dyskurs nie ten sam ze strony rządzących.

Nie twierdzę, że jest wychwalane pod niebiosy, ale na pewno jest o wiele mniej krytykowane. Część mediów przyjęła chyba strategię po wyborach z 2007, że skoro przez 2 lata krytykowali partię rządzącą, to teraz dla sprawiedliwości będą krytykować opozycję. Przecież za te kilka afer w których brało udział PO, PiS został by zjedzony przez media. Albo gdyby PiS w sposób "demokratyczny" ustalił "prawdę", tak jak to miało miejsce w wypadku raportu Czumy.

Link do komentarza
PO też było (jest) u władzy i za nic nie uwierzę, że mają poparcie ponad 50% społeczeństwa. Są nie wiele lepsi od PiS.

Wszystko zależy od frekwencji. Jeśli będzie niezła, to myślę, że PO te swoje 38-40% zdobędzie. Poza tym w jakim sensie są niewiele lepsi? Kradli i jedni i drudzy, to fakt. Tylko, że Platforma przez te 4 lata rządzenia nie dała odczuć, że będzie się angażować w życie szarych obywateli. PiS chciał przeprowadzać odnowę moralną, z ministrami takimi jak Szyszko (znam trochę tego pana), Ziobro czy Macierewicz. W pewnych sprawach nasz kraj po prostu skompromitowali. Wszędzie szukali wrogów i spisków, a jak kogoś znaleźli to akurat był nim Kaczmarek związany od lat z Kaczyńskimi. Zresztą minister sportu Lipiec został posadzony za korupcję, ale CBA zatrzymała go dopiero po wyborach, żeby pisowcy nie wyszli na hipokrytów.

Nie twierdzę, że jest wychwalane pod niebiosy, ale na pewno jest o wiele mniej krytykowane. Część mediów przyjęła chyba strategię po wyborach z 2007, że skoro przez 2 lata krytykowali partię rządzącą, to teraz dla sprawiedliwości będą krytykować opozycję.

Akurat ja się z tym nie zgadzam. Polityka Kaczyńskich to głównie wywijanie szabelką, walka z poszczególnymi grupami społecznymi, Układem , agentami komunistycznymi, itd. Z drugiej strony za Tuska nie trzeba się wstydzić za granicą tak jak pewnego prezydenta, który sobie jeździł po Gruzji.

Link do komentarza
Kradli i jedni i drudzy, to fakt.

Ale ci kradli mniej i dlatego są lepsi?

Żeby dobrze ocenić rządy jednych i drugich trzeba by patrzeć na każdą dziedzinę życia po kolei. Pamiętam jak za Giertych ludzie się oburzali, że maturę można zdać z jednym przedmiotem niezaliczonym. Dziś słyszę o pomyśle który spowoduje, że nikt nie będzie czytał lektur bo nie będą potrzebne na maturze. Minister zdrowia twierdzi, że kolejki są w szpitalach bo są usługi w nich świadczone na wysokim poziomie. Na każdego się coś znajdzie. Tak PO mówiło o tym, że na wszystkie służby naciskano, żeby wykonywały konkretne śledztwa, a jednak Czuma (polityk PO) niczego się nie doszukał. Dopiera demokratycznie stwierdzono, że naciski były.

Mam wrażenie, że Tusk i jego ekipa przyjęła taktykę na Kwaśniewskiego. Nic specjalnie nie robią przez co trudno im coś zarzucić. Są cisi i spokojni. Ładnie się uśmiechają i mówią że gdyby nie Kaczyński to można by zrobić cuda w Polsce. PiS jednak coś robił, albo przynajmniej próbowało robić.

Wiem, że można się ze mną nie zgadzać, ale to są moje przemyślenia na temat dzisiejszych polityków. Boję się, że na długie lata zapanuje w Polsce dominacja tylko tych dwóch partii co może mieć dla nas opłakane skutki.

Akurat ja się z tym nie zgadzam. Polityka Kaczyńskich to głównie wywijanie szabelką, walka z poszczególnymi grupami społecznymi, Układem ?, agentami komunistycznymi, itd. Z drugiej strony za Tuska nie trzeba się wstydzić za granicą tak jak pewnego prezydenta, który sobie jeździł po Gruzji.

I Gruzja mu jest za to wdzięczna. Polacy są chyba przewrażliwienie na swoim punkcie. Myślisz, że za prezydentury Kaczyńskiego jakiś francuz albo anglik wiedział kto to jest Kaczyński? Wątpię. Polska to nie jest supermocarstwo na które wszyscy zwracają oczy. Kaczyński nie przynosił większego wstydu niż Komorowski. O też przecież od wpadek się nie ustrzegł.

Link do komentarza

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...