Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

b3rt

Naruto/Naruto Shippuuden

Polecane posty

@UP

Mogło by tak być przy założeniu, że Madara NIE dał Nagato Rinnegana. Jeśli dał + dodamy jego własne słowa, ze zginął niedługo po osiągnięciu tych oczu to się przestaje kupy trzymać. Nagato żył i miał Rinnegana już w trakcie Drugiej Wojny. Po tym, jak Ji zostawił sieroty z Deszczu dostał własną drużynę Genninów z Minato. Obecny chapter pokazuje, że Namikaze był już Hokage zanim Obito zginął, więc pomiędzy wojnami minęło dobre kilka lub nawet kilkanaście lat. Naprawdę jestem ciekaw jak Kishi to wszystko wyjaśni, na razie jest straszne pomieszanie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc proszę bardzo - Obito albo ktoś posiadający jego ciało ;] Na razie nie będę wydawał żadnych jednoznacznych opinii czy Kishimoto zaliczył najostrzejszego faila od Pain arc'u dopóki nie zobaczę jakiś flashbacków albo wyjaśnienia całej sytuacji i jakim sposobem pod maską kryje się właśnie ta twarz a nie inna. Na razie jedyne co mi przychodzi do głowy to właśnie przejęcie ideałów i symbolu maski od samego Madary, który zginął - a ciekawe co bądź kto było wystarczająco potężne, żeby załatwić tego koksa ^_^ - zostawiając ucznia. Szczerze mówiąc nie sądzę właśnie, że po tych wszystkich wspominkach i całej retrospekcji Kishi okaże się mistrzem trollingu a całość, wliczając w to nazwę chaptera, miała odpowiedzieć na jedno podstawowe pytanie... i to zrobiła. Zobaczymy teraz czy autor ma pomysł jak to sensownie obronić, żeby nagle nie znaleźć się w centrum flamewaru i być oskarżanym o miliard plot holes :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musimy założyć że z Minato walczył Tobito(będę go tak chwilowo nazywał wink_prosty2.gif ). Motyw że wtedy to jednak był prawdziwy Madara nie ma sensu- Tobito używał wtedy swojego oka. I w sumie fakt- Kakashi był wtedy całkiem wysoki. Obito z maską i odpowiednim głosem mógłby zostać spokojnie wzięty za dorosłego. W walce z Minato Tobito był jeszcze nie doświadczony- i nie ma co się czepiać że miał za mało czasu na takie wyćwiczenie korzystania z mocy swojego oka- ile Naruto ćwiczył z Kyuubi Mode- kilka dni?

A co teraz potrafi? Błyskawiczne poruszanie się, planet rasengany, mini rasenshurikeny, tworzenie mnóstwa dodatkowych rąk z chakry, bijuudama i jeszcze coś by się znalazło. Tobito miał chyba kilka lat na trening, ale w walce z Czwartym zwyczajnie widać było brak doświadczenia w porównaniu do tego co Tobito potrafi teraz.

Nie wiem jak i kto wtedy pomógł Obito, ale przypomina mi się pewne bardzo mało znane S-F gdzie gość wpadł do wulkanu, każdy myślał że zginął, a on został uratowany, stał się naprawdę zły, zaczął nosić maskę i miał astmę. Z tym że Tobito nie ma astmy, hmmm... coś nie tak...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem trochę zawiedziony. Mimo wszystko liczyłem na Izunę Uchiha, bo to by bardziej tłumaczyło potęgę Tobiego. Ciekawy jestem jak Kiszka nam wytłumaczy, że Obito nagle stał się zły. Wiem, że Obito padł ofiarą okrucieństwa wojny, ale przed śmiercią nie był raczej wkurzony, bo po prostu nie podarowałby oka Kakashiemu. Zresztą prędzej czy później wróciłby do wioski. W jakiś sposób Obito musiał zostać zmanipulowany. Zakładam, że musiał spotkać się z kimś złym, kto mógłby na niego wywrzeć odpowiedni wpływ. Nie muszę wspominać, że w tym wypadku najbardziej prawdopodobną odpowiedzią jest "Obito po wywleczeniu się spod głazów spotkał Madarę". Blado to trochę widzę tongue_prosty.gif.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy jestem jak Kiszka nam wytłumaczy, że Obito nagle stał się zły.

Tylko czy o Obito można powiedzieć że jest zły? Z tego co wiadomo jego planem jest wieczny pokój na świecie, masowa hipnoza i wypranie z uczuć. Tylko do tego dąży, aby na zawsze zapobiec wojnom. A że jego metody są dość okrutne i bolesne? Trudno, po trupach do wyższych celów. I taki cel można łatwo wyjaśnić: sam omal nie zginął podczas wojny, ale został oszpecony. Obecny chapter pokazuje jakim uczuciem darzył Rin, a ta też zginęła najprawdopodobniej przez wojnę. Jego najlepszy przyjaciel któremu dał oko i prosił żeby zajął się Rin pozwolił jej umrzeć i zbudował swoją sławę na tym właśnie oku. IMO wystarczy żeby znienawidzić świat smile_prosty.gif

Druga rzecz, to nie zapominajmy że to tylko shounen jest. Więc po pierwsze, to nie spodziewałbym się wymyślnych intryg i zawiłości fabularnych, a po drugie, to nie nastawiałbym się też na specjalną spójność pod względem logiki zdarzeń. Mi wystarczy że Kishi w miarę sensownie ułoży wszystko w czasie, a no to: co, kto, z kim i dlaczego to mogę przymknąć ewentualnie oko. W porównaniu chociażby z takim Bleachem, Naruto to wręcz film dokumentalny z życia ninja, więc nie jest źle tongue_prosty.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lulz, myślałem, że już tydzień temu było dla wszystkich oczywiste kim jest pan w masce.

1. Po reakcji Kakashiego

2. "Tylko my dwoje mamy to samo oko"(czy coś w tym stylu, nie pamiętam dokładnie)

i jeszcze małą ciekawostka http://www.zerochan.net/812552 zwróćcie uwagę na datę dodania foto-prawie rok temu. Swoją drogą to plotki, że tobi to Madara, albo Obito krążyły już w necie jak zaczynałem oglądać Naruto(czyli na poziomie walki z Hidanem).

Aha, moja wersja wydarzeń:

Madara znajduje Obito.

Ratuje go.

Wpaja mu nienawiść przeciw wiosce i szkoli.

Madara walczy z Obito(?), podczas walki mistrz zostaje pokonany, ale aktywuje rinnengana i przekazuje go Nagato?

Zostaje Obito.

Tylko nie wiem jak Obi miałby pokonać Madare.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hohoho... A jednak Tobi to Obito - przynajmniej z wyglądu. Ale czy to on to dowiemy się pewnie za tydzień. Liczę na to, że autor mangi umiejętnie to wszystko wyjaśni.

A zresztą to musi być Obito - przecież Kakashi nie pokaże byle komu swojej twarzy. Moja wersja wydarzeń jest taka: gdy Tobi będzie umierał to Kakashi pokaże mu swoje oblicze. Innego wyjścia nie widzę (a autor powiedział, że pokaże twarz "kopiującego ninja" :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam wierzę w inteligencję autora i to, że raczej przemyślał sobie jak to wszystko się odbyło tak aby każdy element układanki do siebie pasował. W końcu musiał to planować z ogromnym wyprzedzeniem skoro zaprezentował Obito w tak dawnych chapterach. No i szacun, dla niego, że trzyma się tej podstawowej wersji nawet teraz, gdy wszyscy od dłuższego czasu podejrzewali, że za maską kryje się właśnie Obito. Kto inny mógłby zacząć kombinować żeby podmienić go na inną, mniej przewidywalną postać, ale autor wydaje się być konsekwentny i nie schrzani gotowej fabuły byle tylko wywołać na ustach fanów chwilowy wyraz ocb.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy tylko ja się zastanawiam, dlaczego Obito ma całą twarz po spotkaniu z rasenganem? Jeżeli Naruto chciał się dowiedzieć kim jest Tobi pod maską, to powinien chyba wykorzystać jedyną i ostatnią szansę na to, aby ubić go na dobre (mógł go trafić w brzuch, a potem mu zdjąć maskę na przykład).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda. Naruto coraz bardziej przypomina tasiemca, którego Kishimoto po prostu nie chce tworzyć. Fabuła coraz mniej trzyma się kupy. Czytam mangę od lat i rozważam odejście od tego tytułu. Powodem jest właśnie to przeciąganie całego wątku - są na pewno tacy, którzy to lubią, ja jednak mam nieodparte wrażenie, że autor zwyczajnie traci pomysły.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moment moment, bo straszne głupoty pleciesz. Shouneny tego rodzaju są tworzone by być tasiemcowe. I to nie jest tak, że autor nie chce tworzyć tasiemca - owszem, w większości przypadków chce, ponieważ dopóki rysuje ma stałe zatrudnienie i bardzo sensowny przypływ gotówki. A stworzenie po raz kolejny czegoś, co odniesie tak duży sukces jest jednak bardzo dużym wyzwaniem. Poza tym Naruto można wiele zarzucić, ale akurat wojna jest jednym z ciekawszych wątków. Widać, że autor konsekwentnie realizuje kilka pomysłów, do tego robi to w miarę ciekawy sposób. Jeśli natomiast ktoś się spodziewa, że autor zamknie pojedynek szykowany od dość dawna w kilku chapterach to powinien pozbyć się złudzeń. Wcale bym się nie zdziwił, gdyby za tydzień bądź już po wyjaśnieniach Tobiego akcja znów przeniosła się do Madary.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@EzechielDarken

Przeciąganie całego wątku? Ja tak nie uważam i nie czepiam się na siłę- jeśli manga nie spadnie do poziomu Bleacha to jak dla mnie może się to ciągnąć i kilka lat, byleby kolejne wątki były ciekawe. A spędzając te kilka minut tygodniowo przy tej mandze się na pewno nie nudzę. Z tego typu mangi zostało mi tylko Naruto i Fairy Tail i mam nadzieję że autorzy bez zniżania ich poziomu będą w stanie ciągnąć je dalej, bo krótkich historyjek jest sporo, a dobrych "tasiemców" jak na lekarstwo.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i Madara dołączył do zabawy. Co z Kage? Nie wiadomo, pewnie w kolejnym rozdziale się dowiemy. Madaruś zna Obito. Skąd to też nie wiadomo (naprawdę według tych skrawków timeline jakie znamy Madara powinien być martwy w trakcie Trzeciej Wojny).

Niestety z chaptera obecnego niemalże nic się nie dowiadujemy, bo praktycznie połowa została wykorzystana na recap z końcówki Kakashi Gaiden. Jedyne co ujawniono to fakt, że "Obito" (który sam twierdzi, że to imię nic dla niego nie znaczy i w pewnym momencie odnosi się do samego siebie jako "Ja") jest jaki jest z powodu śmierci Rin. Zostaje czekać na kolejny rozdział.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brakuje jeszcze żeby Sasuke dołączył do imprezy... Ale co dalej. Madara mocno uszkodził, uziemił lub zabił Kage. Mógł też zostawić klony do walki z nimi. Ciekawe jakie relacje łączą Madare i Obito. Jaja by były gdyby nagle zwrócili się przeciwko sobie. W każdym razie coś musi się wydarzyć, bo z Madarą i Obito bohaterowie nie mają szans.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W jednym z wywiadów Kishi wspomniał, że Sasuke i Naruto spotkają się w trakcie tej wojny i że wszystkie lubiane postacie mają mieć swoje 5 minut. Więc zakładam, że albo już w następnym chapie albo niedługo później będzie przeskok na Sasuke i Orka, a potem wielkie zbiegowisko i ostateczne starcie. Relacje między Obito a Madarą też mają być ujawnione.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Madara i Obito na pewno spotkali się w przeszłości i przeciwko nim szansy i coś czuje ze do akcji wkroczy Sasuke (jednak nie wiem po której będzie stronie) oraz pozostałe znane postacie. A i mam pytanie co się stało z Yamato bo możne nie doczytałem w mandze ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

Zdaje się że Yamato został użyty do wzmocnienia armii białych Zetsu. Chyba powinien nadal żyć uwięziony w tej bazie pod którą Tobi produkował te Zetsu , ale nie jestem pewny.

Fajnie gdyby w następnych chapterach w końcu wytłumaczyli jak to było z czasem życia Madary i Rinneganem Nagato

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

^ wszczepienie Rasengana to raczej nie jest dobry pomysł :P.

Tobi pewnie nie ma pełnej kontroli nad Rinneganem. Używał do tej pory jedynie transmisji chakry do kontroli Jinchuuriki i ich bestii. Może po pojawieniu się Madary pokaże coś nowego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...