Skocz do zawartości

Moja Tura!

  • wpisy
    143
  • komentarzy
    1886
  • wyświetleń
    78160

Kupić Ci słuchawki?


Turambar

496 wyświetleń

Zastanawiam się czasem, czy ludzie wychowują swoje potomstwo. A jeżeli nie wychowują, to czy przynamniej myślą, gdy kupują swoim pociechom różne gadżety. Rozumiem, że dzieciakom można wiele wybaczyć i że każdy ma prawo słuchać w autobusie muzyki. Tylko dlaczego, do jasnej cholery, nie kupią sobie słuchawek? Zwykle są to osobnicy tak na oko w wieku podstawówka - gimnazjum. Szczyle jeszcze. Cecha charakterystyczna - słuchanie muzyki z głośniczka telefonu. Nie ma znaczenia, jaka to muzyka (choć zwykle jest to jakiś rap, w którym więcej bluzgów, niż treści), ani o to, że mi to jakoś szczególnie przeszkadza - nie, bo oni zwykle zaraz wysiadają. Liczy się po prostu zasada, że niekoniecznie każdy chce słuchać tego, czego my słuchamy. Czy słuchawki, które można podłączyć do telefonu są takie drogie?

20 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Eee tam. Nie znacie się na żartach. My sobie kiedyś w czasach liceum staliśmy w biegunie autobusu i śpiewaliśmy "autobus czerwony" albo "tylko we Lwowie" :tongue:

Ja nie chodziłem do liceum, więc nie znam takich obyczajów. Cóż, bywa.

Link do komentarza
w wieku podstawówka - gimnazjum

Wszystko jasne, albo zmądrzeją z wiekiem i zobaczą jakich pajaców z siebie robili, albo zdebilowacieją i skończą pod blokiem bez przyszłości jak wokaliści ich piosenek. Mają dzieci wybór :).

Link do komentarza

Znajomy, który mieszka na stałe w Anglii (czyli teoretycznie na Zachodzie, w kraju bardziej cywilizowanym) powiedział mi kiedyś, że tam to jest norma - w autobusie, na ulicy.

Im bardziej zaawansowana technologia tym bardziej z ludzi wieś wychodzi (no offence, znam bardzo fajnych wieśniaków, ale tak już się utarło).

Ja przeginam w drugą stronę - jak słucham przez słuchawki to ustawiam tak cicho, żeby słyszeć, co do mnie mówią :P

Link do komentarza

Pisałem o tym parę razy. Dla mnie to raczej przejaw niewykształcenia pewnych wyższych funkcji układu nerwowego, potocznie zwany głupotą. Dodaj do tego szczyptę trendów medialnych i kulturalnych i masz takie "warzywa" (jakież to, sam wiesz) słuchające z tępym wyrazem twarzy... muzyki? Nie, to nie muzyka.

Swoją drogą, to taka mała akcja w Toruniu, która, na moją opinię, się udała. Zdarzają się jeszcze takie szczyle, coraz częściej są to dziewuchy (Panie wybaczą), słuchający angielskich "(k)hitów" śpiewanych przez czarnoskóre kobiety, z których oczywiście nic nie zrozumieją, bo:

1. Nie znają angielskiego.

2. Są zbyt... ograniczone?

Gdyby to była muzyka, to pół biedy... Problem w tym, że z muzyką ma to tyle wspólnego, co sztuka z "Modern Art", na które szkoda płótna. Więcej to ma wspólnego z biznesem narkotykowym (te biedne umysły nie mają żadnej obrony przed memami, bo śpiewają wraz z odgłosami, że pewien narkotyk należy sadzić i zalegalizować, a potem wypisują takie głupoty, że człowiek zaczyna się zastanawiać, czy negatywne IQ jest możliwe) i "jestem przygłupem" niż z jakimkolwiek przesłaniem.

Także do wyboru do koloru:

1. Walenie młotkiem w parapet przerywane co jakiś czas obijaniem łyżeczkami - "techno".

2. "Jestem przygłupem na 100%, zrozum to na 100%" - "Hip-hopolo".

3. "Palić!" - eee... a kogo to obchodzi?

Nawet Disco Polo w Ciechocinku lepiej się słucha niż 5 minut w tym kanale.

Link do komentarza
Z treści wpisu wnioskuję, że pytanie zawarte w tytule było retoryczne i prezentu nie powinienem się spodziewać?

Nie.

A taka ogólna uwaga - ma gdzieś, kto jakiej muzyki słucha. Sam lubię dobrego trance'u, czy rapu posłuchać. Chodzi o to, że to jednak wiocha straszna, jak nagle 5 osób postanowi ze swoich telefonów posłuchać muzyki.

Link do komentarza

Tak jak Lord Nargogh wspominał goście ze słuchawkami nie są wcale lepsi. Ja tam słucham tak, żeby innym nie przeszkadzać, ale większość osób, które widuję w środkach lokomocji ze słuchawkami na głowie, słucha na maksa. I słychać irytujące trzaski lub co gorsza coś, czego nie trawię. Tak ciężko słuchać jest muzyki dla siebie a nie na pokaz?

Link do komentarza

1.Śpiewanie w autobusie, no zdarza się czasami pośpiewać jakieś szlagiery z radia Fest albo Piekary.

2.Zawsze sprawdzam czy nie słychać tego co mam puszczone przez słuchawki nie słyszą inni ludzi.

3.Zawsze mam ochotę zabrać taki telefon i wyrzuci przez okno.

4.Zresztą w autobusie/tramwaju jest wiele denerwujących rzeczy,od muzyczki z telefonu przez żuli po dresów. Oj chyba trzeba zacząć robić to prawo jazdy.

Link do komentarza

Eh, komentować nie chcę, bo to oczywiste, że puszczanie muzyki z komórki jest nie do zniesienia. Ta jakość... Brr... Już mi ciary przeszły. Sam słucham ze słuchawek, na razie tych dołączonych do zestawu, ale wkrótce planuje zrobić upgrade. Muzyki słucham dość głośno, ale sam nie wiem czy komuś przeszkadzam. Mam nadzieje, że nie. :)

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...