Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

RedChakraDragon

Dragon Ball

Polecane posty

Ahh....Dragon Ball. Pamiętam jak dziś. TV, godzina 16, RTL7 i pół godziny wyjęte z życia. Oglądałem każdy odcinek po kilka razy (mój father również ze mną). Gdy przypominam sobie o DB (byle jekiej serii) od razu napawa mnie radość. To miły powrót do dzieciństwa w którym kłóciłeś się z qmplami na podwórku kto będzie Songo. Dzisiaj, po powtórzeniu sobie wszystkich odcinków stwierdzam że nic się nie zmieniło. To co mnie bawiło - bawi nadal, a to co mnie w DB smuciło - smuci nadal (zawsze na koniec się wzruszam ;()

Dragon Ball to...to już legenda. Już nic nie powtórzy jego sukcesu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się zakochałem w tym anime :tongue: Serie obejrzałem około 6 razy i na RTL7 i na kompie ( jestem szczęśliwym posiadaczem płyt DVD). Mam ponad to 7 tomów mangi :laugh: wiem, że to kropla w morzu, ale zebrac całość graniczy z cudem! Moją przygodę z amatorskim rysowaniem mangi zacząłem właśnie od kopiowania postaci Akiry Toriyamy. Jest gość mistrzem. Przyznam szczerze, że się uzależniłem od DB!!! Polecam wszystkim, którzy chcą obejrzeć a nie mogą się zdecydować :smile:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś oglądałem, jak jeszcze byłem mały, teraz natomiast chciałem sobie odświeżyć tego klasyka, jednak nie potrafiłem przeboleć francuskiego dubbingu i tej jakości. Dlatego też, wole sobie poczekać aż odświeżą wszystkie odcinki :) przeszkadza jednak pewna rzecz... mianowicie to że bardzo skurczyli serię, bodajże 63 odcinek już jest w trakcie Cell Sagi, ale oprócz tego reszta jest już o niebo lepsza, efektowniejsze walki, ładniejsza kreska, japoński dubbing.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i wywołałeś wilka z lasu. Sam fakt, że Akira Toriyama nie tknął DBGT dyskwalifikuje tą serię jako pełnoprawne smocze jaja. Niedawno dla przypomnienia obejrzałem całą serię i nie było mi tak różowo. Począwszy od popierdółkowej fabuły, kiepskich nowych postaci i przeciwników, kończąc na walkach o zadziwiająco niskim poziomie (paradoksalnie do poziomu mocy). Właśnie zróżnicowane i ciekawe walki czyniły DBZ wartym oglądania, a GT najzwyczajniej sobie z tego kpi, serwując wtórne i kiepskie starcia.

Szkoda, że nie zrobią new serii!

Broń Cię Joe Pesci!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popieram. GT to dla mnie zwyczajna porażka (jedynie chyba Super 17 Saga się troszkę może broni, ale pewnie tylko dlatego, że pojawiają się wrogowie z DBZ), podobnie jak saga Buu (która mimo że na podstawie mangi, wydała mi się płaska i banalna). Dla mnie DBZ zakończył życie wraz z Cellem.

Dragon Ball Kai no cóż, to ewidentne odcinanie kuponów od starej zasłużonej serii. Tu pomalowali, tu przycięli, tu wstawili nową scenkę (A tak, są takie), walnęli nowy (gorszy) soundtrack i od nowa nagrali głosy. Ale wszystko jest takie samo - tyle że w HD (a zatem koszmarnie głaciutkie :down: )

A co do nowej serii/kinówki/OAV DBZ to módlmy się żeby nigdy nie powstała... Mogło by być już tylko gorzej...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam inne pytanie: oglądacie DragonBall Kai? Jakie są wasze odczucia? Moim zdaniem to dobry pomysł żeby wywalić fillery i to skrócić, grafika leciutko poprawiona ale szału nie ma ale ogólnie jest fajnie. Szkoda tylko że niektóre fajne fillery też są wywalone, jak np. zdawanie goku na prawo jazdy :( A wy co o tym sądzicie? Na stronie <ciach> Aktualnie najnowsze odcinki przedstawiają wydarzenia z sagi androidów

MSaint>>>za podanie adresu strony oferującej download anime piszemy ostrzeżenie 20%.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja oglądam od niedawna. Najbardziej nie podoba mi się opening i ending. Od tego japońskiego disco polo uszy mnie bolą =/

Również mogliby czasem rzucić jakimś fillerkiem. Tej serii wyszłoby to na dobre, bo jak dotąd, to prawie każdy odcinek opiera się na schemacie

- Bwahahahaha mam 6666666,4234762487264234627324 jednostek energii ki! Nie pokonasz mnie! Bwahahahahaha!

- Nie bądź taki pewien!

JEB! BUM! TRZASK!

- Nie...niemożliwe! Jak takie zero mogło mnie uderzyć? Ale to jeszcze nie koniec!

JEB! TRZASK! BUM! DUM!

- BWAHAHAHHAA! Mówiłem już Nigdy nie uda ci się mnie pokonać!

- KAMEHAMEHAAAAA!

[cliffhanger]

Ja wiem, że to jest cały urok tej nieco infantylnej serii, ale mogliby czasem wrzucić coś na rozluźnienie =)

Tak ogólnie, to nawet mi się podoba.

Na stronie cośtam.net co tydzień jest nowy odcinek, jest tam też mała ekipa osób które te odcinki odrazu tłumaczą i są to bardzo dobre tłumaczenia, tak więc jak ktoś jeszcze nie ogląda to polecam

Nie wiem tylko, czy podawanie stron internetowych, gdzie można oglądać anime jest legalne.

MSaint>>>raportuj naruszenia regulaminu, gdy je zobaczysz, to najlepszy sposób zakomunikowania swoich wątpliwości.

Miałem nadzieję, że zdąży edytować post, zanim dostanie ostrzeżenie :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie jak większość pierwszy raz oglądałem Dragon Ball na RTL 7. Ech, stare czasy :smile: Od razu mi się spodobało. Najlepsze odcinki to późne DB i wczesne DBZ. Z tego co pamiętam za DB GT nie odpowiadał już A. Toriyama i widać znaczny spadek jakości. Ulubiona postać to chyba Piccolo. Swoją drogą w wakacje i tak puszczają same powtórki to mogliby pokazać Dragon Ball.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, temat dawno nie ruszany. To może ja coś napiszę :).

Dragon Ball... Jako mały "szczyl" oglądałem tą bajkę choćby nie wiem co. Pamiętam jak raz byłem chory i musiałem iść do lekarza a w tym czasie leciał DB. Z płaczem wychodziłem z domu. Te anime poruszało mnie niesamowicie jak byłem mały. Jeszcze w pierwszej serii, podczas któregoś Tenkaichi Budokai, Goku walczył z Kame-seninem. Staruch przywalił jeszcze małym Goku w budynek i zostały tylko gruzy. Na tym skończył się odcinek a ja... w płacz!!! No bo przecież Songo zginął :D. To były moje początki z DB, ale pamiętam to jakby to było wczoraj. Już nigdy nie będzie takiego Anime jak Dragon Ball. Jeszcze może dorównają pierwszej serii, bo GT to wg. mnie był nie wypał i temu nie trudność dorównać, ale Z-ce nic, nigdy nie dorówna. To był majstersztyk.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

APEL DO WSZYSTKICH ZNAFCUF Z TEGO TOPICU

Jestem fanem serii, tak. Gralem w dziesiatki gier DB, czy to na moim gba, czy na komputerze, czy Playstation i starszych konsolach.

Ale PRZELAMALEM BARIERE juz dawno temu i ciesze sie z tego bardzo. 90% ogladajacych Naruto w polsce uwaza to za najlepsze anime. 90% ogladajacych Dragon balla w polsce uwaza DB za najlepsze anime. I tak dalej i tak dalej. Glownie to tasiemce podbily nasz kraj (kiedys dragonball, a teraz taki szit, ehh..), co prawda teraz jak zapytasz kogos z przedzialu wiekowego podstawowka / gim, to Dragon Balla kojarzyc moze co najwyzej tak, ze "O tak dragon bell dobre ogladalem w canal + bo ostatnio lecialo lal". A jak spytasz takiego o anime, to o ile skojarzy, to powie Ci ze Naróto to dobra bajka i jest najlepsza i w ogole Kól. Ale to juz sie rozkleilem, wrocmy do tego, co chcialem powiedziec.

Dragon Ball MA to cos, ale nie jest najlepszym anime. Sam tak uwazalem, proste, ale to jest takie glupie myslenie i nie znam nikogo, kto po obejrzeniu wiekszej ilosci anime (bo nie kazde anime to arcydzielo imho i wiele jest gorszych, bo db mimo wszystko to dosc wysoki poziom, ale jest mnostwo anime na poziomie wyzszym.) nadal tak faworyzowal serie o przygodach Goku.

Zreszta, to tak swoja droga...

Dragon Ball to NIE JEST bajka. To jest ANIME.

I nie ma czegos takiego jak Songo. Ani nikogo takiego. To jest jakies czyste nieporozumienie, beznadziejne tlumaczenie.

Son to nazwisko, Goku to imie. Niestety, zostalo bezmozgo zmixowane. Przyjmijmy, ze jest polska bajka o Janie Kowalskim. Staje sie kultowa, jej historia wszystkich interesuje, jest na topie, jak ten, no. Tap Madl. Nagle w Ameryce jest slawna jako bajka o Kojanie. Mhm?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wraafum co do Naruto to już też działa różnica wieku, teraz w telewizji nie leci dragon ball tylko naruto. Dragon ball jest starszy więc nie ma co się dziwić. Jeśli spytasz się o dragon balla to większość będzie wspominać lata dzieciństwa i RTL7. Dragon Ball nie jest może najlepszy ale jest czymś bardziej przełomowym. Od tutaj pierwszy kontakt z czymś innym. Załóżmy że w tedy panowały takie bajki jak reksio, krecik, rumcajs. A tu nagle dostajemy bajkę, gdzie jest totalna naparzanka i coś innego. Inna kreska i strasznie wyróżniające się. Chyba pierwsze anime emitowane w Polsce.

Wraafum powiedz mi czym się różni bajka od anime? Niczym po porostu tak nazywają się bajki w Japonii. Wiec nazwanie np. Naruto bajką czy Dragon balla, to to samo co nazwanie ich anime. No chociaż słowo anime ma taki większy lans w sobie, lepiej brzmi niż bajka.

A co do Songo to tak jak powiedziałeś wina tłumaczenia RTL7. Ale co w tym złego, jak ktoś tylko oglądał Dragon balla na RTL7 to nie dziw mu się że nazywa Son Goku-Songiem, Piccolo-Szatanem Serduszkiem lub Cella-Komurczakiem. To tak samo jak Amerykanin powie ci że Mr.Popo był niebieski a nie czarny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, ale ja po prostu nie umiem przywyknac do tych polskich tlumaczen, bo sa straszne (W ogole zawsze sobie zadaje pytanie - po kiego grzyba zmieniac oryginalne nazwy?), ale tak, moze zle to ujalem i Ci nie majacy poza rtlem kontaktu z db i spolecznoscia animozercow moga faktycznie nie wiedziec, ze Szatan Serduszko to Piccolo, a Songo to Son Goku...

A rozni sie tym, ze mimo wszystko poza japonia bajka to juz nie jest anime, srednio pasuje mi w ogole ten tytul, anime do Pszczolki Maji, czy w druga strone, "bajka" do Hellsina, tak wiec trzymam sie mimo wszystko swojego zdania, ze poza japonia bym tego nie mieszal, niech zostanie tak jak jest.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Wraafum

Trolling fail. Poczytaj nieco temat wstecz zanim zaczniesz krzyczeć dużymi literami.

A tak ogólnie rzecz biorąc, ciągle oglądam DBK i... dobrze się bawię. Zgrzyty nadal występują, ale historia sprawnie ciągnięta jest do przodu. Tak się zastanawiam czy seria zmieści się w 100 epizodach, czy dociągnie do samego końca.

Generalnie nie spodziewałem się że chłopaki ze studia tak bardzo pójdą na łatwiznę przy edycji starych scen, że pozostawią motyw z 'padawanami' Satana. To przedłużanie odcinka było zbędne jak piąte koło. Z resztą tak jak przedłużanie walki poprzez nieistotne techniki Cella. Na litość babci Antosi, jak perfekcyjny wojownik, którym jest Cell, miałby walczyć przy pomocy technik NAJSŁABSZYCH fajterów, do tego beznadziejnie wadliwych? Jaki tu sens? Pół biedy że nie strzelał z palca krzycząc "DODONPA!" --___--"

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze zle sie wyrazilem. "Znawcow" tzn. tych, ktorzy uwazaja, ze wiedza wszystko o anime i czcza Dragon ball, na kazdym kroku stawiaja DB na pierwszym miejscu mowiac, ze to najlepsze anime swiata a najczesciej nie mieli nigdy stycznosci z innymi animami. Tamten post pisany troche pod wplywem poznej pory i nerd rage'a, tak wiec moze lekko zamocny. A caly temat zostal przeze mnie przeczytany :-)

Regards,

Wraafum

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aaaa Dragon Ball!

Do dzisiaj się tym "jaram" a oglądałem pierwszy raz jako małe dziecko i wspomnienia mam po tym niesamowite. Naprawdę świetne anime z kultowymi postaciami. Ostatnio obejrzałem sobie znowu całą serię do Z i nadal mi się bardzo podoba, aż na fali tego kupiłem sobie grę Ragin Blast 2 no i niestety była bardzo słaba, ale to nic tam, się sprzeda. Tak to mam około... 30 tomów mangi po polsku.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wyżej

Stare dobre czasy z dzieciństwa. Pamiętam jak zawsze po szkole włączałem TV o godz. bodaj 16:30 i kanał RTL 7 :). Seria "Z" jest chyba najlepszą ze wszystkich, chociaż GT też można obejrzeć. Najbardziej przypadła mi do gustu saga z planetą Namek, oraz pojedynek z Lordem Frieza/Frezerem (jak kto woli go nazywać ;)). Pamiętam jeszcze jak zbierałem karty Dragon Ball Z. Pamiętacie jak one były w chipsach (chyba) chio chips? Nazbierało się tego trochę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy wiecie, ale Dragon Ball Z (w tej ulepszonej wersji, zapomniałem, jak się nazywa), leci od sporego kawałka czasu na AXN Spin (co chwilę to potarzają). Warto dodać, że to wersja z oryginalnymi głosami, nie to, co na RTL 7/TVN 7 puszczali. Czyli francuski dubbing i pocięte przez cenzurę odcinki, które potrafiły nawet połowę mieć wyciętą (czyli ending się oglądało po 10 min...).

@Down

Rzeczywiście, chodzi o Kai.

Mnie osobiście DB przejadł się strasznie na przełomie wieków i obecnie nie jestem w stanie obejrzeć żadnego odcinka tego serialu do końca.

Aha, oprócz DB Z Kai, na AXN Spin leci (albo dopiero co się skończyło) DB GT.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yes yes yes

!!! Jaram sie jak po powrocie z podstawówki czekając na nowy odcinek :D (piękne czasy, nikogo na dworze kiedy dragon ball się zaczynał). Akira Toriyama planuje coś nowego jeżeli film odniesie sukces, a patrząc na ilość fanów na całym świecie raczej na porażkę się nie zanosi.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...