Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

PiEcIA_17

Sailor Moon (Czarodziejka z Księżyca)

Polecane posty

Dziś byś nie oglądał, a jednak niedawno odkryłeś, że dziewczyny "nawet ładne" :D :D :D i see.

To kolejny serial także mojej młodości i jak najbardziej nadal sądzę że jest całkiem dobry - rok temu zrobiłem sobie maraton i chyba z 2 sezony poszły. Może to infantylne, ale nadal mnie to bawi i wciąga hahah. Zwłaszcza te mroczne serie (od 90 odcinka w górę zwłaszacza - nie pamiętam czy to R czy S czy co tam jeszcze innego :D ). Jako dziecko nagrywałem wszystko na video i oglądałem po wielokroć, znając w zasadzie na pamięć każdy odcinek. To było coś. Wspominam te lata przesiąknięte tym klimatem niesamowicie ciepło i gdy wracam do oglądania znów cały ten nastrój i klimat mi się udziela. A zupełnym szokiem było znalezienie na strychu jednej z takich kaset, podpisanej moją dziesięcioletnią ręką i połamanym pismem - Sailor Mon. Czarodziejka z Księżyca. Imię i nazwisko moje i siostry mojej. 1996-1997. O rany! to było niesamowite!

Jeśli chodzi o czarodziejki to w sumie rankingu żadnego nie ma. Najlepszą i najcudowniejszą jest Ami Mizuno - Czarodziejka z Merkurego - jedna z pierwszych miłości mojego życia, ustawiająca po części pewne kanony estetyki, które towarzyszą mi do dziś. Nie ma drugiego miejsca, ale gdyby było to byłaby na nim Mako z Jowisza. Ohohoho.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądałem jakiś czas temu i nie dałbym tego do obejrzenia swoim dzieciom. Ja to obejrzałem na spokojnie jako dorosły człowiek z ukształtowanym spojrzeniem na świat. Miałem więc w głowie pewne "filtry" przez które odsiewałem co jest git a co jest bardzo nie git.

1.

2 generałów z KC z 1 serii jako parka (choć akurat są na właściwym miejscu)

2.

ogólnie panna Mars jako wzór do naśladowania dla europejskiej dziewczyny (jest shintoistyczną kapłanką)

3.

gwiezdne czarodziejki z ostatniej serii jako chłopcy zmieniający się w dziewczyny

4. Ogólnie miejscami spory ładunek emocjonalny i nieco przyciężka atmosfera jak dla dzieciaka (choćby końcówka serii S).

5.

pewien gejowaty jegomość z serii z cyrkiem i Nehelenią

6.

postawa "cel uświęca środki" reprezentowana przez panny Uranos i Neptun oraz taki podtekst co do związku tych 2 panien (za to w porządku jest niechęć do poświęcania niewinnych wyznawana przez główną bohaterkę)

Być może coś jeszcze mi umknęło lub zapomniałem o pewnych rzeczach. możecie się śmieć, ale ja tego nie dam dziecku do obejrzenia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teletubisie to swoją drogą straszny badziew (albo po prostu produkcja dla dużo młodszych dzieci niż SM). Nie obawiałbym się, że moje dziecko zechciałoby przejść na shintoizm. Chodzi mi o pewien sposób myślenia czy zachowania np. w ramach zabawy. Nie chodzi o to też, że zostanie gejem/lesbijką. Tylko po co wiedza o tym jest potrzebna dziecku? Sam jestem z przekonań chrześcijaninem i chciałbym te przekonania przekazać również swojemu dzieciakowi w ramach wychowania. Całą resztę niech poznaje sobie gdy również będzie miało jakoś ugruntowany pogląd na świat. Niech sobie również ogląda anime (byle nie hentaie). Ogólnie uważam ten serial za legendarne anime, ale pamiętam o jednej bardzo ważnej rzeczy - serial nie był robiony z myślą o takich jak ja (oczywiście jako dziecko) ani moja siostra. Był robiony przez Japończyków i dla japońskich dzieci. O tym, że mogliśmy go oglądać u nas w Polsce zadecydowały uniwersalne, międzykulturowe argumenty w postaci zielonych papierków. Dużo bardziej jednak młodszemu widzowi w Polsce poleciłbym takie produkcje jak Daimos czy Kaiketsu Zorro lub ewentualnie Tsubasa. Sam uważam ten serial za bardzo dobry tylko po prostu nie dla europejskich dzieciaków.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako dziecko niewiele z tego rozumiałem. Przez lata pamiętałem tylko kwestię "mamy kolejne jajo daimona" nie wiedząc o co chodzi oraz oczywiście sceny transformacji. Dalej jednak pozostaje kwestia gwiezdnych czarodziejek. Jak byś TO wytłumaczył dziecku?

Nie od dziś wiadomo że japończycy podchodzą do pewnych spraw zupełnie inaczej niż europejczycy i nie tylko w Sailor Moon są homoseksualiści

Niech stracę i się zgodzę (choć nie to nie całkiem tak). JAPOŃCZYCY podchodzą do tego inaczej i właśnie dlatego pisałem, że jest to anime raczej dla dzieciaków japońskich niż europejskich. Sam przyznałeś mi rację żeby nie dawać tego anime do obejrzenia swojemu dziecku.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie pomyślałeś może o czymś takim oczywistym (dla niektórych) jak kamuflaż? Dla osoby szukającej dziewczyny każdy chłopak nie istnieje,nieprawdaż?

Nieprawdaż. Oni są przed transformacją normalnymi chłopakami. Choć może my w Europie nie do końca rozumiemy to anime i symbolikę tam zawartą.

Ależ nie, co dowodzi choćby fakt ciepłego przyjęcia tego anime w Europie!

Niczego to nie dowodzi. Chłopiec w wieku 12 lat może bardzo ciepło przyjąć jakiegoś strip pokera czy gazetkę z gołymi babami. Czy to dowodzi tego, że są to produkcje przeznaczone dla niego?

Jeśli tak chcesz kategoryzować twoje dziecko nie powinno oglądać żadnego anime

Skąd ten wniosek? Wcześniej podałem nawet konkretne tytuły anime, które mógłbym puścić europejskiemu dziecku. Fakt, że SM nie ma wśród nich nie znaczy jeszcze, że mały Europejczyk nie może oglądać żadnych kreskówek zrobionych w Japonii.

w tym Muminków (Buka! Ona może naprawdę wystraszyć dzieci!)

Też się jej kiedyś bałem, ale to jest jeszcze małe piwko.

Naruto (sporo krwi, ale raczej w mandze bo w anime raczej mniej)

Nigdy tego nie oglądałem więc tu się wstrzymam z opinią.

albo absolutnej klasyki czyli Drogon Balla (gargantuiczne pokłady przemocy)

To przemoc raczej symboliczna polegająca na okładaniu się jakimiś laserami czy innymi efektownymi atakami.

czy Neon Genesis Evangelion (choć to ostatnie raczej bym odradzał komukolwiek poniżej 10 lat bo może się przysnić niezbyt miły sen w którym coś nam urywa głowę).

Patrz punk z Naruto.

Nie ma co demonizować, w końcu dziecięcej psychice tylko wyjdzie na zdrowie jeśli od młodości nauczy się akceptować niektóre zachowania społeczne (choćby to co ty potępiasz czyli homoseksualizm czy transwestytyzm), chyba że naprawdę chcesz żeby było nietolerancyjne.

Chcę żeby wyraźnie odróżniało dobro od zła i niektórych zachowań nie akceptowało. Niektórzy mogą mówić na to nietolerancja, ale jest mi to obojętne.

Poza tym jakie anime musiał oglądać Adolf że mu zryło tak berecik?

Adolfowi berecik zryła wojna + pobyt w więzieniu połączone z fascynacjami okultyzmem i wstrząsem związanym z nieprzyjęciem go do szkoły malarskiej. Chyba największy błąd władz akademickich w XX wieku. Gdyby go przyjęli to dziś nazwisko Adolfa Hitlera pewnie kojarzyłoby nam się jedynie z niemieckim malarzem. Może nie najlepszym, ale przynajmniej niegroźnym.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doceniam SM bo to 1sze moje anime, ale jakoś kiedyś nie przepadałem za oglądaniem a anime czy kreskówek w którym dominiują dziewczyny, pamiętam kiedyś jak jednemu kumplowi(już z mną nie mieszka na dzielni) aby nie oglądał Magic Knight Rayearth bo to bardziej dla bab, ale i tak on to oglądał jak do niego wpadałem z wizytą.

Ale teraz troszeczkę się zmieniłem i mogę bez wachania wybrać Sailor Venus na ukochaną Sailorkę czemu ona ? sam nie wiem :D po prostu Jupiter dla mnie ZA BRUTALNA :P.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym że wiele osób (nie tylko młodych) oglądało Sailor Moon (choćby moi rodzice) z przyjemnością więc chyba raczej to anime wcale nie jest takie złe.

Czy ja gdzieś napisałem, że jest złe?

Woot biggrin_prosty.gif a widziałeś walki Brolego? Koleś z "laczka" kopał po głowie, wykręcał ręce itp. Symboliczna przemoc była w Pokemonach - anime które z sezonu na sezon dziecinnieje confused_prosty.gif

No dobra - nie oglądałem jakoś regularnie DB więc mogłem takich rzeczy nie wiedzieć.

I znowu wrócę do konkretnego zarzutu w kierunku Sailor Moon - ładunku emocjonalnemu. Dzięki właśnie niemu

miłość Bunny do Tuxedo, śmierci sailorek itd.

dziecko wyraźnie odróżnia dobro od zła. A że momentami popłacze? To nawet lepiej dla niego

Czemu lepiej? Że będzie potem miało depresję? W czym ma mu to pomóc? Mam wrażenie, że po prostu twórcy miejscami przegięli i tyle. Oczywiście gdybym znowu zaczął oglądać SM to zapewne znalazłbym przykłady zarówno zachowań pozytywnych jak i nagannych u głównych bohaterek. Tylko nie chce mi się znowu oglądać 200 odcinków tego żeby napisać posta na forum.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm, co do tego, ze te Sailor Stars sa chlopakami zmieniajacymi sie w dziewczeta to... hmmm, nie wiem jak to powiedziec, ale za brzdaca bylem przekonany, ze one po prostu sie przebieraja. Ba - do czasu przeczytania tych postow bylem o tym przekonany, bo jakos nie chcialem sobie popsuc wspomnien z dziecinstwa, a jakos tej kwestii nie zglebialem.

Tak na dobra sprawe, jesli chcecie rozwazac, ktore anime sa szkodliwe dla dzieci z naszego kregu kulturowego, to przykro mi to mowic, ale odpada praktycznie calosc. Nie mowie tutaj zreszta o tak skrajnych przypadkach jak ryjacy psychike NGE czy nawet Frieza nabijajacy Krilana na swoje rogi w DBZ, ale przeciez nawet wspomniany Daimos ma spore ladunki przemocy - poczynajac od krzykliwego szefa frakcji wojennej (ktory glownie jest nieprzyjemny) przez kare wymierzana Baamisjanom-renegatom (o ile pamietam sa torturowani) skonczywszy na bardzo kiepsko wspolgrajacym z kultura chrzescijanska konceptem Baamisjan (no bo przeciez to sa anioly de facto, ktore robia ludziom masakre).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to już czepianie się na siłę i gdybanie. W każdej bajce (nie mijając teletubisiów) znajdą sie zachowania zarówno dobre jak i złe.

I bardzo dobrze. Nie o to mi chodzi żeby w serialu dla dzieci nie były pokazane złe zachowania ani przemoc. Tylko to wszystko musi mieć sens - zło ma być ukarane a przemoc użyta w dobrej sprawie (przez głównych bohaterów). Tak jest w SM i to mi się akurat podoba. To, co mi się nie podoba to pewne naganne postawy czy zachowania w wykonaniu bohaterów teoretycznie dobrych.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ oczywiście, że naganne. Samo to, że nie idzie się za to siedzieć nie sprawia jeszcze, że jest to w porządku. Nie chciałbym żeby moje dziecko uznało to kiedyś za postawę dopuszczalną w JEGO życiu (bo co tam sobie robi ktoś inny to inna historia) i kojarzyło to z bohaterami pozytywnymi. Umieszczenie tego wątku w kontekście 2 arcydemonów było zbędne, ale chociaż na właściwym miejscu. Inne konkretne przykłady pamiętam tak raczej przez mglę i ciężko mi wyrazić je słowami. Tak jak pisałem - musiałbym znowu zacząć oglądać po kolei wszystkie 200 odcinków co trochę zajmuje i - pisząc wprost - nie chce mi się tego robić. O pannie Mars pisałem, panna Wenus jest strasznie próżna i szczerze nie chciałbym mieć takiej córki, Jupiter to trochę taki babochłop, główna bohaterka też ma pstro w głowie. Jedynie ta z Merkurego jest ok i nie mam się do czego przyczepić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie tak dawno temu przypominałem sobie Sailor Moon i ogólnie anime uważam za przeciętne, lecz było co najmniej kilkanaście świetnych odcinków.

Za doskonałe uważam niektóre ostatnie odcinki, czyli z serii S (125) a z serii Stars (200) Są to bardzo emocjonujące odcinki, a coś takiego właśnie lubię. W serii SuperS również było kilka bardzo fajnych odcinków z udziałem Chibiusy (158 i 159).

A ogólnie bym powiedział, że 90 procent odcinków Sailor Moon prezentuje średni poziom, 10 procent dobry lub lepszy.

Graficznie anime jest oczywiście słabiutkie, ale i tak porównując I serię do Stars widoczna jest duża różnica jakościowa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto tez zwrocic uwage, ze w miedzyczasie zmienil sie tez sposob prowadzenia historii: z sztandarowego dla Sailorek "Monster of the Week" wypelniajacego czas pomiedzy rozpoczeciem, a zakonczeniem historii przeszlismy na bardziej skondensowana forme "rozdzialow", podobnie same serie z 52 odcinkowych zostaly skrocone do 13 lub 26, co szczerze mowiac gatunkowi wyszlo na dobre, bo o ile w niektorych wspolczesnych przypadkach widac, ze twrocy sie spieszyli by sie zmiescic z fabula w wyznaczonym czasie, o tyle wiekszosc odcinkow owych klasycznych serii sklada sie z czegos, co de facto wedle wspolczesnych norm trzeba by bylo okreslic jako fillery (28 odcinkowa walka z Frieza w DBZ na ten przyklad... chociaz nie - to jest po prostu przyklad kiepskiego scenariusza jednak).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przydało by się nieco tolerancji. Przecież Bolek i Lolek też są przyjaciółmi i byli posądzani o homoseksualizm. To co? Teraz zakazać Bolka i Lolka? Paranoja...

Ale tak w żartach. To stara, polska kreskówka i nikt by nie umieszczał w niej takich wątków. Właśnie dlatego, że jest stara i polska.

Idąc twoim tropem myślenia - Sailor Pluto musiała ćpać (wydaje jej się że włada czasem),

Nie wydaje tylko w kreskówce faktycznie włada czasem.

Sailer Uran i Neptun to prózne lesbijki które mają gdzieś losy świata,

Nie mają. Po prostu dla całego świata są skłonne poświęcić 1 osobę.

Sailor Saturn jest co najmniej w równym stopniu narkomanką co Sailor Pluto z tym ze ma 14 lat więc jest to po niej jeszcze bardziej widoczne...

Albo po prostu chora i straumatyzowana. Nie widzę w tej postaci nic złego.

Sailor Merkury nie skomentuje - to po prostu kujon które twoje dziecko powinno zepchnąć ze schodów bo toleruje zachowania swoich koleżanek/przyjaciółek..

A to dlaczego? Przesadzasz z tą moją rzekomą "nietolerancją".

Bardzo bawi mnie twój hipokrytyzm - nie tolerujesz przejawów homoseksualizmu (choć czy pocałunek 2 dziewnczyn to homoseksualizm? W serialach młodzierzowych jest tego na pęczki a główne bohaterki lesbijkami nie są) a jednocześnie chcesz by twoje dziecko przypominało osobę która potrafi to zaakceptować.

Od tego jest rodzic żeby wprowadzać korekty w zachowanie dziecka. A w ogóle to pisałem już, że nie dałbym tego do obejrzenia dzieciom.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...