Skocz do zawartości

The Elder Scrolls (seria)


Polecane posty

Upadek Trójcy najbardziej dotknął rodu Indoril, bo właśnie z tego rodu wywodziła się ona. Nie jest to kwestia dogadywania się, raczej starcie poglądów. Ja uważam inne rzeczy za ważne. Sądzę, że patrzę dalekowzrocznie i mam inny system wartości. To wszystko.

A honorowy pojedynek w świecie fantasy to metoda starodawna? Stosowana była na terenie całego kontynentu, w Skyrim, Wysokiej Skale i nawet w Orsinium. Jeżeli uważasz honorowy pojedynek za metodą starodawną to zlecenie morderstwa jest nowoczesne? I nigdzie nie jest wspominanie obcięcie łba. Kolejna hiperbolizacja. Wygranie pojedynku do pierwszej krwi zawsze miało na celu zdobycie satysfakcji i honoru na przeciwniku.

Swoją drogą to Hlaalu nie byli tak wspaniale nastawieni wobec cesarstwa przez cały czas. Książka "A game at Dinner" jest świetnym przykładem jak wielu wrogów w cesarstwie miało Morrowind i książe Helseth. Jest też parę źródeł o wspaniałych wojownikach w rodzie Hlaalu, którzy nosili ciężki pancerz. Oni również byli siłą militarną Morrowind.

Upadek rodu Hlaalu był spowodowany głównie w tym, że zbyt optymistycznie patrzyli w przyszłość. Wściekłość Dunmerów nie mogła zostać rozładowana na Legionie, więc oberwali najściślejsi współpracownicy. Polityka, tylko tak można to opisać smile_prosty.gif

Ród Redoran został zdefiniowany jako Ród wojowników głównie przez fakt, że ich część kontynentu graniczyła ze Skyrim, a nordowie wielokrotnie napadali Morrowind.

Redoran przecież współpracowali z Cesarstwem, lecz współpraca nie musi polegać na coraz większych ustępstwach w tylko jedną stronę i powolny zanik tożsamości Dunmerów. Poza tym obrona Morrowind była obowiązkiem wszystkich rodów, a w niemal wszystkich wojnach to Ród Redoran ratował królestwo. A co do ich miasta, to życie na pustyni jest wystarczająco ciężkie, oczekujesz, że będą z radością witać każdego nieznanego przybysza? biggrin_prosty.gif O ile pamiętam to po przyjściu do siedziby Hlaalu traktowany byłem jak plebs. A u Dunmerów bardzo wielu miało talent do magii. Pośród wszystkich rodów, przynależność do Gildii Magów nie była ograniczana przez szlachectwo, więc przykład mało efektywny.

PS

Ród Hlaalu ogólnie cenię sobie jako część Morrowind odpowiedzialną za handel i współpracę z Cesarstwem. Co więcej w armii Morrowind szpiedzy Hlaalu byli świetnym atutem wojennym. A dzięki ich dyplomacji Morrowind utrzymało niezależność podczas kryzysu spowodowanego przez Jagara Tharna. Zarzucam im jedynie zbyt łatwą rezygnację ze swojej tożsamości.

Edytowano przez Earendil
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówimy o Morrowind, nie o Nordach .. jeśli przyrównujesz Dunmerów do Nordów ... to pragnę przypomnieć że Nordowie nie lubią magii. Dunmerzy są z nią oswojeni i ją doceniają.

Orkowie przywiązują uwagę także do walki ... ale nie magią.

W ogóle orkowie w TES'ach to jakiś straszny bałagan ... raz przypominają jakiś shogunów czy innych samurajów żeby następnie zmienić się w zaściankową rasę która koczuje w jakiś osadach i zamyka się na innych.

Zlecenie morderstwa jest bardziej ... ciche. To dobre w dyplomacji. Działasz w rękawiczkach.

Nie popełniasz morderstwa w biały dzień ... nie robisz nic z hukiem. Jeśli się nie uda zamach - to Ty jako zleceniodawca masz ręce czyste. Zabójca w sumie też - on w końcu jest tylko wykonawcą a nie tym który chciał zabić.

Tak z ciekawości

miałeś jakieś problemy z Krios'em ? Bo coś Mi tak się zdaje ...

A nie musisz Mi mówić że byli wspaniale nastawieni bo ich pamiętam za dobrze. Tutaj tak tak .. a pomiędzy nami Dunmerami to szkoda że był ten cały Traktat ... więcej handlu i innej dyplomacji czy biznesów, ale lepiej by było gdyby Morrowind było osobnym państwem. Nie prowincją ... ale to nie Twoja wina jesteś tylko osobą która była z zewnątrz, teraz jesteś w naszym Rodzie. Nie wybrzydzamy i nie będziemy szydzić z niewiadomego pochodzenia.

No nie mówiłam że nie było wojowników ... w końcu wspominałam straże Balmory. A oni byli z Rodu Hlaalu.

Ja im tego nie zarzucam. Wiem że musieli ustępować jak każdy w dyplomacji. Niektórych spraw bronili jak głodny pies swojej miski.

Ciężko jednak zachować taką twardą tożsamość gdy się chce być bardziej otwartym dla potencjalnego partnera biznesowego.

W dodatku Hlaalu mieli w swoich szeregach więcej nie-Dunmerów niż pozostali. Wymaganie od ich wszystkich przestrzegania tylko Dunmerskich tradycji byłoby trochę nie na miejscu.

Każdy Cię traktował źle ... jedyny wyjątek był taki na jakiej zasadzie Cię tolerowano.

Z tego co pamiętam Telvianni zawsze traktowali Cię jak matoła, Redoranie jak niechcianego wyrzutka a Hlaalu jak kogoś z plebsu.

W kwestii pojedynków ... pamiętam że takie "pojedynki" rozgrywano na Arenie. Pamiętam bo przez przypadek Civen taki spowodowała z Trebonisem ...

Jeśli mają zamiar wezwać na arenę rywala do pojedynku no to w porządku.

Gorzej jeśli takie ... wyrównanie porachunków odbędzie się w miejscu do tego nieprzeznaczonym.

Jeśli nie chcę im wchodzić do domów tylko idę pohandlować to co im to przeszkadza ? Chyba dobrze że idę pohandlować w tym mieście ? Biznes to biznes.

Przecież mówiłam że to Ród Redoran z racji swej tradycji na punkcie szkolenia wojowników jest główną siłą zbrojną - to co się dziwisz że zawsze w wojnach jest odnotowane że to oni walczyli ?

Mówiłam już o specjalizacji Rodów.

Zdecydowanie to bezsensowne starcie poglądów ... zdecydowanie Ród Hlaalu miał u Mnie wielki plus za to że próbował się dostosować do nowych realiów i jakoś sobie z nimi próbować poradzić.

Kolejny plus mieli za to że byli bardziej otwarci/tolerancyjni ... nie robili problemów na tle rasowym czy pochodzeniowym.

W dodatku ich specjalizacje były bardziej wszechstronne ... nie byli na "Nie" dla Magii, nie byli na "nie" dla łucznictwa, nie byli na "nie" dla walki. A jeśli chciałeś bawić się w dyplomatę/handlarza to też się zgadzali.

Widzisz sam przyznałeś że jednak Hlaalu nadawali się do czegoś ... że dyplomacja jednak coś dawała. Korzyści dla całego Morrowind.

** Nie wiem czy to patrzenie dalekowzroczne ... trudno jest patrzeć wstecz, teraz i w przyszłość.

Patriotyzm bardziej bym podsumowała pod patrzenie za siebie w przeszłość ... ze względu na tradycje i dobro (jakiegokolwiek) państwa. Same tradycje wskazują że jest to element przeszłości. A przecież to jeden z fundamentów do bycia patriotą ... tak myślę.

Edytowano przez eyvon14moutaire
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie napisałem, że którakolwiek rasa stroniła od magii, lecz że w każdym z tych państw obowiązywała idea pojedynku. To, że Ród miał taką a nie inną rolę nie zwalniało innych z obowiązku obrony. Wśród Redoran również byli łucznicy, argument niepotrzebny, wśród Redoran również zdarzał się talent do magii. Każdy Dumner go w zasadzie ma. I skoro mówimy tu o dyplomacji - dyplomacja nie zadziałała na Argonian, nie zadziała też na Daedry. Najwyraźniej patrzenie tylko w optymistyczną przyszłość nie jest najlepszym wyjściem.

A co do przywiązania do przeszłości: Nieznajomość swojej historii grozi jej powtórzeniem. Ród Hlaalu najwyraźniej zapomniał o tym szukając sojuszników. Zapomniał, że już raz jeden z Wielkich Rodów został zniszczony. Nie mówię również o tym, by patrzeć w przeszłość i teraźniejszość. Stwierdzam jedynie fakt, że patrząc w teraźniejszość nie wolno zapominać o przeszłości.

A Thane'a uwielbiałem. Bardzo głęboka postać, w zasadzie jest w trójce moich ulubionych towarzyszy. Jak już sama powiedziałaś, zabójca jest tylko narzędziem. Zwłaszcza, że Thane odkupił ostatecznie swoje winy. Thane był szkolony na zabójcę od dziecka, jego los był przypieczętowany, więc nie jest winny.

Edytowano przez Earendil
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówiłam już o tym że sytuacja się różniła ... mówiłam ze trudno stosować dyplomację wobec wroga który ma w poważaniu życie swoich sług jak i życie ludzi przeciwnika. Tutaj dyplomacja nie mogła nic wskórać. Z Argonianami też nie mogła ... po tamci przyszli robić "dożynki" - czyli zrobić wielkie ludobójstwo. Jak chcesz mogę nazwać to czystką etniczną ... ale nie wiele to zmienia.

Dziwne że chociaż w tym się zgadzamy ... tylko dla Thane'a zrobiłam drugą postać biggrin_prosty.gif

Ale nie mówiłam że coś usprawiedliwi zapomnienie historii ... trzeba o niej pamiętać ale żeby non stop ?

Trzeba rozważyć różne opcje ... jeśli patrzysz się tylko w historię znajdziesz się w ślepym zaułku

pamiętasz New Vegas ? I ogólną rozprawę na temat Ulysses'a ??

Tak wygląda osoba która znalazła się w ślepym zaułku z powodu przestrzegania historii - nie widział żadnych opcji dla uratowania sytuacji bo historia sama sugerowała że wszystko zmierza ku powtórzeniu historii i popełnienia tych samych błędów - to osoba która zgubiła się w sobie.

Zniknęła u niego opcja dostrzeżenia jakiejś szerszej perspektywy ... jeśli nie ma się szerszej perspektywy - którą niektórzy mogą określić głupią nadzieją - kończą jak on.

Zapomniał że schematy się powtarzają i owszem ale jeśli będzie się je modyfikowało i miało w pamięci to co on - historię - można zdziałać więcej niż sugerowałaby historia. Czasem warto spróbować bo tkwienie w miejscu i życie przeszłością do niczego nie prowadzi.

Coś widać że nie działa Mój odwyk od New Vegas ... -.- dla przykładu mogłabym się posłużyć Mass Effect'em 3 jeszcze ale jest to zbyt bolesne.

Akurat wielki foch na Bethę dalej aktualny u Mnie smile_prosty.gif Przykro Mi Earendil ale sam Skyrim był tak ukazany że wynikało że taki Ród Telvianni NIE ISTNIEJE, Hlaalu jeszcze są jako Ród ... szczątkowo ale jeszcze są. I Redoranie też ... więc że tak powiem kuje w oczy "rzeczywistość" Skyrima a "rzeczywistość" dodatku ... confused_prosty.gif

W przypadku Rajcy ... "zamienił stryjek siekierkę na kijek" bo Skydia' i tak jest spokrewniona z Rodem Hlaalu :) fail

Edytowano przez eyvon14moutaire
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hlaalu nie są więcej Wielkim Rodem. Zostali z wykluczeni po ich upadku w trakcie kryzysu otchłani.

Nigdzie nie powiedziałem, by patrzeć tylko w przeszłość. Z historii jednak można się nauczyć kto nigdy nie będzie naszym przyjacielem i tym, że są wrogowie przeciw którym dyplomacja nie działa. Hlaalu mogli się tego nauczyć, gdyby wyciągneli wnioski z sytuacji z Jagaarem Tharnem lub Tyranem Camorańskim. Fakt pamiętania przeszłości również nie umniejsza ilości opcji. Śmiem twierdzić, że ktoś kto myśli tylko teraźniejszością błądzi po omacku, bo każda decyzja będzie polegała według schematu "zobaczymy co się stanie". W TES było mnóstwo przykładów gdzie pamięć o przeszłości decydowała, które królestwa upadały, a które przetrwały.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

^ Wiem o tym ... przecież o to chodzi z fochem na Bethę :)

Za tą bzdurną historyjkę.

A Ja mówiłam że myślenie tylko przeszłością też nie jest najlepszym pomysłem.

Cały tamten wywód był o tym żeby brać pod uwagę nie tylko przeszłość ale i teraźniejszość a także zastanowić się chwilę nad potencjalną przyszłością ... "czy aby na pewno znowu się to powtórzy, a może wezmę środki zapobiegawcze".

Nie da się wszystkiego przewidzieć. Nie przewidziano Kryzysu Otchłani nie przewidzi się i tego (np powrotu smoków do Skyrim).

Świat jest zmienny i nieprzewidywalny ... dobra może nie świat co istoty które na nim bytują.

Ostatnia holotaśma !!!

Btw. i to wszystko zaczyna iść w kierunku filozofii ... bo zaczynamy rozmawiać o tym jak ktoś postrzega świat.

A to temat o TES'ach. Ja filozofię postanowiłam zostawić

zakopaną w Divide koło Ulysses'a

TES V i rzeczywistość dodatku dalej razi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat w świecie TES takie wydarzenia są do przewidzenia. Są z reguły zaskoczeniem, bo mało kto w nie wierzy. Mimo, że wcześniej takie rzeczy jak otwarcie otchłani czy smoki istniały w choćby samych legendach : p Nie wspominając o Pradawnych Zwojach.

Nigdzie nie napisałem, że powinno się myśleć tylko przeszłością. Koniec tematu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W TES'ie akurat wszystko może się zdarzyć ... no i właśnie dlatego że mało kto wierzy w legendy raczej należy się przygotować na potencjalnie wszystko co jest niemożliwe do wykonania.

Równie dobrze w następnym TES'ie znowu możemy być pewni że jakiś zapomniane mityczne ustrojstwo zaatakuje jedną z wysp w Tamiriel - czyli normalna ogólna formuła fabuły TES'a :)

A Ja się łudziłam że ludność Tamiriel już będzie w stanie we wszystko uwierzyć. Po tylu grach .. powinni być gotowi uwierzyć we wszystko. Chyba się przeliczyłam co do wyniesienia nauk z poprzednich wydarzeń w serii.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam nadzieję, że jakoś rozwiną pomysł z Falmerami. No i dalej liczę na grę naszej generacji, której akcja będzie się dziać w Hammerfell. No i chciałbym wreszcie zobaczyć jakichkolwiek Akavirczyków. O grze, której akcja będzie na wyspie Summerset można pomarzyć. Po tym, co Bethesda nawymyślała w książkach o stolicy Altmerów mieliby zbyt pod górkę :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No Ja też chciałam żeby coś zrobili z Falmerami ... bo to miało potencjał jak na Mój gust.

A któryś poprzedni TES nie miał Summerset ? Nie pomyliło mi się ...

Nie wiem jak było z Areną, gra nie idzie na takim sprzęcie nawet emulatory by nie pomogły.

Jak będzie się działa w Hammerfell to chyba pęknę ze śmiechu.

Akurat zastanawia Mnie jak by wyglądała Puszcza Valen ... chodzące drzewa na których mieszkają Bosmerzy (???) jak to to musi wyglądać ... chyba nie jak Enty z LotR'a.

Bo to by podpadało pod plagiat ...

Interesowało Mnie Elsweyr ... ale Hammerfell byłoby w porządku. Akurat do Summerset Mi się nie śpieszy ... nie dopóki Bethesda nie zrobi jakiegoś porządnego chaosu z Dominium.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Summerset to zakon Psijiców, mnóstwo niezbadanych terenów i mistyczna magia nieznana w Cyrodill. A motyw chodzących drzew istniał jeszcze przed Tolkienem w kulturze europejskiej. Polecam "Rękopis znaleziony w Smoczej Jaskini" Sapkowskiego. Mnóstwo terminów z kultury i świata fantasy, tłumaczenia i podane źródła.

Mi się właśnie Hammerfell bardzo by podobało. Zwłaszcza, od kiedy była to jedyna prowincja, która się nie ugięła podczas wojny z Thalmorem. Puszcza Valen mogłaby być malownicza, lecz zaraz podniosłyby się głosy, że cała gra toczy się w lesie biggrin_prosty.gif

A co do Falmerów to :

jedyny żywy Śnieżny Elf jakiego spotykamy w Dawnguard mówi, że jest możliwe iż inne śnieżne elfy również przetrwały. Jest to jednak mało prawdopodobne

. Sądzę, że raczej rozwiną ewolucję Falmerów. Podobał mi się wreszcie jakiś zdecydowany krok w stronę poznania historii krasnoludów. Bo aktualnie to raczej wiadomo dlaczego zniknęli. Pytanie tylko dokąd konkretnie.

Dobrym pomysłem na nową grę lub dlc byłaby rebelia Ayleidów, bo jak wiadomo przetrwali krucjatę św. Alessji i obecnie żyją w całkowitym odizolowaniu od innych ras w niemal barbarzyńskich warunkach.

Edytowano przez Earendil
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę że skądś się wzięły żyjące drzewa ..

Tolkien chyba się nie zgłębiał w słowiańskie wierzenia i legendy. Myślę że raczej operował na legendach o druidach i tak dalej :)

Przecież Falmerzy byli ... w modzie do Morrowinda ? W dodatku ? Nie wiem wiem że już tam gdzieś było o Falmerach .. że można było grać takim.

Nie mam raczej nic przeciwko Hammerfell :D

Mam raczej problem z czymś innym - z tym że raczej nie podchodzę zbyt poważnie do tematu Redguardów ani Hammerfell.

jak się czytało kiedyś Nonsensopedię ... która twierdziła że Redguardzi to ukryta opcja komunistyczna to takie są efekty ... ponad to wiele różnych dziwniejszych refleksji miałam pod adresem Redguardów w ciągu TES'ów - tak najbardziej znany Mi Redguard w Skyrim mawiał że zabił swojego ojca przez poderżnięcie gardła bodajże - a potem przypominam sobie o stereotypie amerykanów że każdy Afroamerykanin ma pod ręką cały arsenał broni lol

Akurat że Summerset ma wiele tajemnic z zakresu Magii to to wiem ... jakoś też czytałam wiele dziwnych książek w TES'ach czy czytałam wikię ... walnie przyczyniły się też pobyty na innym forum o TES'ach.

To o Ayleidach wydawało by się fajne ... problemem dla Mnie tutaj jest TES IV - Bethesda nie będzie chciała wrócić do Cyrodill tak prędko. Po za tym sama wyspa jest ... nudna. Wyglądała jak Disneyland.

Tak a TES V rozgrywa się w górach :D Zawsze będą narzekacze ... jak będzie o Elsweyr to z kolei będzie "pustynia ? Ale nudy ... buu" :) Widzę że nikt nie chce Czarnych Mokradeł ? Słusznie same nieciekawe bagniska ...

Z Dwemerami to nie wiem. Już ich obecność w Skyrim była dla Mnie dziwna ... co do Dwemerów to nie mam pojęcia jak Betha miałaby to zrobić. Pasowałoby im wrócić do Morrowind żeby rozwikłać zagadkę Dwemerów.

Tak jak doskonałym miejscem na rozwikłanie zagadki Falmerów - i odkrycie czy jeszcze jacyś żyją - było Skyrim.

To samo idzie do Ayelidów - Cyrodill ... najwidoczniej Bethesda lubi kusić gdybaniami na temat "a co się stało z .. ?" gracza.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z pytaniem dotyczącym Dwemerów to powinniśmy skierować się raczej do Daedr niż Morrowind. Nerevarine odkrył już co się dało. Całkiem sporo prawdę mówiąc. A Redguardzi to raczej coś na kształt arabów niż murzynów. Co tej "ukrytej opcji" to chyba przez dosłowne tłumaczenie nazwy. Dalej twierdzę, że Redguardzi to prędzej Arabowie.Choćby ze względu na kulturę. Słyszałaś kiedyś o murzynach z bułatami? Albo takich co budowali wielkie miasta? Fakt, że Bethesda pozwala przyciemnić skórę do granicy, na której powstaje ryzyko raka już przemilczę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiesz część islamistów teraz to tzw. Murzyni ... islam całkiem nieźle się trzyma w Afryce. Nie żebym była zachwycona ... bo niektóre praktyki Mnie przerażają ... zwłaszcza fundamentalistów.

Wolałabym żeby każda religia była pokojowa. A nie walczyła z wszystkimi innymi.

Deadry ... Ja Ja lubię Deadry ... zawsze w TES'ach jedyne w co by Moje bohaterki wierzyły to Deadry.

Wiesz, Redguardzi - wypisz wymaluj to (przykro Mi) negroidalni ... nie da się tego zmienić choćbyś nawet chciał.

Oni nie są europoidalni tylko negroidalni ... tak samo jak nordowie to nic innego jak ludność Skandynawii ...

A przecież nie ma czegoś takiego jak "wiking" w TES'ach.

Wszystko jest tam umowne ...

Dlatego widzisz w grze Alikr'ów którzy mają bułaty a są murzynami. Bo tak sobie wymyślili.

Co do Nonsensopedii to akurat trafiłeś ... uznali że są tą opcją ze względu na nazwę i parę innych dziwnych rzeczy :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do Nordów się zgodzę. Aczkolwiek wiadomo, że po rozprzestrzenieniu się ludności Skandynawii ta "rasa" się zmieniła. Różnic genowych między Nordami a Bretonami nie ma tak wiele. Chyba, że mówimy o zdolnościach do magii itd. Reszta sprowadza się do różnic kulturowych.

W sumie, to po głębszym zastanowieniu Redguardzi to trochę tego, trochę tamtego. Większości Redguardów w Oblivionie jak i Skyrim brakuje typowych cech tej rasy. Tj. szerokich nozdrzy, rozstawu oczu itd. Kolor skóry to nie wszystko. Prawdę mówiąc ich kultura w niczym nie przypomina prymitywizmu "naszych" murzynów, więc zupełnie mi ta rasa nie przeszkadza.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mówiłam że mieliby być prymitywni ... prymitywni są tylko wszelkiej maści fundamentaliści ...

Takich znajdziesz przy okazji każdego wierzenia.

Ogólnie TES'y musiały jakoś urozmaicić nie Merów ... mają podrasy elfów to czemu nie mieliby ludzie różnic w wyglądzie ?

Gdyby Redguardzi byli znowu "biali" wszyscy zaczęliby posądzać Bethesdę o rasizm.

A inni jęli by narzekać że "na co nam kolejna rasa białych ludzi ?"

Akurat pomysł z tym że Redguardzi są murzynami z dziwniejszą kulturą Mi pasuje.

Bardzo Mi się podobał pomysł z tymi alikr'ami chociaż był trochę aż za nadto egzotyczny (jak na Skyrim).

A wiadomo że logika i TES'y chodzą pod rękę czasami ... :) jak to fantasy.

Żeby nie było - Ja bardzo lubiłam Nasira (ten końcowy "Respect") ... jedyny Redgurad jaki Mnie wkurzał (i nie tylko Mnie bo swoją żonkę także) to był Nazeem.

Co do tych cech to musieliby się pokusić o lepszy silnik ... a także przy okazji jeśliby skupili się na takich detalach twarzy jak rysy typowe dla danej rasy to musieliby załamać ręce nad Elfami, Khajitami i Argonianami. :)

Czekałoby ich to samo co BioWare gdyby się pokusił o detale ras w swojej produkcji (ME). Czyli katastrofa.

I na następnego TES'a i ME czekałoby się przez następne 7 lat ...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do tego, czy bycie fundamentalistą sprawia, że jest się prymitywnym to bym się kłócił. Niejako to sobie zaprzecza. Brak jakiejkolwiek organizacji poza tą najprostszą można nazwać prymitywizmem. Brak jakichkolwiek zasad moralno-etyczno-prawnych również. Można twierdzić, że jest to błędna droga, lecz z pewnością nie prymitywna. Nigdy bym nie stwierdził, że ktoś kto jest w stanie zrozumieć skomplikowaną strukturę swojej religii czy wiary jest prymitywny. Na to miano zasługują prędzej ludzie nieznający zasad wedle których żyją w społeczeństwie.

Różnice w karnacji Redguardów są bardzo mocne. Od takie Nazeema po Saadie (która karnacje ma raczej typowo arabską). Podejrzewam, że dzielą się oni od rdzennych murzynów z Afryki po ludzi karnacji semitów i arabów.

Swoją drogą to takie różnice występują też w innych rasach Tamriel. Bretoni, Cyrodillianie i Nordowie różnią się bardzo karnacją. Wśród Khajjitów zdarzają się koty o umaszczeniu różnorodnym. Od panter po śnieżne tygrysy. O Argonianach nie trzeba mówić, możesz z niego zrobić Velociraptora albo Krokodyla :P Naprawdę ciężko jest się tu sugerować takimi czynnikami w grach TES. Podobnie jak rasy Merów. Są różnice między nimi, lecz wszystkie jednak należą do wspólnej rasy Merów. To w takim razie są to osobne rasy, czy może powinniśmy mówić o gatunkach? ^^`

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To samo idzie do Ayelidów - Cyrodill ... najwidoczniej Bethesda lubi kusić gdybaniami na temat "a co się stało z .. ?" gracza.

Nie, aktualna Bethesda ma po prostu dość... hmm... lekceważący stosunek do takich niuansów i raczej nie zawraca sobie nimi głowy.

Przecież Falmerzy byli ... w modzie do Morrowinda ? W dodatku ? Nie wiem wiem że już tam gdzieś było o Falmerach .. że można było grać takim.

W dodatku (Bloodmoon) były kreatury zwane Rieklings, które Falmerami z pewnością nie są. Niektórzy upatrywali w nich najwyżej mocno zdegenerowaną pozostałość tej rasy. A w modach to i mówiące dynie się pojawiały.

To o Ayleidach wydawało by się fajne ... problemem dla Mnie tutaj jest TES IV - Bethesda nie będzie chciała wrócić do Cyrodill tak prędko. Po za tym sama wyspa jest ... nudna. Wyglądała jak Disneyland.

Jaka wyspa? Also, pisanie "Mnie" czy "Ja" wielką literą świadczy, że mamy do czynienia z istotą boską. Może Aedrą?

Różnic genowych między Nordami a Bretonami nie ma tak wiele.

Nie ma, bo Bretoni pochodzą właśnie od Nordów i Aldmerów.

Akurat pomysł z tym że Redguardzi są murzynami z dziwniejszą kulturą Mi pasuje.

...

http://www.uesp.net/wiki/Lore:Yokuda

Ogólnie polecam poczytać podlinkowaną stronę, bo chociaż z TES od jakiegoś czasu mam kontakt niewielki, to rzeczy które piszesz są straszne.

Edytowano przez Murezor
  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

^ No co Ja Ci poradzę że część z nich nawet voice-aktorów ma tejże rasy ...

Co do pisania to akurat nie masz potrzeby się czepiać.

Często piszę zwroty "Ty", "Ciebie", "Ja" z dużej litery ... nie wiem jacy byli Twoi nauczyciele w szkołach, ale Ja mam to jako swoistą pozostałość po systemie edukacji ... -.- za każde pisanie zwrotu "Ty" czy "Ja" z małej litery dostawałam minusa.

Prosta zasada pięć takich minusów = jedynka. I nie ważne ile się rozpisałeś, i czy to co napisałeś miało sens ...

A że nie widzę jakiejś drastycznej różnicy "kiedy to wypada" pisać Ja z dużej a kiedy z małej, to z ostrożności piszę je wszystkie z dużej litery ... aż tak Ci to przeszkadza ?

Ja tam nie lubię jeśli ktoś bierze cały cudzy wpis i go przerywa komentarzami.

I co ? Czy się wściekam się na każdego który tak robi ? Nie. Nie zwracam im uwagi. Dajże sobie spokój ...

Sam używasz pisząc zwrotów z angielskiego które mają swoje polskie odpowiedniki ...

Naprawdę chcesz się bawić w "Grammar Nazi" na forum ?

Nie nie chodziło Mi o Riekliengi ... czy jak one się pisały.

Chodziło Mi o coś co miało nazwę "Falmer" jak już wspominałam mógł to być jakiś nieoficjalny mod ...

Co do Cyrodill - w TES IV mapa była co najmniej dziwna/niejasna.

Pewnie Arena rozwiałaby wątpliwości, ale Arena nie działa na takim sprzęcie jak mój komputer nawet emulator nie pomoże.

Granice z Elsweyr były dziwnie narysowane - wiadomo jak się miało przed oczami nieprzebyte góry to raczej tylko upewnienia brakowało. Chociaż że Skyrim i Morrowind były wyspami to wiedziałam od dawna.

Zawsze pytanie było tylko o Puszczę Valen i Elsweyr.

Nie nie musisz Mi mówić że Bretoni, Nordowie, Cesarscy i Redgardzi powinni być tej samej krwi ... mówiłam o podgatunkach.

Na tej samej zasadzie co masz Europoidalnych ale masz ich podgatunki - Romów, Słowian i German.

I co ? Wspólny przodek a przez lata ich cechy się zmieniały pod wpływem tego gdzie żyją.

Wszyscy ludzie mieli jednego przodka a przecież teraz masz trzy gatunki Mongoloidalni, Indoeuropoidalni oraz Negroidalni.

Europoildalni akurat są w jednym worze z Hindusami od których się wywodzą.

Mówimy o TES'ach ... tutaj się mierzy na coś od Elfów (Merów) oraz pozostałe - Histy.

W książkach można wyczytać że wszyscy ludzie pochodzą z innego kontynentu i to tam ulegli zmianie. Wcześniej byli Elfami.

A teraz nie dość że nie przypominają swojego przodka - Elfa to jeszcze masz u nich taki rozstrzał z wyglądem ...

Nordowie - wielcy i silni, Bretoni dużo mniejsi i słabsi za to mają więcej mocy magicznych, Redgardzi wyglądają w TES'ach na "ciemniejszych" a Skyrimie często przypominają już z samej karnacji czy głosu - murzynów.

I jest w porządku.

Nikt się o to nie ciska ... Bethesda przy okazji uniknęła zarzutów o bycie rasistowską "bo samych białych macie w grze - nawet Elfy mają ciemniejsze wersje (chodzi o Dunmerów) !" - potencjalnie zarzut tak mógłby brzmieć

PS: Oczywiście spodziewam się że znowu pokroisz całą wiadomość i będziesz dalej się czegoś czepiał ... jak tej pisowni. Zwasze myślałam że zwroty z dużej litery są raczej oznaką szacunku dla drugiej osoby lub samego siebie ... najwidoczniej jest to jednak ubliżające innym. Skoro się o to czepiają ...

@ Earendil - akurat nie przekreślałam możliwości takiej że wśród Redgardów są osoby przypominające Hindusów czy Arabów smile_prosty.gif

Raczej uważałam że Redgardzi to taki miks gdzie Beth upchnęła wszystkich o ciemniejszej karnacji niż nasza.

Wiadomo ich uniwersum to oni dyktują zasady a nie logika i prawa natury.

Zaleta bycia twórcą czegokolwiek - sam ustalasz własne zasady nie przejmując się niczym innym,

Edytowano przez eyvon14moutaire
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up

Dunmerowie ciemną skórą uzyskali dopiero po zdradzie Nerevara, kiedy to Trójca zdecydowała się zostać bogami. Azura przeklęła wszystkich Chimerów na zawsze zmieniając ich wygląd.

Mówimy o TES'ach ... tutaj się mierzy na coś od Elfów (Merów) oraz pozostałe - Histy.

W książkach można wyczytać że wszyscy ludzie pochodzą z innego kontynentu i to tam ulegli zmianie. Wcześniej byli Elfami.

Bzdury. Nawet w lore gry jest to poddane w wielką wątpliwość. Biorąc pod uwagę, że Khajitowie mają swoje legendy na powstanie świata, w których mają zawarte powstanie ludzi i Merów jako osobne gatunki. Ponadto według najbardziej prawdopodobnej wersji ludzie pochodzą z kontynentu Akavir, gdzie istniały dwa ludy humanoidalne. Ludzie oraz wężoludy, które zniewoliły ludzi dodatkowo ucząc ich obróbki żelaza, uprawiania roli itd. Po nieudanej rebelii ludzie zdecydowali się uciec z kontynentu, co tłumaczyłoby nagłe zasiedlenie Cyrodill. Tłumaczyłoby też pochodzenie Argonian, ponieważ możliwe było iż nie wszyscy wężoludzie byli tyranami. Według wiki wężoludy pochodziły nazywały się Tsaesci.

Jednak według chronologii i historii Tamriel znany jest też fakt, że ludzie przybyli z Atmory i zasiedlili Skyrim. Co oznaczać może, że ludzie zasiedlili Tamriel z dwóch różnych kontynentów. W żaden sposób jednak nie byli elfami. Zbyt wiele różnic zarówno w wierze co do pochodzenia jak i fizjologii. Sam stosunek Daedr do ludzi może wiele tłumaczyć. Dla Merów czczenie Daedr było naturalne. Ludzie ich nie znali.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

^ Wiem w końcu przemienili się z Chimerów w Dunmerów smile_prosty.gif to było oczywiste.

Akurat sama wątpiłam w Histy .. nie w to o elfamch/merach.

Argonianie i Khajici zawsze wydawali Mi się zbyt .. różni.

No ale o Khajitach z kolei nie wiem prawie nic. Argonianie byli na bank tymi histami.

Ale Khajici ? Nie wyglądają jak Argonianie ani tym bardziej nie przypominają Elfów ...

Wężoludy raczej zostały tam gdzie były ... mówię tylko o Tamiriel, reszta dla Mnie jako gracza to istny mit.

Wydawało Mi się że gdzieś było w samej grze/księdze że jeden podgatunek elfów powędrował na inne kontynenty i tam się przekształcił.

I że jak wrócił do starego kontynentu Tamiriel - Elfy były wrogo nastawione na intruzów - ludzi.

Gdzieś to było napisane ... sama bym raczej nie przypisywała ludzi do elfów w TES'ach.

Wyglądają drastycznie różnie pomijając że mogą się ze sobą ludzie i elfy krzyżować dając płodne potomstwo.

Tak to właśnie było w tej księdze. Dywagacje na temat gatunków.

Jesteś pewien że nie było tam takiej książki ? Tam znaczy w grze a nie na stronach o TES'ach.

Ale u Khajitów nawet była legenda o tym (z książki w TES V Skyrim) że jakiś Khajicki bohater zabił Lorkhana lub Kageranka ... muszę przeczytać tą księgę jeszcze raz bo ją mam na Skydii' w jej ekwipunku :/

Khajici zawsze mają swoje wersje mitów, czasami przeczą innym wydaniom.

Jak słyszę o legendach Khajitów to poddaję je automatycznie weryfikacji i porównuje z pozostałymi - być może w ten sposób pozna się jaka była prawda.

Edytowano przez eyvon14moutaire
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znowu jesteś w błędzie. Hist to drzewa, forma życia uważana za pierwszą, która zamieszkiwała Tamriel. Uważane jest, że Argonianie i Hist są współzależne od siebie. Hist mają ponoć zdolności telepatyczne. Pozostałymi formami życia Tamriel były Merowie (elfy) i Nede (ludzie). Istnieje teoria, według której Hist stworzyło Argonian.

Khajici mają własne legendy dotyczące swego powstania.

Merowie pochodzą z kontynentu nazywanego Aldmeris. A wiadomości w jednej konkretnej książce nie są pewnikiem, bo wiele jest uznawanych za błędne (tj. historycy Tamriel udowodnili, że ich twórcy byli w błędzie np. Kieszonkowy Przewodnik po Imperium, Pierwsze Wydanie). Należy zatem sugerować się podsumowaniami lore, bo biorą one pod uwagę ilość podobieństw i wiarygodność treści.

Khajiit i Argonianie są uznawani za rasy Bestii. Nie są według terminologii spokrewnieni z Merami. Ponoć zamieszkiwali Tamriel jeszcze przed przybyciem Merów i Atmoran.

Istnieją jeszcze inne rasy Bestii. Tak jak niepokazane jeszcze rasy Merów. Fakt, że taka książka była nie znaczy wiele. W Skyrim jest książka, że Talos to błąd i mit. Czy tak rzeczywiście jest?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisało że Histy są bardzo przywiązani do drzew, że czują się prawie jednością (spokrewnieni). Co było dziwne.

Że lubią być w otoczeniu drzew i że je szanują.

Nie mówiłam nic o pokrewieństwie tych dwóch (Khajitów i Argonian) z Merami.

Tak było w książkach, że te dwie rasy mieszkały na tych terenach wcześniej. I nie wiadomo skąd pochodzą z tego tytułu.

W książkach są nieścisłości (np. Khajicka książka twierdzi że Alduin to Akatosh ... myślałam że Paartanax mówił że Akatosh to ich ojciec i Alduinowi jako najstarszemu dał najwięcej mocy żeby był przywódcą smoków) i jak mówiłam porównywałam te o legendach z innymi wersjami.

Jeżeli było coś o powstaniu świata to porównywałam każdą inną księgę o tym traktującą.

Wiele z nich było sprzeczne więc wynosiłam tylko te momenty które się zgadzały w nich za prawdę.

Miał ktoś tak że mu gra zawsze wywala się do pulpitu jak spróbuje wejść do lokacji ?

Mam tak z jedną lokacją na Solstheim confused_prosty.gif Zaraz po otwarciu zamka na poziomie "Mistrz" gra Mnie wywala w trakcie wczytywania lokacji. To już szósty raz jak tak robi !

Przy pozostałych jeszcze nie było takich błędów ... miał tak ktoś ? To jest jakiś Kurhan bodajże ...

"Kurhan Gyldenhul" - ktoś miał problem z tą lokacją ?

Pal sześć kłócenie się czy księgi głoszą bzdury czy nie - TES ma i tak bardzo poplątany świat.

I bez takich kłótni można się w nim zgubić.

Edytowano przez eyvon14moutaire
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miewałem tak co jakiś czas. Czasami nawet, gdy robiłem quick load.

Bo Histy to te "szczególne drzewa". W Oblivionie było jedno. Jak już powiedziałem, udowodnione zostało w grze, że Pierwszy Przewodnik Po Cesarstwie był błędny i zawierał nieprawdziwy opis Histów.

To nie jest kłótnia. Jedynie (w miarę) konstruktywna dyskusja. O czym tu rozmawiać jeśli nie o lore czy świecie gry? Wymieniać się zdjęciami swoich Dovahkiinów? W nieskończoność? :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ale kłócenie się o lore też jest dosyć ... kłopotliwe.

No to teraz próbuję sobie przypomnieć owe drzewo z TES IV bo go już nie pamiętam. confused_prosty.gif

Musiało być aż takie potworne że go nie pamiętam .. skoro pamiętam takie pierdoły jak zbieranie korzeni Nirnu ...

Co jakiś czas ? I co lokacje były kompletnie zepsute (czyt. wywalały do pulpitu) tak na "amen" ?

Czy po pewnym czasie stawały się grywalnymi miejscami ?

Akurat szukam jakiś kamieni do pewnych ruin (tam gdzie się zdobywa za towarzysza Sferę lub Pająka) ... miały być rozsiane po całym Solstheim - i jak tu mam ich szukać skoro pierwsza lepsza lokacja jest zbugowana ?

W takich grach jak TES'y można nawet gadać o książkach obecnych w grach, npc'ach itp. O wszystkim.

Lore jest tam akurat tak bardzo pogmatwane że można się samemu zgubić.

Przypomina jeden wielki labirynt z pułapkami i ślepymi zaułkami (w postaci sprzeczności).

Edytowano przez eyvon14moutaire
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...