Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Dives

Najtrudniejsza gra

Polecane posty

Moim zdaniem Resistance 2...

Grałem w tą grę i grałem... od stycznia 2009 do października 2009 roku( ale tak naprawdę to zacząłem grać dopiero pod koniec września...).

Niektóre akcję budziły we mnie strach, i jeszcze ta muzyczka... Troche dreszczu było;)

Najtrudniejsze akcję to były z tym robotem w kuli(pierwsze spotkanie) i z tym rojem choćby pszczół;)))

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie to... Guitar Hero 5 na poziomie expert mnie gra porostu rozgniotła. Nie jestem jakimś casualem ale po próbie grania na expercie po prostu bolały mnie ręce, a od szybkości spadających nutek kręciło mi się w głowie. :sick: Nigdy nie udało mi się zagrać żadnego utworu na 100 procent na poziomie powyżej normal. Dla mnie ta gra jest bardzo trudna nie wiem czemu ale tak po prostu jest.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zależy czy liczą się gry z poziomem trudności wyższym niż NORMAL, bo jeśli tak, to taką grą na pewno jest Syphon Filter: Dark Mirror. Natomiast jeśli mówimy o grach na poziomie NORMAL, to nie spotkałem się jeszcze z żadną, która non stop byłaby jakoś piekielnie trudna. Problem stanowić mogą natomiast poszczególne momenty, ale to chyba w każdej grze się takie znajdują.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dragon age przez większość czasu grałem na najłatwiejszym poziomie trudności no ale trzeba było się dowartościować i zmieniłem na normalny.

Efekt był tego taki ,że byle grupka szkieletów wymaga niemałego wysiłku, lecz nie żałuje tego wyboru bo gra stała się bardziej satysfakcjonująca :cool:]

Ale i tak nie umywa się to do pecetowego far cry którego nigdy nie przeszedłem nie to że był jakiś diabelsko trudny ale te zapisy rozmieszczone tak rzadko :icon_twisted:

Zazwyczaj po chwili grania wyłączałem komputer bo gdybym tego nie zrobił to krzyczał bym na cały dom znane mam wszystkim niezbyt kulturalne słowa

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość roxi1997dami

Ja mam platynę z Asasins Cred II xD to serio było trudne ;p znaleść te wszystkie głupie 100 piór a z Unchurted 2 zdobyłem prawie wszystko oprócz trofeum za wszystkie skarby i internetowych

P.S czy jeżeli się nie ma internetu w w konsoli to można kogoś nazwać hardcorowcem z danej gry ponieważ ma wszystkie trofea oprócz internetowych??

A tak w ogóle to zdobył ktoś w EA sports MMA trofeum/osiągnięcie za pokonanie fedora na poziomie Legend :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Hardkorowcem" jesteś, grając w trudne tytuły, nigdy nie spotkałem się z pojęciem "hardkorowiec danej gry".

Lost Planet 2.

Trudność polega na tym, że gdy gra się samemu, bossowie atakują tylko gracza, kompletnie ignorując - głupie - boty. Dodając rzadkie punkty kontrolne - ponoć się to zmieniło po patchu - wychodzi po prostu kosmos. Jest jeszcze kwestia osiągnięć: trzeba zdobyć odznakę za najlepszy wynik na świecie. Biorąc pod uwagę fakt, że tablice - wedle mojej wiedzy, może się coś zmieniło - nie są resetowane... tak, w Lost Planet 2 nie gra się dla osiągnięć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim skromnym zdaniem(bo jeżeli o wypowiedź chodzi to nie ma czym się chwalić) sądzę, że gro całkiem..ekhm...."Cholernie Trudną I Irytującą, Ale Bardzo Udaną" jest...

Ninja Gaiden. Jeżeli taka odpowiedź juz padła to sorry, bo jestem zbyt leniwy żeby cały temat czytać ;) . Sądzę, że Ninja doprowadził wielu do tak zwanego przeze mnie stanu

"Cholernego Ciachanie Mieczem/Inną Bronią Byle Gdzie Z Nadzieją, Że Zabijemy Innego Ninja/Minibossa/Bossa I Przejdziemy Do Następnego Etapu"....

W skrócie CCM/IBBGZNŻZIN/M/BIPDNE...Słyszałem, że nowy Ninja Gaiden będzie łatwiejszy od poprzednich części, ale biorac pod uwagę poziom trudności NG I, II

to i tak NG III będzie...Myślicie, że znów użyje określenia podobnego do CCM/IBBGZNŻZIN/M/BIPDN, ale powiem krótko- NG III będzie bardzo trudne :)

PS: Słyszał ktoś o osiągnięciu w MK 9 o nazwie "My Kung Fu Is Strongest"...jest to najtrudniejsze osiągnięcie(o jakim słyszałem) Kto chce wiedzieć o co chodzi niech sobie to wyszuka w Googlach ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS: Słyszał ktoś o osiągnięciu w MK 9 o nazwie "My Kung Fu Is Strongest"...jest to najtrudniejsze osiągnięcie(o jakim słyszałem) Kto chce wiedzieć o co chodzi niech sobie to wyszuka w Googlach ;)

Wymaga czasu, owszem. Jest jednak stosunkowo proste i byle 10-latek, który nie ma sztywnych kciuków i ma bardzo tolerancyjnych rodziców da radę.

Ostatnio uparłem się na platynę w czwartym SOCOM (grę pożyczyłem i trzeba w końcu oddać właścicielowi ;p). Jestem w trakcie przechodzenia gry na Elite i dostaję niezłe baty. Przeciwnicy zrzucają deszcz granatów, 3-4 strzały lub celny headshot odsyłają do checkpointa (dzięki Bogu, że z nich nie zrezygnowano), głupota towarzyszy, superżołnierze, którzy wytrzymują ostrzał jakby mieli nanosuity, a celnością przewyższają wszystkie żyjące istoty, osłony, które nic dają. Nie pamiętam tak irytującego najwyższego poziomu trudności w shooterze. Veterany w nowych CoD to przy tym spacerek.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chociaż już raz wypowiadałem się w tym temacie, to po głębszych przemyśleniach na 1. miejscu najtrudniejszych gier postawiłbym Guitar Hero. Żaden, kto wcześniej nie miał z nią styczności, nie może zacząć od poziomu wyższego niż easy. Opanowanie trybu expert na konkretnym poziomie zajmie no-life'om jakieś pół roku. Grając na perkusji, a nie na gitarze, trzeba dać sobie 2 razy tyle czasu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie dead rising (1). Co prawda jest krótki, ale w przypadku śmierci cofa nas okropnie daleko. Miejsc, w których można zapisać grę jest ledwo kilka, bossy są strasznie silne, a zombie z biegiem gry robi się coraz więcej. Przeszedłem już różne tytuły, w tym "najtrudniejsze" demon souls i dark souls, ale wbicie calaka w tych dwóch to pestka (jakieś 40h. 30 na pierwsze podejście, i jakieś 10h na drugie i dokończenie osiągnięć), natomiast zanim w dead rising uda nam się wbić wszystko ( o ile wcześniej nie wywalimy gry przez okno ) to minie conajmniej 50 godzin (szacunkowo. Sam odpuściłem sobie pod koniec gry).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

heh oddworld abe oddysee i exodus, kiedys myslalem ze gra jest latwa, nawet mialem chec ja przejsc od poczatku do konca, niestety, po polowie pierwszej czesci zapal odszedl ;) gra jest masakrycznie frustrujaca i wymagajaca xD a ze juz raz przeszedlem obie czesci to chyba o ten raz za duzo :D

mortal kombat 3 ultimate na najwyzszym poziomie trudnosci, niemozliwe do przejscia xD

devil may cry 3, i walka z dwoma blizniakami, chyba 5 akt... do tej pory nie zebralem sily aby to przejsc ;)

street fighter 4 takze pierwszy raz z sethem nie byl 'udany' ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skoro Bleub wspomniał o grze muzycznej jaką jest Guitar Hero, ja dodałbym od siebie Dj Hero. Dlaczego? Większość utworów nie jest taka trudna do ogarnięcia i przy dłuższych praktykach nawet na expercie da się radę, ale występuje też parę wyjątków m.in Noisia- Groundhog, której zagranie na 5* na medium, pokazuje, że dobrze sobie radzisz, na expercie można sobie palce połamać :diabelek:.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W każdej części GTA była misja nad którą, trzeba było się omęczyć żeby ją przejść. To mnie zawsze frustrowało w tej serii.

Gra którą sobie odpuściłem po dłuższym graniu to DMC 3. Kto grał ten zna arcytrudny poziom. Przez nerwy rozwaliłem pada. Niestety.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza część przygód Abe'a, która była niedawno na coverze CDA jest bardzo wymagająca, przy jednoczesnej dużej satysfakcji z pokonywania kolejnych plansz. Drugim moim typem będzie... Overlord. Sama gra jest właściwie banalna, jednak przedostatni boss to dla mnie katorga i kompletnie sobie z nim nie radzę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie najtrudniejszy okazał się Super Meat Boy. Niby nie jestem fanem takich zręcznościówek, ale wyznaję filozofię - kupiłem grę, przejdę do końca :happy:

Prawdziwy łamacz palców.

Następnym razem się dłużej zastanowię przed kolejnym Indie Bundle...

W sumie dopiero na konsoli, gdy komputer miałem w naprawie, udało mi się go ukończyć w całości. Na padzie niewiele łatwiej - niestety.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś już wspomniał wyżej LBP. Ja tej gry nawet nie ukończyłem :D Choć muszę powiedzieć, że do ostatniego poziomu dawałem sobie radę i bez problemu przechodziłem kolejne plansze. Niestety, ostatni poziom to chyba nieporozumienie - nie wiem, co chcieli osiągnąć twórcy, ale - przynajmniej dla mnie - tego nie da się przejść. I to jest gra dla dzieci?!

Prócz tego, God of War III. Nawet obniżenie poziomu trudności do najniższego niewiele mi pomogło. No i GTA IV. 100 misji może naprawdę w końcu znudzić i trzeba dużo samozaparcia, żeby dobrnąć do końca. I tyle z tych "normalniejszych" tytułów, bo o potworkach pokroju Super Meat Boya nawet nie ma co wspominać ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie przeżuło o wypluło Ninja Gaiden II. Na początku łatwo fakt ale potem...walka w płonącym pałacu z jakimś ninją(grałem dawno więc imienia i co on miał do głównego bohatera sobie nie przypomnę za chiny ludowe).Każdy(chyba)miał też taką sytuację gdy w jakimś FPS-ie skończyła się amunicja w magazynku, naokoło taż pusto no i trzeba ratować się walką wręcz idiotycznie podchodząc do gościa z RPG i atakując go wściekle kolbą, lufą, lub inną częścią broni którą nasza postać umie atakować.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...