Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kabura

ToCA Race Driver (seria)

Polecane posty

Le Mans jadę.. parodia totalna - raz się dam wyprzedzić i goodbye dobre miejsce.. nie muszę chyba mówić, że "dałem się" wyprzedzić bzdurnym jakimś poślizgiem ni stąd ni z owąd...

ta gra naprawdę zaczyna być tragiczna..

inny przykład:

ja go walnę od tyłu - poślizg, wypadnięcie, koniec (bo już nie nadrobię, bo oni odjeżdżają i zapomnij o nadgonieniu)

on mnie walnie od tyłu - poślizg, wypadnięcie, koniec (bo już nie nadrobię, bo oni odjeżdżają i zapomnij o nadgonieniu) - ale MÓJ POŚLIZG, nie jego

zauważyłem, że w tej grze obowiązuje zasada "perfekcyjnego komputera".. raz, czy dwa pewnie - wypadnie jakiś idiota z toru, ale to z miejsca 12-20ego, tak pierwsza dziesiątka jedzie PERFEKCYJNIE..

tragedia! czy w tę grę da się grać normalnie?

phh

EDIT: Dobra, jadę dzielnie ten Le Mans.. jadę, jadę.. oczywiście wszyscy zwiali.. jadę więc 16... 14... itd... ledwo ledwo nadganiam.. "you're currently second in your class".. TRAGEDIA.. ledwo, perfekcyjnie, szybko, mijam ich czasem.. nadganiam, pocę się... totalnie uważnie i ledwo drugi w swojej klasie... i to jest BASIC???

EDIT 2: Jadę... 18 godzin minęło.. jadę.. A TU BAAACH nagle zakręty... i oczywiście wypad z baruuu a jakże.. to samo po powtórce (została mi jedna)... TRAGEDIA i ŻENADA jest ta gra!

KONIEC, znowu wypadłem z trasy.. 4 minuty - czy tam godziny (pieprzyć to) do końca.. a ta menda wypadła!

oczywiście inni od razu pach pach i przede mną - koniec szans na odrobienie strat oczywiście...

i RESTART

i na tym ta gra polega - do pierwszego wypadku, potem można ew. spróbować replayem, ale przeważnie kończy się pula i trzeba restartować wyścig...

TRALALAAAAA NIENAWIDZĘ TEJ GRY!!!

EDIT 3: dobra, lecimy od nowa - ręka mnie boli od walenia w klawiaturę

zmieniłem ciut ustawienia sterowania i ta menda jakby szybciej przyspiesza, skręca co prawda odwrotnie proporcjonalnie do ustawień, no ale kit, na razie jest w miarę.. heh

Jazda generalnie opiera się na nie patrzeniu przed siebie, a na radar i pilnowaniu zakrętów - KOSZMAR!!

EDIT 4: ciągle to samo - tragedia

Zaraz spróbuję na normalu - ja nie wiem co tam się może dziać - czy oni zaraz po starcie uciekają tak, że ich nie widać i trzeba jak idiota ich doganiać?

Zaczynam żałować kasy wydanej na tę grę.. a CDA chyba jaja sobie zrobiło z tą oceną.. gnojki jedne

EDIT 5:

12 miejsce

sezon drugi - nie jestem pewien, czy mam ochotę się męczyć po raz kolejny

zastanawiam się nad sprzedażą gry (Allegro?)

EDIT 6:

jadę drugi sezon - pro tuned w Europie

jedzie się............ FAJNIE! ta gra jest nierówna! od megatragicznego [beeep] kaszankowo-kiczowatego po coś w klimacie TOCA3...

ale ..wydaje mi się, że mimo wszystko to porażka - nie tego spodziewałem się po GRID...

: (

EDIT 7: wygrałem ten wyścig - rywale kilka sekund za mną - 2 okrążenia jechałem praktycznie sam... fajnie, nawet.. zbyt fajnie (za łatwo!)

O CO TU CHODZI???

EDIT 8: na razie wystarczy - mam drugiego kolesia w drużynie, wygrałem 2 zawody TOCA... jeździ się bardzo przyjemnie i 4-6 sekund szybciej od drugiego w wyścigu, chyba przeniosę się na normal : )

dziwny ten GRID... ale nie chwalę dnia przed zachodem... może jak znowu spróbuję innych zawodów niż TOCA, będzie porażka i tragiczna jazda? heh.. dziwna sprawa..

GRID: 8/10.. na razie jeszcze nie więcej.. ale czuję, że może być fajnie : )

heh

UFFFFF

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wow :D Toś się namęczył przy tym poście :)

Ja tam nie wiem, może mam jakiegoś zupełnie innego GRID'a bo nie przytrafiło mi się by kolesie z końca peletonu się wywalali a pierwsza 10tka nie. Przytrafiło mi się, że koleś z pierwszej pozycji startowej w Astonie tuż przy mecie na Nurburing źle wszedł w zakręt i poślizg.

Cóż w Le Mans przewaga zależy też od samochodu jakim jedziesz i od stylu Twojej jazdy.

Gdy zarobiłem na samochód z klasy GT1 chwilkę jeszcze się zastanawiałem jakiego wziąć i w końcu padło na Lamborghini i nie żałuję tego zakupu gdyż to nie dość, że 2 (licząc kolegę z zespołu) takie jedyne w naszej klasie to jeszcze są to 2 najszybsze w klasie GT1. Teraz zbieram na Audi R10 z klasy LMP.

Cóż ważne jest też Twoje zachowanie na torze, ja staram się unikać wszelkich stłuczek bo logiczne, że nie zawsze się po takiej zostanie na torze ale też staram się prawidłowo podchodzić do zakrętów, szykan itp. Nie hamuję już w momencie gdy powinienem wejść w zakręt ale w zależności od jego stopnia trudności praktycznie w momencie gdy już minę pierwszą tablicę sygnalizacyjną. Wtedy wiem, że spokojnie w pięknym stylu wejdę z zewnętrznej w wewnętrzną i przy wyjściu gaz do dechy co daje mi sporą przewagę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sponsi wlał w ten post całe swoje emocje :D .

Ale tak naprawdę, w tej grze trzeba brać zakręty, tak jak przeciwnicy, powolutku, starannie, od czego mamy 5 powtórek na basicu? No i kolega z zespołu często nam nieźle pomaga. A przecież La Manse, nie jest obowiązkowy. No i pamiętajmy, żeby nie uderzać innych samochodów, uderzenie w tył auta przeciwnika, rzadko kiedy działa w korzyścią dla nas. Mnie Pit Maneuver zadziałał tylko 4 razy, na 9, także nie polecam :huh: .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko racja z tymi zakrętami i w ogóle - jutro część dalsza "moich bojów"..

dziewczyna też zaczęła karierę - na razie ciuła na otwarcie teamu : )

ja właśnie po F3 zawodach - kurczę, ja chcę samą formułęęę - kariera, teamy, czasówki, walka o pole position itd! heh

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale tak naprawdę, w tej grze trzeba brać zakręty, tak jak przeciwnicy, powolutku, starannie
I to mnie właśnie zaczęło wpieniać. Nie tyle to "starannie" ile to "powolutku". Przyznaję, że na początku podszedłem do Grida jak do NFS, czyli gaz do dechy i heja. Oczywiście często nie kończyłem wyścigu, a jak już, to na ostatnim miejscu. Jak zacząłem trochę bardziej operować klawiszami, to od razu wygrałem dwa wyścigi z dema (te z BMW i Mustangiem), ale wrażenie szybkości prysło. Czułem się, jakbym jechał Syreną Bosto, pyr pyr, leciutko nacisnąć strzałkę wprzód, puścić, znowu strzałka wprzód, puścić, uwaga zakręt itd. A pojazd toczył się statecznie jak walec drogowy.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jakim cudem wy macie problemy z tą grą na basic?!

moj najlepszy winning streak na extreme to 34 z włączona tylko kontrolą trakcji...

a w ogole co mnie w gridzie wkurza. Jeżdżę teraz jakiś prototype i wszystkie 4 wyscigi startowałem z 12 pozycji a moj teammate ze specjalnością własnie prototype startował ZAWSZE z 1 pozycji... nie zdazyło mi się jeszcze startować z bliższej niż 7 pozycja startowa (RAZ!)... bez sens...

a komentarz kolesia z boksu też jest smieszny... dostaje info że to był doskonały manewr kiedy własnie straciłem 2 pozycje :\...

Ale i tak gra ogólnie super nie czaję was z tym poziomem trudności, wg mnie ta gra mogłaby być jeszcze trochę trudniejsza bo niektóre wyścigi wygrywa się zbyt łatwo (te np. astonem martinem db9). Przejdę raz kupię pada i spróbuję na extreme z wyłączonymi wszystkimi wspomagaczami :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W GRID troszkę denerwujące jest to, że ładnie uciekne przeciwnikom a tu nagle na prostej drodze mnie doganiają i sie denerwuje cały czas, że zrobie jeden błąd i mnie wyprzedzi. To sobie wymyśliłem taki sposób: jade cały czas 2 (ciężko się nie skusić i nie wyprzedzić tego zawalidrogi przed nami ;) ) i dopiero na początku lub w połowie ostatniego okrążenia go wyprzedzam i spokojnie wygrywam :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe ano to też właśnie zależy od samochodu :) Ja puki co mam te 7.600.000$ na koncie bo zbieram na Audi R10 do Le Mans ale wcześniej właśnie zakupiłem Lamborghini Murcielago do klasy GT1 Le Mans i jeżeli uda mi się na tyle dobrze wejść w zakręty by tracić jak najmniej prędkości to nie przytrafia mi się by na prostej mnie doganiali :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poziom trudnosci nie jest taki znowu wysoki, wszystko zalezy od konkurencji\

moje ulubione to muscle i pro tuned, bez problemu na normalu [a czasem i wyzszym poziomie] z wlaczona tylko kontrola trakcji [udaje mi sie tez miescic w miare regularnie na podium bez tego wspomagacza], fajnie jezdzi sie tez w open wheelach

najgorsze wg. mnie to le mans [jazda w nocy 300km/h i tu nagle szykana...brr..] i te wyscigi gdzie jezdzi sie w tvr [nie pamietam nazwy, ale te wozy prowadza sie koszmarnie]

aha, jeszcze male nieporozumienie - w minirecencji enki napsial o wymaganiach. na moim kompie [podpis] chodzi na maxach [tylko cienie na medium] w 1280x1024, z wlaczonymi w tle winampem, neostrada, lastfm i firewallem - trzyma te 30fps, wiec wydaje mi sie ze na starszych kompach tez sie odpali w miare plynnie ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ta te le mans w nocy to porażka... ciężko wygrać...

a płaczki co mają problem na basic bedą mieli ciężki orzech do zgryzienia na końcu gry. W ostatnim wyścigu jedziemy na torze le mans i nie mogłem zmienić poziomu truności z extreme + jedziemy z kolesiem z ravenwest... oj ciężko ale sie udało :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

koniec drugiego sezonu - po paru fajnych w miarę wyścigach znowu Le Mans.. i znowu parodia.. że na chama!

żeby nie było nieścisłości - gra ma w CHORY SPOSÓB wyważony (a raczej nie wyważony) poziom trudności - czasem fajnie 5 sekund przed drugim, a czasem tragedia totalna

w dalszym ciągu 8/10 max.. 10/10 to była parodia, nie ocena..

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

koniec drugiego sezonu - po paru fajnych w miarę wyścigach znowu Le Mans.. i znowu parodia.. że na chama!

żeby nie było nieścisłości - gra ma w CHORY SPOSÓB wyważony (a raczej nie wyważony) poziom trudności - czasem fajnie 5 sekund przed drugim, a czasem tragedia totalna

w dalszym ciągu 8/10 max.. 10/10 to była parodia, nie ocena..

muszę się zgodzić. Na początku też uważałem że 10/10 to dobra ocena. Gra jest świetna. Ale teraz po jej skończeniu uważam że gra na dychę nie zasługuje. Nierówny poziom trudności, błędy w komentarzu kolesia z boksu (great manouver kiedy jestem wyprzedzany, koleś wpadł w lekki poslizg i jedzie dalej a on mi mowi ze uniknałem wielkiej kraksy) i czemu nie mogę jeździć sam w teamie?! nie da sie tylko zwolnić kolesia o0! Zawsze trzeba mieć jakiegoś teammate'a... Poza tym brakuje mi jakichś eliminacji przed wyścigiem, czasówek albo coś aby móc wywalczyć pozycję startową. Podczas całej gry nie licząc le mans i tych 'endurance - le mans series (czy cos takiego)' startowałem maxymalnie z 7 pozycji a zazwyczaj było to 9 lub 10 pozycja startowa :\... niekiedy ciężko wtedy dogonić lidera zwłaszcza jeżeli jest to koleś z ravenwest lub lub nasz 'pro' teammate który jedzie w swojej specjalności. Poza tym brakuje mi dłuższych wyścigów takich jak z toca3 jeszcze z psx'a... No i tez poziom trudności... Nie jestem fanem samochodówek, gram czasem w nfsy ale Toci zaliczyłem wszystkie i grid jest niestety jedną z łatwiejszych części, nawet na extreme... zostaje wprawdzie pro mode + widok z wewnątrz z wyłączoną kontrolą trakcji ale wtedy gra jest chora... dla mnie gra max na 9

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sponsi nie dziwię się, że masz problemu z Driftem na klawie, ogólnie ciężko o płynną jazdę ('ślimaczy się' Pezetowi) bez analogowego sterowania. Klawa co by nie napisać rozpoznaje tylko jeden stopień nacisku - albo wciskasz gaz, albo nie. Na padach ze spustami (na x360 i PS3) można najzwyczajniej utrzymywać daną prędkość utrzymując palec pod odpowiednim kątem zgęcia, lub też miarodajnie ją dodawać/ujmowąć nie pawiąc się w te śmieszne 'tapnięcia' w strzałki. Grid to gra płynna do bólu, gdy się już zapanuje nad odpowiednim trzymaniem obrotów to można się śmiać z tych co korzystają z hamulcy ;) -redukcja w porę, ustawienie się bokiem, lekki poślig i gdy reszta stawki traci prędkość dodajemy gazu ile możemy by przemknąć przez nich jak strzała!

ogólnie też się trochę na temat grida w innym miejscu rozpisałem...

griddun8.jpg

Race Driver Grid Klik

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu się zgodzę: dla tej akurat gry kierownica lub przynajmniej dobry pad jest wymagany wręcz do przyjemnej jazdy.

Sam gram na padzie X360, z którego jestem naprawdę zadowolony - polecam, kosztuje może coś lekko ponad stówę a nadaje się świetnie do grania na PC.

nie przepadam za wyścigówkami ale GRID będzie chyba drugą, którą ukończę (pierwszy był TDU) - nie ma lepszej rekomendacji :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no właśnie - ta gra to takie lizanie wyścigów.. pamiętam jakąś Formułę 1 jeszcze na PSX - jaka frajda była ćwiczyć tor, potem czasówki, pole position, zawody.. no czad.. heh.. a teraz moda jakaś nastała takiego "wszystko w jednym".. jak coś jest od wszystkiego, to jest od niczego..

wydaje mi się - teraz po kolejnym wkurzającym Le Mans i jakimś tam gównianym wyścigu ("na chama" byle bym tylko nie wygrał) - że GRID jest dla DIRT tym, co Fifa 08 dla Fify 07 (08 to syf jak dla mnie, 07 bardzo fajna)

heh

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niemniej frajdą był zakup Audi R10 i perspektywa zwycięstwa na 1 pozycji w Le Mans. Z początku trudno było się mi przyzwyczaić do tego bolidu.

P.S. Zrobiłem dość ładne ujęcie do galerii zdjęć.

th_viper-1.jpg

(zrobiłem tylko lekką korektę kontrastu dla lepszego efektu)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no właśnie - ta gra to takie lizanie wyścigów.. pamiętam jakąś Formułę 1 jeszcze na PSX - jaka frajda była ćwiczyć tor, potem czasówki, pole position, zawody.. no czad.. heh.. a teraz moda jakaś nastała takiego "wszystko w jednym"

Hehe ale jaki ten lizak smaczny! :) Sam w życiu kilka twardych sezonów przejeździłem w takim Grand Prix 4 na przykład, gdzie po 45 minutach i dwucentymetrowym wyjeździe poza tor potrafił mnie szlag trafić, bo mi się koło urwało :) Takie gry lubię najbardziej, a wyścigowe każualówki odrzucały mnie na kilometr. Choć GRID nie ma eliminacji (szkoda) i po kilku godzinach można zauważyć catch-up (większa szkoda), to i tak łączy czystą przyjemność z jazdy i konieczność nauczenia się torów, czy driftowania (genialne, będę to powtarzał po wsze czasy) bardzo, bardzo dobrze. No, ale zobaczymy co Codies zrobią z licencją F1. Liczę na wiele.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I to mnie właśnie zaczęło wpieniać. Nie tyle to "starannie" ile to "powolutku". Przyznaję, że na początku podszedłem do Grida jak do NFS, czyli gaz do dechy i heja. Oczywiście często nie kończyłem wyścigu, a jak już, to na ostatnim miejscu. Jak zacząłem trochę bardziej operować klawiszami, to od razu wygrałem dwa wyścigi z dema (te z BMW i Mustangiem), ale wrażenie szybkości prysło. Czułem się, jakbym jechał Syreną Bosto, pyr pyr, leciutko nacisnąć strzałkę wprzód, puścić, znowu strzałka wprzód, puścić, uwaga zakręt itd. A pojazd toczył się statecznie jak walec drogowy.

Jeśli Ci to tak bardzo przeszkadza, obejrzyj powtórkę, z filmowej kamery. Wrażenie szybkości wzrośnie ;) ^_^ .

jakim cudem wy macie problemy z tą grą na basic?!

moj najlepszy winning streak na extreme to 34 z włączona tylko kontrolą trakcji...

Ale niektórzy jeżdżą gorzej od Ciebie, a niektórzy lepiej.

a w ogole co mnie w gridzie wkurza. Jeżdżę teraz jakiś prototype i wszystkie 4 wyscigi startowałem z 12 pozycji a moj teammate ze specjalnością własnie prototype startował ZAWSZE z 1 pozycji... nie zdazyło mi się jeszcze startować z bliższej niż 7 pozycja startowa (RAZ!)... bez sens...

To jest chyba losowe... Ja sam kilka razy startowałem z 1 pozycji, z 2 bodajże 3 razy.

koniec drugiego sezonu - po paru fajnych w miarę wyścigach znowu Le Mans.. i znowu parodia.. że na chama!

Można to ominąć. "Skip Le Mans"

Hehe czy z nasz wszystkich tylko ja spokojnie radzę sobie z Le Mans ?biggrin.gif

Nie :ph34r: :ph34r: :P

Nierówny poziom trudności, błędy w komentarzu kolesia z boksu (great manouver kiedy jestem wyprzedzany, koleś wpadł w lekki poslizg i jedzie dalej a on mi mowi ze uniknałem wielkiej kraksy) i czemu nie mogę jeździć sam w teamie?! nie da sie tylko zwolnić kolesia o0!

To faktycznie denerwujące, mi się to zdarza zawsze, z tym wspaniałym manewrem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja powim tyle:

W lepszą samochodówkę nie grałem. Mimo, że gram na klawiaturce (zawsze na niej grałem, do padów i kierownic nie mogę się przyzwyczaić) odczucia z gry są niesamowite. Gra jest dynamiczna, efektowna, ładna, model jazdy (zreczność/realizm) jest dla mnie akurat. To jest to co tygryski lubią najbardziej. Nic tylko grać. Niestety w czasie przechodzenia GRIDa dorwałem się Mass Efecta i teraz nie chce mi się troszki do GRIDa wracać. A czy gra ma jakieś wady? Może i ma ale mi dokuczała tylko jedno- czemu gość z naszego teamu open-whellami potrafi konkurować z nami o pierwsze miejsce, a takimi prototypami (budowę mają niby podobną do budowy bolidów) walczy o miejsce... przedostatnie. I to niekoniecznie z nami. Najlepiej przed każdym wyścigiem byłoby kupować innego gościa, ale to to raczej opłacalne dla naszego portfela nie będzie. No i za wygodne też. Ale poza tym dla mnie giera cudo. Nic mi w niej nie dokucza.

PS. A maniacy mogą wreszcie jechać Le Mans 24h (jest do włączenia taka opcja w szybkim wyścigu). Ciekawe czy ktoś zdecyduje się na taki detal jek szczanie pod siebie (vide Top Gear)? :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po przeczytaniu recenzji w CDA nie wierzyłem, że GRID jest tak dobry by zasługiwać na 10/10. Ale GRIDA kupiłem, żeby się przekonać i muszę się z Allorem zgodzić. GRID jest fantastyczny. Jazda to istna przyjemność. Polecam wszystkim.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...