Skocz do zawartości

Fallout (seria)


Gość CRD

Polecane posty

Heh. Mnie tam szlag trafiał od niektórych piosenek ("kreeejzii hi kols miiii...!"). Już wolałem słuchać Prezydenta, którego przemówienia wprawdzie często się powtarzają, ale dzięki świetnemu głosowi Malcolma McDowella nie nudzą się zbyt szybko.

Piosenki w FNV są o wiele lepsze (i jest ich więcej)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP Gz :P

Zrażony lekko Falloutem 3 ociągałem się z kupnem FNV. Mimo iż czytałem o nim pochlebne recenzje dalej nie mogłem się do niego przekonać, na szczęście od czego ma się zaufanych kolegów. Ja chciałem zagrać w FNV kolega w TF2 no i zgadaliśmy się wymieniliśmy kontami na jakiś czas.

Pierwsze wrażenie kiedy do niego usiadłem, hmm dostałem uboższą wersję F3? gdzie się podziały Big guns ale i lekkie zaskoczenie laserowy pistolet na dzień dobry ale jest i pozytyw dostałem dwa perki na początek fajnie.

Chwilę później coś mnie wciągnęło w tę grę tak ze od piątku młócę ją niemiłosiernie aktualnie 26lvl i kawałek głównego questa zrobionego. Miłym zaskoczeniem były rozmowy z kilkoma osobami pilot który rozbił latacza w Klamath,

Marcus opowiadający nam historię co robił i jak pomagał pewnemu wsiokowi uratować wiochę Arroyo oraz profesor Henry który uciekł z platformy enklavy kilka dni przed jej wyparowaniem.

FNV zawiera to coś co widziałem w F1,2 taki klimat.

Modyfikowanie broni fajna sprawa szkoda ze modyfikacji jest tak mało i nie każdą broń można modyfikować.

Mam pytanie do osób które ukończyły NV

Czy aby dostać się do bunkra ocalałych z Enklawy trzeba zrobić jakieś konkretne questy czy będę miał okazje tam zawitać robiąc główny quest?

Odkładam teraz kasę na mojego własnego NV może od razu z DLC :D

Edytowano przez S4nch3z
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@S4nch3z

Musisz zdobyć dwa punkty zaufania u Arcade'a Gannona. Zadanie uaktywnia się, gdy w wątku głównym zdecydujesz się wesprzeć konkretną frakcję. Resztę radzę przejrzeć na wiki.

Jeżeli interesuje Cię rozbudowa i przebudowa gry, polecam kompilację Aurelinusa.

btw. Ktoś już ma dostęp do DLC? Jakie wrażenia? Warte toto zakupu, powiedzmy, trzyma poziom Mothership Zeta? Totalna rozwałka czy raczej coś spokojnego?

Edytowano przez Paguł
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sanchez, z DLC na razie będzie ciężko tzn. jeśli wyjdzie tak jak pisze Cenega CZ któregoś tam marca to dobrze jednak jeśli będzie się termin wydłużał to krucho ponieważ nawet jeśli kupisz grę z ebay/amazon/gamestop czy z jeszcze jakiegoś zagranicznego sklepu, Steam sprawdzi twoje IP i walnie Ci i tak, i tak pliki do wersji PL... ;d

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż skończyłem właśnie FNV na 30 LVl ;] starałem się zrobić wszystkie questy jakie napotkałem, nie wiem czy jest ich faktycznie tak mało. 30 lvl nabiłem w monecie oddawania Sztonu w każdym razie gra ma przednią fabułę.

Choć bitwa o tamę mnie rozczarowała liczyłem na starcie z cezarem. A skończyłem przegadując Legata ukończyłem grę drogą pana Tak'a

średnio mi się podobało zakończenie teraz stoję przed wyborem Pan House czy RNK,

jednak oboje każą mi zgładzić bractwo stali. Udało mi się dostać do ocalałych z Enklawy aż mi się łezka w oku zakręciła słysząc historię każdego z nich.

Mam pytanie czy wy też mieliście problem ze znikającymi towarzyszami? Konkretnie odesłałem reksa do apartamentu po wykonaniu dla niego quest jednak go tam nie ma w miejscu gdzie go odsyłałem też nie.

W ramach relaksu proponuje postrzelać z Gussa do Andersa bardzo fajnie lata i w dodatku sam wraca :D

Co do DLC to Dead money sobie odpuszczę jakoś mi nie pasuje jego klimat po obejrzeniu trailera bardziej wolał bym coś ze strefą 51 lub np navaro albo eksploracja zniszczonej platformy :D

Edytowano przez S4nch3z
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg. mnie to DLC też nie jest świetne i tak samo jak ty wolałbym żeby dali coś związanego z Area51, mogli to zrobić na początku, a nie dają jakieś bieganie po ciemku (opinię opieram tylko na filmikach z YT), jednak dla mnie każdy pretekst, każde DLC jest dobre żeby wrócić do Fallouta... :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co czytałem, w DM ma się pojawić wspomniany w NV eks-starszy Bractwa Elijah, jak i "przyjaciółka" Veroniki z dzieciństwa. Naturalnie w związku z tym doszło Werze trochę dialogu.

Sądzę, że kontynuowanie w DLC wątków z podstawki to całkiem niezły pomysł, i ciekaw jestem o czym będą kolejne (może np. ktoś wyjaśni co u cholery stało się z McMurphym?)

Edytowano przez Amigos
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@S4nch3z:

W bitwie de facto bierzesz udział tylko jeśli trzymasz z jedną ze stron.

Jeśli pracujesz dla pana House lub z Yes Man'em to robisz swoje, pozwalając by Legion i NCR się wyżynały, więc w zasadzie widzisz tylko jej ślad.

@Amigos

Według zapowiedzi kolejny DLC, "Honest Hearts" będzie powiązany z postacią "Burning Man'a", będzie też zawierać New Canaan, lokację z Van Burden'a, która nie "zmieściła" się w New Vegas. Wygląda na to, że DLC mają "włożyć" do NV tyle z Van Burdena ile się da. Ja jestem z tego faktu bardzo zadowolony :-]. Chętnie zobaczyłbym miasto ghuli zbudowane w dawnym Los Alamos

Gdyby tylko !@#$%^&* Cenega pozwoliła mi kupić Dead Money na Steam'ie...

I zanim ktoś zapyta: blokada dodatku dla wschodnioeuropejskich IP to nie pomysł Bethesty ale lokalnego wydawcy: 1C/Cenega

Edytowano przez kireta
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm... A co by było, gdybyś się zalogował przez proxy jakieś ze Stanów? Nie wiem, jak by wtedy było z instalowaniem (lokalny klient mógłby się zbuntować), ale przynajmniej mogłoby się dać kupić. : )

Jeśli nie boisz się zaryzykować trochę kasy, odezwij się, podeślę Ci fajną, często aktualizowaną listę proxy.

Unless... To piractwo? Hmm... Ciekawa kwestia. : ) Ktoś się zna na takich zagadnieniach?

Edytowano przez Alaknar
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z dyskusji na temat użycia proxy wyszło, że:

1. New Vegas pobrane ze Steam - niektórym działa, niektórym nie. Ciężko stwierdzić, z czego to wynika.

2. Kupiona przez D2D - działa.

3. Pudełkowa - DLC nie uznaje gry za legalną kopię i odmawia aktywacji.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na obecną chwilę tak. Czekamy do końca marca na Cenegę, może się chłopaki zlitują... Jednakże samo DLC nie jest takie ekstra. Fabuła dotyczy skarbu Sierra Madre (ok, to jest ciekawe), levelcap podniesiony o 5 oczek (eeee....) no i 5 osiągnięć.

Edytowano przez Exclusive
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I pomyśleć że w dobie importu i exportu nie można sobie kupić za granicą tego co się chce bo nie będzie działało albo ktoś uzna cię za oszusta.

Wczoraj kończąc grę po raz drugi natknąłem się na dość dziwny problem. Mianowicie podczas końcowych slajdów zniknęły mi napisy jak i gra się crashuje, dzieje się to na losowych slajdach, jednak w całości mogłem obejrzeć tylko zakończenie dla Yes men. NCR, House ending mi crashuja gra ze steam zaktualizowana dograłem tylko na początku mody z płytki CDA ten z mniejszą czcionką, oraz że można grać po zakończeniu wątku głównego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NCR, House ending mi crashuja gra ze steam zaktualizowana dograłem tylko na początku mody z płytki CDA ten z mniejszą czcionką, oraz że można grać po zakończeniu wątku głównego.

To brzmi, jakby ten mod pozwalający grać dalej Ci psuł.

Moim skromnym zdaniem ten mod jest zupełnie niepotrzebny, historia się skończyła, nie bardzo jest po co grać dalej. Lepiej zagrać od nowa albo wczytać sejwa zanim się przyłączyło do jakiejkolwiek strony i wtedy porobić questy poboczne, których się nie zrobiło wcześniej. O ile w F3 chciało się grać dalej po średnio udanym zakończeniu, to w NV jakoś niezbyt. Może dlatego, że zakończenie jest satysfakcjonujące?

BTW dlaczego wszyscy kupują swojego Fallouta za granicą? :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile w F3 chciało się grać dalej po średnio udanym zakończeniu, to w NV jakoś niezbyt. Może dlatego, że zakończenie jest satysfakcjonujące?

Ja natomiast przybrałem jeszcze inną "taktykę". Od samego niemal początku, w przypadku obu ostatnich "Fallout'ów", na główny wątek położyłem przysłowiową "lagę" i celowo pałętałem się po stołecznych pustkowiach / Mojave szukając, szperając, odkrywając nowe lokacje, "zapoznając" się z mieszkańcami, lokalną fauną, by z kolei znaleźć tam nowe questy, nie mające nic wspólnego z motywem przewodnim. Dopiero jak już wyłuskałem z danej "krainy" wszystko co możliwe, postanowiłem wrócić na główną ścieżkę fabularną. Dzięki temu wypełniając główny quest danej części serii, miałem już niemały bagaż doświadczenia a co za tym idzie prowadzony przez mnie bohater nie był już "jednostrzałowcem". Uważam, że zarówno w przypadku "trójki" jak i "New Vegas", skupianie się przede wszystkim na głównej historii bohatera, niezwykle spłyca całą zabawę.

Edytowano przez Ferrou
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Amigos masz rację ale bez moda też tak jest zreszta faktycznie lepiej wczytać grę przed głównym wątkiem i pozwiedzać sobie świat w końcu nie ma ciśnienia szybko szybko bo nie ma czasu.

Napotkałem zabawny błąd

Pan House kazał mi ochraniać prezydenta, tak też zrobiłem zapisałem grę wróciłem do pana Housa z ciekawości postanowiłem go posłać do piachu i pójść do NCR. Tam znowu każą mi ochraniać prezydenta jednak tutaj następuje bug nie da się porozmawiać z sierżantem.

@Borwol

Fallout 3 to taki dziwny twór gdzie questy poboczne są dużo ciekawsze od głównej fabuły. Źle wykonany system umiejętności i system walki w F3 po prostu czegoś brakuje czegoś co wciąga w świat.

FNV ma zarówno ciekawy wątek główny który można zakończyć na kilka sposobów, jak i dość ciekawe poboczne klimatyczne questy. Możemy spotkać postacie z F2. Fallout NV ma po prostu klimat którego brakuje w F3, bardziej można się w niego wczuć ma więcej możliwości.

Faktycznie lepiej się najpierw poszwendać po świecie niż od razu capać główny wątek, szkoda tylko że niektóre questy odblokowują się dopiero na pewnym etapie głównego wątku.

jak np. Zgromadzenie ocalałych ujawnia się dopiero podczas misji z zasilaniem w Detla i mamy przy sobie Andersa.

Edytowano przez S4nch3z
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może coś ze mną jest nie tak, ale naprawdę uważam, że w trójce questy poboczne były ciekawsze znacznie niż w NV(ogólnie ujmując). Podobnie z klimatem. Na początku trójki bałem się mutantów, którzy faktycznie byli zagrożeniem i byli idealnie wpleceni w świat. Ghoule i ich kompleksy połączone z dążeniem do równego traktowania z ludźmi, hedonistyczne zapędy co niektórych ludzi prowadzące do różnych konsekwencji- miód. Tamten świat naprawdę żył. Z kolei NV o ile jest super i też mnie wciągnęło, to już nie aż tak. No i te niebieskie mutanty na stealthboy'ach. Jakoś mniej mi pasują. Choć i tak jest super :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo to jest kwestia gustu. Nie wiem czy to już pisałem, ale F3 i NV, choć podobne, to tak naprawdę dwie zupełnie inne gry.

NV jest na pewno lepszy pod względem technicznym, ale ten pomarańczowy, pustynny świat w końcu męczy...i wtedy można wrócić do ciemnozielonego F3 :) Co też ostatnio zrobiłem. I znowu mnie wciągnęło.

A te "niebieskie mutanty na stealthboyach" to z jedynki są.

@Sanchez: Nie rozumiem co masz do systemu walki w F3, przecież w NV jest identyczny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Sanchez: Nie rozumiem co masz do systemu walki w F3, przecież w NV jest identyczny.

Diabeł tkwi w szczegółach:

Bronie są celniejsze i zadają więcej obrażeń. Przeciwnicy mają mniej HP. Pancerz staje się faktycznie czynnikiem w walce, w F3 działał jak po prostu więcej HP. Różnorodna amunicja zwiększa liczbę opcji w walce. To już dużo.

To co IMO powinno zniknąć, a pozostało z F3 to aimbot (dla konsolarzy może konieczność, ale nie dla graczy PC), damage broni uzależniony od skilla i przepakowanie HitPointsami gracza względem NPCów. Na szczęście są mody.

Ważna rzecz, której nie dało się osiągnąć modami w F3 a zrobiono w FNV to DT - damage treshold, czyli próg obrażeń. Choć IMO całkowite zastąpienie nim DR (pancerz %) to błąd, bo prowadzi do sytuacji, że gracz z Combat Armor Reinf. mk.II + perki na pancerz jest nietykalny dla 90% broni. Sam zrobiłem sobie mod na mix obu (ze statsami z... Fallout 2) i IMO działa całkiem nieźle.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest identyczny, pokonanie niektórych przeciwników zwłaszcza w większych ilościach może sprawić problem. Samo to ze mamy różną amunicje jest plusem, karabin snajperski to karabin snajperski a nie zwykły karabin tyle że z lepszym zoomem. W F3 trafienie kogoś bez Vats mając broń palną na 100 z baaardzo dużej odległość potrafiło zabrać sporo czasu, a i tak nie dawało skutku jedynie to ze zaczynał nas atakować. Jeżeli przykucniemy mamy większą celność dot ego można sobie łyknąć coś na nerwy i wtedy celność to zależy tylko już od gracza.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pokonanie niektórych przeciwników zwłaszcza w większych ilościach może sprawić problem.

Początkowo tak, potem dostajemy power armor i równie dobrze mogliby pestkami do nas strzelać

Ale tak poza tym, to macie rację. Swoją drogą ten Steady (to coś na nerwy) jest chyba trochę zbyt dobry, bo całkowicie eliminując drganie celownika sprawia, że nawet postać zupełnie słaba i kompletnie nieznająca się na broni palnej może celnie strzelać z AMR-a.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...