Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Radiohead

Myslovitz

Polecane posty

Myslovitz (1992-?)

myslovitz.jpg

Skład:

Artur Rojek - wokal, gitara

Wojciech Powaga - gitara

Przemysław Myszor - gitara, klawisze

Jacek Kuderski - gitara basowa

Wojciech Kuderski - perkusja

Płyty:

1995 Myslovitz

1996 Sun Machine

1997 Z rozmyślań przy śniadaniu

1999 Miłość w czasach popkultury

2002 Korova Milky Bar

2003 The Best Of

2003 Korova Milky Bar (wersja anglojęzyczna)

2004 Skalary, mieczyki, neonki

2006 Happiness Is Easy

2009 Miłość w czasach popkultury (2 płytowa reedycja)

Mysłowicki zespół rockowy założony przez Roberta Rojka. Nazwa pochodzi od znalezionego przedwojennego pieca, który posiadał właśnie wybitą nazwę "Myslovitz".

Grupa, której prawie nigdy nie udaje się wybić na szczyty, z drugiej strony jeszcze nie pamiętam czasu, w którym by o nich zapomniano. Ich muzyka spotyka się ze skrajnymi opiniami - jedni uważają za wybitną, inny za denną i nudną.

Moją pierwszą piosenkę Myslovitza - "Długość dźwięku samotności", był "Scenariusz dla moich sąsiadów", "Acidland", "Sprzedawcy marzeń" i tak się potoczyło. Strasznie mnie te utwory motywowały do życia i dziękuje Myslovitzowi za to, bo jednak życie jest piękne. Warto zainteresować się też coverem Czerwonych Gitar - "Historia jednej znajomości", bardzo smutno zagrana, dzięki temu zyskała unikalny klimat. Z takich ostrzejszych utworów - zdecydowanie "Z twarzą Marlin Monroe" i "Peggy Brown", "Miłość w czasach popkultury" (ta druga się niektórym nie podoba). Poza klasyfikacją mam "Dla Ciebie" - od taki sobie twór o nie spełnionej miłości i marzeniach faceta, którego wybranka serca nie chce. Nie wspominając o "Chłopcach", których posłuchałem 2-3 razy i mam ich w głowie zawsze jak spaceruje wieczorem po pustych ulicach...

"Długość dźwięku samotności"

"Sprzedawcy marzeń"

"Scenariusz Dla Moich Sąsiadów"

"Z Twarzą Marilyn Monroe"

"Peggy Brown"

"Dla Ciebie"

"My"

"Acidland"

http://www.youtube.com/watch?v=bhaJGRLcQ4s

"Historia Jednej znajomości"

http://www.youtube.com/watch?v=0a7juTyLc1g

"Chłopcy"

http://www.youtube.com/watch?v=52N_ETgxXWY...feature=related

by Alexkaktus. [Tur]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bardzo przepraszam, ale totalnie, absolutnie nie trawię Myslovitz. Polską muzykę rockową (rockową! nie metalową!) uwielbiam, ale od nich się odbiłem kompletnie. Nie podobają mi się "ałtystyczne" teksty, nieciekawa muzyka i prezencja a'la "sorry gawniaki, ale to my tu rozdajemy karty". Może to i było dobre w '90, ale teraz - tfe.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obawiam się że i mi Myslovitz nie pasuje. Jeszcze Długość Dźwięku Samotności swego czasu słuchałem, ale od każdego kolejnego utworu odbiłem się niczym gumowa piłka, szczególnie że ten wokal jest dla mnie męczący a teksty bolączkowo-egzystencjalno-kiczowate. Dlatego też mogę szczerze powiedzieć że wolę nawet Budkę Suflera (bo ich utwory lubię przynajmniej dwa: Jest Taki Samotny Dom i Nigdy Nie Wierz Kobiecie). Z podobnych klimatów lubię natomiast Coldplay - jeśli mój klimatometr nie nawalił i znów nie zkojarzył diametralnie odmiennych stylów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś podobała mi się ich twórczość, ale to było w podstawówce. Dostałem na urodziny magnetofon (tak, kiedyś empetrójki nie były tak tanie i ogólnodostępne!) i miałem możliwość wybrania sobie jednej kasety z muzyką. Padło na Korova Milky Bar, ponieważ usłyszałem, że Myslovitz wykonuje muzykę podobną do Big Cyca :D Zasłuchiwałem się w nich do niemożliwości, a w klasie uchodziłem za prawdziwego konesera dobrej muzyki. Myslovitz posłużyli też jako temat prezentacji na język angielski, jednak z powodu braku Internetu musialem tłumaczyć informacje które były dołączone z kasetą, w formie ulotko-okładki. Najbardziej przypadły mi do gustu utwory "Sprzedawcy marzeń" i "Acidland". Kiedy grali koncert w Szczecinie, jakoś udało mi się wkręcić... ale nie powiem, żeby się specjalnie popisali (a może to ja miałem kiepskie miejsce). Jedyne co pamiętam z tego koncertu to to, że się odbył :) Potem entuzjazm wobec tej grupy zaczął słabnąć. W międzyczasie w domu pojawiło się radio z magnetofonem i ODTWARZACZEM CD! Rodzice postanowili zaszaleć i kupili dwupłytowy(!) album Myslovitz, będący zbiorem ich poprzednich piosenek. I mój zapał się skończył. Nie było tam prawie żadnego wartościowego utworu, poza "Krakowem" nagranym wspólnie z Markiem Grechutą. Rzuciłem więc płyty w kąt i na tym moja przygoda z zespołem się skończyła.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale skrajności tu widzę, hoho! aż miło się czyta :D

teraz część właściwa, czyli moja skromna opinia:

powiem, że właściwie nawet ich lubię. prawdą jest, że smucą niemiłosiernie, że wokal trochę jękliwy (NIE chciałbym usłyszeć ich na koncercie, chyba że z zatyczkami w uszach; wystarczy, że sobie wyobrażam to zawodzenie na żywo :wacko:), lecz które piosenki (Sprzedawcy marzeń, My, Peggy Brown) dosłownie uwielbiam, resztę słucha się dziwnie przyjemnie, bardzo uspokaja mnie ich muzyka. nie jest to w żadnym razie "najlepszy polski zespół wszechczasów" (tytuł ten zarezerwowany jest dla Róż Europy, i nic a nic tego nie zmieni!) ale pozytywne odczucia ze słuchania są. to wystarczy :)

Długość Dźwięku Samotności swego czasu słuchałem

u mnie wręcz przeciwnie - ta piosenka mnie kompletnie zraziła do Myslovitza. gdy została wydana ('99 ?) w radiu puszczano ją nieprawdopodobnie często i mi lekko mówiąc zbrzydła. niechęć do zespołu po czasie przeszła, ale ta piosenka nadal budzi moją Złą Stronę, która, wysłuchawszy ten utwór do końca, byłaby gotowa rozpętać III wojnę światową...

usłyszałem, że Myslovitz wykonuje muzykę podobną do Big Cyca

naiwność rzeczą ludzką :P Myslovitzowi najbliższy stylem jest chyba T.Love

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myslovitz? Jak dla mnie Sun Machine/Myslovitz>Miłość w Czasach...>reszta ich twórczości. Rojek z ekipą jak dla mnie potrafią(/potrafili?) zrobić kawałek fajnej muzyki, która i pasuje do "popularnych radiostacji", jak i na koncert rockowy.

Sun Machine jest jak dla mnie ich najlepszą płytą. To tam ta równowaga dała najlepszy efekt - zacne kawałki jak Blue Velvet, Historia Jednej Znajomości, Bunt Szesnastolatki czy Amfetaminowa Siostra + do tego utwory pasujące na "hity" (coverowa Peggy Brown, czy Z twarzą z Marylin Monroe). Później ów zespół trochę za bardzo jak dla mnie poszli na popowość (MWCP), później znowu alternatywność(Korova), która imo wyszła z deka sennie. Najlepszy ich utwór to imo Blue Velvet, oraz genialny Kraków w wykonaniu razem z Markiem Grechutą(bez tego wielkiego artysty, imo ten kawałek traci swój czar i urok).

naiwność rzeczą ludzką tongue_prosty.gif Myslovitzowi najbliższy stylem jest chyba T.Love

Hmmm. Imo trudno mi sobie wyobrazić Rojka śpiewającego "Aj em e polisz bojfrend!". Zresztą T.Love(który mimo komercyjności lubię) to bardziej zespół wykonujący luźnego rocka, często czerpiąc z reggae. Zaś Myslovitz jest podobny, jak dla mnie, do zespołów...britpopowych i ogólnie brytyjskiej sceny rockowej lat 90tych. Może to trochę głupie skojarzenie, ale ten zespół początkowo grał coś na modłę twórczości takich zespołów jak Blur(początkowa faza), czy Oasis, zaś później próbowali różnych stylów(a to coś w stylu "Radiogłowych", a to The Verve). W Polsce najbardziej podobne chyba do Myslovitz jest późniejszy Hey.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uczucia mam nieco mieszane. W zasadzie przypadła mi do gustu tylko pływa Miłość w Czasach Popkultury. Wtedy chyba zaczął się większy szał na Rojka i jego bandę, a ja się na niego załapałem z pewnym opóźnieniem. Starszych płyt nie miałem za bardzo okazji posłuchać poza singlami, a kolejne w ogóle nie przypadły mi do gustu. Sam do końca nie wiem dlaczego akurat ta płyta, ale w sumie czasem i dziś do niej wracam. Zresztą kawałek 'Chłopcy' najbardziej przypadł mi do gustu i mogę do zaliczyć do jednego z ulubionych w ogóle.

Bo wieczorami nie widać szarości

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myslovitz to dla mnie głównie "Miłość w czasach popkultury" - świetny polski tribute dla britpopu :D Resztę albumów znam dość oględnie, nie licząc 'hitów'. Trzeba też docenić, że chłopaki działają już ładnch parę lat, trzymają się ze sobą, na koncertach jest pięknie, a Rojas robi nam Off Festival :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie do zespołu nic nie mam. Niektóre utwory naprawdę fajne. Jakiś czas temu wyszyła reedycja płyty "Miłość w czasach popkultury".

Z tych ciekawszych utworów?

"Dla Ciebie"

"My" (ciekawy wokal)

"Długość dźwięku samotności" (wersja z Gawlińskim, moja pierwsza usłyszana piosenka Myslovitza)

"Sprzedawcy marzeń"

"Scenariusz dla moich sąsiadów"

No i oczywiście "Acidland"

Najlepszym polskim zespołem tego bym nie nazwał. Jednak jeden z lepszych... (i moich ulubionych)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obok Miłości.. chyba najlepszy kawałek muzy to album Korova Milky Bar. A ostatni album to trochę inne spojrzenie na ich granie - bardziej dojrzałe i poszukujące (ciekawe partie klawiszy).

Ja bym jednak zwrócił uwagę na mniej znaną płytę w ich wykonaniu - Skalary, Mieczyki i Neonki. To zestaw improwizacji z sesji do Korovy M. B. Bardzo psychodeliczny, senny klimat i nieco bardziej połamane dźwięki. Radzę poszukać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem najlepszym polskim zespołem wszechczasów jest Manchaster.

Zdobywcy pierwszego miejsca w festiwalu TopTrendy2008, a także drugiego w konkursie MTV Rockuje.

Myslovitz jest bardzo dobrym zespołem, szanuję ich i nierzadko słucham, ale są trochę przestarzali. Odrobina świeżości wam nie zaszkodzi. :smile::smile::smile:

Podaję link do najlepszej piosenki ich wykonania. [Ciach] Tej strony nie lubimy. [Tur]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myslovitz, Myslovitz. Dla mnie jeden z najlepszych zespołów polskich. Polubiłem ich odkąd byłem na koncercie. Świetnie grają na żywo. Wokal dla mnie bardzo dobry w ogóle mnie głos artura nie wkurza, powiem że cholernie pasuje do ich twórczości.

No i jest to jeden z niewielu zespołów, którego teksty trafiają do mnie. Dla mnie znakomite.

A najlepsze kawałki ? Polowanie na wielbłada, chciałbym Umrzeć z miłości, Peggy Sue nie wyszła za mąż i mój ulubiony : Amfetaminowa siostra :D.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oho! Widzę, że wielu z Was nie lubi Myslovitz. Ja należę do tych, którzy uwielbiają ten rodzaj muzyki. Oczywiście o gustach się nie dyskutuje, ale według mnie są oni najlepszym zespołem w po obaleniu komunizmu (wraz z Wilkami). Są mało medialni, grają muzykę nie skierowaną do mas, ale do wybranego grona. Nie jest to zespół doceniany w naszym kraj, bardziej za granicą tak jak i Hey. Zacząłem ich słuchać chyba od piosenek: Dla Ciebie i Chłopcy, które są dalej dla mnie niezwykłe. Można by powiedzieć, że wszystkie ich utwory mi się podobają: Długość Dźwięku, Scenariusz dla moich sąsiadów, Good day my angel, Książę życia umiera, Polecam szczególnie ten : Myslovitz - Jeż [CIACH!]

Nie jest to najlepszy Polski zespół wszechczasów nie przesadzajmy (Perfekt, Republika, Kult mój ulubiony zespół, Kora) choć do ścisłej czołówki jak najbardziej należy.

Moim zdaniem najlepszym polskim zespołem wszechczasów jest Manchaster.

O gustach się nie dyskutuje ale oni zaledwie jedną płytę wydali ;) I jak na razie to im TROCHĘ brakuje ;]

Zalinkowany serwis nie jest tolerowanym przez moderację, bo ogromna ilość kawałków znajduje się tam bez zgody autora. Link wyciąłem, leci upomnienie - BS

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja uwielbiam Myslovitz, w pełni zgadzam się z tytułem i mam nadzieję, że mimo wewnętrznych niepokojów w zespole Myslo utrzyma swoją pozycje. Już nie mogę się doczekać ich następnej płyty (wiosna 2011).

Z piosenek to moje ulubione to:

"To nie nie był film"

"Acidland"

"Korova Milky Bar",

a najlepsza płyta zdecydowanie "Miłość w czasach popkultury"

PS: Mam 14 lat i naprawdę pasują mi teksty ich piosenek oraz muzyka.

PS2: Jaki właściwie gatunek muzyki oni grają? Zetknąłem się już z opiniami, że rock, pop i metal(!). Osobiście jestem za pierwszą opcją, ale...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...