System of a Down

[fluka88]

Ludzie, ludzie...

Jestem fanką SOADu i po zobaczeniu nazwiska Johna, perkusisty, się trochę załamałam. Co to za fani, którzy piszą "Daolmayan" zamiast "Dolmayan"...

o.O

[Diex]

Jak widzę takich przebrzydłych ignorantów, to pałam wściekłością i rządzą mordu. Uważam, że nie ma dla takich ludzi miejsca w społeczeństwie.

[TheDarkStefan]

Ja wręcz szaleje za tym zespołem. Co do wydanych płyt to trochę się zdziwiłem że tak mało (pierwszy post), szkoda jednak że się ostatnio rozpadli. Jednak Scars on Broadway i Serj Tankian też świetnie śpiewali, jednak dla fanów jest informacja że się schodzą i zaśpiewają parę kawałków. Chciałem jeszcze napisać dość śmieszną sytuację która miała miejsce u mnie w szkole, a dokładnie ja i mój kolega mieliśmy koszulki Scars on Broadway (on miał bluzę rozpinaną), w pewnym momencie podszedł do nas nauczyciel W-Fu i mówi do nas:

- I co, System się schodzi

Na co mój kolega rozpina bluzę, a pod bluzą bluzka z zespołu System of a Down, rzuca bluze i mówi:

-Zawsze wiedziałem że ta chwila nadejdzie.

Proszę nie mylić mnie ty ze "Strazburgere" , bo troszeczkę się śmialiśmy...

To tyle, czekam na ich powrót, a może zrobią nową płytę .

Powrócą czynie powrócą? To pytanie zadajemy sobie wszyscy lecz nie wszyscy są w stanie na nie odpowiedzieć. Jeśli zespół ma grać skłócony to lepiej jak dalej by był w rozpadzie.

Chyba że uda im się pogodzić. I na to mam nadzieję. Proszę nie przytaczać mi

wszyscy wiecie jakiego durnego przysłowia.

Ponoć już powrócili. Wie ktoś coś na ten temat?

Sądzę że się postarają nie kłócić, bo robią to co robią (czy li schodzą się) dla tego bo lubią grać razem, a w ogóle robią to dla fanów .

[Mimizu]

Sądzę że się postarają nie kłócić, bo robią to co robią (czy li schodzą się) dla tego bo lubią grać razem, a w ogóle robią to dla fanów .

Ale pewnie najbardziej dla pieniędzy, bądźmy dorośli.

Jako że każdy szanujący się fan SoaD powinien posiadać płyty zespołu w oryginałach, za rozsądną kwotę macie możliwość uzupełnienia kolekcji o Toxicity. Kto pierwszy ten lepszy

http://allegro.pl/cd-system-of-a-down-toxi...1602132475.html

[Norberto94]

U mnie od SOAD wystko się zaczęło dokładnie od utworu Chop Suey

[Slavoy]

Ja rozumiem, system i w ogóle, ale jak to mawiała babcia mojego sąsiada "szału ni mo" i nie wiem dlaczego panuje tak wielki ogólny zachwyt zespołem, gdzie się nie spojrzę soad, w szkolę totalne "drechy" bluzy zespołu, idę ulicą, a tam wielkie "SYSTEM OF A DOWN" na 4bloki, wsiadam do autobusu i co widzę? Wyryte na siedzeniach soad mógłbym tak wymieniać długo, ale jakoś nie mam ochoty. (a tak naprawdę kończą mi pomysły jak zastępować nazwę zespołu ) Owszem, zespół dobry, trzeba przyznać, ale nie popadajmy w paranoję. Poza tym według mnie to zespół stał się wyznacznikiem dla 13-latek, coś jak Kamil Bednarek po "Mam Talent", "oooo, słucham Systemu, ale ze mnie metaluffa", przynajmniej w mojej okolicy zauważyłem coś takiego, może tylko u mnie to tak działa, albo po prostu czepiam się wszystkiego co się da

[JW94]

Wszędzie jest tak samo. Po prostu to bardzo popularny zespół, a większość "zaczynających swoją przygodę z metalem" nie zna żadnych zespołów poza Systemem, Nightwish, Metallicą, Mansonem, Bulletami czy LP. A to wypisywanie nazw zespołu (czegokolwiek zresztą) to zwykły debilizm i wandalizm. Ja również nie rozumiem fenomenu tego zespołu, to ich granie jest dlla mnie jakieś takie zbyt chaotyczne. I wokal w wykonaniu obu panów jest niestety mierny.

[Diex]

Są lubiani bo grają dość chwytliwą muzykę. Nie ma w tym nic złego, SoaD to świetny zespół na rozpoczęcie przygody z metalem. Jakoś nie znam nikogo, kto zaczynałby słuchać takiej muzyki od Coronera, Voivod, Kreatora, czy Morbid Angel. Mimo że sam już od dawna ich nie słucham, to uważam, że SoaD jest ponad tym numetalowym badziewiem typu Lump z Beskid. Oni przynajmniej mieli swój styl i grali z jajem.

[Slavoy]

Jakoś nie znam nikogo, kto zaczynałby słuchać takiej muzyki od Coronera, Voivod, Kreatora, czy Morbid Angel. Mimo że sam już od dawna ich nie słucham, to uważam, że SoaD jest ponad tym numetalowym badziewiem typu Lump z Beskid.

Patrz, ja zaczynałem od Kreatora

Nigdy nie byłem specjalistą w rozdzielaniach zespołów na gatunki typu nu metal, metal alternatywny czy jakieś inne odłamy, metal to metal (przynajmniej dla mnie), ale wydaje mi się, że Soad to nie nu metal więc nie ma co go porównywać do Limb Bizkit

[Arek667]

i tak (jak dla mnie) są najlepsi w swoim rodzaju mam ich wszystkie płyty a mój ulubiony kawałek to cigaro

[Revanchist]

Znalazłem taki fajny dubstepowy (a tego w obecnej formie nie trawię) remiks starego, dobrego kawałka:

O dziwo spodobał mi się, świeże podejście do dawnego hitu.

[Gawron26]

A remixowanie dupstepem, czyli mieszanie rocka z elektronicznym graniem (mam bardziej wulgarne określenia, ale się powstrzymam) to kalanie tego gatunku. Rozumiem kapele które maja tez trochę z elektroniki ale przerabianie świetnej piosenki pisanej przez zespół, długo komponowanej, składanej, miksowanej na pipczenie wywodzące się z kilku posiedzeń przy konsoli DJ (czy jak to sie tam teraz nazywa) to idiotyczne posunięcie. Jeśli jakiś zespół coś robi - niech to robi. Nikt inny się niech nie miesza.

[Accoun]

3/10, nawet zabawny jesteś. Choć motyw "prawdziwej muzyki i 'fałszywej' elektroniki" jest stary i ograny.

[RazorBMW]

E no, jakbym miał remiksować utwór to bym go podpisał imieniem i nazwiskiem/ksywą a nie "DUBŚTEP REMIGZ", bo to raz, że brzmi zabawnie, a dwa, że od razu można podejrzewać niską jakość tegóż remiksu, skoro autor wstydzi się go podpisać... no nie?

Nie mówię tutaj o miksach na własnych albumach wykonanych przez samych autorów ([VIP] / [Remix]), ale... ile takich "dubśtep remigz" na youtube jest i jakie one są kretyńskie no to... :F

[Knap20]

System i Slipknot. Moje dwa pierwsze metalowe zespoły. Robią cholernie dobry metal alternatywny, słucham właśnie dziś kupionego Hypnotize i Holy mountains. MIAZGA. Oczywiście znałem cała dyskografie przedtem, ale nie ma to jak posłuchać sobie na wieży .

Mam na dzieje że sie jeszcze zejdą i nagrają chociaż jeden dobry album. Teksty Seryja(tak sie to odmienia?), i Daron'a nigdy sie nie znudzą(chcociażby Cigaro, Vicinity of obscenity albo Solider side). Mistrzowie i kropka.

[niniak]

Chyba pisze się Serija swoją drogą jego solowe projekty też na wypasie

[Knap20]

Właśnie miałem dziś w ręce Harakiri ale Life is peachy KoRn'a wygrał .