Fallout (seria)

[HaXiiT]

Co zrobić aby móc grać w kasynach ? -_- Ogołociłem wszystkie, tylko The Tops mi zostało, ale tam do mnie strzelają odrazu (Benny dostał kulke w łeb z Baretta ) i chciałbym sobie zagrać w ruletke albo coś dla przyjemności... A tu lipa

Jaka jest waszym zdaniem najlepsza broń w grze ? Ja gram od 7h dopiero, mam Karabin Snajperski Gobi i Wielokalibrowy Karabin (Barett). Zbroji za to nie mam prawie wcale (wzmocniony metalowy pancerz)... Okradłem też cały "Silver" z energetyki, ale dopóki nie mam Gaussa to nie ładuje w to punktów.

Od misji u Boomersów daleko do końca ?

[kireta]

Jeśli ich odwiedzasz w związku z mainquestem to jesteś gdzieś w połowie (choć to też zależy po której stronie grasz). Chociaż ja miałem już questy dla frakcji porobione zanim wziąłem się na poważnie za main'a.

Najlsilniejsze bronie to Striker (Riot Shotgun) - 67DMG i Garand (This Machine) - 55DMG. Ten drugi choć w grze jest wyjątkowo niecelny, nadrabia to obrażeniami. Oba są w stanie zatłuc Deathclawa zanim dobiegnie, choć niskolevelowa postać może potrzebować jeszcze lepszą amunicję.

Brush Gun pomimo imponującego damage 75, dyskwalifikuje czas przeładowania, bug z przeładowaniem i brak aminicji p.panc.

Hecate (ATR) pomimo imponującego 110 dmg / strzał nadaje się IMO tylko do kill-ów z ukrycia, bo jest wyjątkowo wolny Ja wolę zwykły DKS-501 + tłumik.

Minini (LMG) to dobry wybór na broń "do chodzenia". Ma największy damage ze wszystkich broni w 5.56mm, choć umiarkowaną celność. Z drobnicą sobie poradzi, ale na grubego zwierza potrzebne będą naboje p.panc, ale też da radę. Przydatny na ruchliwe Cazadory dzięki magazynkowi na 200 naboi.

Bronie energetyczne nigdy jakoś mi nie przypadły do gustu, może poza Gaussem (energetyczny ekwiwalent dla AMR).

[HaXiiT]

A gdzie dostać owy tłumik do Snajperki ?

Da się tu zrobić własną stację radiową ?

[kireta]

Tłumik kupisz np. u Gun Runners, czy u handlarza bronią NCR w 188 Trading Post. Chociaż jak ze wszystkimi modami trzeba mieć trochę szczęścia, bo zawartość sklepu jest w dużej mierze losowana. Odwiedzaj ich co jakiś czas, w końcu ktoś go będzie miał.

Są modyfikacje grz pozwalające na stworzenie własnej stacji radiowej np.Easy Radio Installer, albo R.A.C.E.

[Osioł]

Dostałem tego NV pod choinkę i muszę stwierdzić, że gra ma naprawdę zbliżyła się do klimatu Fallouta, przeciwieństwie do tego bubla od Todda Howarda. Sporo nawiązań (w dodatku sensownych i trzymających się kupy! nie jak w pseudo falloutacie gdzie np. Bractwo Stali od tak sobie zaczęli biegać w prototypach zbroi wspomaganych, które wyglądają jak szturmowcy z gwiezdnych wojen i w dodatku

od tak sobie Harold przeszedł całą Amerykę i zamienił się w enta

) do jedynki i dwójki. Bronie, zbroje o wiele ciekawiej wykonano i dodatkowo mutanty zaczęły wyglądać jak te z oryginalnych Falloutów, a nie jak z Obliviona. Naprawdę, wystarczyło nieudaczników z wizjami 5 letnich amerykańskich dzieci, zmienić na prawdziwych ojców tejże marki i już gra wygląda o wiele lepiej i to ona bardziej powinna mieć już w tytule "3". Choć szkoda, że nadal musieli się trzymać ograniczeń jak dostosowania gry pod pada : / (pipboy 3000 nadal uważam za niewygodny syf, ja chce coś na kształt oryginału 2000) oraz brak widoku izo i nadal nie mogę próbować się włamać do szafki, jeżeli nie przekroczę danych cyfry w umiejętnościach.

Szkoda tylko, że gra ma sporo bugów, zdarzyło mi się wejść nie raz w skałę i tylko szybka podróż mnie uratowała.

I także nie wiem czy do błąd czy zamierzone, ale denerwuję mnie to. Biegałem sobie w zbroi NCR, mając reputacje dla tej organizacji "Bardzo lubiany" (a prócz tego więźniowie mnie nienawidzili, Legion to samo, chanowie lubią i ktoś tam jeszcze). Biegając po krypcie, zmieniłem zbroję na strój przeciwpromienny, gdy wylazłem, znów wróciłem do poprzedniego wdzianka i co się dzieje? Wszędzie mam neutralność, dopiero repa mi wraca, jak nie będę biegał w tym ubraniu od NCR : /. To zrobili umyślnie? Jeżeli tak, to im nie wyszło. Bo to bezsens, że jeżeli chce dostawać więcej zadań od tej frakcji to muszę zdejmować ich zbroję aby mi ufali (wczoraj stoję przed babką, "nie ufamy ci w miarę, aby dać ci to zadanie", zdejmuję ubranie "ok, jesteś w porządku", bezsens). Choć przecież jak napisałem wcześniej, przez pewien czas w ich szmatach zdobyłem dobra reputację.

Edytowano Grudzień 27, 2010 przez Osioł

[Spectre12]

Z tym zdejmowaniem ubrania przed babką to...ciekawe.

Poza tym,mam taki mały problem, byt mały aby zakładać osobny temat w Pomocnej Dłoni.

Otóż czasem dzieje się tak (NV), że po przejściu do innej lokacji zwiększa się jasność. Nie mam pojęcia, skąd to się wzięło.

[SplaTt333]

@up

Może się naćpałeś? Dosłownie, o ile pamiętam kiedy upływał czas działania narkotyku/ alkoholu to ekran się rozjaśniał.

[Arnoldo]

Nic z tych rzeczy. New Vegas tak po prostu ma. Niektóre lokacje mają swoją specyficzną kolorystykę. Zupełnie różna jest ta na południe od Vegas i ta np z Czarnej Góry albo Zatoki Cottonwood. No i jeszcze kilka innych miejscówek z innym odcieniem palety barw. Pewnie ma to budować klimat czy coś, ale takie rozwiązanie niezbyt mi się jednak podoba.

[atari]

Zabieram się za F3 już nie wiem od jakiego czasu i ostatnio nawet go wgrałem. Moje wrażenia nie są najlepsze. Mam na myśli świat po wyjściu ze schronu - nie zachwycił mnie tym bardziej, że w pamięci mam jeszcze Stalkera 1, który wyszedł przecież 2 lata wcześniej. Kiedyś Fallout oddziaływał na mnie tak jak dziś to robi Stalker, myślałem jednak że "trójka" pod względem klimatu nawiąże walkę - chyba jednak nic z tego. Jeszcze ta muzyka na początku, zamiast przerażać to sprawia wrażenie wejścia w jakiś świat baśni. Poza tym nie podobają mi się mutanty - orkowie. Akurat nie dotarłem do żadnego, ale oglądałem "Making off". Jedna rzecz jest dla mnie zupełnie dyskwalifikująca. Dlaczego mój ludzik jeździ, zamiast chodzić. Tzn. chodzi, ale jeśli naciskam strzałką delikatnie to jeździ wyraźnie. Kojarzy mi się to z tanimi produkcjami do jakich przecież F3 nie należy. To kwesta sprzętu czy może jakiś patch potrzebny do tego? Przyznaję, że nie instalowałem jeszcze żadnego.

Mimo to sądzę, że jeśli zaakceptuje się przyjętą estetykę to można będzie się w tej grze zatopić, bo jednak coś mnie do niej przyciąga.

[Exclusive]

Nie, tak już jego chód zrobili. Można się przyzwyczaić albo na nexusie poszukać moda zmieniającego tę tragiczną animację. CO do tej muzy, to...wg. mnie jest to lekko zmieniona muzyczka z Obliviona a konkretnie odgrywana jest ona wtedy, gdy przemierzamy Tamriel a tu Stołeczne Pustkowia.

[Amigos]

Gdzie jeździ jak jeździ? Mam już (wg. xfira) ponad 250h w F3 i ani razu się z czymś takim nie spotkałem. Natomiast muzyka faktycznie trochę nie pasuje. Osobiście polecam ją wyłączyć i zamiast niej posłuchać szumu wiatru po pustkowiach. Jeśli chodzi o mutasów, to przecież zawsze byli takimi dużymi orkami, więc nie widzę w czym problem. Wprawdzie w F3 są znacznie mniej elitarnym przeciwnikiem niż w jedynce, ale ich mocniejsze odmiany to już nie przelewki.

A, polecam też zassać mod zwiększający obrażenia od broni palnej, bo w grze często i gęsto natkniesz się na sytuacje gdzie Twój przeciwnik (albo Ty) przyjmuje 3 kulki w głowę z karabinu myśliwskiego i dalej żyje. Lekki absurd (choć naturalnie można się przyzwyczaić).

[Visser]

Gram teraz w Fallout New Vegas i zauważyłem coś dziwnego. Mam 39 punktów umiejętności naprawy i jestem w stanie całkowicie naprawić dowolny przedmiot. W falloucie 3 żeby naprawić przedmiot całkowicie trzeba było mieć 100 punktów umiejętności naprawy. Czy tak ma być, czy trafiłem na jakiegoś buga?

[Exclusive]

Si senior. Teraz nacisk jest położony na wartość broni po naprawie i jej "żywotność". Mając 100, masz możliwość naprawienia broni do jak najlepszego stanu, co się przydaje, jak prowadzisz handel obwoźny .

[kireta]

Gram teraz w Fallout New Vegas i zauważyłem coś dziwnego. Mam 39 punktów umiejętności naprawy i jestem w stanie całkowicie naprawić dowolny przedmiot. W falloucie 3 żeby naprawić przedmiot całkowicie trzeba było mieć 100 punktów umiejętności naprawy. Czy tak ma być, czy trafiłem na jakiegoś buga?

Nowy system pozwala naprawić przedmiot do 100% przy dowolnej umiejętności naprawy, ALE za cenę jej efektywności. Po prostu im niższy skill tym więcej HP przedmiotu użytego do naprawy się marnuje przy naprawianiu. Przykładowo, przy niskim skillu by naprawić mocno zużyty pistolet 10mm do 100% będziesz potrzebował 5-7 takowych, przy wymaksowanej naprawie wystarczą 2-3.

[krissojka]

Opłaca się kupić New Vegas? Nadal jest tam widoczny post apokaliptyczny k limat?

[Breados]

Nie, gra nas przenosi w teraźniejsze czasy, gdzie naszym bohaterem jest student warszawskiego AWF. Swoją drogą, jedno z najgłupszych pytań z jakimi miałem kiedykolwiek do czynienia.

[krissojka]

A to była jedna z infantylnych odpowiedzi. Miałem na myśli to, czy nadal czuć klimat zniszczonego świata, tak jak miało to miejsce w F3..

[Buranchi]

Oczywiście, pierwszy lepszy gameplay to potwierdza. I Imho dobrze że wrócili w stare strony, okolice łaszyngtonu w falloucie 3 wydawały mi się zawsze takie...jałowe i bez klimatu. Odrazu widać że Obsidian przyłączył się do zabawy.

[Alaknar]

Klimat w F3 nie dociera nawet do połowy wyżyn klimatu F:NV. : ) To po prostu stary dobry Fallout (I i II), tylko w nowej oprawie graficznej (w końcu robili to niemal ci sami ludzie).

@Breados - perfekcja!

[Amigos]

Ja tam bym nie porównywał klimatu w tych 2 grach, bo się zwyczajnie za bardzo różnią. NV faktycznie bardziej przypomina klasyczne pierwowzory, F3 jest bardziej ponury i ociupinkę horrorzasty. Jak ktoś lubi westerny, zatonie w New Vegas, jeśli woli ponure sci-fi poleci na trójkę.

[Dabu47]

Ja tam nie widzę tego ponurego klimatu w F3... ba! ja tam w ogóle nie widzę klimatu. Niczego.

Co zaś do Fallouta New Vegas - jak bardzo bym nie był zachwycony fabułą, dialogami, postaciami, kreacją postaci oraz tym, że jest to gra Obsidianu (FTW), to gdy gram po raz kolejny, coraz bardziej zwracam uwagę na beznadziejny silnik graficzny. Przez te animacje, moonwalka, rozmazane tekstury, brzydkie mordy i chaotyczną walkę gra nie daje takiej frajdy jak mogłaby dawać. A szkoda, bo pod względem merytorycznym jest tak samo jak 12 lat temu. Tylko jakieś takie... paskudne to Mojave. :'d

[Amigos]

Dabu, a Ty nie jesteś za młody żeby w to grać? Nie piszę tego złośliwie, po prostu niektóre rzeczy dostrzega się inaczej w różnym wieku (mogę podać przykład z autopsji, Kingpina - w wieku wczesno nastoletnim mało tam rozumiałem, odpaliłem po paru latach, kompletnie inna gra)

[Dabu47]

Do moich ulubionych gier należą (poznane przez ostatnie 3 lata) Planescape: Torment, Deus Ex, Alpha Protocol, KotOR 2, Vampire the Masquerade Bloodlines, Final Fantasy VII, Fallout 1, 2, New Vegas, Mass Effect 2, Neverwinter Nights 2 (z dodatkami), Wiedźmin, ubóstwiam Chrisa Avellone'a, w większość gier gram po angielsku, prowadziłem sesje D&D i Neuroshimy, zaś aktualnie tworzę swój własny system RPG - za miesiąc premiera.

Także myślę, że rozumiem Fallouta New Vegas (a tym bardziej prymitywnego fabularnie Fallouta 3). ;') Nie sądzę by mój wiek miał coś do tego. :'D Ale doceniam troskę.

PS. Powiem nawet, że nawet przeszkadzało mi ugrzecznienie FNV. Brak w nim było tych dorosłych elementów F1 i F2.

Edytowano Styczeń 21, 2011 przez Dabu47

[Amigos]

Powiem nawet, że nawet przeszkadzało mi ugrzecznienie FNV. Brak w nim było tych dorosłych elementów F1 i F2.

E tam, w F1 i F2 seks wyglądał tak samo - ekran robił się czarny. W FNV jest podobnie, ale dodano materiały natury graficznej, tzn plakaty i tancerki. Wcale nie jest względem nich ugrzeczniony.

BTW wie ktoś czy da się puknąć Motor-Runnera bez wywoływania wrogości u pozostałych Fiendsów w krypcie?

[deffik]

BTW wie ktoś czy da się puknąć Motor-Runnera bez wywoływania wrogości u pozostałych Fiendsów w krypcie?

Przekonaj na wejściu babkę, że masz stuff dla niego

Udaj się do jego pokoju, włącz stealth boya, zabij go.

Nie zapomnij zamknąć za sobą drzwi, zanim włączysz stealth boya.