Skocz do zawartości
Gość kabura

Diablo (seria)

Polecane posty

DH z mantykorą jest jak dla mnie takim jedynym klonem. Ta broń jest zwyczajnie zbyt OP, do tego ten legendarny kołczan i lecimy. Nic lepszego się póki co dla nich nie może trafić.

http://eu.battle.net/d3/en/profile/bokuchan-2239/hero/10292867 - 1410 dpsa z gemem. Dodajmy do tego że np zamiast witalności by dawała +100 crit rating i mamy teoretycznie lepszą broń od rezonującej furii. Chociaż musiałbym zobaczyć jej statsy bez gema.

Wydaje mi się, że dodatku do WoWa nie zobaczymy do nast roku - plan planem ale póki co dodatki były raz na 2 lata. Bardziej prawdopodobne wydaje mi się, że najpóźniej za rok będziemy mieli dodatek do D3. Chyba, że wyjdzie Titan.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to będzie z tym dodatkiem? Ciekawe, czy będzie wydany w wersji pudełkowej, czy tylko dystrybucja cyfrowa? Czy dodadzą jakieś nowe przedmioty? Pewnie wszystko się okaże na tegorocznym BlizzConie, bo na czerwcowych targach E3 raczej nie liczyłbym na jakieś gameplaye z tego dodatku.

A co sądzicie o Diablo III w wersji na konsole? Mnie bardzo zastanawia, jak będzie wyglądało celowanie na padzie... Jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić.

Jak na razie zapowiedziano Diablo III na konsole PlayStation 3 i PlayStation 4, choć nikt z Blizzarda nie powiedział, że będzie to jakiś exclusive Sony, więc uważam, że wersja na Xbox 360 / Xbox 720 jest, jak najbardziej możliwa.

Edytowano przez Wuwu1978
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Diablo pierwszym na PSX jakoś się dawało, chociaż jak potem grałem w wersję pecetową to niebo a ziemia na korzyść blaszaka. Zresztą co mnie obchodzi jak na konsolach będzie działała gra, w którą ja mogę pocinać już od maja zeszłego roku? Będzie działać ok - dobrze dla konsolowców, nie będzie - trudno, ich problem. A wojny o to, na czym się gra wygodniej są pewne jak w banku.

Co do wersji xboxowej - cholera wie, ale zakładając, że Blizzard na konsolach nie chce rezygnować z battle.net (a nic nie wskazuj, żeby tak było) to mogą być tarcia, bo MS znany jest z niechęci do wpuszczania innych usług sieciowych niż jego własna. Sony tego problemu nie ma.

Edytowano przez Demilisz
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP: Co do dodatku do D3 to powiem jedno. Jeśli Blizz ogłosi dodatek to przy obecnej formie gry, gracze wyśmieją ich i naplują im w twarz. Dodali okrojone na maxa PvP, mimo iż zapowiadali, że porządne wyjdzie w niedługim czasie po premierze gry.

@aliven - Ty na prawdę jesteś aż tak ślepy? To, że dwóch czy trzech gości biega z jakimś żółtym to nic nie zmienia. Dalej w grze większość graczy celuje w EH/Skorna, bo tylko to się opłaca. Tak samo DH biega z Mantikorą, tylko jakiś odsetek (mówię o tych, którzy jednak mają już kasę) biega z WF/Klęską + Dziedzictwo/Klęską + Danetta. Podobnie jest z innymi klasami, jeśli kogoś stać to kupuje EH.

Hełmy? Albo Mempo albo Andarielka.

Każdy szuka tych samych statów, bo liczy się tylko DPS. Wydropienie dobrego rare to szansa mniejsza niż na 6 w totka. Ja sam właściwie nie gram już w D3 (chociaż w Dwójkę przegrałem mnóstwo czasu), bo też najzwyczajniej w świecie denerwuje mnie brak progresu, a nawet regres.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1410 dpsa z gemem. Dodajmy do tego że np zamiast witalności by dawała +100 crit rating i mamy teoretycznie lepszą broń od rezonującej furii.

Jakby babka miała wąsy to by była dziadkiem. W tym momencie ta broń z affixami ma takie staty jak Furia z podstawowymi statami, a gdzie dwie losowe? Nic specjalnego, DPS może spory z tym gemem, ale CC, CD, LoH, AS czy cokolwiek innego = 0.

Jeśli Blizz ogłosi dodatek to przy obecnej formie gry, gracze wyśmieją ich i naplują im w twarz.

Jeśli dodatek pojawi się bez zmian w miejscach na które gracze wskazują od premiery, to podejrzewam że sprzedaż nie będzie tak różowa jak w przypadku podstawki. Podejrzewam ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okej... Grę kupiłem przed premierą, grałem od nocnej premiery przez... 2 miesiące.

I co? Sprzedałem konto na allegro tracąc na tym jeszcze, a jak smile_prosty.gif

Ktoś powie - gra niewytrzymała oczekiwań, nabuzowanych przez lata czekania, sprawdzania newsów, ogladania gameplayow, słuchania obetnic... RACJA. To jest jakiś punkt widzenia.

Ale odrębny stanowi zupełnie fakt, że Blizzard tą grę skopał.

Może po prostu wypunktuje moje odczucia:

Plusy:

- swietna grafika (po zastosowaniu DarkD3 mod - czy jakoś tak - grałem z tym od początku i było super!)

- dobre odgłosy walki

- przyzwoita muzyka

- genialna stylistyka poziomów z Aktu I oraz II (mówię tu o jakości tekstur, klimacie w tych aktach, potworkach... tristram jest naprawdę mroczne, katakumby i krypty złowrogie, a pustynia zdaje się parzyć w stopy... mimo, że stanowią one niemal kalkę A1 i A2 z Diablo2, to zostały wykonane jednak świetnie, potraktowałem je jako ukłon w strone starszych graczy, tych sprzed 13 lat, co grali w drugą część...)

- przyjemny, soczysty gameplay

- różnorodność skilli, ich wygląd

Minusy:

- Powtarzalność! (akt 1 - tristram, akt 2 - pustynie, akt 4 - arreat, niebo; baaaardzo twórcze prawda? W D2 było to samo tylko zamiast nieba było piekło, ratunkuu...

- DROP, a raczej jego brak... Podczas ok 200h gry wypadło mi mnóstwo rare, z czego 99,9% sprzedałem u kowala za grosze, ŻADNEGO unikata, a zestaw? Istnieją w ogóle?

- idiotyczny poziom trudności Inferno - postać jest na 1 czasem 2 hity, zero przyjemności z gry, więcej uciekania i umierania niż tłuczenia potworów.

- słaba stylistyka potworów.

- gorsza lokalizacja PL niż w D2.

- mimo multum różnych konfiguracji builldow - wszechobecna ich powtarzalność wśród graczy.

- j.w. tylko z Itemami - powtarzalne buldy

- tragiczna stylistyka aktu III i IV, kiczowate "plansze" oraz słabe tekstury.

- krótki IV akt, mam wrażenie że był zrobiony na ostatnią chwilę, w pare dni, na doczepkę, sztucznie przedłużając (choć i tak nieznacznie) grę. No i Izual... przecież to tak jakby grac w IV act z D2 tylko w innej oprawie i na górze zamiast na dole...

- komiczny boss główny - Diablo. Trudniejszy do pokonania był Azmodan i Belial... A żeby było śmieszniej, większośc grup Elit potworków jest silniejsza. ocb?

- brak wpływu na rozwój postaci, automatyczne rozdzielanie punktów w statystyki, skille prędzej czy później i tak będą wszystkie wymaxowane...

- bezsensowne statystyki przedmiotów

- horrendalne ilości Damage i HP. 15k HP? Mało! Giniemy na 1 hit w Inferno.

- złudna, zerowa "losowość" świata gry...

Podsumowując - jak dla mnie - ZAWÓD.

Nie porównał bym tej gry do Diablo 2 tak bardzo, jak skłonny jestem ją porównać do... WoW w rzucie izometrycznym, bardziej na single nastawionym i bez raidow. Ole!

Kropla nadziei - nie grałem w Diablo od Sierpnia, czy coś się zmieniło? Czy wymienione przeze mnie minusy nadal są? Czy warto kupić grę raz jeszcze i dać jej szanse?

Pozdrawiam smile_prosty.gif

PS. Do napisania powyższego posta po tak długim czasie zmotywował mnie patch z dodanym PVP. Jednak kolega mój z pracy mówił mi, że narazie ten tryb jest idiotyczny, niezbalansowany i walki są krótkie.

Edytowano przez FvZ
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inferno jest łatwiejsze znacznie w stosunku do sierpnia, zdaje się. Do tego możesz tą trudność stopniować przez wybór siły potworów w skali 0-10, gdzie z kolejnymi poziomami w różny sposób wzrasta ich hp i dmg. Tobie z kolei szansa na znajdowanie magicznych przedmiotów, exp i chyba ilość znajdowanego złota też, ale tak długo nie grałem, że już nie pamiętam. Cała reszta bez zmian. O dropie eseje możesz czytać wyżej icon_wink.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Minusy:

- akt 4 - arreat, niebo; baaaardzo twórcze prawda? W D2 było to samo tylko zamiast nieba było piekło, ratunkuu...

Imo z tym to akurat plus, jak pierwszy raz przechodziłem grę to podobał mi się ten kontrast. W Dwójce w "ostatnim" akcie trafialiśmy do piekła, w Trójce w czwartym akcie trafiamy do nieba.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Minusy:

- akt 4 - arreat, niebo; baaaardzo twórcze prawda? W D2 było to samo tylko zamiast nieba było piekło, ratunkuu...

Imo z tym to akurat plus, jak pierwszy raz przechodziłem grę to podobał mi się ten kontrast. W Dwójce w "ostatnim" akcie trafialiśmy do piekła, w Trójce w czwartym akcie trafiamy do nieba.

Z tym się zgodzę, ale w porównaniu do dwójki zmieniono tylko 1 akt (i to na ten pojawiający się w dodatku). Trochę mi to zalatuje pójściem na łatwiznę. I chociaż przyjemnie było sobie uświadomić, że Katedra z pierwszego aktu to w zasadzie miejsce akcji Diablo a Krater Arreat to miejsce finałowej walki z dodatku, to jednak powtarzalność aktów z D2 za bardzo rzucała się w oczy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up:

Chodzi mi Panowie o MARAZM.

Nie wierzę, że uniwersum Diablo kończy się na łąkach tristram z usianymi tu i ówdzie kryptami (wątek z cmentarzem to klon D2... Główna krypta z questem + 2 na nabicie expa..., tyle tylko, że te krypty są znacznie mniejsze od tych z dwójki, w ogóle... podziemia jak i całe połacie otwartych terenow są mniejsze niż w Diablo 2), pustyniami Lut Gholein czy śnieżnymi równinami u stóp Arreat...

Czy nie ma ciekawszych lokacji? A jeśli nie, to czy nie dało się wycisnąć więcej z tych miejsc? Stworzyć większy świat, w którym jest kilka ścieżek, a nie jedna utarta? To wygląda troche jak granie w Call of Duty - misja po misji, zawsze tym samym torem, tylko poziom trudności się zmienia...

Wracając do podziemiów - bardzo klimatyczne są te z I Aktu, szczególnie z okolic Skeleton Kinga. I... na tym się moim zdaniem kończy. Pozostałe zwiedzane tunele są małe i pozbawione "tego czegoś" a już maksymalnie wkurzające i denne były te w kanałach, bodajże II akt.

Powtórzone schematy:

1 AKT -> Tristram, Cmentarz Tristram + krypty, uwolnienie Caina, Rzeźnik/Butcher (to kopia z D1 bossa). Więcej nie pamiętam... czekałem tylko na Więzienie i Andariel, hehe ;) ups... więzienie i w trójce się w sumie znalazło, przypomniało mi się, że zabijałem naczelnika więzenia :) a jednak!

2 AKT -> Pustynia, szukanie części artefaktów w grobowcach, kanały, "tajemnicze miejsce" dostępne przez portal + boss MAG tamże, głowny boss aktu łudząco podobny do Duriela, bossa z Aktu 2 z Diablo 2...

3 AKT -> śniegi Arreat, uwalnianie barbarzyńców/żołnierzy, niszczenie broni oblężniczej wojsk piekieł, uwolnienie kowala (via uwolnienie Anyi z D2), główny boss podobny trochę do Bhaala z D2... wszystko zerżnięte z Aktu 5 Diablo 2.

4 AKT -> Niebo<->Piekło (czy nie było ciekawszego, bardziej oryginalnego miejsca na rozegranie finału?!), Izual upadły anioł (przeginka... nawet obstawę ma taką samą...), Diablo stojący wewnątrz Pentagramu, tak samo jak w "Dwójce"...

Myślę, żę tych "ściąg" oraz "kopii" można znaleść więcej, chciałem przytoczyć te rzucające się w oczy najbardziej...

Prawda jest taka, że zespół pracujący nad D3 to zupełnie inni ludzie niż team z D2. Wykazali się zerową inwencją, poszli po najmniejszej linii oporu - zrobili levelowy REMAKE DWÓJKI, ale casualizując rozgrywkę oraz ograniczając swobodę graczom.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może i lochy miejscami są mniejsze od tego, co było w D2, ale ja jakoś nie potrafię tego uznać za wadę. Zbyt dużo czasu spędziłem latając po kilometrach szaro-burych tuneli, gdzie widoczność była może na dwa metry, modląc się tylko, żeby wreszcie się to %^&$*! wyjście pojawiło. Jak nie tunel, to wielka pustynia albo ciągnąca się nieznośnie rzeka, i wszędzie najzwyczajniej w świecie nudą wieje.

Jeden początek piątego aktu się wybijał z tego rytmu, podczas szturmowania fortyfikacji przynajmniej coś się więcej działo wokół.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym że świat Sanktuarium nie jest jakoś specjalnie rozbudowany pod względem geograficznym. Lasy i pola Khanduras wyglądają praktycznie wszędzie tak samo, podobnie całe Dry Steppes i Kaldeum. Do tego dżungle w okolicach Kurast (które były najbardziej znienawidzoną lokacją w D2), górzyste tereny barbarzyńców i w sumie tyle. Też nie do końca podobał mi się pomysł z lokacjami podobnymi do D2, ale doszedłem do wniosku że sam nie wymyśliłbym nic ciekawszego, nie burząc "porządku świata".

Poniżej link do całkiem fajnej mapki:

http://www.diablowik..._Atrumentis.jpg

czy nie było ciekawszego, bardziej oryginalnego miejsca na rozegranie finału?!

No moim zdaniem akurat miejse finału jest doskonałe, i całkiem oryginalne, zważywszy że obie poprzedniczki kończyly się w piekielnych czeluściach. Osobiście omijałem wszelakie spojlery przed premierą dlatego kiedy wkroczyłem do ostatniego aktu przez czerwony portal, to lekkie ocb pojawiło się na mojej twarzy. Mimo wszystko nie wyobrażam sobie lepszego miejsca na finał.

najmniejszej linii oporu

Linii najmniejszego oporu ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do dyskusji na temat dropu nie będę się wcinał. W Diablo 2 ostatnio grałem jakoś w 2003 roku, zatem nie potrafię ze 100% pewnością stwierdzić, że złom lecący z potworków częściej stawał się intratnym itemem niż ma to miejsce w Diablo 3. No cóż, jeśli tak jest tak jest, to przykrość confused_prosty.gif Jednak patrząc z drugiej strony, taki permanentny niefart można podciągnąć pod poziom trudności tongue_prosty.gif

Teraz słów klika na temat DPS.

Jeżeli ktoś uważa, że panaceum na wszelkiej maści plugastwa Sanktuarium jest jedynie jak najwyższy DPS, to po prostu nie potrafi w to grać. Jasne, do bardzo ważny współczynnik, jednak akurat dla mnie liczy się przede wszystkim przeżywalność a nie ilość "rysika w ołówku". Co z tego, że będę mieć DPS rzędu 120k, jak capnie mnie elita, zamrozi, dwa strzały i oglądam własne truchło...

Grając w Diablo przede wszystkim staram się ulepszać postać pod kątem odporności na żywioły, punktów pancerza, lepszego odzyskiwania życia, jego kradzieży czy zdobywania takowych punktów w trakcie walki. DPS schodzi na dalszy plan. Konsekwencją takiego działania może być i de facto jest, dłuższe nawalanie w uberka/elitę, jednak wiem, że przeżyję.

Ostatnio ze znajomym, również Czarownicą, poszliśmy na Ubery (mp8). Dołączyliśmy do dwóch Barbarzyńców - paragony rzędu 50 w obu przypadkach (ja mam ledwie 27). Teoretycznie to maszynki do nawalania, kasowania w zwarciu itd. Skończyło się tragedią, gdyż non stop jego moście z Rezonującymi Furiami, zbrojami Nieśmiertelnego Króla, generalnie wysoko półkowym sprzętem, padali jak muchy... DPS mieli potężny i... nic poza tym. Kolosy na glinianych nogach. Krótko mówiąc pakowanie w siłę ataku może się sprawdza ale na max mp 2-3. Powyżej tego trzeba grać z głową a nie tylko bezmyślnie machając najlepszymi giwerami.

Zgadza się, że sporo Wizzów bawi się w duet pt. potężna broń + źródło (najczęściej ten ostatni to Triumwirat). Jednak jakoś mi to nie leży. Mam możliwość takiego działania, bo giwera wypadła (żołta różdźka ale tłuściutka, że hoho wink_prosty.gif ) a Triumwirat wygrałem w licytacji na AH. Jednak moja Czarownica jakoś kurde wolniej atakuje to różdżką niż Wolą Chantodo. Koniec końców gram zestawem Wola + Moc Chantodo (drąga dostałem od znajomego barba a źródło dropnęło). Od razu mówię, że nie są to wyrąbane w kosmos itemy (w sensie statystyk), jednak pozwalają na sianie rzezi na wysokich poziomach mp.

Poza tym Diablo 3 to czysta matematyka - nieraz trzeba przysiąść z kalkulatorkiem i poobliczać pewne działania samemu, by wiedzieć czy kupowany sprzęt na AH faktycznie zaoferuje, to czego szukamy.

Jeżeli już bierzemy się za porównania "dekoracji" Aktów w "dwójce" i "trójce", to w gruncie rzeczy jedyną nowością w tym ostatnim jest IV Akt, czyli niebo. Reszta już była. Okolice Tristram czy jak kto woli Zachodniej Marchii, Lut Golein / Kaldeum, Arreat. W trójce zabrakło lesistych terenów okolic Kurast (III Akt w "dwójce" - męczarnia dla oczu...) i oczywiście Piekła. Niemniej uważam, że dwa pierwsze Akty w części trzeciej (z szczególnym naciskiem na I Akt) są świetnie wykonane - klimatyczne, miodne no i... nawiązujące do pierwowzoru - Katedra, Leoryk, Butcher. Dla mnie bomba smile_prosty.gif

PS

Co to takiego ten cały hero score? Gdzie to znaleźć? Chodzi o punkty za acziki czy co?

Edytowano przez Ferrou
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teoretycznie jakiś tam obraz piekła mieliśmy. Diablo otwiera portale do piekła a poza tym cały krater arreat zamienił się praktycznie w jedno wielkie wejście do otchłani. Coś tam niby było ale nie obraziłbym się na trochę lepsze zróżnicowanie tego. Akt IV był świetny tylko krótki jak nie wiem co. Taki bardziej epilog niż pełnoprawny akt. Nast akt bym bardzo chciał aby był utrzymany w klimatach krypty leoryka i cały 1 akt przed kazrami. Od kazrów jakoś tak IMO stracił pazur. Ale krypty i nieumarli byli cudowni :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio ze znajomym, również Czarownicą, poszliśmy na Ubery (mp8). Dołączyliśmy do dwóch Barbarzyńców - paragony rzędu 50 w obu przypadkach (ja mam ledwie 27). Teoretycznie to maszynki do nawalania, kasowania w zwarciu itd. Skończyło się tragedią, gdyż non stop jego moście z Rezonującymi Furiami, zbrojami Nieśmiertelnego Króla, generalnie wysoko półkowym sprzętem, padali jak muchy... DPS mieli potężny i... nic poza tym. Kolosy na glinianych nogach.

Ale najważniejsze, że byli w "TOP 100 graczy z najwyższym DPS-em" :trollface: .

Oczywiście zgadzam się z Tobą i przyjmuję tą samą strategię, co do budowania postaci. Parametr "Obrażenia" jest dla mnie ważny, ale nie najważniejszy. Dla Demon Huntera nawet poświęciłem jednego skilla pasywnego, gdzie zamiast, jak większość wybrać coś związanego z łucznictwem, regeneracją nienawiści / dyscypliny lub szansą na trafienie krytyczne, wybrałem zwykłą regenerację 1 % punktów życia na sekundę.

Mam jeszcze pytanie co robicie tymi notatkami, które są easter eggiem i nawiązują do jakiegoś serialu? Mam to zbierać, czy wyrzucać? Sam już nie wiem :) .

A poza tym przydałyby się jeszcze dodatkowe dwie zakładki w skrzynce, bo widzę, że miejsce na to jest, ale Blizzard coś się ociąga z wykorzystaniem tego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ferrou

Nie dość że głupoty piszesz, to jeszcze zarzucasz innym że nie umieją grać. Ale dobra, żeby nie być gołosłownym: powiedzmy że w D3 albo pakujesz w życie kosztem obrażeń, albo w obrażenia kosztem odporności i pancerza. Problem w tym że to co liczy się najbardziej to prędkość farmy. Owszem, buduj sobie odporności jak grasz na luzie, jednak pakowanie w przeżywalność postacią do farmienia mija się z celem. Obecnie dobra farma na A3 to czas rzędu 20-30 minut, budując odporności czas automatycznie wzrasta. Owszem, możesz farmić bezpieczniej, ale na pełne A3 pewnie zejdzie ze 2-3 godziny z takimi śmiesznymi obrażeniami. Jeśli miałeś w teamie barbów z takimi itemami co padali na uberach to miałeś idiotów i tyle. Prawda jest taka że odrobina LoH i podstawowy instynkt samozachowawczy pozwoli ci rozgramiać wrogów nim ci zdążą cię tknąć, kwestia wprawy i odpowiedniego podejścia. Mi obrażenia rzędu 130k (niestety na buffach, może trochę więcej bo obrażenia z mantr się nie doliczają) pozwalają spokojnie farmić na MP5, bo >2000 LoH praktycznie zapewnia mi nieśmiertelność, ginę tylko jak się zagapię, albo przez własną ignorancję. Gdybym miał skupiać się na odpornościach, to obrażenia z buffami miałbym pewnie gdzieś na poziomie 50k, mógłbym sobie na MP3 1 akt co najwyżej robić żeby w miarę tempo utrzymać. Chyba że nie zależy ci na prędkości tylko na samym graniu, i nie przeszkadza ci tłuczenie jednego elitka przez 1-2 minuty. To ok, nikt nie powiedział że każdy musi farmić na czas. Tylko nie zarzucaj wtedy nikomu że nie potrafi grać.

@Wuwu

Mój próg tolerancji na ignorancje jest wysoki, ale do pewnego czasu. Powiem ci wprost, bez owijania w bawełnę: nabij chociaż jedną 60-tkę, pograj trochę na Inferno, obeznaj się bardziej z zasadami farmienia, zobacz jak to później wygląda i wtedy zabieraj głos. Bo jak na razie wygląda na to że niespecjalnie zdajesz sobie sprawę z tego jakie mądrości wypisujesz. A twój DH ze spodniami na inta, naramiennikami z siłą i amulet z topazem to tylko potwierdzają. Zdajesz sobie sprawę że ten 1% życia to kompletne nic? Marnowanie pasywa? Tak samo jak 10 pkt. odporności przy 100 pkt. inta? Chyba nie do końca.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ferrou

Trochę przekręcasz ostatnie 2 strony o DPSie :P

Doszlismy do wniosku, że kazdy bije w max DPS na karcie postaci bo jest to najefektywniejsze.

Sa w grze itemy dające np. "+Obrazenia od ognia zwiekszone o 25%" ale bardzo mało osób się w to bawi to jest to mniej efektywne niż ładowanie w papierowy DPS (paper DPS ang.) czy ten na karcie postaci.

Masz miec jak najwięcej statu klasowego, % obrażeń od broni, ASu, CC i CD.

Nie ma sensu bawić się w Barba na uniki czy Wizza na pancerz. A szkoda bo w takim Exilu idzie takie hybrydy zrobić. Stat nieklasowy daje za mały bonus żeby się w niego ładować.

Sytuacja z barbami na uberach:

Mogliby miec nawet i 100 paragon a i tak mogliby:

mieć kulawy sprzęt/nieogarniać swojego buildu/porywać się na za wysoki MP.

Lvl w tej grze świadczy mało jak nie bardzo mało. Tak naprawdę paragon 100 daje ci tylko +300 statu klasowego, +200 vita i po +100 reszty statów. Mało ? Ano mało. Ręki nie dam czy tak jest dal wszystkich klas ale dla mojej Czary 1 vit to 35 HP czy wbijając 100 paragon będę mieć 7k HP więcej. Białe moby po tyle biją na MP 10 :P

Nie wiem jaką klasa grasz ale np. taki DH na przeżywalność będzie miał żałosny DPS i na czymś wyższym niż MP 5 będzie bił elity po 10 min... (edit: doczytałem, że grasz Wizzem ale przykład zostawię).

Postać ma być przede wszystkim efektywna bo co z tego, że wytrzymujesz nie wiadomo ile jak sobie solo nie radzisz z ubijaniem plugawych pomostw ? No chyba, że w party robisz za tanka/stunera to wtedy ok.

Dowalę się :P Żaden Wiz nie nosi potężnej broni :P To broń klasowa Barbacjusza. Być może chodzi Ci o tzw. czarną broń (np. Furia) + Triumvirat. Tak, z takim zestawem lata dużo Wizzów ale przeważnie na Archonta. CMy wozą komplet Lizak + żółta kulka (set Chantado).

Wcale nie trzeba siedzieć z calciem żeby wiedzieć ile jaki item da nam porzadanych statów.

Wystarczy wkleić gdzieś na czacie lub znajomym item i wejść do gry - po kliknięciu masz wyświetlone ile jesteś z tym do przodu/do tyłu.

Heroscore masz tu:

ding

Jest to wymyślona przez tę stronę punktacja żeby oszacować kto jaki jest wypasiony.

@Wuwu1978

A czemu poświęciłeś skilla na regenkę zamiast na DPS ? Bo jesteś do tego zmuszony przez sprzęt. Inaczej byś leciał w DPS. DPS na karcie tutaj jest ponad wszystko jeżeli chcesz być efektywnym i kropka. To hmmm... smutne ? żenujące ? smieszne ? Wybierzcie sobie coś :P

Notatki (z Czarnej skały) zbierasz dla siebie, tak dla jaj.

Edytowano przez dark elvis
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym że świat Sanktuarium nie jest jakoś specjalnie rozbudowany pod względem geograficznym. Lasy i pola Khanduras wyglądają praktycznie wszędzie tak samo, podobnie całe Dry Steppes i Kaldeum. Do tego dżungle w okolicach Kurast (które były najbardziej znienawidzoną lokacją w D2), górzyste tereny barbarzyńców i w sumie tyle. Też nie do końca podobał mi się pomysł z lokacjami podobnymi do D2, ale doszedłem do wniosku że sam nie wymyśliłbym nic ciekawszego, nie burząc "porządku świata".

Poniżej link do całkiem fajnej mapki:

http://www.diablowik..._Atrumentis.jpg

A zatem.. jeśli świat wyglada tak jak mówisz - czyli mało urozmaicony, to czy nie mogli stworzyć questów/lokacji bardziej odmiennych od tych z D2? Chodzi mi o powtarzalność schematów, którą wypunktowałem w poprzednich postach.

Wiesz... tak jak w piłce nożnej. Barcelona i Legia grają w ten sam futbol, na takiej samej trawie, obie drużyny w 11. Ale różnica w grze jest prawda? Więc tutaj nie pytam o uniwersum, krajobrazy, tylko o to co my tutaj robimy, jak, z kim oraz cała otoczka, czyli np powtórka w przypadku Cmentarza Tristram, z Orlicą czy tam Dziewicą oraz 3 kryptami. Takich kalk jest więcej, a to boli najbardziej. Gdzie innowacja?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@dark elvis

Ja tam patrze na % bonus do dmg. WKL dająca mi 25% dmg od błyskawic jest lepsza niż jakieś 150% CD (!!!), a w sumie licząc cyklony to przebija nawet 200% CD i jakieś 50/100 czystego dmg broni. Nawet zastanaiwam się, czy buff do lighting dmg się stackuje (2x WKL ? +50% do dpsa?)...

Edytowano przez HaXiiT
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

b3rt - wygląda na to, że kompletnie nie zrozumiałeś tego co napisałem.

Przecież w moim poście nie zwracałem się bezpośrednio do Ciebie i nie pisałem na temat Twojej gry. Odnosiłem się do własnych doświadczeń oraz spostrzeżeń i bazowałem na tym co widziałem w różnorakich grach - nierzadko właśnie tak dramatycznych w skutkach jak w przykładzie powyżej. Różnica między nami polega tylko na tym, iż ja uważam, że takie osoby źle grają / nie potrafią grać - Ty natomiast nazywasz ich idiotami. Przecież nie wiesz kim są, nie znasz ich. Jak możesz tak pisać? Nie każdy musi być master & commmander of Diablo. Przestań również zawłaszczać i uzależniać prawo do wypowiadania się na temat gry od odbębnionego w niej poziomu trudności. Uniżenie proszę.

Również dziwnie się czyta te frazy o farmieniu. Myślałem, że każdy gra tak jak chce i lubi. Niekiedy tylko złe pokierowanie naszą postacią (czy raczej kiepską kombinacją złego doboru sprzętu wespół z nietrafionymi umiejętnościami) przynosi efekty o jakich pisałem apropos dwóch Barbów. To wszystko.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli mało urozmaicony, to czy nie mogli stworzyć questów/lokacji bardziej odmiennych od tych z D2?

Questów tak, lokacji nie. Podaj mi proszę przykłady sensownych lokacji jakie można by było wrzucić np. w Khanduras? Tak żeby nie odbiegać od lore świata? Tak się składa że Khanduras (przynajmniej wg. Book of Cain, które polecam) to połacie stepów z kozłoludami, gęste lasy, wioski i opuszczone ruiny. Nie ma tam nic innego czego nie byłoby w D3, a przynajmniej ja nie mogę nic wymyślić. Co do questów się poniekąd zgodzę, mogli trochę inaczej je ułożyć.

Przecież w moim poście nie zwracałem się bezpośrednio do Ciebie i nie pisałem na temat Twojej gry.

Z twojego posta wywnioskowałem że uważasz że każdy kto idzie w pure DPS nie umie grać' date=' bo przecież najważniejsza jest przeżywalność, a jako przykład podałeś dwóch barbów którzy nie tyle nie mieli odporności, co nie umieli grać. Tak to odebrałem, jeśli intencje były inne, to możesz potraktować część posta kierowaną do Ciebie jako nieaktualną.

Nie każdy musi być master & commmander of Diablo. Przestań również zawłaszczać i uzależniać prawo do wypowiadania się na temat gry od odbębnionego w niej poziomu trudności. (...) Również dziwnie się czyta te frazy o farmieniu

Pijesz do tego co napisałem do Wuwu? Ujmę to tak, niech sobie każdy gra jak chce i jak lubi. Może sobie nawet budować barbarzyńce pod inta, nic mi do tego. Jeśli jednak zaczyna się wypowiadać na publicznym forum, na temat budowania postaci w end-game (gwoli przypomnienia, to od kilku stron poruszamy tylko kwestie end-game'owe), to oczekuje że jakieś minimum kompetencji będzie prezentował. Ciężko wypowiadać się na temat budowania postaci w momencie kiedy żadnej się nie zbudowało, a to co się ma daleko odbiega od norm gry. Tu nie chodzi o dyktowanie kto ma jak grać i robienie z siebie omnibusa, tylko o wciskanie się pomiędzy wódkę a zakąskę, prezentując brak podstawowej wiedzy o statach, przelicznikach, wartościach itd. Chociaż może faktycznie trochę zbyt dosadnie to napisałem, nie miałem zamiaru nikogo urazić. A jeśli to zrobiłem to przepraszam, taki już mam niewyparzony język ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przedmioty mają po 6 affixów. Jedynie czas/kasa stoi na przeszkodzie aby pakować we wszystko. To mi się własnie podoba. Nie muszę poświęcać witalności na korzyść innego statsu. Mam 6 "slotów" w każdym przedmiocie do zagospodarowania. Dość aby się rozwijać we wszystkich kierunkach naraz.

+1 Ferrou

Podpisuję się pod ludźmi, którzy chwalą sobie nowe schematy. Trzeba będzie im poświęcić trochę czasu ale za to wiem, że efekty mogą przebijać legendarne itemki smile_prosty.gif

@down

Czas lub kasa. Nic co napisałem nie jest nieprawdziwe. Pewnie, że są drogie. Widziałem również postacie z paroma miliardami sztuk złota. Chociaż ja gdybym dorwał jakieś perfy wolałbym je pchnąć na RMAH.

Co do przedmiotów to mi naramienniki się niezłe trafiły chyba za 3-4 razem. Obecnie kombinuję nad rękawicami. Z 6 czy 7 już zrobiłem i też na przemiał niestety.

Edytowano przez aliven
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przedmioty mają po 6 affixów. Jedynie czas/kasa stoi na przeszkodzie aby pakować we wszystko. To mi się własnie podoba. Nie muszę poświęcać witalności na korzyść innego statsu. Mam 6 "slotów" w każdym przedmiocie do zagospodarowania. Dość aby się rozwijać we wszystkich kierunkach naraz.

Czas i kasa? Raczej kosmiczne pieniądze których pewnie długo nie zobaczymy. Sam wiesz ile kosztują itemy z dobrymi statami, jaki masz plan żeby na nie uzbierać? Tak o tym piszesz jakby dobieranie statów ograniczało się do wybrania z listy tego co chcesz i kliknięcia "dodaj". Ja bym właśnie powiedział że sytuacja jest o 180 stopni inna niż ty mówisz. Bo trzeba rezygnować z niektórych affixów żeby było cię stać na przedmioty które popchną twoją postać w przód. Bo ceny tych lepszych są poza zasięgiem normalnego, szarego gracza.

+1 Ferrou

eh... nie ma to jak rozbudowana wypowiedź :P

Podpisuję się pod ludźmi, którzy chwalą sobie nowe schematy. Trzeba będzie im poświęcić trochę czasu ale za to wiem, że efekty mogą przebijać legendarne itemki

NIe czasu, tylko pieniędzy. I nie wiesz, tylko podejrzewasz. Efekty są praktycznie tak samo losowe jak przy dropie, tylko że drożej wychodzi. Więc nie masz pewności że dobrze na tym wyjdziesz, zwłaszcza że takich przedmiotów nie opchniesz na AH. Ja sobie dałem spokój po jakichś ~50 zrobionych naramiennikach, bo się okazało że każdy był gorszy niż to co akurat miałem, a wpakowanych pieniędzy nijak nie odzyskam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z innej beczki - ktoś tutaj gra WD? Bo jestem ciekaw Waszych buildów na mp5+. Sam osobiście nie wiem za bardzo na co się zdecydować. Nie lubię ani Misiów Zombi ani Sacrifice builda.

Biegałem póki co z buildem pod spawnowanie fetyszów i pod Duchową Nawałnicę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@b3rt

Wychodzi na to, że masz wypasione Plugawe Osłony :P

Te naramienniki co mam na Carce wyszły mi po pierwszym razie :P (link w profilu) stare naramy - Plugawe - przerzuciłem na Szamanke a dałem za nie kiedyś 10kk golda.

Fakt troche golda to bierze ale możesz albo krafcić to albo zbierać ~200kk golda na swój wymarzony sprzęt.

Ja robię to i to :P

@up

Jedyny znany mi build dla WD to ten własnie na poświęcenie piesków. Będę do niego dążył ale na razie ceny Homonkulusa (czy jakos tak) są dal mnie zaporowe.

BTW.

Właśnie ten Sacriface build jest buildem, których widziałbym więcej w Diabolo.

Nie opiera się na papierowym DPSie tylko na (bodajże) ilości zycia piesków=ilości zycia gracza.

Edytowano przez dark elvis
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...