Skocz do zawartości

The Elder Scrolls (seria)


Polecane posty

Trochę głupio przyznać - ale 3 razy przeszedłem tą grę, i nigdzie nie spotykałem tych butów, ale oczywiście dużo słyszałem o nich. Kto zleca to zadanie i na czym ono polega? :o

chodzi pewnie o glowny watek bo gry sie w zasadzie nie da przejsc :)(i nie chodzi tu o bugi ) u mnie morek tez przezywa wlasnie druga mlodosc po dokladnym liftingu graficznym i musze przyznac ze klimat wciaz kladzie mnie na lopatki a gierka ma juz 7 latek :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Że co? Główny wątek jest prosty. Większe trudności spowodować baza szóstego rodu koło Gnaar Mok, gdyż troszkę za wcześnie nas tam zrzucają.

A botki pochodzą z zadania zupełnie pobocznego, w którym eskortujemy pewną redgardzką handlarkę właśnie do Gnaar Mok. Lub ją po prostu zabijamy - żaden z niej przeciwnik. Jako prawy człowiek, zabijałem tę Murzynkę.

Tak w ogóle, naszła mnie straszna ochota na jeszcze jedną instalację TES3 i pobawienie się replacerami tekstur oraz MGE. Ale kiedy ja na to znajdę teeen czaaaas?

Edytowano przez Risin
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mowisz, o tej jaskini, gdzie dostajemy pierscien księżyc i gwiazde, czy jak to leciało? Tą gdzie każą Ci iść do wąwązu gdzie u wejscia znajduja sie 2 szpikulce? O ludzie..... Pamiętam jak ja krazylem kolo tych szpikilwoc, uzywalem teleportacji, żeby na nie wleciec, obszukalem je dokladnie, tylko po to aby się okazało, źe jaskinia jest gdzieś dalej..... a z dziennika wynikalo ze jaskinai jest dokladnie pod tymi wiekimi kamieniami...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko po to aby się okazało, źe jaskinia jest gdzieś dalej..... a

Jak ja to nazywam? A, już wiem. Piękno Morrowinda.

Dla mnie konieczność domyslania się o który kamien lub drzewko chodzi przy poszukiwaniu celu (czesto zreszta okazuje sie, ze dziennik kłamie) to w zasadzie jedyna wada tej gry. Dlatego gdy w Obku zobaczyłem kompas pokazujący dokładną drogę do celu, to prawie sie popłakalem z radości.

Odradzam granie w Morrowinda bez skromnej pomocy z tej strony: http://www.uesp.net/maps/mwmap/mwmap.shtml...n=Sulipund&

PS: mapa pokazuje, czego szukałem na niej po raz ostatni. Gdy szukałem Sulipundu kiedys bez pomocy mapy, to zanim go znalazłem minęły 2-3 godziny. Teraz jego znalezienie zajęło mi 5 minut. I oczywiście okazało się, że dziennik po raz kolejny zwodził mnie w maliny...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego gdy w Obku zobaczyłem kompas pokazujący dokładną drogę do celu, to prawie sie popłakalem z radości.
... i pełen zadowolenia z życia wyłączyłem szare komórki, rozlałem swój zad jeszcze wygodniej na krześle i skoncentrowałem się na machaniu mieczem.

Też tak miałem. Fajne uczucie.

Kompas sobie wyłączyłem, podziękuję. Wolę już się poszwendać po mieście, pomagając sobie minimapą, niż iść prostą drogą do celu na modłę konsolowych napieprzanek. To pozwala mi zapomnieć, że Oblivion powstał także na konsole "nowej generacji!".

Fajnie w tym aspekcie wyszło im tylko zadanie z zaginionym akavirskim fortem i madstonem. Nie ma go nawet zaznaczonego na fasttravelowej mapie!

Szkoda, że to zadanie jest nielogiczne w cholerę. Fort, którego nigdy nie odnaleziono, do którego droga wiedzie przez ukrytą jaskinię, żaden obrońca Tamriel i Cyrrodill nigdy go nie widział.

Architektura identyczna jak stare ruiny fortów rozsiane po całej prowincji, które są dziełem ludzkich rąk oraz... informacja, towarzysząca nam przy ładowaniu owej lokacji, że kiedyś ten fort należał do ludzi Remana! Po jego zajęciu wiedza o jego położeniu wyparowała?

Poza tym, dlaczego akavirscy najeźdźcy mają modele nieumarłych... ludzkich kości? Przecież na Tamriel za Remana najechali tsaesci! Idąc wczoraj do tego "obcego i zaginionego" fortu, miałem wizje wyrypistych modeli wężowych ludzi i jakieś wyrypistej budowli w obcym stylu. A duch komendanta czekający na rozkazy to "fogule" porażka.

Edytowano przez Risin
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja... wstyd się przyznać... grałem w Morka i po 2,5 miecha byłem dopiero w(chyba) 4 misji glównego wątku. Na te mocniejsze poboczne też byłem za słaby. Dlaczego? Sknera ze mnie. Nawet nie wiecie jak teraz tego żałuje. Naprawdę. Miałem całe 50k. 55k dokładnie. Szkoda mi było wydać to na ulepszenia....;( Dlaczego czas przeszły cały czas? Dlaczego nie odrobiłem blędów? A no wszystkie save game wysypały. Jak już kiedyś wspominałem, jak kończę grę to 100%. A grać długo nie gram(matula bardzo nie lubi:) tak 1-2h dziennie grałem w roku szkolnym... a nawet na wakacjach nie siedziałem za długo nad morrkiem. A był to strzał w stopę, bo jak grać tak, to trochu dłużej:P

Risin - bez ironii. Rzeczywiście to szukanie miejsc na "czuja" wnerwia. dzie jestNo, ale przyznam rację, daje grze...klimatu? Nie wiem jak to nazwać. Dzięki temu poznajesz wyspę, świat, geografię, sekrety. Chodzisz na około, ale przynajmniej wiesz co gdzie jest. Moim zdaniem, pasuje do gry takie coś.

Edytowano przez ChosenOne
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... i pełen zadowolenia z życia wyłączyłem szare komórki, rozlałem swój zad jeszcze wygodniej na krześle i skoncentrowałem się na machaniu mieczem.

Też tak miałem. Fajne uczucie.

Chłopczyku, nie wszyscy mają tyle zbędnego czasu żeby go zmarnowac na kilkugodzinne krązenie w kółko, żeby odnaleźć "skałę nad jeziorem" o której mówi dziennik.

A propos szarych komorek - to ja wolę się zastanawiać KTÓRE zadanie teraz zrobić i JAK, a nie GDZIE znajdę jaskinię o ktora chodzi. Zresztą do czego używasz szarych komorek krążąc w kółko po tej samej okolicy? Do analizy architektonicznej skał, żeby znaleźć dokładnie taką, o której mówi dziennik, i 13 kroków od niej skręcić w prawo, by znaleźć drzewo z jedną gałęzią odchyloną o 13 stopni, od którego trzeba już tylko pójść kawałek na północ, żeby znaleźć skałę w kształcie pomarańczy, z której mamy z kolei bardzo blisko do drzewa.....

I tak przez parę godzin. Świetna zabawa, nieprawdaż?

PS: od wysilania intelektu to mam książki. Gdy w coś gram, to po to, żeby odprężyć sie od nauki, a nie zataczać kółka i klnąć "gdzie jest to cholerne drzewo?!"

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

żeby go zmarnowac na kilkugodzinne krązenie w kółko, żeby odnaleźć "skałę nad jeziorem" o której mówi dziennik.

I tak przez parę godzin. Świetna zabawa, nieprawdaż?
Jeśli znalezienie jakiegoś miejsca naprawdę Ci zajmuje parę godzin.. W ogóle po co to liczysz? Domyślam się, że te "parę godzin" z palca wyssane, ale ludzi stać na wszystko, więc i może mówisz szczerze... W każdym razie nie chcę Cię bliżej poznać, to khukhuuwlakhuczjceykhu.

to ja wolę się zastanawiać KTÓRE zadanie teraz zrobić i JAK, a nie GDZIE znajdę jaskinię o ktora chodzi. Zresztą do czego używasz szarych komorek krążąc w kółko po tej samej okolicy?
Jak? Masz przecież strzałkę, a 95% zadań ogranicza się do machania mieczem przecież. A główny wątek to już w ogóle.

Zresztą do czego używasz szarych komorek krążąc w kółko po tej samej okolicy? Do analizy architektonicznej skał, żeby znaleźć dokładnie taką, o której mówi dziennik, i 13 kroków od niej skręcić w prawo, by znaleźć drzewo z jedną gałęzią odchyloną o 13 stopni, od którego trzeba już tylko pójść kawałek na północ, żeby znaleźć skałę w kształcie pomarańczy, z której mamy z kolei bardzo blisko do drzewa.....
To taki mój mały fetysz. W końcu o ile moje marne mózgowie ma status off w przypadku kompasu i byczej strzałki na kompasie, to przy Morrowindzie trzeba przeczytać zadanie w dzienniku i pogadać z NPC, czytając to, co ma do powiedzenia, a później obejrzeć wspomniany teren, przy okazji odnajdując parę innych ciekawych rzeczy. To już wymaga minimalnego zaangażowania intelektualnego. Ale żadna gra nie jest dla wszystkich.

PS: od wysilania intelektu to mam książki. Gdy w coś gram, to po to, żeby odprężyć sie od nauki, a nie zataczać kółka i klnąć "gdzie jest to cholerne drzewo?!"
Morrowind nie jest taką grą. To tak jakbym w poszukiwaniu hardcore bondage sięgał do "literatury polskiej na przestrzeni wieków".

Gdy w coś gram, to po to, żeby odprężyć sie od nauki, a nie zataczać kółka i klnąć "gdzie jest to cholerne drzewo?!"
Skoro tak to niektórych przerasta, to po co się za to zabierają? Edytowano przez Risin
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam podzielam zdanie Lord Nargogha. Wolę kiedy w grze jest kompas pokazujący nam właściwą drogę. Czasami lubię sobie czegoś poszukać, zwłaszcza kiedy jest to uzasadnione fabularnie, jednak bez przesady. Pamiętam jak kiedyś w Morrowindzie szukałem grobowca, dla któregoś z plemion. Robiłem wszystko według mapy, po pół godziny znalazłem ów grobowiec w całkiem innym miejscu niż to wskazane w dzienniku. Całe szczęście, że postanowiłem rozszerzyć obszar poszukiwań.

Ci, którzy wolą działać samodzielnie niech po prostu nie zwracają uwagi na kompas. Ze strony twórców miło by było gdyby ułatwienia takie jak mini-mapa czy wspomniany wcześniej kompas dało się wyłączać oraz włączać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niezła mapka satelitarna świata gry... ale to prawda - po opisie trudno jest trafić do poszukiwanej groty/kryjówki. Ja zawsze korzystałem z poradników, a także kilku modów ( uważam ze bez nich także się nie da spokojnie grać )

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co Oblivionowi potrzeba

- Nowego wątku fabularnego,

- nowych gildii,

- ładnych twarzy,

- dialogów,

- braku strzałki,

- dobrych głosów,

- mniej "święcących" się tekstur,

- porządnego systemu walki,

- bardziej zróżnicowanych zaklęć,

- balansu między złodziejem a czarującym.

Krótko: od nowa grę zrobić. x] Tym razem porządnie.

PS. Tak, Risin, jeszcze posprawdzam te mody od ciebie, ale najpierw muszę sobie poradzić z tym jak uruchomić OMMa ;'

Edytowano przez Dabu47
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej lewitacji?

Tak lewitacji, moje typowe przejężyczenie, nie zwracaj na takie rzeczy uwagi :P

tylko po to aby się okazało, źe jaskinia jest gdzieś dalej..... a

Jak ja to nazywam? A, już wiem. Piękno Morrowinda.

Dla mnie konieczność domyslania się o który kamien lub drzewko chodzi przy poszukiwaniu celu (czesto zreszta okazuje sie, ze dziennik kłamie) to w zasadzie jedyna wada tej gry. Dlatego gdy w Obku zobaczyłem kompas pokazujący dokładną drogę do celu, to prawie sie popłakalem z radości.

Odradzam granie w Morrowinda bez skromnej pomocy z tej strony: http://www.uesp.net/maps/mwmap/mwmap.shtml...n=Sulipund&

PS: mapa pokazuje, czego szukałem na niej po raz ostatni. Gdy szukałem Sulipundu kiedys bez pomocy mapy, to zanim go znalazłem minęły 2-3 godziny. Teraz jego znalezienie zajęło mi 5 minut. I oczywiście okazało się, że dziennik po raz kolejny zwodził mnie w maliny...

Tylko, że to był jedyny raz kiedy porządnie się zgubiłem. W 90% przypadkow drogę znajdowalem bez najmniejszych trudnośći, w pozostalych 8 z pewnymi trudnosciami, a w 2 % z dużymi. Ale pragnąłbym zwrocic Ci na coś uwagę. Powiedz mi na jaki element gry morrowind stawia najwiekszą wagę? Co jest jego zaletą, co jest najwazniejsze w rozgrywce? Eksploracja świata. Morrowind to gra stawiająca na eklpolatowanie świata. Jeżeli tak, to chyba oczywistę, że w takiej grze nie tylko zgubić się parę razy jest rzeczą normalną (tak samo jak w grze stwiającej na walkę zginąc), ale można powiedzieć, że wręcz wypada się zgubić. A jeżeli nam się taka rzecz nie podoba, to trzeba wybrać grę ktora stawia na pierwszym planie coś innego, gdyż gubienie sie jest naturalna konsekwencją takieto rodzaju rozgrywki jaki oferuje nam Morrowind.

Dabu--> dodaj jeszcze do listy nieliniowości w questach, brak levelscalingu, podniesienie poziomu trudności, usunięcie losowych przedmiotow i przeciwnikow w lochach, zwiekszeone konsekwencje poczynań gracze, więcej dialogow i więcej lore świata i wychodzi nam całkiem porządny rpg :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co Oblivionowi potrzeba

- Nowego wątku fabularnego,

- nowych gildii,

- ładnych twarzy,

- dialogów,

- braku strzałki,

- dobrych głosów,

- mniej "święcących" się tekstur,

- porządnego systemu walki,

- bardziej zróżnicowanych zaklęć,

- balansu między złodziejem a czarującym.

Krótko: od nowa grę zrobić. x] Tym razem porządnie.

PS. Tak, Risin, jeszcze posprawdzam te mody od ciebie, ale najpierw muszę sobie poradzić z tym jak uruchomić OMMa ;'

- Fabuła jest ok

- Gildie są świetne!

- Twarze i tak wyglądają lepiej niż w większości gier

- Dialogi są takie same jak w całej serii TES

- Strzałka wkurza ale czy nie zauważyłeś, że to standard obecnie w grach?

- Głosy są w porządku

- Jakby w innych nowych silnikach graficznych nadmiar tego również nie był popularny... to samo masz choćby w NWN 2

- System walki - znowu cała seria TES - jest ok

- Jakieś konkrety?

- Po raz kolejny to jest TES - możesz być nawet czarującym złodziejem jak Ci się podoba

Krótko mówiąc, czepiasz się.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS. Tak, Risin, jeszcze posprawdzam te mody od ciebie, ale najpierw muszę sobie poradzić z tym jak uruchomić OMMa ;'
Nie jest on wymagany. IMO wprowadza jeszcze większy burdel.

- Głosy są w porządku
Co za bullshit. W całej grze pod setki NPC głosy podkładało chyba 10 osób (nie licząc paru głównych postaci i daedr). Do tego żaden NPC nie ma przypisanego do siebie tej jednej osoby z dziesięciu, co razem z "losowością" większości odpowiedzi na nasze wygadane i pewne zaczepki (rumors) daje nam absurdalne sytuacje, w których cesarski podczas jednej, hm, nazwijmy to "rozmowy"... wydaje z siebie głosy paru różnych sytuacji. Przy żebrakach zamienia to się w tragikomedię.

Dodajmy też totalną drętwotę większości z nich.

Szukam pluginu, który by to w jakikolwiek sposób zmienił. A cudem ziszczonym byłaby totalna zmiana ludzi, podkładających pod postacie.

No srsly, jak takiego giganta, jak Bethesdę, nie było stać na zatrudnienie porządnej ekipy dubbingującej?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Fabuła jest ok

- Gildie są świetne!

- Twarze i tak wyglądają lepiej niż w większości gier

- Dialogi są takie same jak w całej serii TES

- Strzałka wkurza ale czy nie zauważyłeś, że to standard obecnie w grach?

- Głosy są w porządku

- Jakby w innych nowych silnikach graficznych nadmiar tego również nie był popularny... to samo masz choćby w NWN 2

- System walki - znowu cała seria TES - jest ok

- Jakieś konkrety?

- Po raz kolejny to jest TES - możesz być nawet czarującym złodziejem jak Ci się podoba

- JAKA fabuła?

- Tak, tak... Gildia Magów to tłuczenie nekromantów, a wojowników - tłuczenie wszystkiego.

- Co nie znaczy, że dobrze.

- Nie są. Są krótsze i gorsze.

- Czy kolejny TES musi być jak "wszystkie inne gry" czy jak TES?

- Chyba grałeś bez dźwięku.

- W NWN2 czepiam się tego samego.

- Hack & Slash. Jest tylko jeden atak + przytrzymany w zależności od poziomu.

- Zaklęć jest garstka, różnią się tylko poziomem (co ze skalowaniem nie ma najmniejszego znaczenia)

- Ale po co, skoro wystarczą mi iluzje zamiast skradania i retoryki oraz przemiany zamiast otwierania zamków?

Krótko mówiąc, nie łykam wszystkiego.

Edytowano przez Dabu47
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- JAKA fabuła?
Jemu chodziło o epicką bitwę o Brumę z udziałem 7 npców, z którcyh trzech idzie z nami do otchłani, a my pokonujemy ~20 daedr, z których tylko ostatnia wytrzymuje więcej niż trzy/cztery ciosy.

I o tej niesamowitej głębi i rozterek towarzyszących inwazji diabłów na zielone pastwiska.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- JAKA fabuła?
Jemu chodziło o epicką bitwę o Brumę z udziałem 7 npców, z którcyh trzech idzie z nami do otchłani, a my pokonujemy ~20 daedr, z których tylko ostatnia wytrzymuje więcej niż trzy/cztery ciosy.

I o tej niesamowitej głębi i rozterek towarzyszących inwazji diabłów na zielone pastwiska.

Wykonanie nie zawsze jest idealne aczkolwiek sama historia nie jest gorsza od tych widzianych w większości gier cRPG.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fabuła Obliviona (w skrócie):

- Bohater jest w lochu (za co? czemu?)

- Cesarz miał wizję i uważa go za wybrańca,

- Cesarz ginie,

- Bohater musi przekazać Amulet Królów synowi cesarza by uratować świat,

- Przekazuje Amulet Królów synowi Cesarza,

- Bophater tłucze Daedry,

- Ratują świat.

Jasne... "historia nie jest gorsza od tych widzianych w większości gier cRPG." W jakie ty RPGi musisz grać?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to już w zasadzie nie za bardzo kojarzę o co chodziło w fabule Obka, średnio musiało mnie to kręcić skoro po paru latach w ogóle nie jestem w stanie sobie skojarzyć głównego wątku fabularnego.

Ja skupiałem się głównie na zadaniach pobocznych (te pamiętam całkiem nieźle), rozwijaniu postaci, zaklinaniu broni i eksplorowaniu świata, główny wątek przeszedłem, ale tylko po to, żeby go zaliczyć, a nie z powodu ciekawości jak potoczy się fabuła.

Podobnie było z Morkiem, tylko że w jego przypadku, kojarzę co nieco z głównego wątku. Jakiś wampir narobił smrodu i musieliśmy posprzątać tą całą Zarazę, czy inną Klątwę ;P Gdyby jeszcze nie te pustynie porośnięte grzybami i latające skrzekacze, to byłbym uradowany ;))

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z opinią Dabu47, że Oblivion aby był dobry powinien zostać zrobiony ponownie. Ta gra ma kilka niezaprzeczalnych plusów i generalnie da się w weń grać z przyjemnością, z jednym ale. Erpegiem TES jest wręcz katastrofalnym... Fatalny wątek główny, brak dialogów + żałosny dubbing, trywialna mechanika- próba wykreowania charyzmatycznej postaci w efekcie kończy się idiotycznymi minigierkami, plastikowy świat pozbawiony głębi- zupełnie nieprzekonujące postaci, będące jedynie zlepkami wielokątów... A wystarczyło podpatrzeć najlepszych i zaczerpnąć nieco wzorców z Tormenta, czy pierwszych Falloutów. A tak wyszło jak wyszło. Gra może i w porywach niezła, ale jako erpeg płytka, frustrująca i prymitywna.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...