Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

b3rt

Naruto/Naruto Shippuuden

Polecane posty

Jeden obrazek więcej i byłoby po sprawie, ale nie, musimy czekać jeszcze tydzień(o ile wtedy nie skupi się na Sasuke i Oro, hehe).

Jakoś bym się nie zdziwił, gdyby autor zostawił sobie prawdziwą gębę Tobiego na równo 600 chapter. To by znaczyło, że w środę zobaczymy albo Sasuke z Oro albo kolejny fragment walki z Madarą. Dalej twierdzę, że pod maską nie zobaczymy Obito tylko i wyłącznie dlatego, że wszystkie wskazówki prowadzą do niego. Przecież tożsamość człowieka z maską była/jest jedną z największych zagadek w mandze, więc nie spodziewam się takiego oczywistego rozwiązania. Przecież jak na razie główną wskazówką jest oko Obito, które mógł wziąć każdy z ciała umierającego chłopca. W każdym razie wszystko będzie jasne za tydzień abo dwa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

Ok, wszystko wskazuje na Obito, ale to wcale nie musi być Obito. Tylko pytanie, jeśli to nie jest Obito, lub ktoś kto przejął ciało Obito(i je zmodyfikował), to kto u diabła może to być? Tożsamość Tobiego nie byłaby tak ukrywana jeśli byłaby to osoba kompletnie nie znana. Ale...

Shisui Uchiha? On miałby powód do wzięcia oka Obito, bo swoich już nie miał- jedno ukradł Danzo, drugie oddał Itachiemu. Jego genjutsu było zawsze najsilniejsze w kontrolowaniu umysłów innych, a przypominam że Tobi chce za pomocą genjutsu kontrolować cały świat - "w imie pokoju". Gdy Naruto pyta go o imię, Tobi odpowiada mniej więcej "jestem nikim, nie chcę być kimkolwiek"(564 chapter). Cytując Itachiego(550 chapter): "... bezimienny shinobi strzegący pokoju z ukrycia, tym właśnie jest prawdziwy shinobi, tego nauczył mnie Shisui". Zastanawia mnie też zdolność Tobiego do błyskawicznej teleportacji. Żadna właściwość oka Obito tego nie tłumaczy- przenoszenie się z miejsca na miejsce to jedno, przenoszenie się i innych do innego wymiaru to drugie, te zdolności nie mogą być ze sobą związane. Shisui miał przydomek znaczący mniej więcej "Teleporter"- ciekawe dlaczego? No i Shisui żył w Wiosce Liścia w tym samym czasie co Gai i Kakashi, mógł ich poznać. Ponoć po cichu popełnił samobójstwo(Itachi tak mówi)- jeżeli zrobił to tak po cichu, że nikt tego nie widział, to jaki jest dowód na jego śmierć?

Wcześniej wątpiłem że to może być Shisui, ale jak przejrzałem wszystkie wzmianki o nim w mandze(btw, styl fryzury też by pasował) to wydaje się być bardzo prawdopodobny, chyba nawet bardziej niż Obito.

Jak myślicie?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP- no gratulacje, ja sam go obstawiałem, ale Ty dałeś więcej argumentów niż mogłem sam wymyślić.

Sam już wcześniej pisałem, że Shisui mógł znać Kakashiego i Guya oraz że nie miał oczu, więc zabrał je Obito. O tym z teleportacją i byciu nikim bym nie pomyślał. Dodatkowo warto wspomnieć, że Tobiemu bardzo zależało na odzyskaniu oka Shisuiego od Danzou i nie był zbyt zadowolony, gdy je zniszczył. Możliwe, że chciał po prostu zdobyć oko o wielkiej mocy, ale jest też możliwe, że Tobi chciał po prostu odzyskać swoje oko.

Resztę starałem się (dosyć kulawo, przyznaję) wyjaśnić. W skrócie: Madara zdobywa oko Obito, znajduje ślepego Shisuiego, przeciąga go na swoją stronę, daje mu oko, ten kontroluje nim lisa z ukrycia w czasie, gdy Madara walczy z Czwartym, po jakimś czasie Madara umiera, a Shisui daje rinnegana Nagato i przekonuje Yahiko do stworzenia Akatsuki, by mieć później pomoc w wykonaniu swojego planu, zakłada maskę, by Itachi go nie poznał i podaje się za Madarę, by budzić strach i/lub oddać cześć swojemu mistrzowi.

EDIT: A co do słów "jestem cieniem dawnego siebie" (było coś takiego? dobrze pamiętam?) mogło mu chodzić o czasy, gdy miał swoje oczy o niesamowitych mocach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli o mnie chodzi to przez moment zastanawiałem się nad teorią, gdzie...

...pod maską kryje się ktoś randomowy zgodnie z jego tekstami, że jest nikim i chce być nikim używając tylko swojej maski do przenoszenia pewnych ideałów utopijnego świata między innymi ;] Po głębszym namyśle jednak i dyskusją z paroma osobami zgadzam się, że ktoś randomowy wywołał by rage u fanów mangi podobnego do tego co działo się na zakończenie arcu z Painem ;p Z drugiej strony, może to być ktoś zupełnie nowy, ale poprzez kilka chapterów flashbacków okaże się, że to ważna i potężna osoba jakie nie miała okazji ani chęci aby pokazać się czytelnikom. Innymi słowy, za maską kryje się ktoś kogo nie dało się wywnioskować z dotychczasowych informacji i nie był w ogóle foreshadowowany w całej mandze. To jedna opcja. Druga to Obito, ale wydaje mi się, że było już wystarczająco wiele razy powiedziane i udowadniane, że zwyczajnie nie ma siły aby mógł to być właśnie kumpel Kakashiego z młodych lat, bo timeline nam się rozjeżdża ^_^ Ostatnia opcja jaka przychodzi nie tylko mi na myśl to właśnie Shusui i Pewker dał całkiem solidną garść poszlak jakie mogły by pasować :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie to można dojść do tego, kto się kryje za maską, patrząc na to, kto nie został ożywiony przez Kabuto. Nie widzieliśmy Shisuiego, Obito i Izuny. Nie jestem pewien czy to będzie Shisui. Mimo wszystko wiek Tobiego mi nie pasuje do dwóch pierwszych ninja. Sam Tobi kiedyś twierdził, że jest zaledwie cieniem samego siebie sprzed lat. "Sprzed lat" czyli kiedyś musiał być bardzo potężnym shinobi. Ani Obito, ani Shisui nie byli wcale tak potężni. Dlatego ja obecnie skłaniam się troszkę ku Izunie. Chodź dalej nie mam absolutnej pewności.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ShadowNinja

Tą frazę o "cieniu samego siebie" nie powiedział Tobi tylko Itachi, dokładnie to przed jego walką z Sasuke. I przypominam że wtedy Tobi oficjalnie podawał się za Madarę, i do wielkiej wojny wszyscy uważali że to właśnie Madara kryje się pod maską. Dopiero kiedy wyżej wymieniony pojawił się w armii umarlaków wszyscy zaczęli się zastanawiać nad tym kim jest Tobi. Nie jestem też przekonany do teorii dot. Izuny. Po pierwsze to Izuna miał opanowanego Mangeky?, a Tobi nie ma. Druga rzecz, to stosunek Tobiego do Kakashiego, którym ewidentnie gardzi ("twoje słowa nie mają już dla mnie żadnego znaczenia"). Bo jak pamiętamy, Kakashi obiecał Obito że będzie opiekował się Rin, a ta zginęła jakoś później. Ja mimo wszystko dalej pozostaje przy teorii że Tobi w obecnej postaci to Obito, ewentualnie Shisui, ale raczej ten pierwszy bardziej mi pasuje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

^

Przecież w ostatnim chapterze Tobi włączył Mangekyou, a ponadto wcześniej użył go w walce z Konan (tyle, że wtedy użyte zostało inne oko). Izuna z tego co sobie przypominam także miał opanowane Mangekyou, ponieważ wcześniej wspomniano, że talentem dorównywał Madarze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież w ostatnim chapterze Tobi włączył Mangekyou, a ponadto wcześniej użył go w walce z Konan

W ostatnim chapterze włączył Mangekyo, które jednak było dokładnie takie samo jak to które używa Kakashi, więc tu jest prawie pewniak że jest to oko Obito. Tylko zastanawia mnie kto go używa. Co do walki z Konan to nie przypominam sobie żeby używał czegoś prócz normalnego sharingana i izanagi, ale nie chce mi się sprawdzać.

Izuna z tego co sobie przypominam także miał opanowane Mangekyou

Miał, ale wyglądało zupełnie inaczej niż to którego używa Tobi. Zresztą wydaje mi się że Tobi zmienia sobie oczy w takim stopniu, że ciężko na podstawie oczu stwierdzić kim on jest w rzeczywistości.

Frazę ''I'm a mere shell of my former self'' wypowiedział Tobi. Jestem tego na 100% pewien.

Możliwe, jednak cały czas przypominam że przez cały ten czas mówił o sobie jako o Madarze, a to że Madarą nie jest już wiemy. Zresztą, coś z tym Madarą też musi być na rzeczy, skoro nawet Kisame czy Itachi myśleli że to naprawdę on.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ostatnim chapterze włączył Mangekyo, które jednak było dokładnie takie samo jak to które używa Kakashi, więc tu jest prawie pewniak że jest to oko Obito. Tylko zastanawia mnie kto go używa. Co do walki z Konan to nie przypominam sobie żeby używał czegoś prócz normalnego sharingana i izanagi, ale nie chce mi się sprawdzać.

To nie jest prawie pewniak, że Tobi ma oko Obito. To jest potwierdzony pewniak. Co do Mangekyo- to raczej wyglądało tak jakby Tobi cały czas używał mocy Mangekyo(albo raczej EMS? zupełny brak efektów ubocznych ciągłego używania mocy), ale bez zmiany wyglądu oka.

Izuna z tego co sobie przypominam także miał opanowane Mangekyou

Miał, ale wyglądało zupełnie inaczej niż to którego używa Tobi. Zresztą wydaje mi się że Tobi zmienia sobie oczy w takim stopniu, że ciężko na podstawie oczu stwierdzić kim on jest w rzeczywistości.

No właśnie- jeśli Tobi to Izuna, to nic dziwnego że Izuna miał inny Mangekyo niż teraz Tobi- w końcu Izuna oddał swoje oczy swojemu bratu, a Tobi używa oka Obito.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie TOBI to nie OBITO, autor specjalnie zostawił nas w taki położeniu że myślimy że tylko ta teoria może pasować. Wie on że większość uważa to teorię za jedyną sensowną i dlatego chce nas zaskoczyć kimś innym.

Nie mam pojęcia kto to może być, a nie zamierzam strzelać głupimi teoriami nie popartymi sensownymi argumentami. Myślę jednak że jeśli nikt więcej nie przybędzie na pole walki a TOBI zdejmie swoją maskę przed Kakashim i Guyem to odpadają IZUNA , STARSZY SYN MĘDRCA 6 ŚCIEŻEK czy inne postacie dużo starsze od Kakashiego. Uważam tak ponieważ nie wyobrażam sam że TOBI zdejmuję maskę a Kakashi nie ma na twarzy ocb. A skoro były bo to postacie wcześniej przeze mnie wymienione to skąd Kaszelot ma je niby znać.

Dodatkowo strasznie zastanawia jak wygląda lewa część twarzy TOBIEGO. Bo skoro widzieliśmy niemal całą prawą stronę jego twarzy i nikogo nie rozpoznaliśmy to jeśli twarz była by symetryczna to dalej powinniśmy go nie móc rozpoznać. Myślę że dolna lewa i dolna część twarzy musi zawierać coś po czym będzię można rzopoznać kto to.

No chyba że to naprawdę OBITO i dlatego prawa część wygląda tak staro bo była zraniona gdy przywaliły ją kamienie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Widzę że pojawiło się kilka kandydatów którzy mogą chować się za maską (Obita, Shisui oraz Izuna)

Według mnie na pewno nie mógł by być nim Shisui. Dlaczego? Ponieważ jak sam 4 Hokage wspomina że za atakiem kyubiego (chyba tak się to pisało) i osobą z którą walczył był Człowiek w masce (Tobi). Pewnie spytacie co ma piernik do wiatraka? Ano ma ponieważ podczas tamtych wydążeń Shisui(razem z Itachim) był jeszcze dzieckiem (z tego pamiętam) wiec nie mógł raczej ukrywać się za maską.

I jeśli to prawda że Tobi dał rin'egana Nagato to też raczej nie mógł być to Obito ponieważ czas w którym Nagato obudził oczy mędrca i czas kiedy obito umiera był do siebie zbliżony (Trzecia wielka wojna shinobi).

Został nam jeszcze Izuna i nie zdziwił bym się jeśli to nie był on ponieważ widać było jego reakcje gdy Kabuto pokazał swojego Asa-jego brata Madarę. Wiem że to trochę pogmatwane ale to jest moje zdanie na temat "Kim jest Tobi?"

Przepraszam z góry jeśli coś źle napisałem lub podałem złe wydarzenia.

Pozdrawiam wink_prosty2.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

Z tym że Izuna był ledwo co wspomniany w mandze, do Obito i Shisui wiele rzeczy da się sensownie dopasować, a o tym pierwszym prawie nic nie wiadomo.

Ale z tym że czas nie pasuje do Obito i Shisui to masz racje. Shisui by bardzo pasował(mój post o nim na tej stronie), ale... kiedy on właściwie się zabił(o ile to zrobił)? Wydaje mi się że niedługo przed masakrą Uchiha. A ta masakra była dobre kilka (5-7 lat?, pewnie było podane, ale wnioskuje to po wieku Sasuke, który już szkolił się w akademii, a w czasie ataku na Konohe był niemowlakiem) lat po tym jak Tobi zaatakował Konohe. Więc Shisui jako Tobi jeszcze bardziej kłóci się z chronologią niż Obito. No nic, jeżeli autor nie będzie trollował jak Kubo od Bleacha to jutro w końcu dowiemy się kim jest lub kim nie jest Tobi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up

To się nie nazywa trolling tylko cliffhanger. ;) Osobiście nie zdziwiłbym się gdyby akcja w następnym chapku skupiła się znów na Sasuke, odsuwając jeszcze troszeczkę moment poznania największej tajemnicy mangi. Gdybym był autorem to właśnie tak bym zrobił. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Pewker

Jest jeszcze jedna opcja. Mianowicie podczas ataku kyubiego na Konohę pod maską znajdowała się inna osoba niż teraz. Możliwe że Madara ukrył się pod maską i zaatakował wioskę liścia lecz jego plan się nie powiódł po czym u kresu życia znalazł ucznia któremu zrobił pranie mózgu i kazał mu kontynuować jakiś tam plan oraz żeby podawał się za niego. Ale ta wersja jest najmniej prawdopodobna i cóż musimy czekać do jutra mam nadzieje że poznamy prawdę taki smaczek na koniec wakacji smile_prosty.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

Taak, w końcu chyba wiemy.

Chyba że autor jednak trolluje i widzimy kogoś kto wygląda jak Obito ale nim nie jest (jakaś technika przejęcia ciała jak ta u Orochimaru, czy coś w tym stylu) w co wątpię. Wspomnienia fajne, ale chyba wolałbym żeby ostatnia strona była pierwszą a reszta pokazała co ma do powiedzenia Tobito(hehe).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to czekam na chapter/chaptery z wyjaśnieniami, flashbackami, cokolwiek. Bo na chwilę obecną mamy największą bzdurę w całej mandze.

Oto w jeden rok (Bitwa na moście Kanabi miała miejsce około roku przed narodzinami Naruto) największa fajtłapa swojego rocznika::

- leczy się ze śmiertelnych obrażeń

- aktywuje magneyoku sharingana

- opanowuje jego techniki do poziomu pozwalającego mu przenosić dowolną część ciała w inny wymiar

- opanowuje praktycznie idealną kontrolę Kyuubiego za pomocą sharingana

- namawia Yahiko do założenia Akatsuki

Zresztą sam mówił, ze to on dał Nagato Rinnegana, co było jakby "trochę" wcześniej niż bitwa na moście, ale ok, na razie uznajmy, ze to była bajeczka sprzedana Konan dla podtrzymania wersji, że Tobi to Madara.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obito heh? Czyli mam dwie wersie wydarzeń. Pierwsza- podczas ataku lisa na konohe pod maską ukrywał się ktoś inny. Druga- Obito po tym jak niby umarł przez przez 2-3 lata opanował technikę teleportacji i oraz wysłania nawet całego ciała do innego wymiaru od tak, aktywował MS, potrafi perfekcyjne zawładnąć Kyubim i stał się dorosłym człowiekiem. Lub jak mówi Pewker to jakaś technika zamiany ciał czy coś w tym stylu. Jedno jest pewne że z niecierpliwością czekam na kolejne chaptery smile_prosty.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś musiał mu pomóc... I tu zakładam jeszcze żyjącego Madarę... Bo w końcu znał on za życia Nagato... To miałoby sens.

Madara powiedział, że aktywował Rinnegana tuż przed śmiercią. Zakładając, że dał te oczy chłopakowi, tak jak mówił Tobi, to stało się to w trakcie lub przed Drugą Wojną Shinobi. W momencie, kiedy Obito był przygniatany Madara powinien być martwy. Chociaż chyba nie jest nigdzie powiedziane jaki okres czasu dzielił oba konflikty wiec jakaś możliwość tego istnieje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba że autor jednak trolluje i widzimy kogoś kto wygląda jak Obito ale nim nie jest

Eee, wątpie. Nie wydaje mi się że po całym tym wstępie, retrospekcjach, wielkich gadkach itd. Kishi miałby trollować w tak perfidny sposób, i w ostatniej sekundzie wyciągnąć królika z kapelusza z okrzykiem "TO NIE OBITO!". Myślę jednak że to prawdziwy Obito, a jego przeżycia zobaczymy przez najbliższe kilka chapterów.

Tobi to Obito była bardzo mało prawdopodobna

Jak dla mnie to ta wersja była najbardziej prawdopodobna ze wszystkich, bo z wszystkich postaci tylko on mi pasował do wyglądu, miał motyw do znienawidzenia świata (śmierć Rin i oszpecenie własnego ciała, wszystko przez wojne), nienawiść do Kakashiego była uzasadniona (dał mu Sharingana m.in. aby ten chronił Rin w której był zakochany, a ta ginie krótko później). Każda inna kandydatura wydawała mi się naciągana.

@Demilisz

Nie jest przecież powiedziane że wtedy też widzieliśmy Obito. Wszyscy myśleli że Tobi to Madara, więc nie wykluczone że we wcześniejszych wydarzeniach to naprawdę był on. To on stał za wydarzeniami związanymi z atakiem lisa na Konohe, on walczył z Yondaime itd. Chociaż w retrospekcjach Minato widzieliśmy młodego Kakashiego, który wyglądał całkiem dojrzale. Więc jakby założyć mu maskę to Obito równie dobrze mógłby wtedy walczyć. Co by się nawet zgadzało, patrząc na to jak Madara jest potężny, a z jaką łatwością Minato rozłożył Tobiego (który pewnie nie umiał jeszcze w pełni korzystać z nowych umiejętności). Ja będę obstawiał dalej swoją wersję wydarzeń, że Madara wyciągnął Obito z pod gruzów, poskładał do kupy i trenował, w międzyczasie realizując swój plan. Później jednak Madara zginął (pewnie dowiemy się jak), i Tobi przejął po nim maskę i ideały, ciągnąc dalej plan Madary, podając się za jego samego. Mówiąc o sobie że "jest cieniem dawnego siebie" usprawiedliwiałby swój brak umiejętności w porównaniu do swojego mistrza. Wydaje mi się że tak mogło być, ale dokładny czas i miejsce zdarzeń poznamy na bank w kolejnych rozdziałach

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...