Skocz do zawartości

Kuchnia


Gość

Polecane posty

  • Odpowiedzi 1,1k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

@Niziołka ? a muszą być włoskie?

Najprostszą włoską przekąską jest melon z prosciutto. Bierze się melona, kroi w ?łódeczki?, a dookoła każdej owija się cieniutki plasterek szynki prosciutto lub innej z surowych (parmeńska, szwarcwaldzka). Układa się na talerzu i już. Można ewentualnie posypać jeszcze tartym parmezanem.

Papryka z kaparami ? weź po jednej papryce żółtej, czerwonej i zielonej, przekroj na pół, usuń z nich gniazda nasienne i spłaszcz je dłonią. Posmaruj oliwą i wstaw do gorącego piekarnika. Poczekaj aż skórka się przypiecze, wyciągnij, odstaw na jakieś 15 minut, a następnie ściągnij skórkę. Pokrój paprykę w szerokie paski, połóż na jednym talerzu, ale każdy kolor na osobnej ?kupce?. Posyp posiekanym czosnkiem, bazylią, majerankiem i kaparami. Wymieszaj parę łyżek oliwy z łyżką białego octu winnego, solą i pieprzem i wstaw do lodówki na godzinę.

Pomarańcze w karmelu ? weź pomarańcze i wytnij z nich miąższ tak, żeby kawałki zachowały swoją formę. Najlepiej najpierw obrać ze skórki ?do żywego mięsa?, a następnie wycinać nożem z ząbkami poszczególne kawałki spomiędzy błon. Połóż pomarańcze na talerzu i zalej przestudzonym karmelem z dodatkiem kieliszka brandy. Karmel powinien mieć kolor złoty, nie ciemniejszy. Podczas jego robienia możesz też dorzucić trochę cienkich paseczków skórki pomarańczowej. Powinny się zeszklić.

Jeśli nie musi być to kuchnia czysto włoska, to proponuję coś hiszpańskiego, czyli placuszki z pomidorów. Obierasz pomidory ze skórki, kroisz i wybierasz wszystko z gniazd nasiennych (nasiona i płyn), potrzebny będzie tylko miąższ. Miksujesz go, dodajesz posiekanej cebuli, soli, pieprzu, surowe jajko oraz bazylię. Jak chcesz nawiązać do włoskiej kuchni to możesz dać zamiast świeżej bazylii pesto, świetnie się sprawdza. Dosypujesz tyle mąki, żeby ciasto osiągnęło konsystencję taką jak ma ciasto na placki ziemniaczane. I podobnie jak z ziemniaczanymi formujesz placki i smażysz na oleju. Tylko nie rób ich takich dużych jak ziemniaczane, formuj małe placuszki. Po usmażeniu połóż je na papierze, żeby ociekły z tłuszczu. Zmiksuj razem biały ser i czarne oliwki (można dodać kilka anchois jak kto lubi) i przed podaniem nałóż tę pastę na placuszki.

I jeszcze jeden przepis, ale już nie ?narodowy?. Weź ogórki (takie większe, najlepiej szklarniowe), obierz je i pokrój na kilkucentymetrowe kawałki. Wydrąż wnętrza, żeby otrzymać coś w rodzaju kieliszków. Napełnij je na przykład pastą zrobioną z białego sera, rzodkiewki i szczypiorku. Udekoruj jakimś kawałkiem zieleniny (np. wetknij ze dwie końcówki szczypiorku, żeby sterczały), ale to już zastosuj własną inwencję. W końcu to Ty masz artystyczną duszę.

Ewentualnie możesz jeszcze zrobić marynowany ser. Weź któryś z gatunków sera dojrzewającego, najlepiej camembert, pokrój na kawałki, wrzuć do słoika, dorzuć posiekanego czosnku, papryczki chili, bazylii. Zalej to wszystko oliwą z oliwek, zakręć słoik i odstaw na 4 dni w ciepłe miejsce (tzn. nie do lodówki). Przed podaniem wstaw na 2 godziny do lodówki, żeby ser nie był zbyt miękki (inaczej nadaje się do smarowania). Zawartość słoika przerzuć do salaterki i połóż obok wykałaczki do nabierania sera. Taki ser świetnie się komponuje z marynowanymi suszonymi pomidorami, ale tego nie polecam Ci robić. Za dużo kłopotu, ewentualnie kup gdzieś jak znajdziesz.

@Vania ? dość ogólnie napisałeś o co Ci chodzi. Najprostsza i najszybsza jest panierowana mortadela. Pokrój mortadelę na plastry grubości 1-1.5 cm, obtocz je w mące, roztrzepanym jajku i bułce tartej (w tej kolejności), a następnie smaż na oleju. Zepsuć nie sposób, a przygotowanie trwa 5 minut. Tyle, że na kolację we dwoje, to raczej się nie nadaje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Niziołka ? a muszą być włoskie?
Zdecydowanie muszą być ;) to wystawa po plenerze w Toskanii. Jedzenie musi być na tyle łatwe do zrobienia, żeby dało się to zrobić w warunkach szkolnych, nie wychodziło poza cenę 300zł, wystarczająco dużo, aby zabić pierwszy głód u przynajmniej kilkudziesięciu osób, na tyle wytworne, żeby - jak to na wernisażach, każdy mógł sobie do stołu niezobowiązująco podchodzić i 'skubać' i na tyle dobre, żeby nikt mnie później nie podejrzewał o zamach na prezydenta miasta(który również będzie obecny @_@ ).

Zobaczę, jak będzie z możliwością przygotowania twoich przepisów (chociaż szczerze mówiąc, zastanawiałam się nad:

http://www.gotowanie.wkl.pl/przepis21196.html

http://www.gotowanie.wkl.pl/przepis921.html

http://www.gotowanie.wkl.pl/przepis28435.html

http://www.gotowanie.wkl.pl/przepis3703.html).

Do tego jeszcze bagietka pokrojona w talarki i posmarowana białym serkiem z kilkoma różnymi dodatkami(czyli tak, jak włosi lubią :P ).

A, że akurat teraz na weekend mam w domu mini-zjazd rodzinny, to może któreś z tych potraw podanych przez ciebie albo z netu spróbuję zrobić, żeby później nie ryzykować :3

Co do deserów - z weneckim Tiramisu już pójdę sobie na łatwiznę i kupię w cukierni :F

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Niziołka

przejrzałem linkowane przez Ciebie przepisy

nr 1 - odpada - to się podaje na ciepło. Same roladki jeszcze pół biedy, ale sos jest robiony na bazie bulionu i śmietany. Na zimno zgęstnieje, zrobi się na nim kożuch i będzie wyglądał jak gluty. Chyba, że macie możliwość podgrzania potraw na miejscu.

nr 2 - to samo, danie podaje się na ciepło.

nr 3 - to jest OK.

nr 4 - a skąd Ty o tej porze weźmiesz świeże szparagi? Marynowane się niestety nie nadają.

Ogólnie na wernisaż to przepis nr 3 się tylko nadaje, bo podczas łażenia można sobie z tacek podbierać. Pozostałe potrawy jednak jada się na siedząco, przy stole i ze sztućcami.

Nie wiem jakie tam macie warunki. Ewentualnie czy jakieś sałatki nakładane indywidualnie na talerz wchodzą w grę?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Salą następną przyłączoną do tej, w której będzie poczęstunek jest właśnie kuchnia - a jutro, najpóźniej pojutrze będę tam szła zobaczyć, jak jest wyposażona; jednak o ile pamiętam, jest tam przynajmniej jedna kuchenka, także 1 i 2 można by było jakoś zrobić. Do końca tygodnia szkolnego muszę być umieć już podać jakieś przykładowe danie(na wypadek zostania odpytaną przez panią dyrektor :P ), a na weekend co najwyżej uściślić i wyrzucić wszystkie niemożliwe do zrobienia przepisy ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Vania ? dość ogólnie napisałeś o co Ci chodzi. Najprostsza i najszybsza jest panierowana mortadela. Pokrój mortadelę na plastry grubości 1-1.5 cm, obtocz je w mące, roztrzepanym jajku i bułce tartej (w tej kolejności), a następnie smaż na oleju. Zepsuć nie sposób, a przygotowanie trwa 5 minut. Tyle, że na kolację we dwoje, to raczej się nie nadaje.
Faktycznie, to było strasznie ogólne, ale też sam nie mam jakiegoś specjalnego pomysłu, tudzież wymagań poza tymi, które napisałem. No, chyba że coś przeoczyłem (jak to, że nie lubię mortadeli ;) ) ale to wyjdzie w trakcie.

Bardziej precyzując, to aż tak szybki ten obiad być nie musi. Raczej coś w okolicach 20 min, do pół godziny. I bez wykorzystywania makaronu oraz potraw gotowych, typu jakieś warzywa na patelnię z torebki made in Hortex. Propos warzyw, oczywiście są mile widziane, ale mięso to zdecydowanie podstawa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej coś w okolicach 20 min, do pół godziny. I bez wykorzystywania makaronu oraz potraw gotowych, typu jakieś warzywa na patelnię z torebki made in Hortex. Propos warzyw, oczywiście są mile widziane, ale mięso to zdecydowanie podstawa.
To, co ci zaproponuję, robi się raczej w 25 minut(chociaż można krócej, to zależy, jakie produkty kupisz :P

A więc tak:

Część I:

Stawiamy wodę na ryż, dodajemy łyżeczkę soli, wrzucamy woreczek, kiedy woda się zagotuje.

Część II:

W czasie, kiedy gotuje się woda(a później ryż), wrzucamy na patelnię z rozgrzanym masełkiem pokrojoną drobno cebulę. Kiedy się zeszkli, trzeba dorzucić obkrojone z białego i pokrojone w kostkę filety z kurczaka. Następnie, proponuję posypać to tymiankiem, może być również odrobina bazylii i oregano. Pod sam koniec proponuję odrobinę soli i pieprzu.

Przy nakładaniu ryżu proponuję na środku talerza zrobić małe wgłębienie na sos. Później pozostaje tylko rozsypać na potrawie starty żółty ser.

- kurczak wymaga ciągłego pilnowania i mieszania, ponieważ jest smażony na maśle - pozostawiony na chwilę może się łatwo przypalić.

- jeśli chcesz do tego warzyw, proponuję kukurydzę z puszki lub sałatki z kukurydzy, ogórka(zwykłego), pomidorów, kapusty pekińskiej i papryki(może być z odrobiną majonezu).

- jeśli nie przeszkadzają ci kostki smakowe, proponuję dodać rosołowe lub warzywne i do gotującego się ryżu, i do kurczaka.

- jeśli sam ryż w sosie wydaje się wam zbyt cierpki, można do niego(już na talerzu, przed dodaniem kurczaka i reszty) dodać odrobinę masła i/lub majonezu.

To wszystko może wyglądać trochę skompilowanie, ale o ile pokroi się większość w czasie gotowania się wody na ryż, później idzie naprawdę łatwo :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Niziołka

Zawsze jeszcze możesz zrobić sałatkę na bazie makaronu. To dość popularna przekąska kuchni włoskiej. Bierzesz ugotowany makaron typu świderki (fusilli) lub rurki (penne) i dodajesz co Ci się spodoba. Przykład: ugotowane brokuły i pokrojona w paski szynka, do tego dolewasz śmietanę lub jogurt i mieszasz wszystko. Albo cukinia i wędzony kurczak. Kompozycja do wyboru. Włosi często wrzucali to, co mieli pod ręką. W końcu pizza też wzięła się stąd, że jak nie było co podać na obiad, to zbierali wszystkie dostępne resztki i wrzucali na placek z ciasta.

@Vania

Szybko się robi np. polędwiczki wieprzowe. Bierzesz i kroisz je na kawałki po 1-1.5 cm (najlepiej trochę ukośnie). Kawałki ubijasz delikatnie ręką, skrapiasz sokiem z cytryny i delikatnie obtaczasz w mące. Następnie smażysz na ostrym ogniu na maśle (koniecznie! Nie na oleju) aż z wierzchu będą miały złotawy kolor (trwa to jakieś 2 minuty). Tu uwaga: do obracania ich używaj szpatułki, nigdy widelca. Jak je nakłujesz, to nie będą soczyste. Cały myk polega na tym, żeby z zewnątrz się zesmażyły, a w środku nie. Po usmażeniu wyciągasz je z rondla, a na maśle spod nich robisz sos. Np. pieczarkowy. Dodajesz posiekaną cebulę i pieczarki i smażysz (czasami trzeba dodać jeszcze trochę masła). Jak się cebula zeszkli, to dolewasz wody z rozrobioną mąką ( 2 szklanki wody + łyżka mąki. Robisz to powoli, żeby gluty nie powstały), zmniejszasz ogień i doprawiasz (sól, pieprz, sos worchester, ewentualnie wegeta czy inny kucharek) i dusisz przez 5 minut. Jak sos jest zbyt gęsty, to dolewasz wody. Potem wrzucasz polędwiczki do sosu i dusisz następne 5 na małym ogniu. Podajesz z ziemniakami lub chlebem.

Inny przepis to wątróbka drobiowa w sosie musztardowym. Bierzesz i normalnie smażysz wątróbkę z cebulą (nie solisz, nie pieprzysz). Robisz sos w następujący sposób: w rondelku rozpuszczasz łyżkę masła, dosypujesz łyżkę mąki i zasmażasz to razem mieszając. Jak nabierze złotego koloru, to powolutku dolewasz bulionu (? l). Solisz, pieprzysz i dodajesz dwie lub trzy łyżki musztardy. Sosem zalewasz wątróbkę i dusisz przez pięć minut.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months later...

Witam. Chciałbym wam podać przepis na moją grzankę :D

1. Bierzemy cztery kromki chleba tostowego ( dwie na jedną grzankę )

2. Smarujemy masłem (opcjonalne)

3. Umieszczamy w środku wszystko co się da (ser, wędlina, ketchup, musztarda, ogórek, pomidor, sałata, sos czosnkowy bądź tatarski, i co tam jeszcze macie pod ręką :P

3. Wsadzamy do opiekacza, czekamy aż się zarumienią.

4. Zajadamy :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Wyobraźcie sobie coś takiego. Siedzicie przed kompem całymi dniami. No, z przerwami.

Macie już dosyć tych zupek z proszku, kanapek, na pizzę nie ma kasy.

Ale gdzieś na końcu lodówki jest jeszcze całkiem świeży makaron (ugotowany) -

tyle, że nie ma zupy.

Oto proste danie, w dodatku sycące i bardzo smaczne - nazwałem to:

"Polskie spaghetti" :D

/Składniki (1 porcja):

*Porcja ugotowanego makaronu (dowolnego, najlepiej świderek)

*Szynka chuda lub też kiełbasa (jak kto woli, ilość wg. uznania)

*1 jajko

*Ser żółty (j.w.)

*Sos (np. ketchup)

/Przepis:

Makaron wrzucamy na patelnię z rozgrzanym olejem. Po jakimś czasie, gdy lekko się podsmaży, wrzucamy pokrojoną szynkę/kiełbasę i jajko (całe). Gdy białko i żółtko się zetnie, wrzucamy na koniec pokrojony ser żółty i kiedy się stopi możemy już przekładać na talerz. Podawać z ulubionym sosem, najlepiej ketchupem.

Danie jak pisałem szybkie i smaczne a przy tym niedrogie i proste. Nawet, jeśli mamy już nie najświeższe składniki (przyschnięty ser etc.) to po podsmażeniu i tak nie ma to znaczenia.

Smacznego :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość odyniec15

Oooo? widzę, że ktoś postanowił odkopać ten temat, więc ja może coś tu zamieszczę. :)

?Ciasteczka owsiane?

Składniki:

?10 dag. Masła roślinnego (Duża łycha)

?10 dag cukru (ok. ? szklanki)

?3 łyżki kakao

?3 łyżki wody

?Płatki owsiane

Przygotowanie:

Wrzucamy masło, cukier, wodę, kakao do rondla i gotujemy dopóki nie zacznie wrzeć. Zmniejszamy ogień i wsypujemy płatki owsiane. Tyle tych płatków żeby masa przyjęła stan stały. Zdejmujemy z ognia i formujemy ciasteczka poczym wrzucamy do lodówki żeby stwardniały, albo wlewamy wszystko na talerz i jemy póki ciepłe.

Porady:

?Do płatków można dorzucić rodzynki, orzechy, albo wiórki kokosowe.

?Zamiast płatków można również użyć tkz. ryżu preparowanego.

?Uwielbiam pić mleko do tego.

Polecam, to naprawdę smaczna i zdrowa przekąska, którą możemy zrobić np.[. podczas instalacji jakiejś gry. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

Danie z kury z curry ;]

Potrzebujemy:

- 2 piersi z kurczaka

- przyprawy: curry i delikat do mięs, pieprz, sól, sos sojowy

- 1 ząbek czosnku

- 1 cebula

- pół kostki masła

- kukurydza (z puszki ;) )

1) Kurczaka tniemy na drobną kostkę, w rondelku podgrzewamy go z masłem na małym ogniu tak długo, aż masełko się rozpuści, przy okazji dodajemy curry - tyle, żeby po zamieszaniu cały kurczak był żółciutki (i jeszcze trochę :P ). Następnie polewamy go odrobiną sosu sojowego (jest dosyć słony, więc radziłabym uważać) i sypiemy trochę również słonego delikatu(albo czerwonej papryki w proszku, jednak musimy uważać, ponieważ zbyt mocno podgrzana gorzknieje). Kiedy masło się rozpuści i umożliwi dokładnie wymieszanie wszystkich składników, wyłączamy gaz pod kurczakiem(nie przeszkadzamy sobie tym, że dalej jest surowy ;] ). Ciągle mieszamy, bo na maśle składniki łatwiej przywierają do garnka.

2) Cebulę kroimy w talarki i jeszcze na pół(lub cztery, w zależności od tego, jak lubimy smak cebuli - im mniej, tym drobniej ją kroimy), a także w najdrobniejszą jak umiemy kosteczkę kroimy jeden ząbek czosnku. Doprawiamy odrobiną curry, następnie nakładamy ~1 łyżkę masła, na małym gazie podgrzewamy, ciągle mieszając, aż się ładnie zeszkli ;) Wtedy wkładamy ją do tego samego rondelka, w którym trzymamy kurczaka, następnie mieszamy, żeby się przegryzło ze sobą :>

3) W tym samym czasie podgrzewamy wodę z 1-2 łyżeczkami soli, możemy dodać kostkę rosołową(np. grzybową ;), ale wtedy zmniejszamy ilość soli), kiedy się zagotuje - wrzucamy ryż (ok.100g na jedną, głodną osobę ;P ).

4) W momencie, w którym wkładamy ryż do garnka, włączamy niewielki gaz pod kurczakiem, ciągle mieszając, żeby nie przywarło(przy okazji sprawdzamy, czy smak nam pasuje - zawsze możemy dodać jeszcze trochę sosu sojowego, pieprzu lub curry). Mniej więcej w tym samym czasie, w którym ryż stanie się miękki, będzie można już wyłączyć kurczaka. Po nałożeniu obydwu na talerz, nakładamy kukurydzę z puszki, delikatnie mieszamy, podajemy głodnej i skuszonej pięknym zapachem rodzince ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapiekanka makaronowa z mięsem mielonym

Danie proste, acz nieco czasochłonne.

Składniki (podam standardową porcje, jesli ktos chce więcej/mniej to mozna to modyfikowac, zachowujac proporcje):

- 400-500 g makaronu typu rurki bądź kokardki

- 200 g żółtego sera

- 400 g mielonego mięsa (ostrzegam tylko, to zakupione w supermarkecie jest zazwyczaj podłej jakosci)

- puszka/kartonik krojonych pomidorów z ziołami

- 2-3 ząbki czosnku (opcjonalnie)

- przyprawy typu: sól, pieprz, warzywko/vegeta, kostki rosołowe, bazylia

- średnich rozmiarów cebula

- 150 g masła

- conieco mąki

- conieco mleka

- słoik koncentratu pomidorowego.

Przygotowanie:

Mięso mielone doprawiamy pieprzem i solą (jeśli kupiliscie je juz zmielone - soli nie dawajcie, bo w sklepie dodano do niego tone soli, by dłuzej zachowało swiezosc. Potem jesli bedzie malo slone mozna jeszcze dodac) i smażymy na oleju rzepakowym (uniwersalnym). Gdy mięso nieco zmieni kolor, dodajemy poszatkowaną drobno cebulę, a następnie zmiażdżony czosnek (miłosnicy czosnku mogą go dodac juz po przygotowaniu sosu, aromat bedzie intensywniejszy).

Gdy cebula sie nieco zrumieni, wylewamy na patelnię pomidory z puszki. Całośc chwile dusimy, po czym dodajemy kilka łyzeczek koncentratu pomidorowego. Zalewamy szklanką wody. Dodajemy kostke rosołową i bazylię. Całość dusimy.

W międzyczasie lekko podgotowujemy makaron ("lekko" oznacza - jesli normalnie makaron ma sie gotowa np 8 minut, to gotujemy go 2-3), po czym wysypujemy go na blachę (może byc zwykla blacha do ciasta).

Ścieramy ser na tarce.

Próbujemy jak smakuje sos, ktory chwile wczesniej sie dusił. Jesli zbyt wodnisty, dodajemy koncentratu. Jesli zbyt kwasny, dodajemy wody. Poniewaz wczesniej nie dawalismy soli, teraz w razie gdy sos jest niedostatecznie slony, dodajemy warzywka/vegety.

Gdy uznamy ze sos jest juz dobry, stapiamy w oddzielnym garnku maslo.

I tutaj dwie male uwagi - sam sos ktory przed chwila zostal przygotowany, doskonale nadaje sie sam w sobie do makaronu spaghetti, a sos, ktory robimy ze stopionego masla, nazywa sie sosem beszamelowym i ogolnie jest doskonaly do wszelkiego rodzaju zapiekanek.

Do stopionego masla dodajemy 2-3 lyzki maki (zaleznie ile chcemy miec sosu), a nastepnie dolewamy mleka (po dolaniu mleka sos straszliwie zgestnieje. Bez obaw - tak ma byc. Dodajemy tyle mleka, az osiagniemy gestosc, ktora nas satysfakcjonuje).

I teraz kolejna uwaga. Z tego co teraz mamy, mozna przygotowac dwie rzeczy:

a) wspomniana w nazwie zapiekanke. Do wysypanego na blasze makaronu dodajemy 3/4 startego sera i sos pomidorowo-miesny, mieszamy, po czym przysypujemy calosc resztka sera i pokrywamy sosem beszamelowym.

Wkladamy do piekarnika na srodkowa polke i temperature 175 stopni. Pieczemy az wierzch sie ladnie zarumieni, a cale mieszkanie wypelni sie aromatem zapiekanki.

b) lasagne. Trzeba wowczas sam makaron zastapic platami lasagne, ktore rowniez nalezy podgotowac (opakowanie twierdzi inaczej, ale ja juz sie na tym przejechalem i radze wstepnie te platy podgotowywac. Jest to oplacalne tym bardziej ze wowczas robia sie elastyczne, i mozna je dopasowac do formy w ktorej bedziemy lasagne piec).

Potem tworzymy lasagne w nastepujacy sposob: kladziemy do formy platy, miesny sos, starty ser i sos beszamelowy (w takiej kolejnosci). Potem znowu platy... i tak az powstana 3-4 "miesne" warstwy. Wierzch oczywiscie musi byc makaronowy. Dodatkowo wierzch pokrywamy wieksza iloscia sera i sosu beszamelowego. Pieczemy na takiej samej zasadzie jak zapiekanke.

No i Voila'! Smacznego!

Jesli ktos jest zainteresowany, to moge pozniej napisac przepis na Sos po chinsku lub makaron z tuńczykiem. To drugie jest bardzo proste, zdrowe i smaczne, i opiera sie na tej samej zasadzie o ktorej pisal Pzkw - po prostu jest to pewien zestaw rzeczy, ktore mozna dodac do makaronu, a ktore sa "niepotrzebne" albo sa "resztkami".

Nie zrobie tego teraz, bo juz mnie palce od pisania bola :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

O, jeszcze nie zamknęli tego tematu. : O I bardzo dobrze, bo mam pytanie. Zna ktoś jakiś dobry przepis na kurczaka 'po chińsku'? Np. chop suey, albo curry, albo jakiś jeszcze lepszy?

BTW, ostatnio zrobiłem soczewicę po etiopsku : O

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Paulie

Przepisu dokładnie nie znam, jednak polecam Ci poszukać jakiegoś przepisu z makaronem ryżowym z dodatkami (w tym także kurczak) - jadłem wczoraj i jest po prostu super! Kuchnia chińska jest naprawdę dobra, pod warunkiem, że nie kupimy chińskiej zupki za 90 gr. bo ona ma mało wspólnego z dobrą kuchnią.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój przepis na pizze

Składniki: Pół szklanki letniej wody, 2 szklanki mąki, 1/2 kostki drożdży(jakieś 5dag jeśli się nie mylę), 2 łyżki oliwy z oliwek, bazylia(ja dodaje) do naczynia wsypać mąkę i wszystkie składniki ugniatać aż masa zacznie się odklejać od rąk. Zostawić na 20 minut aż ciasto wyrośnie (ja kładę do piekarnika). Dodajemy składniki i wkładamy do piekarnika 200 stopni 12 minut

Moja mama robi podobną zapiekankę co ty Lordzie Nargogh. Tylko nie dodaje masła cebuli mleka mąki zamiast koncentratu dodaje sos gotowy dolmio (wg mnie najlepszy z pieczarkami taki sam dodaje do spaghetty)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój przepis na pizze

Składniki: Pół szklanki letniej wody, 2 szklanki mąki, 1/2 kostki drożdży(jakieś 5dag jeśli się nie mylę), 2 łyżki oliwy z oliwek, bazylia(ja dodaje) do naczynia wsypać mąkę i wszystkie składniki ugniatać aż masa zacznie się odklejać od rąk. Zostawić na 20 minut aż ciasto wyrośnie (ja kładę do piekarnika). Dodajemy składniki i wkładamy do piekarnika 200 stopni 12 minut

no dobra a jak drozdze cale dajesz bez rozcierania, rozpuszczenia ? o ile wiem w niczym cieplym drozdzy nei mozna rozpuszczac ;p a bazylia po co ? :P do ciasta czy na ciasto ? a gdzie sol ? cos taki niedorobiony ten przepis albo zle napisany ;p

tak wiec najlepiej wziac szklanke mleka i wlac ja do naczynia, do tego pol szklanki wody, do tego dopiero drozdze[poł paczku 5dag] i 3 lyzki cukru, zamieszac raz i zostawic niech sie rozpuszczaja, w miedzy czasie wsypac 5 szklanek maki do naczynia, do tego kilka szczypt soli, opcjonalnie jedno jajko, i 3 lyzki oleju, teraz wracamy do drozdzy, mieszamy az powstanie jednolita masa[bardzo leista], wtedy wlewamy do maki z reszta skladnikow i mieszamy rekami po chwili powinno wyjsc ciasto ktore ugniatamy tak 15-20 min, najleiej aby odklejalo sie od rak i mialo pecherzyki powietrza ;p zostawiamy na 25-30 minut az urosnie [przez ten czas mozna przygotowac farsz ;p] na gore sos pomidorowy badz koncentrat z przyprawami i skladnikami zaleznymi od was ;p smacznego ;p

aaa i piec 20 min w temp 180 stopni ;p

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
O, jeszcze nie zamknęli tego tematu. : O I bardzo dobrze, bo mam pytanie. Zna ktoś jakiś dobry przepis na kurczaka 'po chińsku'? Np. chop suey, albo curry, albo jakiś jeszcze lepszy?

BTW, ostatnio zrobiłem soczewicę po etiopsku : O

Pół kilo kurczaka, pół kilo rużu i 5 litrów wasabi. Jeśli to zjesz - szacun

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Szukam jakiegoś dobrego, sprawdzonego przepisu na tortillę - mam placki od Delecty i przymierzam się do pierwszego podejścia, więc szukam jak najlepszej recepty na farsz. ;) Zna ktoś jakiś taki przepis w Internecie?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
Szukam jakiegoś dobrego, sprawdzonego przepisu na tortillę - mam placki od Delecty i przymierzam się do pierwszego podejścia, więc szukam jak najlepszej recepty na farsz. ;) Zna ktoś jakiś taki przepis w Internecie?
Trochę spóźnione, ale jakbyś kiedyś jeszcze planował... Sama robiłam tortillę podobną do Twistera z KFC ;) jest do tego potrzebna:

- kapusta pekińska

- pomidor

- majonez

- piersi z kurczaka

- sól, pieprz, curry, bułka tarta, ew. panierka do kurczaka

Kapustę pekińską kroimy na drobne fragmenty(pewnie wyjdą takie trochę podłużne ;) ), pomidory kroimy na osiem części, i jeszcze na pół w poprzek.

Kurczaka kroimy w kostkę(mogą też być trochę podłużne paski), dodajemy trochę soli i pieprzu, następnie obtaczamy w bułce tartej i/lub panierce(możemy wcześniej włożyć kurczaka do kubka/miseczki z odrobiną mleka, żeby łatwiej 'chwytał' panierkę), następnie wrzucamy na olej, masło lub margarynę i smażymy. Do majonezu dodajemy odrobinę curry, bardzo dobrze też smakuje, jeśli dodamy do niego bazylii lub ziół prowansalskich.

Następnie mieszamy wszystko w dogodnych dla nas proporcjach ;) Można dodawać także kukurydzę, ogórka, paprykę :) Poza tym - w niektórych sklepach można kupić 'nuggety' sojowe, również świetnie się nadają dla wegetariańskiej wersji ;)

Natomiast ze względu na pogodę - upały mieszające się ze skokami ciśnienia przed/w trakcie/po burzy, chciałabym zaproponować kawę(prawie jak frappe :D ), pomagającą przetrwać te okropne dni. Smakuje i fanom kawy i jej zdecydowanym przeciwnikom. Tylko do zimy!

Na jedną szklankę potrzebujemy:

-1(ew. 1,5) łyżeczki kawy rozpuszczalnej(ostatnio dosyć kwaśną Velvet zmieniłam na Douwe Egberts Gold, całkiem dobra)

-2(ew. 1,5) łyżeczki cukru

-2(ew. 3, jeśli naprawdę nie lubimy kawy :D ) kakao. Sama najchętniej dodaję Nesquik ;)

Podane wyżej składniki zalewamy odrobiną wrzącej wody- tylko tyle, aby dało się rozmieszać), resztę zalewamy zimnym mlekiem, najlepiej 3,2% i mieszamy.

Uwaga: można się uzależnić :]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuchnia - chyba dobry temat, żeby wylać swój 'rzal' :)

Ostatnio będąc w centrum handlowym, zaszliśmy do McDonalda. Wiem, że nie ma się co wielce niewiadomo czego spodziewać, ale pewien poziom powinien być zachowany. Raz - prosto z marszu zamówienie. Biorę Big Maca, a także chciałem te kręcone frytki (:D), gość mówi, że 'nie ma'. Aha... Ale są jakieś nowe klocki - frytki łódeczki. Ech... Dobra, niech będzie. Frytki - o tak, zapodają od razu. A na Big Maca czekam, czekam, ani widu ani słychu. No, w końcu raczyli go zrobić. Parę kęsów i... co to za syf??!! Czy oni tu wrzucili jakieś zdechłe zwierze??!! Jakoś dobrnąłem do końca, bez większych obrażeń. Ale to coś trzeba czymś przegryźć. Zamawiam tortillę. A to okazało się ok, lekko ostre, mięso i warzywa wyglądają ok, całkiem daje radę. Brałem to już wcześniej, przez te kilka lat tortilla nie zeszła na psy, można polecić :) Potem jeszcze pół litra coli i dawoj dalej!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Wraz z rozpoczęciem roku studenckiego, planuję dać studentom coś naprawdę fajnego - łatwe, smaczne, tanie i szybkie przepisy na jedzenie, żeby się nie ograniczać do jajecznic :D

Obydwa przepisy są na kilka osób, albo kilka dni. Jak raz sobie ugotujecie, to przez następne kilka musicie tylko odgrzewać, nie męcząc się i nie czekając długo.

I# Zupa cebulowa

Po pierwsze - jest naprawdę dobra, a cebula, chociaż aspołeczna, świetnie się nadaje do potraw na zimę, tak samo jak i czosnek(ponoć chronią przed chorobami, czy cośtam :D ). A odpowiednio zagęszczoną taką zupę można wykorzystać także jako sos do potraw :D Naprawdę łatwe, bo poza pokrojeniem cebuli(i ew. chleba) i starciem sera, musimy tylko zaglądać co jakiś czas do garnka.

- 3 duże cebule

-sól, pieprz, może być jakaś vegeta albo inna ulubiona przyprawa 'do wszystkiego'

-woda

-masło(powiedzmy, 1/5-1/4 opakowania)

-kostka rosołowa

-chlebek/makaron, np. rosołowy

-żółty ser

(na jakieś 5 porcji są 3 duże cebule, 1,5-2 kostek rosołowych, 1,5l wody i hm, ilość żółtego sera zależna od upodobań, ale im więcej, tym lepiej )

Cebulę należy drobno pokroić i wrzucić na masełko topiące się w garnku. kiedy się zeszkli - dodać troszkę soli, pieprzu i innej przyprawy, następnie dolać wody, i jak zacznie się grzać - kostki rosołowe. Kiedy zacznie się gotować, należy dodać starty żółty ser(potrzebny do zagęszczenia zupy :D ) i po chwili wyłączyć.

W czasie oczekiwania, aż cebula się zeszkli, można albo sobie zrobić grzanki (chlebek pokrojony w kostki z odrobiną masła i podgrzany na patelni albo w piekarniku przez chwilę, aż będzie chrupiący), albo makaron - taki cieniutki, jak do rosołu

2# Szpinak z czosnkiem i czymśtam :D

Nie ukrywajmy. Szpinak miał zawsze kiepski Pi-Ar, a potrafi być naprawdę świetny, tym bardziej z czosnkiem :) Można go zastosować do mnóstwa potraw - podać z przypieczonymi ziemniaczkami, makaronem(jako spaghetti) albo ryżem. Nadaje się też jako dodatek do zapiekanek i pizzy, świetny jest także do 'podjadania', co szybko można odkryć przygotowując go do jakiejś potrawy i patrząc, jak szybko znika ._.

Szpinak z czosnkiem:

- 1 opakowanie szpinaku(do tej pory próbowałam siekanego, w takich wielkich, cienkich tablicach, i w szatkowanych liściach, pozwijanych w takie ruloniki - ten drugi jest o tyle fajny, że są co najmniej dwie jego wersje - z dodanymi wewnątrz kostkami zamrożonego sosu śmietanowego lub serowego). Ta tabliczka, o ile pamiętam, zawierała ok 400 g za 2,50, więc całkiem opłacalnie.

- Czosnek. Pół główki zejdzie jak nic.

- Masełko(1/5-1/4 opakowania)

- odrobina soli i pieprzu(te wersje z dodanymi sosami są zwykle wystarczająco słone same z siebie). Najlepiej wybrać sól czosnkową albo ziołową, jeśli stać nas na takie burżujstwo :D

- można dodać jeszcze trochę do smaku czosnku granulowanego. Jeśli nie mamy zwykłego czosnku - po prostu tego trzeba będzie użyć sporo(jeśli dopiero zaczynamy kucharzyć, to proponuję dodawać powoli, żeby nie przesadzić. W końcu chcemy mieć jeszcze przyjaciół? :P

- do smaku - ulubiony dodatek - ryż, ziemniaki, makaron itd, wybór zależy od humoru i możliwości.

- po roztopieniu masełka należy wrzucić zamrożony szpinak na patelnię, najlepiej na małym gazie. Nie trzeba tego mieszać jakoś szczególnie intensywnie. Jak przestanie być twardy(bo się rozmrozi przy podgrzewaniu), należy dodać czosnku(najlepiej gniecionego w zgniatarce do czosnku, chociaż na upartego możemy też sobie go pokroić drobniutko nożem. Zamieszać i zaczekać, aż już na pewno będzie cały rozpuszczony i cieplutki, po czym można dodać do wybranego dodatku, który powinien się zdążyć przygotować w tym czasie.

Jeśli stać nas na mięsko(np. kurczaka pokrojonego w drobną kostkę, chociaż zwykła wędlinka też powinna się dać znieść), należy go podgrzać na tym samym masełku przed dodaniem szpinaku.

Smacznego :)

A - umiejętność gotowania ma jeszcze jedną ważną zaletę, poza tym, że jest tańsze niż miastowe, zdrowsze, wiadomo, co w nim jest, trudniej się zatruć i nie trzeba w zimie wychodzić na mróz, żeby coś zjeść- jeśli w przyszłości zdarzy wam się mieć kobietę, możecie podbić jej serce gotując jej coś, zwłaszcza, jak będzie chora. No, albo przynajmniej wy nie będziecie wtedy głodni :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwielbiam gotować xD, zawsze jak byłem mały pomagałem w kuchni teraz dużo potraw robię sam np: wodę umiem zagotować xD, a ta na serio to wystarczy że zobaczę jakiś fajny przepis, i już mam ochotę pogotować. Często myślę przy przepisie: A może zamiast tego dodam to. Hmm, ciekawe jak by to smakowało razem z tym. Często improwizuje bo nie zawsze mam wszystkie składniki :tongue: .

Można zna ktoś przepis na jakieś rzadko spotykane danie :tongue: ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months later...

Mimo, iż jeszcze nie jestem studentem dam Wam przepis na pyszną, studencką potrawę, jaką robię bardzo często.

składniki: makaron (rurki, bądź świderki), ser (żółty, koniecznie żółty, około 1/4 kostki), ketchup (keczap, albo keczup, ja osobiście preferuję keczup), oliwa z oliwek (koniecznie, olej jest do tego okropny), bazylia (może być i świeża i suszona- nieważne)

składniki premium: oliwki, pomidorki koktajlowe, papryka, szynka obojętnie jaka, przyprawa do spaghetti, wszystko inne w granicach dobrego smaku

Sposób przygotowania:

1. Ugotować makaron tudzież kluski

- zagotować odpowiednią ilość wody

- do bulgoczącej wody wsypać dwie łyżeczki, bądź trzy "łyżnunie" soli

- wsypać pożądaną ilość makaronu tudzież klusek

- gotować makaron tudzież kluski przez czas podany na opakowaniu do czasu, aż ten będzie al dente, czyli nie za "miętki", nie za twardy

- koniecznie odcedzić, czyli wlać makaron z wodą do... cewnika?... no, tego czegoś z dziurkami

2. Na patelni podgrzać oliwę z oliwek

3. Na patelnię wsypać makaron

4. Bezpośrednio trzeć na makaron ser

5. Dodać oliwki, pomidorki koktajlowe, pokrojoną paprykę (opcjonalnie można to dać przed makaronem)

6. Dodać troszkę ketchupu i natychmiast rozmieszać go z całością

7. przyprawić podanymi wyżej przyprawami

8... ciągle mieszając

9. i tyle :)

Podawać na talerzu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...