Skocz do zawartości

PC lepsze od konsol?


Hut

Polecane posty

Kompatybilność wsteczna była w pierwszych modelach PS3. Potem ją usunięto, teraz podobno przygotowują jakiś adapter mający pozwalać na odpalenie gier z PS2. Tylko to nie zmienia faktu, że sama konsola tej opcji nie ma. X360 chyba posiada, ale też niepełną.

MMO jest jednym z niewielu gatunków gier w jakie lepiej sie gra na PC (na siłę można dodać jeszcze strategie).

Niby dlaczego "na siłę"? W strategie gra się najlepiej na PC, tutaj jest też największy wybór. Halo Wars czy RUSE to tylko wyjątki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,3k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Hmm... z tą kompatybilnością to nie wiedziałem. Czyli nie jestem na bieżąco :). Co nie zmienia faktu, że gracze konsolowi, jak wcześniej wspomniałem mają pewnie i stare konsole.

Wychodzi na to, że w takim PS3 z każdym upgreadem softu coś obcinają :D. A to niemożność zainstalowania linuxa (którą to swego czasu bardzo się niektórzy chwalili, jeden z argumentów konsolowców ;) ), a to wykastrowanie kompatybilności wstecznej.

Nie no, ja podziękuję.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze opłata za granie.

lubro podajesz przykład dość niskiej ceny, ok. Tylko, że ja naprawdę nie widzę powodu, żeby płacić za możliwość grania w multi choćby 1zł za rok. Podaj mi jakiś argument przemawiający za tym żeby to robić to pogadamy. Tylko proszę nie taki typu "za internet na pc też trzeba płacić". Za dostęp płaci się zawsze. Czemu mam płacić za możliwość gry w multi?

Dokładnie, też chcę poznać jeden chociaż logiczny powód, dla którego mam płacić po raz drugi za "przyjemność" grania po sieci ?? Argumentu takiego nie znajdziesz, a nawet jeśli - to będzie on jakiś bzdurny. Arnoldo, achievementy ?? Daj spokój chłopie :laugh: , na Steam'ie też są, a jakoś za korzystanie z niego się nie płaci - a w takim przypadku możnaby. Pewnie nie wprowadzili tego, bo inaczej mało kto by się nim interesował, wszyscy pewnie korzystaliby z darmowego Xfire. Jak już pisałem wcześniej - ja firmie z Redmond podziękowałem. Jednak przyzwyczajenie Pecetowe wzięło górę u mnie przy wyborze konsoli. No i pewne tytuły których próżno szukać na Xklocku :icon_rolleyes: Dlatego jestem szczęśliwym (albo i nie) posiadaczem trzech generacji konsol spod znaku $0NY :tongue:

Wiesz jaki tu jest haczyk ??Jak dla mnie ma on podłoże psychologiczne połączone z pewnym uwarunkowaniem.

Podsumowując. Nie wiem czy konsolowcy mogą o tym pomarzyć? Takie twierdzenie jest trochę bez sensu. Konsolowcy, jako że nigdy nie mieli możliwości zmiany obłożenia klawiszy, nauczyli się grać na schematach przygotowanych przez twórców. Taka zmiana zwyczajnie im lata.

Mogą, a przynajmniej ja mogę. Grając w NFS'a wspomnianego przez ciebie (posłuży jako przykład) - na Blaszaku, mam już utarty schemat sterowania joypadem. Gram na takich ustawieniach we wszystkie praktycznie "ścigałki". Bardzo mnie boli, gdy nie mogę sobie przestawić tak, jak grać lubię, ustawień klawiszy i gałek na konsoli. Tak jak oni to sobie wymyślili to się po prostu jeździć nie da dla mnie (lewa gałka skręty - przyspieszenie - wsteczny, a prawa zmiana biegów - ocb :icon_eek: ). Nie wszystkie gry to posiadają, prawda. Są takie w których użytkownik może sam zdefiniować ustawienia, szkoda jednak że nie jest to standardem...

Natomiast jeśli chodzi o kompatybilność wsteczną - z tego co się orientuję Xklocek jej nie posiada. Z resztą ostatnio czytałem, że M$ oficjalnie zapowiedział że nie będzie tego w X360 - co za tym idzie - jeśli Xklockowcy chcą sobie pograć w coś starszego (HALO ^^) będą musieli zaopatrzyć się w drugą konsolę i kupić grę. CYA :pinch:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co się tak uczepiliście wyższości myszki w PC i tego, że pada można podłączyć do PC.

eagle-eye-duze.jpg

Your argument is invalid.

Ale szczerze powiem, że przy takim rozwiązaniu konsola przestaje być konsolą, a staje się... pecetem.

Ale wiesz, że gra musi być zaprojektowana pod obsługę takiego ustrojstwa, co nie? :P Wielu o tym nie wie, potem kupuje jakieś ustrojstwa, a i tak w Halo czy inne Killzony takim czymś nie pogra.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale szczerze powiem, że przy takim rozwiązaniu konsola przestaje być konsolą, a staje się... pecetem.

No ba - tak jak mój PC po podpięciu 2 bezprzewodowych padów i telewizora HD po HDMI staje się Xboxem na sterydach :P

I mam ten sam mój PC do pracy i MOICH gier i mam go do grania z synem albo żoną w rzeczy bardziej każualowe... I do filmów też.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natomiast jeśli chodzi o kompatybilność wsteczną - z tego co się orientuję Xklocek jej nie posiada. Z resztą ostatnio czytałem, że M$ oficjalnie zapowiedział że nie będzie tego w X360 - co za tym idzie - jeśli Xklockowcy chcą sobie pograć w coś starszego (HALO ^^) będą musieli zaopatrzyć się w drugą konsolę i kupić grę.

Bzdura. Bardzo dużą liczbę tytułów z oryginalnego Xboxa odpalisz na X360.

Tu kompletna, imponujących rozmiarów lista:

http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_Xbox_...e_with_Xbox_360

A sporo ważniejszych tytułów (Halo, Halo 2, Jade Empire, Fable, Dreamfall...) jest w dalszym ciągu do kupienia w cyfrowej dystrybucji.

Ostatnio to mowa była o rimejkach pokroju God of War Trilogy czy Prince of Persia Trilogy HD. M$ się tym nie interesuje, bo na klocku hulają stare wersje w 720p i nikt z tego powodu szumu nie robi.

Swoją drogą, strasznie słabo eksponuje Microsoft tę zaletę swojej platformy, a dla mnie była ona jednym z podstawowych argumentów za X360. W multi nie gram, więc Gold mnie ani ziębi ani grzeje (wkurzają mnie tylko dema z opóźnieniem), za to starocie bardzo lubię. Gdyby PS3 miał tę funkcję, to może i bym się na niego skusił, w końcu PS2 i PSX to ogromna biblioteka ciekawych, niedostępnych inaczej tytułów. Na tę chwilę jednak, gdybym już miał sięgać po platformę od Sony, to wziąłbym... PS2. Więcej ciekawych ex'ów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Moim zdaniem PC jest lepszy od konsol...

Co prawda mam konsole tylko dlatego że niektóre gry na PC nie wchodzą :/

A konsole mam dla tych kilku gier między innymi Alan Wake , RDR (Aż dziwnie ze jeszcze na PC nie ma jak wyjdzie to odrazu kupuje choć już mam na konsoli), Heavy Rain, GTA IV (początkowo było tylko na konsole i nie miałem tej frajdy z gry ale na szczęście wyszła na kochane blaszaki).

Nie wiem czemu ale jakoś za konsolami nie przepadam...

Takie rozwiązanie jak przedstawił lubro jest bezsensu ponieważ to już nie konsola tylko częściowo komputer...

Na konsoli dobrze grało mi się w Fify, gry wyścigowe nic pozatym :/

I tu nie ma o czym dyskutować to jest moje zdanie. Inni wolą konsole ok ich sprawa, są różne gusta.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naszła mnie taka specyficzna związana ze sposobem "widzenia" rynku gierkowego. Otóż dziwi mnie, czemu zawsze porównuje się rynek piecowy i konsolowy, podczas gdy każda konsola to - tu będzie mały szok - inna platforma sama w sobie, o czym świadczy choćby spora bilbioteczka gier dostępnych TYLKO na dane platformy.

Nie oszukujmy się, PS3, XBox360 oraz Wii, choć mają wiele wspólnego w kwestii choćby kontroli i sposobu obsługi to zupełnie inne technicznie platformy zarabiające także oddzielnie na swoich dystrybutorów. Jeśli liczyć każdą konsolę jako oddzielny produkt, a nie jako magiczną, niewyjaśnioną jedność, PC w praktyce tak źle nie stoi.

PC jako platforma do gier stoi mniej więcej na równi z konsolami. PC ma tańsze gry, ale jako samo pudło jest nieco droższy i wymaga upgradów od czasu do czasu. Konsolowe gry są, nie oszukujmy się droższe, ale sama maszyna jako taka jest tańsza i przyjaźniejsza dla usera.

PC ma przewagę w kontroli w FPSach (nikt mi nie wmówi, że pad jest lepszy od myszy - starczy porównać konsolowe wydanie L4D jako koronny przykład - mniej zarażonych i o wolniejszym czasie reakcji niż na PC - nie mówię koniecznie, że pad nie jest wygodny, po prostu mysz zawsze będzie miała tu przewagę szybkości i precyzji), MMO i grach strategicznych, podczas gdy konsole z racji naturalnego kontrolera w postaci pada mają przewagę choćby w grach sportowych, slasherach itp. - typach, w których klawiatura i mysz nie dościgną pada.

PC ma jednak poważną przewagę w jednym aspekcie - uniwersalność - przydatność niekoniecznie w celach rozrywkowych w stopniu, którego żadna konsola nie osiągnie bez stania się pecetem ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie będę kwestionować co jest lepsza: Konsola czy komputer.

Obie platformy mają swoje "eksluziwy" i gry takie które mają sens istnienia na tej platformie (wyobraź 4 gości gra w buzz'a na 15 calowym ekranie, albo granie w Starcrafta lub FM'a na ekranie telewizora grając padem to traci sens).

PC i konsole żyją w swoim ładzie i porządku. Konsola się zestarzeje, wejdzie nowa generacja konsol a komputer będzie ewoluował i będzie trwał nadal :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żałuję, ze konsolowcy mają ostatnio szerszą propozycję tytułów, które nigdy nie wyjdą na PC. Pod tym wzgledem konsole wydają się wygrywać. Ale jest jeden fakt, który sprawia, że PC zawsze będzie (dla mnie) górą - najwygodniejsze sterowanie w FPS-ach to klawiatura + mysz :cool: (pad - odPADa :wink: )

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie oszukujmy się, PS3, XBox360 oraz Wii, choć mają wiele wspólnego w kwestii choćby kontroli i sposobu obsługi to zupełnie inne technicznie platformy zarabiające także oddzielnie na swoich dystrybutorów. Jeśli liczyć każdą konsolę jako oddzielny produkt, a nie jako magiczną, niewyjaśnioną jedność, PC w praktyce tak źle nie stoi.

Szkoda czasu. Było o tym już kilka stron temu. I tak znaleźli się twierdzący, że konsola to konsola i powinno się wszystkie traktować jako całość. Oczywiście kiedy kłótnia schodziła na ceny urządzeń nagle wielka rodzina konsol nią być przestawała i na scenę wchodził tylko jeden przedstawiciel. :smile:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byli też tacy twierdzący w tym temacie, którzy za nic w świecie nie chcieli uwierzyć w to, że gry na konsole sprzedają się o niebo lepiej od pecetowych. Ba, nawet przekonywali, że sprzedaż jest na mniej więcej równym poziomie. I ostatnio wyczytałem w sieci taką wiadomość:

http://www.gry-online.pl/S013.asp?ID=55126

A konkretniej taki cytat: Większość graczy zakupiła grę [nowego CoD'a] w wersji na Xboksa 360 (55%), drudzy w kolejności są posiadacze PlayStation 3 (42%). Pozostałymi 3% podzieliły się platformy Wii, NDS oraz PC.

Konsolowe gry są, nie oszukujmy się droższe, ale sama maszyna jako taka jest tańsza i przyjaźniejsza dla usera.

Tak niestety jest tylko w Polsce. Na zachodzie ceny gier pecetowych i konsolowych są mniej więcej takie same.

PC ma przewagę w kontroli w FPSach (nikt mi nie wmówi, że pad jest lepszy od myszy - starczy porównać konsolowe wydanie L4D jako koronny przykład - mniej zarażonych i o wolniejszym czasie reakcji niż na PC - nie mówię koniecznie, że pad nie jest wygodny, po prostu mysz zawsze będzie miała tu przewagę szybkości i precyzji)

Jeśliby zorganizować jakiś turniej PC-towcy vs konsolowcy no to wiadomo, że wygraliby ci pierwsi. Mysz+klawiatura ma przewagę w bezpośrednim starciu. Ale jeśli chodzi o wygodę to pady są tak przystosowane do konsolowych fpsów by dyskomfort był jak najmniejszy. I naprawdę, z własnego doświadczenia, uważam, że granie w strzelaniny na padzie jest bardzo przyjemne i nie ma wielkich trudności z przyzwyczajeniem się do niego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super, CoD się sprzedał na konsolach, wow (to było raczej proste do przewidzenia patrząc na sprzedaż MW 2). Jednocześnie właściwie czysto pecetowy FM 2011 jest na piątym miejscu na listach Wielkiej Brytanii (wersja PSP zapowiadana na grudzień dopiero). Ponadto przeznaczone głównie dla konsol HAWX 2 i RUSE sprzedały się poniżej oczekiwań. Ciekawe, że o tym nikt nie wspomina. No ale to na pewno przypadek, przecież brać konsolowa jest uczciwa i wcale nie stara się przemilczeć tych mniej wygodnych dla siebie faktów, prawda? :smile:

Oczywiście zawsze można próbować odwracać kota ogonem i twierdzić, że na PC te gry też się nie sprzedały. Tyle, że RUSE zostało wrzucone między SC 2 a Civ V, a HAWX 2 w Europie i Polsce jest od piątku, w USA wyjdzie dopiero dzisiaj.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

uważam, że granie w strzelaniny na padzie jest bardzo przyjemne i nie ma wielkich trudności z przyzwyczajeniem się do niego.

Temu nie przeczę, co nie zmienia faktu, że i na tradycyjnej klawie źle nie jest, a wręcz przeciwnie + masz przewagę czasu reakcji i precyzji. Nie mam styczności z konsolowymi FPSami na co dzień, jedynie od czasu do czasu u jednego znajomego (z którym nota bene nie widziałem się już dość długo), ale za każdym razem jakoś raziło mnie to, ze FPSy na konsolę musiały być jakoś do tej specyfiki pada przystosowywane - a to przeciwnicy jakoś dziwnie ociężali, a to postać gracza potwornie odporna, a to mniej lub bardziej subtelny auto-aim. Jestem już zbytnio przyzwyczajony do nieco bardziej... pecetowego tempa rozgrywki, choć też nie lubię, gdy gra pędzi wręcz absurdalnie szybko.

Nie wiem, czy dużo się zmieniło w tej kwestii od czasu mojej ostatniej styczności z konsolowymi FPSami, ale nawet patrząc na gameplaye choćby z najnowszego Medal of Honor widać dość wyraźnie "liniowość" sterowania padem...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A podzielę się z wami swoimi wrażeniami i odczuciami z ogrania FPS'ów na padzie pod Piecem, a co :P

Akurat do tych wniosków, które przedstawione zostały parę postów wyżej - doszedłem też już dawno temu. Z racji jednak, że nie jestem fanem FPS'ów - konsola jest dla mnie dobrym urządzeniem do grania jak PC. Na PC mam kilka gier z tego gatunku - tylko dlatego, że mi się podobają pod kątem fabuły lub wykonania.

Jeśli chodzi o system sterowania - to oświećcie mnie, bo nie mam konsoli X360 ani PS3 (po prostu stwierdziłem że dla 2-3 tytułów które by mnie na nich interesowały nie ma sensu wydawać kilku setek...) - jedynie gram u znajomego na Xklocku od czasu do czasu - ale nie widziałem, żeby była możliwość kalibrowania (przynajmniej nie ustawiał on tego przy mnie) precyzji analoga. Może dlatego że nie grywamy w FPS'y tylko inne gry. Jest coś takiego na konsoli ?? Przykładowo - uważam że celownik za bardzo mi się "rozbiega" podczas ruchu - to można go jakoś spowolnić ??

Do czego zmierzam - otóż próbowałem rozegrać w kilku FPS'ach pod PC misję lub dwie sterując za pomocą pada - padło na tytuły: FEAR, FEAR 2 - Project Origin, Ghost Recon Advanced Warfighter oraz Operation Flashpoint - Dragon Rising. Różnica w sterowaniu jest miażdżąca, jednak - do opanowania. Do sedna:

1. prędkość poruszania kursora jest stała na PC - można jedynie suwakiem zwiększać lub zmniejszać jego prędkość. Strasznie mnie denerwowało to, że porusza się on zbyt wolno (lub za szybko) i jest mało precyzyjny - dopisałem sobie więc mały skrypt, który w czasie rzeczywistym przelicza mi wychylenie gałki analogowej i odpowiednio przyspiesza lub zwalnia dynamiczne ruch kursora. Z czymś takim, definitywnie się lepiej grało, aczkolwiek mysz to nie jest :P

2. konfiguracja przycisków - o ile w obu FEAR'ach upchałem podstawy na padzie, a najłatwiej było w przypadku OFP:DR - ze względu na bardzo intuicyjnie rozwiązany system sterowania i obsługi, to w GRAW już był problem - przycisków było zdecydowanie więcej niż mój pad mógł obsłużyć (4-osiowy - 12 przyciskowy). Wykorzystałem więc pewien trick i użyłem jednego z przycisków jako przełącznika - co spowodowało, że straciłem L2 ale zyskałem możliwość użycia 11 przycisków więcej.

Pad ma tą właściwość, że nie można mieć na nim "wszystkiego pod ręką" w tego typu grach. Przeważnie jest tak: lewy analog -> poruszanie (WSAD) a prawy analog -> celowanie (mysz) - używa się głównie przycisków R1/R2 i L1/L2 - żeby użyć przyciski takie jak: krzyżyk / kwadrat / kółko / trójkąt - musimy zdjąć kciuk z prawego analoga - co jest zdecydowanie niewygodnym rozwiązaniem.

Niestety - dopadł mnie "syndrom Pieca" - o którym wspomniał HidesHisFace - postacie przeciwników zdecydowanie za szybko się poruszają względem zubożonego systemu celowania na padzie. Dostosowywanie ruchu precyzji kursora przez skrypt trochę pomogło, ale na krótką metę... w FEAR 2 - poległem na pierwszej misji - gdzie nie ma jeszcze umiejętności spowolnienia. W pewnym momencie już był jak dla mnie "za duży młyn" żeby zdążyć wszystkich ubić. W Szpitalu było o niebo lepiej, aczkolwiek problem nadal istniał. Totalny brak ogrania w takie gry na padzie ujawnił się w całej krasie - że tak to ujmę.

W GRAW się wycwaniłem i użyłem widoku TPP - jak na konsoli. W bezpośrednim starciu - małe szanse są na przeżycie :P Jednak bardzo fajnie "kosi się" przeciwników ze snajperki :happy:

Osobiście ostatnio w moje łapy wpadła gierka Shadowgrounds oraz jej kontynuacja Shadowgrounds Survivor - w obu częściach istnieje możliwość zaprogramowania pada i obsługi spod niego gry. Tak mi się to spodobało, że teraz jak w to gram, to wolę właśnie grać na padzie zamiast na myszy i klawiaturze :P

Z drugiej strony, tak na zakończenie - inny przykład. Gra wyścigowa Split/Second - ja mam ją na PC, kolega na konsoli. Do grania używam oczywiście pada. Gdy dochodzi do konfrontacji (gramy u niego na konsoli) - mamy takie same szanse. Uważam więc, że powinny być szerzej dostępne możliwości takie jak oferuje BlazBlue:Calamity Trigger - że poprzez usługe Live "Pecetowiec" może grać z "konsolowcem" - jednak nie dla wszystkich tytułów. Konsolowcy nie mają szans w starciu w bijatykach - nie znają oni bowiem "ciemnej strony klawiatury" :icon_twisted:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super, CoD się sprzedał na konsolach, wow (to było raczej proste do przewidzenia patrząc na sprzedaż MW 2). Jednocześnie właściwie czysto pecetowy FM 2011 jest na piątym miejscu na listach Wielkiej Brytanii (wersja PSP zapowiadana na grudzień dopiero). Ponadto przeznaczone głównie dla konsol HAWX 2 i RUSE sprzedały się poniżej oczekiwań. Ciekawe, że o tym nikt nie wspomina. No ale to na pewno przypadek, przecież brać konsolowa jest uczciwa i wcale nie stara się przemilczeć tych mniej wygodnych dla siebie faktów, prawda?

No skoro chcę udowodnić, że gry na konsole się lepiej sprzedają to wiadomo, że podam sprzedaż cod'a a nie mało, według mnie, istotny fakt, że FM2011 zadebiutował na piątym miejscu. Mało istotny bo prawdopodobnie za tydzień ta gra wyleci już z top 10 (fani swój egzemplarz zakupią i na tym zakończy się radość twórców z wysokiej sprzedaży). O ile pamiętam Starcraft II też zadebiutował wysoko a potem szybko spadł, choć ta gra to i tak chyba jedyny argument w tym roku dla wszystkich co twierdzą, że pecetowe gry się jeszcze sprzedają. Tyle, że na takiego Starcrafta przypadają 10-15 konsolowych exclusivów w roku (zakładam, że po pięć dla każdej next-genowej konsoli).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super, CoD się sprzedał na konsolach, wow (to było raczej proste do przewidzenia patrząc na sprzedaż MW 2). Jednocześnie właściwie czysto pecetowy FM 2011 jest na piątym miejscu na listach Wielkiej Brytanii (wersja PSP zapowiadana na grudzień dopiero). Ponadto przeznaczone głównie dla konsol HAWX 2 i RUSE sprzedały się poniżej oczekiwań. Ciekawe, że o tym nikt nie wspomina. No ale to na pewno przypadek, przecież brać konsolowa jest uczciwa i wcale nie stara się przemilczeć tych mniej wygodnych dla siebie faktów, prawda? :smile:

A przyszła Ci do głowy myśl, że statystyki z największego launchu w historii gier, w gatunku cieszącym się ogromną popularnością na wszystkich platformach są trochę bardziej miarodajne niż statystyki produkcji 2ligowych bądź niszowych (bo niezależnie jak udane czy nie w swoich gatunkach, te produkcje nie wzbudzały jakiegoś gigantycznego zainteresowania), na dodatek z gatunków z gruntu pecetowych? Black Ops jako rekordzista pokazuje PEŁEN potencjał każdej platformy (no, chyba że PC nie, ale to by źle rokowało pecetowym shooterom...). Swoją drogą, kiepską sprzedaż MW2 na PC pecetowcy argumentowali brakiem dedyków i modów o ile dobrze pamiętam... To o co chodzi teraz? : )

Jadąc dalej po dużych premierach - Fallout New Vegas wg vgchartz sprzedało się na PS3 w 4x większej liczbie egzemplarzy niż na PC i w 6x większej na X360.

O gigantycznym sukcesie komercyjnym Halo: Reach już chyba wspominać nie muszę? Vgchartz już podaje 6 mln. I rośnie. A ile w tym momencie ma Starcraft II? Po tych trzech milionach po miesiącu (H:R miał tyle w tydzień o ile dobrze pamiętam) coś ucichło.

Notka - dane z vgchartz nie zawsze są dokładne, ale zwykle są dość wierne ogólnym trendom, a przy tym ogólnodostępne. Naturalnie, gdyby ktoś miał bardziej wiarygodne dane, chętnie przejrzę.

Z całym szacunkiem Demilisz, śmiem twierdzić, że wyszukujesz waść fakty pod tezę. Tymczasem wybierając losowe DUŻE tytuły można się przekonać o znaczącej dysproporcji w sprzedaży na PC i na konsole. A wiadomo, że to duże tytuły napędzają branżę. Business is business. Z tym, że na PC jest wiele fajnych nisz (klasyczne przygodówki, RTSy, menedżery) nikt się (chyba?) nie kłóci. Ale to trochę tak jakby brać wyniki sprzedaży w Polsce i na ich podstawie wyrokować o stanie branży. Cząstkowe, niemiarodajne, nieobiektywne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko widzisz, ten FM 2011 zadebiutował tydzień temu. I wtedy był na pierwszym :smile: No i dlaczego zero komentarza o porażkach RUSE i HAWX 2? Według mnie zwłaszcza RUSE to wielki fail. Gra robiona pod konsole, reklamowana pod konsole, sterowanie zrobione, konkurencji zero. I nic.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niektóre gry się nie sprzedają, nie trafiają, nie zdobywają rozgłosu. Nihil novi. I nie mówi NIC o kondycji danej platformy.

To tak jakby wytykać, że przygodówki sprzedają się w kilkudziesięciu tysiącach egzemplarzy, więc PC ma się dramatycznie. Nie ma się (nie dramatycznie, po prostu mocno tak sobie), bo to nie jest w ogóle miarodajne. Źle się mają przygodówki.

RTSy na konsolach.

...FPSy na PC?...

Zastanawiam się, tak w ogóle, czy mój post został olany, czy po prostu zacząłeś odpisywać zanim ja dodałem odpowiedź...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpisywałem zanim się pojawił.

VGChartz jest mocno zawodne. Nawet zaglądałem na tą stronę czasami. Ale sorry, jeżeli oni potrafią wskazywać 975 tysięcy egzemplarzy mniej niż jest stan faktyczny to czego tam szukać? A tak było z SC 2. Blizzard mówi "Sprzedaliśmy 3 miliony". VG pokazuje jakieś 2 miliony 25 tysięcy. Gdzie się reszta podziała ja pytam? To nie jest mała niedokładność, to jest obcięcie sprzedaży niemal o 1/3. :smile: To, że nie ma lepszego źródła nie znaczy, że to jest dobre. Oczywiście uparcie olewają dystrybucję cyfrową. Tą samą, która ostatnio tak postraszyła wielkie sklepy brytyjskie, że ci się do szantażu posunęli...

A czy ucichło? Trudno powiedzieć, Blizz robi dokładnie to co inni. Teraz pewnie coś powiedzą przy 5 czy 6 milionach. Większość wydawców zwykle też ogranicza się do jednego ogłoszenia, tak w okolicach miesiąca po premierze. Nie każdemu się grunt pod nogami pali jak MS, które musi w kółko pokazywać jacy to oni silni nie są (bo z exami w tym roku u nich cieniutko. Mają te Halo Reach i potem długo nic). Chociaż nie powiem, Kinectem pokazali, że zdolność myślenia w rodzaju ludzkim umiera. Zaliczali fail za failem na targach i dalej to się sprzedaje. Nawet gdybym miał X360 to bym się od tego trzymał z daleka.

A co do sprzedaży na wyspach to już napisałem pod newsem, że coś tutaj nie gra. CoD 3%? No ok, spoko. Tylko ten sam CoD jest na pierwszym miejscu listy PC. Co jest na drugim? FM 2011. I to dalej daje mu 5 miejsce listy ogólnej. Wyprzedza choćby te New Vegas, mające siłę trzech platform zamiast jednej. No to chyba coś tu nie halo. Ewentualnie sami pomyślcie jaką liczbą musi być te 3%, skoro 3% CoD > FM 2011, a FM 2011 > New Vegas PC + X360 + PS3.

A PC jest atakowane właściwie przy każdej słabszej sprzedaży. Jednocześnie porażki konsol albo są przemilczane albo próbuje się je tłumaczyć. Sorry, ani razu nie usłyszałem od konsolowca, że ograniczenie Alan Wake do X360 było błędem i miało wpływ na sprzedaż. Zawsze było "To przez RDR, to przez RDR, to przez RDR.". Jednocześnie dawno nie widziałem, żeby ktoś próbował przeanalizować dlaczego gra nie zeszła na PC. Zawsze jest z miejsca atak na platformę. A to, ile razy już była wojna o Wiedźmina 2 zaczęta przez tekst "Jak nie będzie Wiedźmina 2 na konsole to CDP zbankrutuje" szkoda wspominać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wojna dalej trwa ;)

Nie mam konsoli więc, nie mogę stwierdzić co jest lepsze, ale generalnie idzie zauważyć, że gry na konsolę są troszkę uproszczone. Łatwiejsze, z mniej zaawansowanymi mechanizmami rozgrywki (nie zawsze rzecz jasna). A ja wolę się pomęczyć troszkę z grą, żeby mieć jakąś satysfakcję z przejścia. Więc generalnie wybieram PC. Ale moje słowa nie są poparte badaniami wykonanymi własnoręcznie, lecz zasłyszane lub "zawidzianie" tu i tam :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Demilisz: Spieszę się, będzie raczej krótko:

Orientujesz się, czy Blizzard uwzględniał w tych 3 mln dystrybucję cyfrową, czy mówił o retailu? Bo jak cyfrówkę też liczył, to sam sobie odpowiedziałeś, gdzie się podziała reszta egz.

Microsoft się jakoś strasznie nie chwali, wiadomo było, że Reach to będzie sukces (ekscytowano się 500 tysiącami preorderów SC2 w USA tuż przed premierą - na Reach na miesiąc przed premierą był milion), a dane są z vg. Niemniej, oficjalne dane pokazywały, że nowe Halo przebija dowolny ex na PC/PS3. Mocno.

A co z tymi exami na X360 jest nie tak, btw? Alan Wake sprzedał się słabo (o tym za chwilę), Fable III o ile kojarzę szło całkiem nieźle, a Reach - as I said - gigantyczny sukces. Na ilość exów klasy AAA jest tyle, co na PS3 (tu Heavy Rain, God of War III i Gran Turismo 5).

3% z 2 milionów (liczba sztuk w UK była podana) to, jak wiemy z lekcji matematyki, 60 tysięcy. Widać dość, by zarządzić na pecetach. Że FM przebił NV nic dziwnego - gry (w ogóle a te single player - szczególnie) po okresie launchu, który dla nowego Fallouta się skończył mają ogromny spadek sprzedaży.

Alan Wake imho nie sprzedałby się na żadnej platformie dobrze. Przykro mi to mówić, ale to gra bardzo mocno oparta na scenariuszu, a scenariusz jest zbyt inteligentny dla przeciętnego odbiorcy tego medium. Abstrakcyjna historia podana z mnóstwem smaczków i poplątaną narracją - to nie trafia do masowego odbiorcy, masowy odbiorca chce sobie postrzelać do terrorystów, teletubisi, czy innych zbieraczy. Gry z ambitną fabułą nie sprzedają się za dobrze. FunCom po wydaniu Dreamfalla (Xbox, PC - dokładnie taki zestaw jaki był planowany dla Alana) zrezygnował z gier singlowych - dość wymowne. LucasArts nie zarobił grosza na Grim Fandango. Nie wiem jak na tym tle prezentuje się Torment, ale z tych 3 tytułów wcześniej wspomnianych można wysunąć niezbyt optymistyczne wnioski. Jeszcze w sumie można by dodać BG&E (też w sumie porusza poważne problemy, nawet jeśli w disneyowskim stylu) - wiadomo, jak zeszło.

Jednocześnie dawno nie widziałem, żeby ktoś próbował przeanalizować dlaczego gra nie zeszła na PC.

Toż się zacząłem zastanawiać przy CoD - czy słaba sprzedaż oznacza, że strzelanki na PC odchodzą do lamusa. Bo skoro Black Ops na konsolach bije rekordy sprzedaży, a na PC jest dużo gorzej niż w przypadku takiego SC2 - to coś jest na rzeczy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz jak wydają na PC grę, która bez patchy jest niezbyt grywalna(CoD:BO), to wynik mnie nie dziwi. Sam się wstrzymałem z zakupem z powodu tego, że wydano niedorobiony produkt. Jak doprowadzą to do ładu, to wtedy ponownie rozważę zakup, bo taka finalna wersja to zwykła kpina.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3% z 2 milionów (liczba sztuk w UK była podana) to, jak wiemy z lekcji matematyki, 60 tysięcy.

No i oczywiście ten wynik trzeba podzielić jeszcze przez 3 bo te 3% to "łup" nie tylko PC ale także Wii i NDS'a. Więc teoretycznie CoD na komputery sprzedał się w "oszałamiającej" liczbie 20 tys. egzemplarzy. Jak na platformę, na której "narodziła" się cała seria to po prostu wstyd.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...