Czego teraz słuchacie

[Zib]

"No Mas Control", "Army of The Sun", "Independent" i "The Dagger" przede wszystkim. Bardzo dobra płyta.

Zgadzam się w całej rozciągłości. Albumik RoadRunner United jest doskonały. Fajnie, ze nie tylko ja tak myslę .

A ja słucham właśnie Katie Melua-Spider`s web

<poczatek offtopa>Katie Melua jest wspaniała! Od dwóch dni leci prawie tylko to. Album "Piece By Piece" rządi. (widać po opisie ) <koniec offtopa>

A teraz w malutkiej przerwie od CUDOWNEJ Katei Melua leci:

RoadRunner United - The Enemy

[Żniwiarz Umysłów]

A ja słucham właśnie Katie Melua-Spider`s web

<poczatek offtopa>Katie Melua jest wspaniała! Od dwóch dni leci prawie tylko to. Album "Piece By Piece" rządi. (widać po opisie ) <koniec offtopa>

Moja mama tego ostatnio słucha, więc wiem co to jest i muszę powiedzieć, że takie złe to nie jest (znaczy jakbym nie słuchał tego czego słucham to bym słuchał ).

Kult - Czarne Słońca

"-Co tam było?!

-Człowiek!

-Może doktor?

-Może!"

[sHChypp]

"No Mas Control", "Army of The Sun", "Independent" i "The Dagger" przede wszystkim. Bardzo dobra płyta.

A gdzie "the Enemy" ?

Zbyt często tu nie bywam Pieprzona sesja i egzaminy

L'esprit du Clan - Chapitre II - Reverence

[Yossarian]

Katie Melua jest wspaniała!

Nic dodać, nic ująć.

Agnostic Front - Pride, Faith, Respect

Zap mi przypomniał o tym utworze swoim podpisem... cudo

[RaSza]

"No Mas Control", "Army of The Sun", "Independent" i "The Dagger" przede wszystkim. Bardzo dobra płyta.

Zgadzam się w całej rozciągłości. Albumik RoadRunner United jest doskonały. Fajnie, ze nie tylko ja tak myslę

Ja bym jescze dodał I Don't Wanna Be też fajny kawałęk wpadający w ucho:D

[mandarynek]

Ej, Yogi, a jak tam Nevermore ci się spodobał? Daje radę czy Hunter w thrashu jednak lepszy?

Kobong - Chmury nie było

[sHChypp]

Ej, Yogi, a jak tam Nevermore ci się spodobał? Daje radę czy Hunter w thrashu jednak lepszy?

Co się czepiasz Manda? Przeca Hunter 'cienszki' jest :twisted:

Kobong - Chmury nie było

To była płyta... Szkoda, że Kobong po reanimacji nie jest już tym samym...

Ill Nińo - "One nation underground" A co ? To już solidnego popu słuchać nie można ? xD

[RaSza]

Ill Nińo - "One nation underground" A co ? To już solidnego popu słuchać nie można ? xD

Ill Nińo jest całkiem całkiem.

Darkest Hour - Sound The Surrender jest zajefajne :twisted:

[Yossarian]

Ej, Yogi, a jak tam Nevermore ci się spodobał? Daje radę czy Hunter w thrashu jednak lepszy?

Owszem jak najbardziej... dzięki za przypomnienie

Co się czepiasz Manda? Przeca Hunter 'cienszki' jest :twisted:

A śmiej się... proszę bardzo... śmiech to zdrowie, a zdrówko ci się przyda na sesji :twisted:

Nevermore - Dead Heart in a Dead World

[Cardinal]

W dalszym ciągu sobie pływam tu i ówdzie, więc na tapecie The Gathering - Mandylion. Niewiele jest płyt o takim stężeniu artyzmu na sekundę

[JaqbS]

Therion - Three Ships of Berik

Pieśń zwycięzców

[Patrol]

Kable Zżarły Jeże - Trawka

Czyli kawałek grupy mojej koleżanki Cóż nie wiem co grały. Metal to raczej nie był. Troche punkowo, ale mi się podobało. Wiedziałem, że będzie fajnie, ale było jeszcze lepiej

[Gazela]

Nirvana - About a Girl

Wspaniały kawałek, zupełnie jak wszystjie piosenki Nirvany

[Yossarian]

Kable Zżarły Jeże

Cóż za nazwa... taka "wyrazista" i ciekawa... prawie jak "Zabili Mi Żółwia" i "Zielone Żabki", albo "Kombajn Do Zbierania Kur Po Wioskach" (byłem na ich koncercie w Boże Ciało )

Nevermore - Dead Heart in a Dead World

[Hawk]

Soulfly - Dark Ages

Mój pierwszy album Soulfly. Nadal szczęki szukam.

[Patrol]

Cóż za nazwa... taka "wyrazista" i ciekawa... prawie jak "Zabili Mi Żółwia" i "Zielone Żabki", albo "Kombajn Do Zbierania Kur Po Wioskach" (byłem na ich koncercie w Boże Ciało Razz) Lol

I tak nic nie przebija 'Boli mnie w krzyżu' chociaż nie wiem, czy taki zespół jeszcze istnieje... xD

Agnostic Front - Another Voice

[+Mithrandir+]

ale istnieje za to "Zgwałcili mi tate" :]

Dead Can Dance - Summoning of the Muse :shock:

[mopers]

Helloween - Keeper of the Seven Keys

Jupi! Nareszcie rada, koniec szkoły (praktycznie).

[Grzechus]

Blind Guardian - ogólnie całą płytę "Imaginations from the other side" z 1995r.

A oprócz tego Merlina Mensona, Fear Factor, Mashine Head,Metaliki, Iced Earth i Hatebread'a

[Yossarian]

I tak nic nie przebija 'Boli mnie w krzyżu' chociaż nie wiem, czy taki zespół jeszcze istnieje... xD

>>>eee tam... "Łeb Prosiaka" zjada ich na śniadanie... chociaż, ale to co podał Mithu jest już ciężkie do przebicia. Co jak co, ale Polacy to mają inwencję do tworzenie nazw zespołów

Agnostic Front - Another Voice

>>>good choice

Hawk: Nareszcie po długich namowach sięgnąłeś po Soulfly. Widzisz? to świetny zespół jest a szczęki poszukaj pod łóżkiem

Obituary - Słowly We Rot

Obitegary dobre być

[Hawk]

Hawk: Nareszcie po długich namowach sięgnąłeś po Soulfly. Widzisz? to świetny zespół jest a szczęki poszukaj pod łóżkiem

Niecałe dwa miesiące temu po raz pierwszy usłyszałem Soulfly, ale dopiero teraz bardziej się doń przekonałem. A ten album, o którym wspomniałem przypadł mi od momentu, kiedy po raz pierwszy go usłyszałem. ;]

Chimaira - Pass Out Of Existence

[Zib]

Zatem jest kolejna osoba, która polubiła najnowszy album Soulfly. A jest nim Hawk. Gratulacje . Sam też lubię ten albumik choć nie przekonałem się do niego od pierwszego słuchania. Tak trzecie czy czwarte mnie przekonało .

Devildriver - Driving Down The Darkness

Kopie nieźle albumik Devildrivera. Przynajmniej mnie . (ale i tak ten utwór to jest niewielki przerywnik pomiędzy Katie Melua xD )

[Patrol]

Anaal Nathrakh - The Codex Necro

Maniek, jak możesz tego słuchać? xD

>>>eee tam... "Łeb Prosiaka" zjada ich na śniadanie... chociaż, ale to co podał Mithu jest już ciężkie do przebicia. Co jak co, ale Polacy to mają inwencję do tworzenie nazw zespołów Wink

Chyba nie tylko Polacy

>>>good choice Smile

Mnie to mówisz? W końcu jestem tu jednym z większych fajnów HC

Hawk - The Power of Babylon in da Frontlines inside Dark Ages Ooo tak

[Eagle]

Obitegary dobre być

Indeed. ;]

Samael - Moongate & Telepath

Dwa kawałki z RoL, dostępne na oficjalnej stronie zespołu. Słucham już któryś raz i jeśli reszta płyty jest na takim poziomie (lub nawet trochę gorszym niż Moongate) to muszę ją nabyć. Telepath wprawdzie zalatuje nieźle teknem, ale podobnie jak "From Malkuth..." z Exodusa - całkiem, całkiem. A Moongate jest świetny, krótko mówiąc.

Oprócz tego klasyka, czyli Ceremony of Opposites.

[GraveDigger]

Avantasia - The Metal Opera Part I

Nice , ale czasem ciut przesłodzone. No, ale sam Richter przy gitarze wystarczył, żebym polubił ten zespół. Już nie wspominam o całej reszcie genialnych muzyków, którzy udzelali się na tej płytce, słychać i czuć ten profesjonalizm i ogromne umiejętności.