Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zoldator

Killzone (seria)

Polecane posty

@MarK - poziom z dema jest akurat jednym ze słabszych (najsłabszym?) w całej grze. W dodatku są to tylko 4 etapy z sześciu na tym poziomie.

No to sorry, ale ja czegoś nie kumam - dawać jeden z najsłabszych etapów do dema, które ma być promocją gry?! 0_o

Nie no nie chodzi o etap tylko o samą rozgrywkę. To nie dla mnie. Więcej "hopsiupów" i "zajefajnych bumbumów" niż czystej gry. Po prostu nie dla mnie.

Cóż, gameplaye cudowne, niby kolejny dowód na wyższość PS3 nad PC i Xzłomkiem

F A I L. Sorry nie mogłem się powstrzymać ;) . Nie wiem gdzie widzisz tą wyższość w przypadku FPSów, no chyba, że lubisz to co wypisałem parę linijek wyżej i ująłem w cudzysłów :D .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam pytanie odnośnie polskiego dubbingu, czy można go słuchać bez ryzyka pokaleczenia uszu, czy jest tak jak w K2, gdzie tylko Sev brzmiał ok? Po becie nie mogę powiedzieć zbyt wiele, bo dane było nam słyszeć tylko okrzyki Helghastów i ISA, które z kolei brzmią lepiej w K2.

Pierwszą rzeczą jaką zrobiłem, gdy płyta wylądowała w napędzie była zmiana na język angielski. Dubbing podobno jest niezły, ale ja nie mam zamiaru ryzykować. ;)

Więcej "hopsiupów" i "zajefajnych bumbumów" niż czystej gry.

Wolfenstein 3D, Quake czy chociażby pierwszy MoH to nie jest z jednego prostego powodu. Obecna generacja rządzi się swoimi prawami i nawet mały przestój w akcji może nudzić. Przyznam, że ja się zdążyłem do tego przyzwyczaić i we współczesne shootery gra mi się zdecydowanie przyjemniej niż w te klasyczne kiedyś. Oprócz intensywnej akcji KZ3 ma do zaoferowania całkiem sensowną historię. Nie jest ona tylko niepotrzebnym tłem, które przeklikuje się w celu szybszego rozpoczęcia kolejnej misji. Oprócz głównego motywu ucieczki z Helghanu mamy konflikt Rico i kpt. Narville czy walkę o wpływy na szczycie władzy pomiędzy Stahlem i admirałem Orlockiem. Oczywiście mój pogląd o cudowności shooterów z obecnej generacji to tylko i wyłącznie opinia, więc nie mam zamiaru jej forsować. ^^

Pograłem chwilę na jednej nowej-starej mapie - Blood Gracht w trybie Guerilla Warfare. Trochę zmieniona względem pierwowzoru z KZ2. Inna pora dnia, inna kolorystyka i dodane mało istotne detale. Zdecydowanie mapa na plus. Jutro spróbuję postrzelać na Salamun Market.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym tygodniu nabrałem niesamowitego smaka na tego nowego Killzone'a! Tyle materiałów, do tego przeczytałem wreszcie tą recenzję ze styczniowego CDA... i wpadłem.

Przed momentem oglądałem gameplay z trybu Guerilla Warfare i jestem wstępnie zachwycony! Pal licho, że to FPS na padzie, a tego nie lubię - chciałbym podjąć wyzwanie, a nuż przyzwyczaję się do sterowania analogiem i jakieś fragi wbiję. Cieszy, że to multi różni się od typowej rozgrywki z COD i BC2 - więcej mają do powiedzenia mechy i inne zmechanizowane środki mordu. Same tryby również wyglądają w porządku, zwłaszcza ten GWarfare.

O trybie single nawet nie wspominam, bo to rzecz oczywista, że z wielką radością bym skonsumował. Oczywiście na początek obowiązkowe obcowanie w KZ2. Czy w KZ3 można ustawić dubbing angielski, ale z polskimi napisami?

Trzeba w końcu kupić tą nieszczęsną PS3. GT5 już od Świąt czeka w gustownym pudle, a tu jeszcze ten nieszczęsny marketing skutecznie kusi mnie nowym shooterem Holendrów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj właśnie kupiłem Killzone 3 w edycji steelbook w empiku za nie 230 zł,ale za 200 czyli za tyle ile w media markt można kupic standardową edycję:D Dziękuję Ci za opinie lubro,bo gra jest naprawdę wyśmienita(i mówię to dopiero po obczajeniu multka)!Kaznan jungle prezentuje się wyśmienicie na moim telewizorku i cieszy oczy.W multi grałem także na mapie Salamun Market.Grało się na niej genialnie(zdobyłem nan niej w strefie wojny ok.4000 xp),ale muszę też ostrzec innych,iż na tej mapie znajdują się exo mechy i o ile zabawa na tym nie traciła bo takiego mecha spokojnie kładłem 2 celnymi seriami lub dwoma granatami to przez mechy gra się cięła i widac było lagi,a taki przeskok mecha tuż przed naszymi oczami może się naprawdę źle skończyc;) Co do dubbingu to jestem na nie!Nie wiem jak już w intro można tak spaprac przemowę Visariego!Chłop brzmi jak Gargamel ze Smerfów!Tak dziwnie moduluje głos,że aż głowa boli!Brzmi jak umierający!Nie dorównuje Brianowi Coxowi!I niestety nie ma opcji wybrania angielskich głosów i polskich napisów a szkoda,bo takie wyjście byłoby najlepsze.A i lubro czy mógłbym dodac Cię do znajomych?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siła mechów jest dobrze zbalansowana. Nie są zbyt silne, ale stanowią dobre wsparcie ogniowe dla piechoty. To samo w sumie tyczy się jetpacków. Mocne działko + szybkie przemieszczanie się pomaga w dotarciu do kolejnego celu misji. Ja na szczęście nie spotkałem się z chrupnięciami, ale wyobrażam sobie co może się dziać, gdy na jednym placu biega kilka mechów.

A i lubro czy mógłbym dodac Cię do znajomych?

Spoko. Od użytkowników forum zaproszenia przyjmuję bez zastanowienia. ;p

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to tak, obejrzałem dubrecenzję Killzone 3 i muszę powiedzieć, że się zawiodłem, zamienili wszystkich aktorów, łącznie, ze zdecydowanie najlepszym z K2, Sevem. W Rico wciela się Boberek, ale jest to chyba najgorsza rola w jakiej go słyszałem, chcieli na siłę zrobić głos czarnego,z głosu białego... efekt jest żenujący. Chyba tylko Narville brzmi poprawnie. Jedyne co cieszy to to, że poprawili tę "plagę cholery" Ostatecznie wypowiem się jak już zagram ale wątpię, by coś się zmieniło. Dla zainteresowanych,
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi Sev pasuje w 3. Tak samo Nerville jest bardzo "normalny". Przyjemnie się obu slucha. Natomiast Rico to faktycznie podłożony beznadziejnie, nie wiem jak Boberek mógł tak to schrzanić. :/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gra prezentuje się dość fajnie, pod względem graficznym jest super może nawet lepiej od Crysisa 2 w którego grałem na DX9 ale po premierze pełnej wersji na DX10 zagram i wtedy będzie można dokładnie porównać. To że gra jest trudna i wymagająca to dla mnie duży plus, szkoda że crysis taki nie jest :/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno killzone 3 ma być dostępny w usłudze onlive ???

OnLive będzie też na konsolach? W innym wypadku nie bardzo rozumiem pytania. Że niby na PC się Killzone pojawi? lolwut

Helghan spacyfikowany, Sev leci do domu, czwarta część to kwestia czasu, a ja mogę wypowiedzieć się krótko, gdy emocje już opadły. Wczoraj odpaliłem drugiego Killzone. Z ciekawości czy nadal gra ktoś w multi. Ku mojemu zdziwieniu gra więcej ludzi niż miesiąc przed premierą części trzeciej. Dołączyłem do jednej gry i co zobaczyłem?

Kwestia grafiki... Niektórzy chcieli wmówić, że KZ2 i KZ3 graficznie się nie różnią. W sumie początkowo mogłem się do tego poglądu przyłączyć, ale radzę wykonać proste doświadczenie. Po godzinie w multi/single KZ3, bez robienia przerwy uruchomcie KZ2 i ponownie pograjcie kilkadziesiąt minut. Jeśli dalej nie ma różnicy to nie mamy o czym rozmawiać. Oczywiście nie jest to przeskok graficzny jak pomiędzy generacjami, ale zdecydowanie trzecia część to gra ładniejsza. Pomijam jednak grafikę, bo jeśli mam być konsekwentny to schodzi ona na drugi plan.

KZ2 jest trudniejszy. I tutaj dyskusje są ucięte, bo nikt mi nie wmówi, że KZ3 to wyzwanie. Nawet na najwyższym poziomie trudności, który przeszedłem ginąc 2-3 razy na poziom (w porywach do pięciu w ostatniej misji), a weteranem shooterów zdecydowanie nie jestem. Sterowanie w trójce zostało ułatwione. Celowo nie używam tutaj słowa poprawione, bo akurat gdy czuło się ciężar żołnierza w KZ2, gra nabierała nieprawdopodobnego klimatu. Wojna naprawdę przytłaczała.

Multi prezentuje się w sumie na równi. Dwójka ma swoje bajery, trójka ma swoje. Jednak mam wrażenie, że Guerilla trochę inaczej chciało podejść do sprawy i na siłę upodobnić grę do CoD. Niby mapy są większe (zwłaszcza w Strefie Wojny i Operacjach), możliwości ataku dzięki mechom i jetpackom też jest więcej, bronie są lepiej wyważone. Jednak daje się odczuć to odejście od dobrych rozwiązań z KZ2 i uczynienie z KZ3 kolejnego dynamicznego shootera.

Ogólnie dalej uważam, że w tym roku KZ3 będzie w czołówce gatunku, a lepszy okaże się tylko BF3. Mam jednak mieszane uczucia. Od zakupu gry minęło niecałe 10 dni, a ja już mam ochotę się jej pozbyć, dopóki trzyma ona jeszcze dobrą cenę. O ile KZ2 dalej uważam za najlepszą grę tej generacji konsol i każdy inny pogląd litościwie przemilczę (taki jestem fanboy, o!) to trzecia część okazuje się być tylko bardzo dobrym shooterem. Dla mnie to mało.

Wniosek?

KZ2 > KZ3.

PS: Nadal jednak czekam na nowe DLC: Steel Rain =). Ktoś wie kiedy można się go spodziewać?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS: Nadal jednak czekam na nowe DLC: Steel Rain =). Ktoś wie kiedy można się go spodziewać?
Na razie z wszystkich newsów jakie natrafiłem w czeluściach Internetu nie ma najmniejszej wzmianki o dacie premiery. Ba, nie ma nawet ceny, ale według mnie skoro pack ma z dwie albo trzy mapki to za długo spragnieni fani nie będą czekać :)
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie trochę drażni to,że kampani nie można obczaic z innym graczem przez neta jak w Halo Reach.A co do poziomu trudności to mi ginie się całkiem często,ale nie przeszkadza to w zabawie jak w innych gierkach gdzie często ginąłem rzucały się słówka powszechnie uznane za wulgarne(taki przykładowo Halo Reach na Legendary...).Chociaż wczoraj utknąłem na sesji z jetpackiem w tej zimowej sceneri gdy oprócz piechoty naciera na mnie 3 gości z jetpackami.Ktoś ma pomysł jak to przejśc?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KillZone 3 to moim zdanie świetna gra, a zwłaszcza jak się dorwie kontroler move do KillZone'a :) .

Dzisiaj w Media Markt pograłem sobie w KillZone'a 3 w 3D i z tym kontrolerem i było zajefajnie. Trzeba się przyzwyczaić ale potem można się czuć jak żołnierz walczący z HellGastami. Szkoda że czas gry był ograniczony (za mną utworzyła się dość długa kolejka) :( . Swoją drogą ciekawę jak wyglądałem grając w KZ 3 z tym kontrolerem i co ludzie o mnie myśleli :) . Jeśli masz PS3 i kasę na Killzone 3 z kontrolerem to kup, a nie będziesz żałował.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zagrałem w demo, przeszedłem i na ich podstawie mogę powiedzieć, że jeśli chodzi o główne mięso czyli walkę to nadal prezentuje się szalenie efektownie oraz adrenalinogennie ;] Nawet na najłatwiejszym poziomie trudności wystarczyło, że Sev za długo był na otwartym terenie a ekran pokrywał się czerwienią... raz nawet zginąłem, ale było to podczas walki z czołgiem Helgastów a przy okazji wpakowałem się na dwójkę piechurów gdzie gdy jednego załatwiałem finisherem (bardzo fajny patent na zachęcenie graczy do walk w zwarciu ;]) to drugi skorzystał z okazji pakując mi seria za serią w plecy ^_^ Etap Icy Incursion a na pewno część, którą widziałem nie mógł sprawić nudy. Najpierw lot Raiderem i efektowny ostrzał minigunem platform Helgastów, potem awaryjne lądowania i chwila tradycyjnego przebijania się, potem jet pack, kolejny desant przy pomocy Raiderów (scenka normalnie jak z futurystycznego lądowania na plaży Omaha) i bombardowanie z wyrzutni rakiet pojazdów pancernych wroga. Nie wiem jak innym, ale mnie poziom podobał się i może nie był najlepszy z całej gry, ale gdybym miał PS3 to by mnie mocno zachęciło do kupna :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jednego załatwiałem finisherem (bardzo fajny patent na zachęcenie graczy do walk w zwarciu ;])

True. Dużo to fajniejsze niż standardowe machanie nożem. W multi ma to dodatkowy smaczek, bo umiejętne oflankowanie postaci kierowanej przez gracza i poderżnięcie jej gardła daje satysfakcję. Co do poziomu trudności to wypowiadał się już nie będę. Jest i tak trudniej niż w Bulletstormie, w którego zacząłem grać na tak zwanym ''bardzo trudnym'' poziomie trudności i wczoraj do czwartego aktu zginąłem dwa razy.

Ja swojej kopii KZ3 się już pozbyłem. Dostałem w wymianie za niego właśnie Bulletstorm i jakoś nie tęsknie. Jeśli zechcę nadrobić kiedyś DLC to kupię grę znowu, gdy cena spadnie do tych 50-60 zł. Akurat te nieźle sprzedające się exy na PS3 szybko schodzą z ceny. Do tej pory jeśli zechcę postrzelać do ISA to odpalę multi w lepszym (ye, I said it) KZ2.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie jedna rzecz mnie zastanawia czyli gorsza sprzedaż trzeciej części w stosunku do dwójki. Ciekawe czy to już kwestia zmęczenia materiału, przesytu tym uniwersum czy część graczy (np. kumpel, który usłyszał ile trwa single darował sobie natychmiastowy zakup... inna sprawa, że kasa na bilety na koncerty musi być ;P) odrzucił za krótka kampania dla jednego gracza... choć to by było dziwne, bo pamiętam, że dwójka wcale dłuższej nie miała, też około 6-7h na najłatwiejszym poziomie trudności w moim wypadku ^_^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O zmęczeniu serią raczej nie ma mowy. Dwójka pokazała, że Guerillas potrafią robić gry genialne i naprawdę każdy gracz KZ2 czekał z niecierpliwością co się z tego urodzi. Beta niektórych trochę ostudziła, bo postać straciła charakterystyczny sposób poruszania się. Parę tysięcy tutaj się zniechęciło. Wyczerpanie uniwersum? Nic bardziej mylnego. Akurat w realiach wojny Helghan vs. ISA można naprawdę jeszcze pokombinować (kampania Helghastą :wub:/wkroczenie do konfliktu trzeciej strony/wojna domowa

pomiędzy zwolennikami rządu Helghanu, a prywatną armią Stahla

). Krótkość kampanii też chyba nie wpływa na wybór obecnych FPS, bo.. wszystkie trwają tyle samo.

Ja stawiam, że wpływ na gorszą sprzedaż miała spora konkurencja. W pierwszym kwartale 2009, kiedy wyszedł KZ2, nie pojawiły się jakieś wielkie produkcje z gatunku. Był tylko F.E.A.R. 2 i słabiutki Shellshock. Z dużych premier też nie ma czego wybierać. Resident Evil 5 i H.A.W.X.. W tym roku w pierwszym kwartale jest tych FPS trochę. Obok KZ3 mamy Bulletstorm*, Crysis 2 i Homefront, a do tego duża premiera zdarza się prawie co tydzień. Nie każdy wyrabia. ;p

*Z tym Bulletstorm to śmieszna sytuacja. Jest to przykład tego, ze KZ3 na tle konkurencji się trzyma jednak dzielnie. Na 500 tys. kopii KZ3 w tym samym pierwszym tygodniu gra PCF i Epic znalazła na PS3 zaledwie 60 tys. nabywców.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@lubro

Z tych trzech wariantów zapodanych przez ciebie zdecydowanie najmniej pasuje mi opcja trzeciej strony... zrobili tak ze Scrinami w C&C i co by nie mówić to moment ich wprowadzenia jest fabularnie słaby a obcej rasy, która włącza się do konfliktu zbrojnego ISA z Helgastami bym nie zdzierżył ;] Natomiast wcielenie się w skórę żołnierzy z czerwonymi goglami byłoby przeze mnie wielce pożądane, bo wprowadziło by znaczną świeżość - w końcu warto zobaczyć jak to wygląda po przeciwnej stronie barykady :) Ale wojna domowa też nie jest złym pomysłem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

abcd0010st.jpg

Graficznie to najwyższa półka, choć takiego wrażenia jak Kz/Kz2 nie robi. Należy pamiętać jednak, iż Kz na PS2 prezentował się tak, że niektórzy nie wierzyli, że tak FPS może na sprzęcie Sony wyglądać.

Z sequelem sprawa jest jasna bowiem w momencie premiery nie było lepiej wyglądającej pozycji. Kz3 to oczywiście krok naprzód, ale znowuż nie taki to skok jakościowy w stosunku do poprzedniczki.

Zupełnie odmienne doznania oferuje w trzy de. Nie ma co dyskutować lepsze/gorsze, są po porostu inne. Fakt faktem, że na odpowiednim tv, Kz3 wygląda przednio, ale i na tych pozbawionych rzeczonego efektu nie ma się czego wstydzić. Nie ma obecnie lepiej prezentującego się przedstawiciela FPS.

Sfera audio jest wyborna, choć przyznam, iż brakuje mi fenomenalnego motywu muzycznego z trybów wojny, który występował w poprzedniej odsłonie. Polonizacja bardzo dobra. Osobiście nie uznaję kloacznego języka, ale mierził nieco ugrzeczniony język poprzedniczki. Ten z Kz3 idealnie w tło wojenne się wkomponował. Głosy nowych złych na plus.

Kampania jest dobrze przemyślana. Akcja niemal non stop, nie sposób czuć znużenia kolejnymi rozwiązaniami, tudzież samą mechaniką. Słynne 4 godz. także można pomiędzy bajki włożyć.

Jest ciekawie, a że sama gra nie wychodzi z częstotliwością CoD, to nie uważam by było na co psioczyć.

Jedyne co bym zmienił to dzbany za tryb wieloosobowy. Powinni dodać złoto za zdobycie wszystkich odznaczeń. Kz2 był jedną z najbardziej wymagających i czasochłonnych przy tym gier do zdobycia 100%.

Nie jest to co prawda NGS II, ale i tak cyfrowa Qomolangma. Kz3 to nawet nie polskie Tatry.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...