Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kabura

Pro Evolution Soccer (seria)

Polecane posty

Dla mnie jedyna przewaga PES-a nad FIFĄ to odwzorowanie piłkarzy, które faktycznie jest o wiele lepsze.

No i licencja na Ligę Mistrzów i Ligę Europy... I Become a Legend (które kopie Be A Pro: Seasons w tyłek w absolutnie każdej dziedzinie, z ustawieniami kamery włącznie). Tryb menadżerski też mi się bardziej w wersji PESowej (2010 i nawet 2009) podobał niż jego odpowiednik z FIFA.

Natomiast na pozostałych gruntach to FIFA daje radę, nawet w wersji PC. Ktoś tu narzekał na sędziego - IMO sędzia jest świetny. Jedyne, co mam mu do zarzucenia, to jego sokoli wzrok - mógłby popełniać jakieś błędy! Szczególnie w Ekstraklasie! ; ) Uwielbiam fantastycznie zaimplementowany przywilej korzyści - nawet jak mojemu zawodnikowi zrobią wjazd w nogi od tyłu, mogę kontynuować akcję i zdobyć gola, a faulujący dostanie zaległą kartkę później. Perfekcja!

Komentarz - no, tutaj to w ogóle nie ma walki. PES coś próbuje, tak jakoś podskakuje i macha łapkami, ale FIFA go trzyma na odległość wyciągniętego ramienia i leniwie pogryza jabłko. Komentarz formy zawodnika, komentarz ostatnich osiągnięć drużyny, komentarz historii drużyny, rozmówki o miejscu, w którym odbywa się mecz, o zachowaniu kibiców... Nie ma bata - nowa FIFA ma najlepszy komentarz w historii piłek kopanych.

Schematyczność rozgrywki - nie wiem, może to ja jestem słaby i nie umiem tych schematów znaleźć, ale każda moja bramka pada z innej sytuacji (no, poza oczywistymi - podanie na dobieg za plecy obrońców i "urywający" się, szybki napadzior - ale czy tutaj można mieć coś komuś do zarzucenia? Tak to wygląda IRL!). Czasem główka z rogu, czasem wolej z dośrodkowania, czasem strzał w chaosie pod bramką, czasem błąd bramkarza, czasem "rozpykanie" obrońców i strzał z czystej pozycji, czasem "bomba" zza pola karnego.

Natomiast pamiętam kosmiczną schematyczność w PESach 2009 i 2010 oraz w demie 2011 - rajd skrzydłem, skręt na pole karne, podanie do napastnika spod linii końcowej, strzał.

Ten system łączenia trików jest... Dziwny. Nie mogłem się do niego przekonać. Czasem trzeba zaimprowizować, bo obrońca ustawi się nie tam, gdzie się planowało, więc nie widzę sensu w łączeniu czterech kolejnych zwodów... Wolę je robić ręcznie, a to jest - IMO - o wiele prostsze w FIFA, zawsze było. Jedyny trik, który mi sensownie wychodził w PES to ruletka, ale on jakoś mało się przydawał.

Natomiast o wiele lepiej PESowi idzie np. rozwój postaci (Become a Legend). Zdobywanie aczików w FIFA jest fajne, ale potem zaczyna męczyć. Wolałbym albo czyste XP/mecz + rozwój za trenerów (jak w Master League) albo jakąś hybrydę osiągnięć i XP.

Muszę też poeksperymentować z podaniami bez wspomagania w FIFA, bo model z PESa jest wręcz doskonały (chyba, że coś się zmieniło od czasu dema). Chyba są leciutko wspomagane, bo jakoś 90% podań wchodziło mi tam, gdzie je chciałem. Super!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie jedyna przewaga PES-a nad FIFĄ to odwzorowanie piłkarzy, które faktycznie jest o wiele lepsze.

No i licencja na Ligę Mistrzów i Ligę Europy... I Become a Legend (które kopie Be A Pro: Seasons w tyłek w absolutnie każdej dziedzinie, z ustawieniami kamery włącznie). Tryb menadżerski też mi się bardziej w wersji PESowej (2010 i nawet 2009) podobał niż jego odpowiednik z FIFA.

Tyle że to są elementy otoczki, a nie sedno gry, czyli sam mecz. A w tym względzie według mnie PES nie może podskoczyć FIFIE. Nie piszę tego złośliwie czy z niechęci do serii, bo przez długie lata (od PES-a 3) grałem bardzo dużo w kolejne odsłony, z 2010 włącznie (kilkanaście sezonów w Master League). A potem kupiłem konsolę, odpaliłem FIFĘ 10 i odłożyłem PES-a, bo zobaczyłem, jak dobrze może być zrobiona rozgrywka w grze piłkarskiej. Według mnie dopóki Konami nie zmieni całkowicie silnika meczowego, będzie w tyle, tak jak pecetowa FIFA przez długi czas była w tyle za konsolową.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem pewien, czy moje pojęcie słowa aspekt jest odpowiednie, ale byłoby to:

- oprawa audio-video( PES moim skromnym zdaniem wygląda lepiej)

- system podań( łatwiej mi podać tam, gdzie chcę niż w Fifie)

- konstruowanie samych akcji i to, że strzelanie bramek daje niesamowitą frajdę. Pewnie, że można to robić schematycznie podczas gry z AI, ale grając z żywym przeciwnikiem trzeba kombinować i łatwiej o jakieś spektakularne zagrania. W Fifie nie do końca mi sie to udawało ;)

-grywalność i ogólna miodność płynąca z rozgrywki. Tu dużo zależy od trybu( single/multi) i w obu grach może być fajnie. Mi rozgrywka w PES-ie bardziej przypadła do gustu. Zwłaszcza opcja grania z żywym przeciwnikiem 2 vs 2 przy jednym lapku.

-ustalanie taktyki, możliwość edytowania pozycji( to było już bodajże w 6)

Nie wiem jak dużo zmieniło się w tej serii, bo ostatnią pełną wersją PES-a z którą miałem do czynienia była 6. Później już tylko dema. Tak więc wyjadacze Pro Evo mogą mieć zupełnie inne odczucia.

Natomiast PC-towa Fifa pomimo zmian bardzo kojarzy mi się z darmową wersją Online. Zmiany owszem są widoczne i można zaliczyć je na plus, ale w najważniejszym aspekcie, czyli grywalności PC-towa FIFA mnie zawiodła.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nooo, panowie, z CPU nie dajecie rady? :) Ja jakoś potrafię z kompem wygrywać mecze na Top Playerze. Tak trochę nie skromne to będzie, ale wygrałem już Ligę Mistrzów (Real Madryt), Copa Libertadores (Corinthians), Pucha Europy (Hiszpania), Mistrzostwa Świata (Hiszpania), Puchar Narodów Afryki (Wybrzeże Kości Słoniowej), Puchar Azji i Oceanii (Australia), Puchar Ameryki (Brazylia). W statystykach moich pesowych mam zdecydowanie więcej meczy wygranych niż przegranych, mimo że od pierwszego odpalenia gry włączyłem Top Player i tego już nie ruszałem. Nie jest to więc 'skopany mechanizm' a po prostu 'nowy mechanizm' - w końcu na Top Playerze mam radość ze zdobywanych bramek.

System podań - jest PRZECUDNY! Może i nie jest tak łatwy jak był zawsze, ale w końcu można podać DOKŁADNIE tam gdzie się chce, idealnie, w każde miejsce na boisku. Bo przerzuty na drugą stronę boiska w PESie 2010 to było nie porozumienie. Trzeba nauczyć się dobrze podawać, i jest to nie jaka sztuka, ale w końcu jest 360 Control! To samo drybling i zwody! Cudownie :)

Wszystko jest kwestią podejścia do nowej odsłony. Mi się odrazu spodobała, natomiast mojemu kuzynowi (który gra w PESa od ISS2) na początku w ogóle nie chciało się grać, ale jakoś się wkręcił. Ja tak samo - im więcej grałem, tym więcej grać chciałem. Pierwsze 3 dni od dostania PESa nie robiłem praktycznie nic innego jak tylko gra, gra i gra (z przerwami na sen i jedzenie... no i pogranie w piłkę na realu ;) ). Ja aktualnie zbieram materiały na filmik, ale mam już gole i po ładnej klepce, i po kontrach i po strzałach z daleka... I to z kompem, a grając z innymi ludźmi frajda jest po stokroć większa!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każda akcja to niewypał który kończy się na kilka metrów przed polem karnym (pytania na jakim poziomie gram nie mają sensu).

Tu zgodzę się - rzadko zdarza mi się wyprowadzić ładną akcję nawet na śmiesznym wręcz poziomie trudności - w PESa 2010 grałem na najwyższym i spokojnie doprowadzałem mecz do mojej wygranej. W 2011 na trzecim poziomie wygrywam co drugi mecz i nie jest to wina ustawionej trudności, tylko strasznie skopanego mechanizmu.

Kolego, coś ci się pomyliło :happy: Pisałem tutaj o akcjach CPU który nie potrafi niczego wyprowadzić. PES przestaje być trudny już po dziesięciu meczach, Wyniki 4:0 to już standard. A co do akcji to dzięki nowemu systemowi podań można ją rozegrać jak się chce a po opanowaniu tego można robić cuda. Wszystko fajnie ale to właśnie przez SI nie da się czerpać przyjemności z ML jak i innych trybów solo. Najgorsza ofensywa w serii i koniec. Nie wiem jaki masz problem z ograniem komputera???

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie już trochę gram w najnowszego PES'a w wersji X360 i z meczu na mecz coraz bardziej się go niego przekonuję. Przestawienie się z FIFY 10 było wyjątkowo drastyczne: gra w PES zupełnie mi się nie kleiła, podania wydawały mi się drewniane, gra komputerowych kompanów nielogiczna, ale... no właśnie. Wystarczyło popykać te kilka godzinek i system podań cudownie zrobił się intuicyjny i precyzyjny. Nawet tak nielubiane przeze mnie podania górą stały się smakowite i często przeze mnie używane. Nadal razi mała ilość licencji, ale jeśli na to nie patrzeć to jest to kawał porządnej piłki do singla (tak, jestem noobek i gra w singlu to dla mnie srogie wyzwanie), jak i w multi przy jednej konsoli. Jestem w trakcie 3 sezonu Master League, a to o czymś chyba świadczy. Syndrom jeszcze jednego meczu gwarantowany.

Krótko o kwestiach technicznych. Grafika z PESa bardziej mi się podoba niż ta z FIFY. Zawodnicy wydają się być prawdziwymi chłopami, a nie manekinami od EA. Twarze to małe mistrzostwo świata, no i animacje po strzeleniu bramki - lepsze to niż drętwe fifowskie cieszynki. Muzycznie równie dobrze jak w FIFIE 10: rzeczywiście, za 'Celesticę' wielki szacun dla Konami - reszta równie rozbujana.

FIFA 11 w edycji konsolowej nadal przede mną, ale nadal jestem przeświadczony, że to lekki update wersji 10. Przetestować przetestuję, taki już jestem. Patrząc na gameplaye FIFY 11 PC mam prawie pewność, że to FIFA 10 z konsol dostarczona PeCetowcom. Nie jest to bynajmniej złe, bo to kawał dobrej piłki, ale niesmak pozostaje. Konsolowcy nadal krok do przodu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego, coś ci się pomyliło :happy: Pisałem tutaj o akcjach CPU który nie potrafi niczego wyprowadzić. PES przestaje być trudny już po dziesięciu meczach, Wyniki 4:0 to już standard. A co do akcji to dzięki nowemu systemowi podań można ją rozegrać jak się chce a po opanowaniu tego można robić cuda. Wszystko fajnie ale to właśnie przez SI nie da się czerpać przyjemności z ML jak i innych trybów solo. Najgorsza ofensywa w serii i koniec. Nie wiem jaki masz problem z ograniem komputera???

No właśnie o tym pisałem :) co do tego że komp nie robi za dużo akcji, to też zależy. Często się tak zdarza, jak napisałeś powyżej, ale niektóre mecze mogą dać w kość. Np. 1/4 LM Real - Chelsea i 1/2 Real - Inter. 2 razy awansowałem tylko dzięki łutowi szczęścia, jaką była bramka na wyjeździe :) To samo w meczu Corinthians - Internazional, gdzie musiałem się ostro spiąć bo w dwumeczu straciłem łącznie 5 bramek...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pograłem, pograłem w demko i jestem zaskoczony - jest dużo lepiej niż w zeszłym roku - a już tamto demo mi się trochę podobało. Nie biegają w kisielu i przede wszystkim nie grają piłką lekarską. Ogólnie jednak nie jest tak dynamicznie jak w FIFIE 11 - w dalszym ciągu brak "Aj Jezus Maria!" - brak dramaturgii. Sądzę także, że w grze od EA jest teraz jednak więcej przypadkowości niż w Pro Evo. W jednym PES jest bezwzględnie lepszy od FIFY - wygląd - zaczynając od menu, aż po całą realizację meczu - na to po prostu chce się patrzeć - pod tym względem nowa FIFA nie ma nawet co startować do produkcji KONAMI. Dźwiękowo jest może słabiej, ale ogólnie bardzo bym chciał żeby FIFA prezentowała się tak świetnie jak PES. Poza tym gra działa cały czas bardzo stabilnie i płynnie, czego nie można w tej chwili powiedzieć o produkcji EA Sports.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- oprawa audio-video( PES moim skromnym zdaniem wygląda lepiej)

Na temat grafiki już się wcześniej wypowiadałem - piłkarze w PES-ie wyglądają znakomicie, to prawda. Oprawa audio natomiast jest w FIFIE o wiele lepsza.

- system podań( łatwiej mi podać tam, gdzie chcę niż w Fifie)

Sprawa indywidualnych preferencji. Zależy też, czy miałeś w FIFIE włączony Pro Passing (podania w pełni manualne) czy "wspomagacze".

- konstruowanie samych akcji i to, że strzelanie bramek daje niesamowitą frajdę. Pewnie, że można to robić schematycznie podczas gry z AI, ale grając z żywym przeciwnikiem trzeba kombinować i łatwiej o jakieś spektakularne zagrania.

Dokładnie to samo można napisać o FIFIE.

-grywalność i ogólna miodność płynąca z rozgrywki.

Ponownie sprawa indywidualnych preferencji. Kiedy jeszcze nie miałem swojej konsoli, wziąłem na weekend redakcyjną, z FIFĄ 10. Po paru meczach też miałem wrażenie, że PES jest o wiele fajniejszy - bo szybszy, efektowny do przesady, bardziej przystępny. Tyle że po jakimś czasie stwierdziłem, że wolę FIFĘ i jej większy realizm niż PES-a i jego strzały a'la "Kapitan Hawk".

Zwłaszcza opcja grania z żywym przeciwnikiem 2 vs 2 przy jednym lapku.

W FIFIE też się da grać lokalnie we 4 osoby. Da się też grać 10 na 10 przez sieć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja to rozumiem w pełni. Po prostu każdy ma swoje preferencje, tylko w pierwszym poście zapomniałem dodać IMO :) Pewnie konsolowa FIFA jest jeszcze epsza, ale ja z tą wersją nie miałem do czynienia. Obiektywnie jednej osobie ciężko porównać obie gry, bo dużo zależy od gustu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zainstalowałem sobie dzisiaj PES 11 i ogólnie pierwsze wrażenie pozytywne

Początkowo ciężko było mi się przestawić z PES 10 ale już jest ok.

Podoba mi się system podań, na pewno lepszy niż w poprzedniej części.

Niestety cały czas bez gola z rzutu wolnego - choć była już poprzeczka i słupek, także jestem blisko.

Natomiast jak już tu jestem to mam pytanie.

Skąd ściągacie (jeśli to robicie) aktualizacje składów ? bo drażni mnie ten niekompletny squad Realu przede wszystkim.

Brat gra Barceloną a tam to w ogóle, Ibrahimovic i Henry całyczas w składzie..

byłbym wdzięczny o jakiś link czy cuś. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma co się oszukiwać. Mimo nie najgorszego gameplaya ta gra potrzebuje rewolucji od silnika meczowego po dzwięk bo jak za rok znowu będzie kosmetyka a nie konkrety (wiem, wiem, nowy system podań, nowy tryb ale to nie wystarczy) to zobaczymy kolosalny upadek. W tym roku uratowała serię jedna nowinka.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety dla mnie PES przestał być królem na PC'ta. Zepsuty najważniejszy element, mianowicie strzały na bramkę - nie wiem dlaczego, po napełnieniu lekko paska lecą petardy a innym razem, gdy pasek jest przy 3/4 piłka ledwie leci do bramki. Jeżeli nie będzie na to żadnego patcha to daruję sobie dalszą grę. Na plus - optymalizacja, powtórki działają bardzo dobrze

FIFA 11, mimo, że różni się trochę od wersji konsolowej dla mnie jest na dzień dzisiejszy najlepszą "grą kopaną" na PC.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skąd ściągacie (jeśli to robicie) aktualizacje składów ? bo drażni mnie ten niekompletny squad Realu przede wszystkim.

Brat gra Barceloną a tam to w ogóle, Ibrahimovic i Henry całyczas w składzie..

byłbym wdzięczny o jakiś link czy cuś. ;)

http://www.pes-rev.com/

http://pro-evo.pl/

Polecam tą pierwszą stronę, jest bardziej przejrzyście, a tą drugą podałem do uzupełnienia, bo nie wszystkie patche pojawiają sie na PES-Rev. Ponadto gra powinna Ci wykryć bezpłatne DLC od Konami, czyż nie? Jeśli tak, to po jego ściagnięciu masz aktualne składy (min. Realu, Milanu itd.), nowe piłki jakieś, buty. Niestety nie ma oryginalnych herbów, strojów i nazw dla wszystkich drużyn, więc i tak polecam poszukać na pes-rev jakiegoś większego patcha.

Niestety dla mnie PES przestał być królem na PC'ta. Zepsuty najważniejszy element, mianowicie strzały na bramkę - nie wiem dlaczego, po napełnieniu lekko paska lecą petardy a innym razem, gdy pasek jest przy 3/4 piłka ledwie leci do bramki.

Bo w tej części już nie da się strzelić bomby która łamie ręce będąc tyłem do bramki ;] jak strzelasz kiedy jesteś naprzeciw bramki, a zawodnik wypuści sobie piłkę w biegu na 2/3 kroki, to poleci petarda, jeśli prowadzisz piłkę powoli to leci lżejsza piłka. Niby oczywiste a tak wielu osobom to przeszkadza... Na patcha nie masz co liczyć, trzeba się 'naumieć' strzelać w tym PESie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grałem troszkę w PES 2009 i jest on lepszy pod względem dynamiki od FIFA. Bardzo płynnie się gra i przyjemnie. Widząc recenzję PES 2011, odpuściłem go i dzisiaj kupiłem 2010, który jest podobno dobry. W Empik Konami Classics za 69zł, tylko mam pytanko do Was. Nie powstała w ogóle wersja PL (dialogi)? Na pudełku mam Oryginalna Angielska Wersja Językowa. Cóż zobaczymy. Mam też FIFA 10, więc po zagraniu w PES będę mógł dokonać swojej subiektywnej oceny, która lepsza :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Którykolwiek PES vs FIFA 10 jest na topie, obojętne co będziesz porównywał. FIFA 11 ma inny silnik i to taki, do którego silnik z PESa nie ma startu (IMO).

Chyba, że masz na myśli FIFA 10 na konsole, to wtedy inna bajka. : )

... bo FIFA 11 na PC to tak na dobrą sprawę FIFA 10 z konsol. Chciałem w tym roku zaopatrzyć się w 11-stkę na PC, ale z racji, że posiadam 10 na X360 to sobie daruję i wybiorę najnowszą edycję na Xklocka. PC dostało wreszcie FIFĘ z prawdziwego zdarzenia, ale niesmak i tak pozostał. Obecnie cisnę w PES 2011 (po bolesnym detoxie z FIFY 10 - naprawdę ciężko się przestawić z mechaniki jednej gry na drugą) i nie jest źle, choć nieaktualne składy i ubogie licencje mocno wypaczają moją ocenę końcową. Dla mnie to mimo wszystko ważny aspekt kopanki, a Konami to przecież duża firma i powinno było ją stać na pełną licencję. Chyba, że EA ma wyłączność na pewne ligi, o czym nie wiem...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...