Samotność. Aż tak boli ?
Znowu trochę filozofii ale dawno nic nie dawałem.
Czy samotność aż tak może boleć człowieka ? Nie może sobie znaleźć miejsca wśród rówieśników czy kobiety ? Cóż...
Sam wiem jak to jest żyć jak samotnik. Wytykany palcami przez otoczenie i nie mieć do kogo się odezwać, bo twoi dawni koledzy o tobie zapominają i zmieniają się według nich na lepsze, a według ciebie na gorsze, jak kto woli. Ja z samotnością w sumie się pogodziłem, ale z drugiej strony. Daje na to czas na przemyślenia. Dokąd zmierzamy, jaki mamy cel itp. Czy człowiek powinien na siłę szukać szczęścia ? Czy samo ono trafi do niego ? A co jeśli trafi nam się odrobinę szczęścia ? Zauważymy to czy dalej będziemy żyć jak pustelnicy ?
17 Comments
Recommended Comments