Skocz do zawartości
Gość CRD

Fallout (seria)

Polecane posty

Program nazywa się FOSE - Fallout Script Extender (podobnie jak był OBSE dla Obliviona i NVSE dla New Vegas). Jest to rozszerzacz skryptów, czyli mówiąc po ludzku program, który pozwala zmusić grę do robienia rzeczy, których nie ma w silniku.

Nie jest wymagany w większości modów, co najwyżej dorzuca nowe funkcje.

Proste rzeczy jak rozszerzony crafting, tryby ognia czy różna amunicja do tej samej broni, zmienianie tekstur/modeli w czasie gry bez zmieniania samego obiektu, zcustomizowane sterowanie etc.

Modów, które faktycznie go wymagają jest mniej, np. Wasteland Recycling Machine, Mothership Zeta Crew, Fallout 3 Wanderers Edition czy Real Time Settler

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest takich kilka, najlepiej użyć Faction ID Cards, ponieważ nie edytuje samych pancerzy, a jedynie skrypt odpowiedzialny za zmianę fakcji, a jeśli będziesz potrzebował przebrać się za kogoś (np. w misji Arizona Killer) to w Mick & Ralph można kupić karty które zmieniają fakcję tak jak robiły to pancerze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kireta

Cóż w mojej wersji gry występuje bug braci Grimm nie da się rekrutować.

A nie da się tego spatchować?

Problem rozwiązany.

Wystarczy poczekać aż bracia Grimm wejdą na zielone pole (po uprzednim uleczeniu jednego z nic oczywiście) i znikną.

Odnośnie Jima Grimma cóż ilość serii jaką może puścić w czasie jednej tury jest powalająca ale po pierwsze jego cecha tłusta skóra a po drugie niska percepcja na dłuższą metą go dyskwalifikują.

Po względem udźwigu mimo iż to mutant taki Stoma jest od niego lepszy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważyłem ciekawą nielogiczność w finale 'trójki'.

Końcowym zadaniem jest wpisanie kodu i otwarcie czegoś tam ;), jednak haczyk jest taki, że w pomieszczeniu z włącznikiem jest śmiertelnie napromieniowanie, czyli to po prostu misja samobójcza. Można tam iść samemu lub posłać Sarę Lyons. A czemu by nie wysłać Fawkesa? Przecież jest odporny na promieniowanie, co pokazał przynosząc nam G.E.C.K.-a (ofc było to jedno z kilku rozwiązań tego questa). Skoro mogliśmy mieć go w drużynie, czemu nie ma zakończenia przewidującego taki stan rzeczy? Poza tym ciekawe było też to, że absolutnie NIKT z Cytadeli nie zainteresował się supermutkiem. Zupełnie jakby dwumetrowy, zielonożółty gość był niewidzialny. To o tyle ciekawe, że sam Lyons wspominał, że nie wiedzą nic o supermutantach i chcieliby się czegoś dowiedzieć...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o tę pierwszą sprawę, to gracze podnieśli o to swego czasu krzyk i Beth odpowiedziała dodatkiem Broken Steel, które zmienia oryginalne zakończenie tak, by można było posłać Fawkesa, Charona albo sierżanta RL-3. Co do kompletnego olewania obecności Fawkesa przez Bractwo, to prawdopodobnie scenarzystom nie chciało się już po prostu pisać kolejnych dialogów czy skryptów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tym większą frajdę w New Vegas dawały komentarze NPCów o naszych kompanach jak "Czy ty wiesz, że podróżujesz z mordercą?" (Khanowie o Boone), czy "Twarda laska, taka co mierzy w krocze" (Gangrsi o Cass). Czy jak Królowie zaczęli gwizdać na Cass, ta rzuciła "Ktoś się prosi o kopa".

Chociaż ogólnie towarzysze to motyw przez Bethesdę traktowany strasznie po macoszemu, dodatkowa spluwa (czy topór jak w Skyrimie) i plecak po naszej stronie i w zasadzie tyle.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, może to będzie głupie pytanie... Chciałbym się zapytać, czy Fallout: New Vegas i Borderlands, to podobne gry? Wiem, że stylem graficznym się różnią, ale już cała reszta jest (chyba) bardzo zbliżona do siebie? W Borderlands spodobała mi się walka, robienie questów i zbieranie lootu. Czy w Falloucie będzie równie miodnie?

Dlatego się o to pytam, bo na Steamie można go wyrwać w niezłej cenie, a jeżeli jest tak wciągające, jak Borderlands, to chętnie bym go zakupił.

Z góry dzięki za odpowiedź.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

up@

Fallout: New Vegas ma również postapokaliptyczny klimat.Mamy tu do czynienia z otwartym światem maaasą questów na każdym kroku.Gra oferuje walkę turową lecz możesz grać jak w normalnego shotera (walka turowa jest dużo lepszym wyborem).Masa przedmiotów pancerzy broni które możesz naprawiać oraz ulepszać i co najlepsze możesz sam tworzyć bronie.Ta gra to konkretne RPG pełne humoru z genialną fabułą oraz rozwojem postaci godnym uwagi.

Edytowano przez Vivek1990
  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Up@

Widać jak grałeś w New Vegas heh Tak samo jak pewnie w każdą część Fallouta jeśli nie wiesz czym jest system walki turowej -

V.A.T.S. to sie tym nie chwal.Wstyd i hańba udowodniłeś że liczba dwa tysiące przy twoim nicku jest rokiem twoich urodzin.

1. VATS to nie walka w turach bo widać nie wiesz na czym polega taka walka. VATS po prostu pozwala ci dokładniej wcelować zużywając pewne punkty akcji...ale to nie stricte tryb turowy.

2. Od moich urodzin to Tobie kolego wara a jak brak Tobie argumentów oprócz chamstwa to bądź tak miły i się nie odzywaj.

3. Tury polegają na naprzemiennym ruchu...raz ja, raz przeciwnik. Po zakończeniu ruchu punkty się odnawiają i znowu się bawimy raz przeciwnik raz ja. W VATS zauważ, że po zużyciu punktów musisz odczekać aż się odnowią a walka trwa dalej. Co więcej po wykonaniu swoich ruchów musisz z tego trybu wyjść aby się punkty odnowiły...w turach tego nie ma.

Owszem, można porównać VATS do systemu tur dynamicznych...ale to też na siłę. VATS to po prostu tryb god mode a nie tury. Jak wyglądają tury możesz zobaczyć w oryginalnym Fallout, gdzie system ten był świetny. W F3 i NV tryb VATS został wprowadzony trochę na siłę aby zamknąć fanów poprzednich części...co by nie narzekali na brak tur. Ale to nadal nie są prawdziwe tury.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

VATS to po prostu tryb god mode a nie tury.

Sam teraz przyznałeś że można to nazwać walką turową

Hmm? Nie widzę tu zależności...

Powiedz to twórcom gry ok?

Chciałbym ujrzeć ich miny hehe

Twierdzisz zatem, że to twórcy wyznaczają, kiedy jest walka turowa, a kiedy nie? Ciekawe spostrzeżenie. Widać wielkie studia nie wiedzą nawet, jak bardzo są opiniotwórcze...

Zagrajmy w szachy na takich zasadach, na jakich działa V.A.T.S.: ja ruszam się 4 razy z rzędu, potem 10 minut odpoczywamy, a następnie znowu jest mój ruch.

Prawda jest taka, że system ten jest tu tylko po to, żeby fani poprzednich części się nie czepiali. W sumie potrzebny jest tylko w krytycznych sytuacjach (mało czasu, mutant się zbliża i zaraz nas poklepie supermłotem po czuprynie), a te w F3 zdarzają się bardzo, bardzo rzadko. Można V.A.T.S. ew. używać po to, żeby pooglądać soczyste headshoty.

@down

Więc widzisz - można, ale na siłę. Pewnie cię zaskoczę, ale nie oznacza to, że V.A.T.S. = walka turowa.

Edytowano przez Lewis
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

VATS w New Vegas to taki buff, nic więcej. Mamy tyle czasu na wycelowanie ile chcemy, broń ma dwukrotnie mniejszy rozrzut, dostajemy +5% do szansy na trafienie krytyczne i otrzymujemy obrażenia zmniejszone o 25%.

W Fallout 3 to był zwykły GodMode. Bonus do krytyka wynosił 15% (przy mnożnikach szansy na krytyka 3-5x dla niektórych broni dawało to prawie same krytyki) a obrażenia były zmniejszone o 90%. Dodatkowo perk Pośpiech Kostuchy (czy jakoś tak) pozwalał z VATS-a praktycznie nie wychodzić (przywracał wszystkie AP, a nie 20 jak w NV).

Edytowano przez kireta
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i zachęcam jak najbardziej do kupna smile_prosty.gif Ja wkręciłem się w to to tak samo jak w Skyrim. Może świat nie jest tak upakowany przeróżnymi miejscówkami jak tam (a nawet na pewno nie), to szwendać się po nim można godzinami. Mechanika oczywiście inna, ale też bardzo satysfakcjonująca. A w kwestii opowiadanych historii jest IMO parę klas lepiej niż w dziele Bethesdy. W końcu NV pisał Obsidian. W sumie te gry razem z Diablo 3 i ew. Dark Souls chyba zupełnie zdominują mi wakacje. Mam wszystkie DLC prócz Lonesome Road.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to F3 GOTY warte coś? Te DLC warte zachodu? Mam F3 w premierze (wygrany), ale nigdy w niego nie grałem (a w zasadzie z jakichś względów nie wyszedłem nawet z krypty). NV mi się podoba. Skyrim też. Pytanie tylko, czy te DLCki wykazują jakąś wartość? 5Euro to w zasadzie jak za darmo. Co myślicie? Ten klimacik apokalipsy czuć?

EDIT:

łeee...ale widzę, że o polskiej wersji można zapomnieć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@RIP1988

W DLC w trójce grałem. I powiem tak: część jest dobra, a część badziewna. Wg. mnie dobre są:

Operacja Anchorage - ciekawe wyposażenie, karabin Gaussa.

Point Lookout - klimatyczne, jego rzecz dzieje się na Stołecznym Pustkowiu (jeden quest).

Nieciekawe:

Dzióra - nudne jak cholera. No po prostu nudne!

Mothership Zeta - przerzynasz się przez stada Alienów. Typowa rozwałka. Z czasem zaczyna brakować miejsca, by nieść wszystko.

Broken Steel nie liznąłem, z powodu błędów.

A do DLC od NV nie grałem jeszcze. Kombinuję z teksturkami od Milleni, bo podobno DLCki paskudzą te tekstury.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ocena DLC to kwestia gustu. Abstrahując od sprzętu (od tego są mody, chyba, że ktoś gra na PS3 lub X360)

Pitt opiera się na fabule i survivalu, mocno liniowy.

Broken Steel to 3 misje prania kolejnych zastępów dupków z Enklawy.

Operation Ancorage to dużo strzelania i wysadzania rzeczy. Liniowe, ale relaksujące.

Point Lookout to duży otwarty kawał terenu do eksploracji i całkiem ciekawy główny quest.

Mothership Zeta - porywają cię kosmici, a ty im uciekasz. Kompletnie niepoważny, dla jednych to zaleta, dla innych wada.

Różnica między F3 a New Vegas polega na tym, że Fallout3 to bardziej Oblivion w postapokalipsie, czyli głównie eksploracja, czyszczenie "dungenonów" z mutantów i bandytów z okazjonalnymi questami, które sprowadzają się zwykle do wymienionych.

Za 20 złotych powiedziałbym, że jak najbardziej warto.

@UP Tylko GRA robi dziwne rzeczy z teksturami. Bronie Milleni zmieniają modele (mapy shaderów i takie tam) i tekstury, a bronie GRA wykorzystują część z nich. Najwyżej bronie GRA (np. GRA Hunting Revolver) będą wyglądały jakby je malowano po pijaku. Co do reszty grunt, żeby tekstury milleni instalować na końcu (np. community patch zmienia model karabinu myśliwskiego i Riot Shotguna, więc w odwrotnej kolejności pogryzie się z nimi).

Zresztą Thompson i BAR z jego teksturkami warte są każdej gimnastyki :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...