Skocz do zawartości
Gość kabura

Diablo (seria)

Polecane posty

@SniperV - poziom trudności nie jest najgorszy, da się zginąć, a poza tym to część gry, która przewiduje jeszcze, że gracz cały czas ją poznaje i się uczy. Później będzie trudniej. I też przesadzasz - ogrywam drugiego Diabełka czarodziejką i 1/3 I aktu to żadne wyzwanie... A to właśnie mamy w becie D3 - 1/3 (niecałą nawet) pierwszego aktu.

Co do małego wyboru umiejętności - nie rozumiem zarzutu. W innych odsłonach mieliśmy jeszcze mniejszy wybór.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KIEDYŚ Diablo było cudowne. Wciągało swoim klimatem, grafiką, muzyką, fabułą itd. Teraz jest już trochę stara...

dla MNIE Diablo II zawsze będzie coraz to nowsze i nowsze, mimo, że gram już (z przerwami) 9 lat (zaczęłam, gdy miałam 7 lat :trollface: ) Diablo III natomiast jest JESZCZE LEPSZEEEEEEEEE! <3

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oceniać końcowy kod po becie na najłatwiejszym poziomie trudności? Gratulację

Oceniam przede wszystkim rzeczy, które na 99% nie zmienią się przed wyjściem finalnej wersji.

poziom trudności nie jest najgorszy, da się zginąć, a poza tym to część gry, która przewiduje jeszcze, że gracz cały czas ją poznaje i się uczy. Później będzie trudniej. I też przesadzasz - ogrywam drugiego Diabełka czarodziejką i 1/3 I aktu to żadne wyzwanie... A to właśnie mamy w becie D3 - 1/3 (niecałą nawet) pierwszego aktu.

Mi się niestety zginąć nie udało, a od początku gry do momentu wykończenia ostatniego bossa wypiłem dokładnie 3 poty.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SniperV

To jest poziom normal.

Czego Ty się spodziewałeś na początku gry na poziomie normal? Że będziesz padał co chwilę?

Tu człowiek ma się zapoznać z grą jej mechaniką itd. A nie co chwilę padać.

Mnichem się praktycznie nie da paść bo on cały czas sobie odnawia życie.

To nie Dark Souls gdzie do staje się ostro po tyłku od pierwszych minut spędzonych z grą. Grać się ma przyjemnie nie tylko dla wyjadaczy ale też dla słabszych lub nowych graczy, którzy z Diablo nie mieli styczności.

Ciesz mnie to że gra chodzi dobrze na pc z gorszymi prockami niż w wymaganiach sprzętowych, bo się o to martwiłem. Nie będę musiał wymieniać proca specjalnie pod D3 ;).

Edytowano przez NieMy
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się niestety zginąć nie udało, a od początku gry do momentu wykończenia ostatniego bossa wypiłem dokładnie 3 poty.

W Diablo II na normalu i w pierwszym akcie potrafiłem mieć całą skrzynię zapchaną potionami fioletowymi, bo żal to zostawiać a też nie ma po co używać. Sorry, co by nie mówił - DII na normalu było łatwe, problemy ewentualnie mógł sprawiać Duriel (nawet Izual z czwartego aktu nie był trudny, miał po prostu chorą ilość hp). Ostro było dopiero w piątym akcie, ale to przecież doszło w dodatku. W becie masz ilość lokacji odpowiadająca tak mniej więcej dojściu do Drzewa Inifusa i narzekasz, że za łatwo. W DII też było wtedy łatwo.

Edytowano przez Demilisz
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja w becie swoją Demon Hunter nie zginęłam ani razu i właściwie ani razu życie nie zeszło poniżej jakoś 2/5, a fiolek użyłam w sumie chyba z 3 razy, to oczywiście najłatwiejszy poziom, a więc się nie dziwię, a na dodatek moja postać włada bronią dystansową i ma sille umożliwiające opóźnianie ruchu przeciwników, więc nie było trudno utrzymać się przy takiej kondycji zdrowotnej :) Ale jakoś w połowie bety stwory zaczęły być coraz mocniejsze i pod koniec rzeczywiście trochę się pociłam przy tej kuszy :) A więc z trudniejszymi poziomami powinno być bardzo ciekawie. I siem cieszem :happy:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ralven

Jak na Blizza to to normalka. SC2 też drogi był i dalej jest.

Jak na Polskę to drogo, mogę się złożyć że za kilka lat każda gra będzie po tyle chodzić na PC. Jakby się przypatrzeć to ogólnie ceny gier w PL idą w górę.

Dla kogoś kto chomikował kasę na D3 ta cena nie robi żadnego wrażenia.

Edytowano przez NieMy
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapominacie że mowa tutaj o grze "długoterminowej", to nie jest pierwszy lepszy "szuter", którego przechodzimy w 7h i odkładamy do szuflady. Blizzard robi gry w które gra się tygodniami, a nawet latami (vide WoW), płacimy tutaj przede wszystkim za jakość i długowieczność gry, a nie za kilka dni gry. Poza tym chyba Blizz miał prowadzić aukcje oparte na prawdziwej walucie, mającej dać ludziom możliwość "odrobienia" wydanych na grę pieniędzy (chociaż nie wiem jak to teraz wygląda o.O).

Long story short - przeciętna gra kosztuje z 120zł, przechodzimy ją w 7-8h i odkładamy, Diablo 3 kosztuje z 50zł więcej i daje kolosalnie więcej czasu gry, możliwości rozgrywki, a co za tym idzie frajdy z gry.

IMHO cena takich gier jak D3 lub SC2 są wprost proporcjonalne do tego co oferują.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Udało mi się wreszcie pograć, dużego zaskoczenia nie ma. Miało być dobrze, jest dobrze. W grę nie wchodziło zepsucie D3. To blizzard, to D3. Zbyt mocna marka, aby ktoś mógł ją popsuć. To tak samo jak z SC, Bf3, czy chociażby ME. Nie ma więc zaskoczenia. Dostałem, to, o czym słyszałem w zapowiedziach, i co widziałem na gameplayach. Pierwsza gra ukończona czarodziejką. W zasadzie, to jeden z największych mankamentów D3 to poziom trudności. Jeśli będę musiał przejść całą grę na normalu, aby potem móc grać na wyższych poziomach trudności, to chyba nigdy jej nie przejdę, albo zbiorę grupę 4 osób i zrobimy to na speedrunie. Można się też przyczepić do tego, że czarodziejką gra jest powtarzalna i (trochę) nudna, ale na razie takie zarzuty nie mają sensu. Pierwsze co, to jest beta, i możliwość grania ogranicza się tylko do 13 poziomu (później dojdą nowe skille). Drugie co, to to, że taki poziom trudności jest po prostu za niski na jakiekolwiek wyzwania. Co do ceny, to kłóciłbym się, czy płyta+instrukcja mająca zapewne 10 stron jest warta 200 złotych, jednak nie będę się kłócił, o to, że świetnie wykonana EK+świetna gra jest warta 350 złotych.

Zapominacie że mowa tutaj o grze "długoterminowej", to nie jest pierwszy lepszy "szuter", którego przechodzimy w 7h i odkładamy do szuflady. Blizzard robi gry w które gra się tygodniami, a nawet latami (vide WoW), płacimy tutaj przede wszystkim za jakość i długowieczność gry, a nie za kilka dni gry. Poza tym chyba Blizz miał prowadzić aukcje oparte na prawdziwej walucie, mającej dać ludziom możliwość "odrobienia" wydanych na grę pieniędzy (chociaż nie wiem jak to teraz wygląda o.O).

Miejmy nadzieję, że tak będzie. Jednak patrząc teraz, jaki syf panuje teraz na serwerach SCII (plaga cheaterów i farmerów uniemożliwiających naukę graczom początkującym, brak wsparcia dla klanów, całkowita śmierć czatów, teraz są tam głównie trolle, i w ostateczności stagnacja e-sportu) mam co do tego pewne wątpliwości...

Edytowano przez Dedexus
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale macie problemy z tym poziomem trudności. Będzie pełniak, to sobie ustawicie szalony czy jaki tam jest najwyższy, jak wam za łatwo i tyle. Dla mnie np. ważne, żeby w kółko nie ginąć i cieszyć się latającymi zombiakami bez jakiegoś większego zagrożenia, że nagle zginę :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapominacie że mowa tutaj o grze "długoterminowej", to nie jest pierwszy lepszy "szuter", którego przechodzimy w 7h i odkładamy do szuflady. Blizzard robi gry w które gra się tygodniami, a nawet latami (vide WoW), płacimy tutaj przede wszystkim za jakość i długowieczność gry, a nie za kilka dni gry. Poza tym chyba Blizz miał prowadzić aukcje oparte na prawdziwej walucie, mającej dać ludziom możliwość "odrobienia" wydanych na grę pieniędzy (chociaż nie wiem jak to teraz wygląda o.O).

Long story short - przeciętna gra kosztuje z 120zł, przechodzimy ją w 7-8h i odkładamy, Diablo 3 kosztuje z 50zł więcej i daje kolosalnie więcej czasu gry, możliwości rozgrywki, a co za tym idzie frajdy z gry.

IMHO cena takich gier jak D3 lub SC2 są wprost proporcjonalne do tego co oferują.

Według twojego toku rozumowania każda gra jest warta 200zł. No bo nawet w gre ktora trwa powiedzmy 5 h mozna grac i grac bez konca tak jak w diablo . A ze gre przechodzimy w 5 h to nie znaczy ze to koniec pozostaja inne poziomy trudnosci no i multi. Jak tak dalej pojdzie 200zł za gre na PC to bedzie normalka. Ogolnie smieszy mnie takie bronienie ceny gry. Taki skyrim tez jest dlugi a kosztuje normalna cene, wiec ze strony blizzarda to poprostu rzut na kase bo wiedza ze fani i tak kupia gre

A teraz wracając do bety to jak wam sie udało zalogować? Mam taka chec odpalic ta gre i od 12 caly czas wyskakuje mi blad ze albo servy padly albo sa zapchane. Troche lipa ze beta trwa tylko 2 dni i sie jeszcze okaze ze mi sie nie uda zagrac. A jak nie zagram to prawie na pewno nie kupie bo srednio mi sie widzi placic 200zł za gre w ktora nie mialem okazji zagrac.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up

Oceniać końcowy kod po becie na najłatwiejszym poziomie trudności? Gratulację :trollface:

To samo chciałem napisać. Blizzard nie zrobił graczom spóźnionego prezentu wielkanocnego, tylko wydał wersję Beta swojej gry, która Z DEFINICJI nie jest produktem finalnym. A wszystko po to, aby przetestować serwery, aby w dniu premiery FINALNEGO PRODUKTU nie było przykrych niespodzianek w postaci niemożności zalogowania się na serwery Battle.net.

Może już dzisiaj zaczniemy szukać recenzji na Metacriticu...?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@RIP1988, @Nitrox

Hm, patrząc w zasadzie z tej strony macie rację... Biorąc pod uwagę m.in. zawartość to racja, DIII jest lepszy bo mam pewność, że poznam w 100% historię przedstawioną w grze, a w MMO nie mam już takiej pewności - mogą mnie niechcieć w gildii, mogę nie mieć czasu maniaczyć parę godzin na jakimś siege/war/world vs world itp. Poza tym porównując questy z MMO do lini fabularnej Diablo - hm, w zasadzie nie ma co chyba porównywać... Poza tym, tak jak mówisz, multiplayer nowego Diablo to takie "miniMMO" - latanie na bossy, współpraca, wykonywanie questów - większość rzeczy którę robię w MMO jest... Tak więc teraz po waszym objaśnieniu cena gry wydaje mi się w sumie normalna.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam sprzeczne odczucia co do bety.

na plus

+ stare dobre H&S

+ duże inwentory

+ loot

+/- lochy, bardzo podobne do tych z Torchlighta

+/- grabieżcy gubiący duże ilości złota i sprzętu jak się go ściga. Pomysł skopiowany z Dungeon Siegie II

na minus

- mapka trochę przeszkadza

- system rozwoju, po prostu nie da się źle rozwijać czy eksperymentować.

- grafika, na otwartej przestrzeni wrogowie się zlewają z otoczeniem. Przydałoby się ich jakoś odznaczyć np ciut jaśniejszym konturem.

- zasobnożerność? Płyta i procek zaczęły się mocno nagrzewać. Temp przekroczyły 50stopni i są tak 7 stopni więcej niż standardowo przy innych grach. Nie ma w grze niewiadomo jakich wodotrysków a rozdziałka to 1280x1024

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@leon.33

Gra nie jest zasobożerna, chodzi na pc które nie spełniają nawet wymagań sprzętowych.

A co do zaznaczania przeciwników to gdyby każdy kontur byłby zaznaczony, to wszystko by się świeciło i nie wyglądało by to na mroczną grę. Już niektórzy mówią że w grze jest za dużo kolorków. Zombi ma być nie wyraźny, szkielety też, widziałeś kiedyś wyraźnego zombi?

To są takie szaraczki ;)

To trzeba powiedzieć że tak naprawdę ograniczanie rozwoju postaci, do wybierania umiejętności i run, to jest minus. Ja tam bym chciał sobie poeksperymentować, pobawić się tym wszystkim, nawet jak miałbym sobie popsuć zabawę to zepsułbym ją na własne życzenie. To ograniczenie nie jest zbyt dobre.

Edytowano przez NieMy
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według twojego toku rozumowania każda gra jest warta 200zł. No bo nawet w gre ktora trwa powiedzmy 5 h mozna grac i grac bez konca tak jak w diablo . A ze gre przechodzimy w 5 h to nie znaczy ze to koniec pozostaja inne poziomy trudnosci no i multi. Jak tak dalej pojdzie 200zł za gre na PC to bedzie normalka. Ogolnie smieszy mnie takie bronienie ceny gry. Taki skyrim tez jest dlugi a kosztuje normalna cene, wiec ze strony blizzarda to poprostu rzut na kase bo wiedza ze fani i tak kupia gre.

Ja widzę różnicę pomiędzy Diablo a Modern Warfare. Dlaczego? Odpowiedź jest szalenie prosta - w Diablo występuje taki element... grind. Diablo jest jak MMO, mamy powód, by wracać, by grać jeszcze więcej i jeszcze więcej. Inną, normalną grę przejdziemy raz i koniec. Dodatkowo tu dochodzi losowość spotykanych wrogów, lochów itp.

BTW, jakie 200? Za 170 można kupić :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to nie można eksperymentować? Można, można, i to lepiej niż w D1 i D2. Teraz od razu wybierasz skille i patrzysz na ich działanie. Nie trzeba dobić postać do jakiegoś tam poziomu, aby zobaczyć efekty eksperymentu. Mnie martwi tylko jedna rzecz. Skoro skille można dowolnie zmieniać, to będzie robiło się tylko jedną postać i na niej grało. Jaki jest sens robienia drugiej postaci? Po prostu go nie ma. Jedyne co przychodzi mi do głowy, to robienie postaci na hardcore.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, zassałem betę, pograłem i muszę przyznać że gra jest bardzo przyjemna. Graficznie do BFa jej daleko ale nie to jest najwazniejsze :tongue: I teraz pytanie do lepiej zorientowanych w temacie. Za ile najtaniej można kupić D3? Jedyny H&S w jaki grałem to Titan Quest i wolałbym nie wydawać kupy forsy gdy jest ryzyko że gra szybko mnie znudzi. Znalazłem preorder na keye.pl za 165zł. Dobra cena? To bezpieczny sklep?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według twojego toku rozumowania każda gra jest warta 200zł. No bo nawet w gre ktora trwa powiedzmy 5 h mozna grac i grac bez konca tak jak w diablo . A ze gre przechodzimy w 5 h to nie znaczy ze to koniec pozostaja inne poziomy trudnosci no i multi. Jak tak dalej pojdzie 200zł za gre na PC to bedzie normalka. Ogolnie smieszy mnie takie bronienie ceny gry. Taki skyrim tez jest dlugi a kosztuje normalna cene, wiec ze strony blizzarda to poprostu rzut na kase bo wiedza ze fani i tak kupia gre

"Po primo: raz", w ogóle nie zrozumiałeś co miałem na myśli. "Po drugie: duo", patrzysz na podany przeze mnie przykład/y zbyt dosłownie.

Diablo 3 jest grą, którą przechodząc po raz drugi tą samą klasą na tym samym poziomie trudności da Ci inne doświadczenie niż za pierwszym razem (inny drop, inaczej rozmieszczone potwory, a nawet lokacje). Rozpatrując to z punktu widzenia wszystkich klas, poziomów trudności i czasu jaki zajmie nam to przeżyć (może nawet nie raz jedną możliwość) można w prosty sposób wywnioskować iż D3 posiada niesamowitą głębię jeżeli chodzi o doświadczenie które gra nam oferuje. A co za tym idzie cena sprawiedliwie odzwierciedla "jakość" która jest nam oferowana, czego nie robi wiele innych producentów, oferując płytką i ograniczoną rozgrywkę za nie wiele mniejsze sumy.

Reasumując, nie chodzi o to że możesz daną grę przejść 20 razy, tylko o to że każdy kolejny raz nie zmieni lub nieznacznie zmieni pierwotne doświadczenie którego doznaliśmy pierwszy raz przechodząc grę, z czym mamy do czynienia jeżeli chodzi o większość gier w cenie 100-140zł. Czyli D3 jest po prostu SZCZERZE warty swoich pieniędzy.

Edytowano przez KewL
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W końcu udało się zagrać bez errorów po drodze, więc się wypowiem :)

Betę uruchomiłem po to, by sprawdzić czy trójka pójdzie bez żadnych problemów i czy opłacało się wyrzucić 200 zł na "Diabolo". Opłacało się.

Graficznie nie szokuje mnie tak jak Wiesiek drugi, czy Arkham City, jest jak dla mnie w sam raz. Audio nie jest specjalnie przeszkadzające, czyli dla mnie jest w sam raz. Trochę przeszkadza brak możliwości rozdawania punktów do tych 4 atrybutów, ale przyzwyczaję się xD Fajnie że można niszczyć wiele przedmiotów i przesuwać ciała wrażych jednostek, fani bezczeszczenia zwłok znajdą tu więc coś dla siebie :D

Jedna rzecz mnie niepokoi. Skoro beta wciąga dość mocno, to boję się odpalać pełną wersję. Tylko mam nadzieje, że nie będzie za bardzo zabugowana.

A co do ceny: przesz to Blizzard, a oni zawsze robią gry na lata, i długo je dopaczowują. A poza tym, to Diablo, kultowa seria, beta nawet pokazała że będzie to świetna gra. Dwójka tak w ogóle miała premierę w 2000 roku, więc czas na uzbieranie kasy na trójkę był :P

Edytowano przez Stefanek9999
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednym z największych postępów D3 co do D2 jest dodanie silnika fizycznego. D2 nie działał na żadnych prawach fizycznych, wszystko (włącznie ze śmiercią potworów) było oskryptowane, i zawsze było to tak samo wyświetlane przez silnik graficzny. Teraz, najpierw jest obliczane przez silnik fizyczny, a dopiero później wyświetlane przez silnik graficzny. Umożliwia to np. niszczenie otoczenia, czy chociażby przesuwanie przedmiotów. Dla normalnego gracza to nic nie zmienia, ale otwiera scena modderską dla całej gry. Szczerze mam nadzieję, że blizzard wypuści wsparcie dla modów, w szczególności, że w dzisiejszych czasach wypuszczania SDK silnika gry do celów niekomercyjnych jest na porządku dziennym (jako przykład podam np. wypuszczenie CryEngine 3 całkowicie za darmo). Na pełen silnik nie liczę (mimo, że bym bardzo chciał), ale chociaż jakieś drobne wsparcie dla modów (jakiś edytor).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...