Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Qbuś

Reign of Feo

Polecane posty

Tuwim pomyślał że to przez to że nie pił od dawna świeci się raz na czerwono a raz na neibiesko więc wyjmuje z rękawa małą butelke jego ulubionego napoju alkocholowego i jednym łykeim wypija cały flakonik po czym pożądnei beka ogłuszajac przy tym małe niewinne stworzonka ^^ i zmeinai się w wykładowce a że wykładowca nic nie umei prucz nawijania na okrągło to zaczyna zamaist krzyczeć cytować swoje wykłady:

Jeśli te triko zadziała to przepiękne stworonka zostaja najpierw ogłupione i zasypiają

Jeśli nie to pan Tuwim pod postacią wykładowcy podnosi ręce do góry i jego odur z pod pach zabija kilka tych stworzonek..

A jeśli to nie to Pan tówił niezwarzajac na gryzące go stworzonka zaczyna biegnać do wioski ile sił w nogach i przy tym obija rękami po słodziutkich stworzonkach...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hunter przypalajac się w pozycji horyzontalnej (gdyż walka na lądzie mu nieidzie ^_^) staje się tym bardziej pożywniejszy dla kofanych potforkoof.....

Draco żuca się na pomoc towarzyszowi i ........ zostaje ściśle oblepiony przez stado lotopałanek które są... SŁODKIE PIĘKNE PEŁNE GRACJI o MIĘCIUTKIM FUTERKU piEKNYCH oCZKACH i ładnie pachną w miejscach intymnych ^_^.....

Cast postąpił mądrze i umnknął na drzewo, gdyby miał doczynienia z morderczymi szczureniami to z pewnoscią by przeżył jednak SŁODKIE PIĘKNE PEŁNE GRACJI o MIĘCIUTKIM FUTERKU piEKNYCH oCZKACH lotopałnki mają tą pechową właściwość... umieją latać na swoich pięknych błoniastych błonach rozciagniętych między ślicznymi malutkimi łapkami przednimi a uroczymi tylnymi 4 palczastymi nuziami ŁIIIIIIIII ^_^....

Tuwim swoim iście kaskaderskim zagraniem (czyt, wykładem) troszkę uspokoił i otumanił wiewiórki, natomiast odór wiekowej pachy spowodował wśród zwierzonek niemały popłoch i tylko najbardziej zedsperowane trzyamają się dalej zębami tkanki łączenj twych toważyszy, reszta pierzchła w sinom dal (a teraz zaspierwajmy hej hej nanananana hej hej hej )

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pan Tuwim (pod postacią wykłądowcy)zaczoł biegnąć w strone mista nagle poczuł że jeszcze kilka prześlicznych stworzonek rozdzira jego pobdarty strój szybko wpadł na pomysłwyciągnoł wielką torbe zi czaczoł je chwytać silno za ich przepiękne szyjki i wrzucał je do worka gdy odczepił wszystkei stworzonka jakie się go trzymał to krzyknoł do kompanów -panowie mamy co jeść!!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Draco oblepiony SŁODKIMI PIĘKNYMI PEŁNYMI GRACJI o MIĘCIUTKIM FUTERKU PIĘKNYCH OCZKACH i ładnie pachnącymi w miejscach intymnych uświadamia sobie że jest uczulony na wszystkie stworzenia które są SŁODKIE PIĘKNE PEŁNE GRACJI o MIĘCIUTKIM FUTERKU PIĘKNYCH OCZKACH i ładnie pachną w miejscach intymnych. Gdy już przemyślał tę sprawę zaczął przeraźliwie kichać (o tak apsik! apsik!! apsik!!!) z częstotliwością 2 kichnięć na sekundę, przy czym każde kichniecie jest silniejsze od poprzedniego. Zadowolony ze swojego pomysłu Draco ma nadzieje że te SŁODKIE PIĘKNE PEŁNE GRACJI o MIĘCIUTKIM FUTERKU PIĘKNYCH OCZKACH i ładnie pachną w miejscach intymnych istotki uciekną zanim on wypluje sobie wnętrzności przez nos...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tuwimowi pod wpływem zamglenia alkoholowego wydało się że jego majtory są workiem i powrzucał tam prezcudnych agresorów.... "tu niestety niemoge oddać bólu i cierpienia jakiego doznał więc pomyślcie, zwizailucie i zapamiętajcie lekcje ^^)...

Draco siłą swojego kichnięcia odżuca z siebie reszte cudownych o aksamitnym futerku i figlarnych oczkach gryzoni..... jest wolny ! Wolny Wolny ..... ale co to ! Widzisz że z twojego nosa wystaje lewe płuco.....

Hunter najwyraźniej traci rozum i zaczyna się tażać ! O dziwo wiewiórki uznaja to za doskonałą zabawę i powtarzają jego ruchy ....... a są przy tym tak słodkie że Tuwim zapomina o bulu i dołącza do baraszkujących toważyszy niedoli ^_^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc info dla niezorientowanych czym jest moja sesja........

Żałuje tych co niewiedzą w co się wpakowali ^_^..... popierwsze sesja jest absurdalna (lepiej nauczcie się definicji absurdu i nauczcie się myśleć absurdaleni bo bedzie z wami krócho......)...

I pamiętajcie Prawo Murphyego tylko czeka ^^ może i personifikacja prawa jest absurdalna<- ale patrz wyżej......

Hunter wzbija sie w powietrze aby uniknąć zębów słod......(12 linjek dalej) knych Lotopałanek ŁIIII^_^) jednak jego skrzydła były mocno naruszone siekaczmi uroczych gryzoni i niechcący zawadził o Casta ..... jak się domyślacie obydwoje runeli w samym centrum trulających sie stworzonek......

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Draco ku swemu przerażeniu przypomina sobie że z jednym płucem nie da się żyć, ale przecież on w połowie jest martwy więc nie ma problemu...Zadowolony z siebie podnosi z ziemi jakiś badyl, przywiązuje do końca swoje płuco i taką naprędce stworzoną bronią rusza na słodkie (...) Lotołapanki ŁIIIIIIIIIIIII ( mój Faust robi podobnie, tylko bez tego eŁ na początku)!!! Okładając biedne stworzonka pół-wampir dodatkowo wysuwa kły czując zapach krwi...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tuwim ujrzał że wrzucił kilka przepięknych stworzonek do majtek upadł na ziemei i zaczoł wyć bo aż tak było mu dobrze zaczoł się wydzierać ile sił -u takkkk jesttt dawaj dwaj nie pzrestawajcie!! Po czym stworki jakby umarły po czym zrobiło mu się nei dobrze i porządnei zwymiotował do swoich majtasów gdy zrobiło mu się ciepło to poczuł jakby nagłu przypływ sił i zaczoł skakać i śpiewać " I m a bitch, I m a mother......"

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:D Draco z szaleństwem w oczach zucił się an bezbornne stworzonka z cepem bojowym zrobionym z płuca... co jak się okazało było nadwyraz skuteczne..... lotopałanki uciekły z glośnym przeciągłym wrzaskiem "Powwi tegoooo zabrońiccc......" i znikły w lesie....

Okropne zawodzenie na wpół obrezzanego poety odgoniły reszte stworzeń.... jesteście bezpieczni "na razie "

Za tą walkę Onufry i Yager otrzymuja po 250 expa ^_^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"chlip chlip mój makijaż !! jak j wyglądam wszystko zlizały, nawet tuszu na żęszach nie oszczędziły !!"Hopkirk rozpaczajac nad swym wygladaem po chwili zapłakanym głosem pyta " kiedy dojdziemy do jakiegoś miasta ?"."Cholerne bestie a myślałem że te SŁODKIE PIĘKNE PEŁNE GRACJI o MIĘCIUTKIM FUTERKU PIĘKNYCH OCZKACH Wiewiórki są słodziudkie i milutkie !!"."Zawsze marzyłem o takim zwierzątku poniewarz rodzice nigdy nie pozwolili mi mieć zwierzątka".Przez następnych kilkanaście minut Hopkirk opowiada rezcie o swoich przeżyciach z dzieciństwa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Draco zadowolony z siebie umieszcza swój „cep bojowy” za pasem i dziarskim krokiem podąża za rozpaczającym Hopkirkiem. Gdy pół wampir popatrzył na słońce zorientował się że za parę godzi będzie południe, a więc czas wysmarować się kremem do opalania. Jak wiadomo wystarczy wysmarować te części ciała które narażone są na działanie słońca więc smarowanie rąk i twarzy w niczym nie przeszkadza maszerować z towarzyszami niedoli...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Draco ze zdziwieniem stwierdza że tutejsze błękitnawe słońce nieczyni szkody jego pięknie utrzymanej skórze ^^ wiec smarowanie konieczne niebędzie .....

(Hunter proszony o pisanie dłuższych postów ^^-a co :D)

Więc dziarska drużyna podejżanych żulików toczy się dalej przez las, hunter swoim bystrym wzrokiem co rusz widzi jak za drużyną przemykaja jakieś ciemne kształty, jedak kiedy się zatrzymujecie nic niewidzicie..... wiec po jakiejś godzinie dajecie sobie spokój z tym procederem, zaczyna zmierzchać zielonkawe dotychczas niebo mieni się purpurą i błękitem, jasno niebieskie słońce przybiera ognisty kolor i zachodzi gdzieś daleko na zachodzie.... zaczyna się robic chłodno, cienie drzew robią się złowieszcze, co rusz słychać wycie i dziwne pochukiwania.... nerwy macie napięte jak postronki..... kiedy nagle słyszycie na ścieżce przed wami tętęk kopyt ! co robicie ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość the_Stranger

Cast, kierując się przyzwyczajeniem, skacze w krzaki, a gdy powóz (tak, to definytywnie powóz ^_^ Prawda, Feo? :twisted: ) sie zbliża, rzuca jakiejś fajerwerkowe czary oszałamiające i wrzeszczy "Wyskakuj z kaski ziom jezeli nie chcesz oberwać po bawełnie!!!" oczywiście wstawiając zamiast spacji soczyste słowa

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Draco słysząc nadjeżdżające konie staje na środku drogi, podnosi lewą rękę w geście „STAĆ” a prawą wyjmuje swój cep bojowy. Gdy jeździec/powóz nadjedzie, wampir szybko podskoczy ku niemu i chlaśnie go po twarzy swą potężną bronią (płuco na patyku to nie to samo co pęcherz na patyku ale musze zadowolić się CZYMŚ TAKIM) mówiąc: „Zatrzymaj się patafianie niedopieszczony i gadaj mi tu czemuż to zakłócasz nam naszą słodką wędrówkę. A jak nie powiesz i nie przekażesz nam informacji dotyczących pobliskiego miasteczka to będzie krucho...cymbale...” Po tej jakże długiej i wymagającej wysiłku umysłowego wypowiedzi Draco piknie szczerzy swe przerośnięte kły...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tuwim lerząc w rowie ujrzał kolege który sczerzy zęby do facetów wieć pomyślał, że chce na nich zrobić dobre wrazenie i wyleciał na droge ale jego wzrok odwruciła butelka z jakimś płynem w środku, niemógł odczepić od niej wzroku podbeigł szybko i wypił całą jej zawartość po czym zaczoł się pienić i podleciał do tych facetów którzy powozili i zaczoł ich obwąchiwać a w głowie Tuwima tworzył się obraz tego co oni robili po czym wyprostował się starł piane i powiedział z uśmiechm na gębie -hehe panowie znają sie na dobrych rzeczach, franorowe winko rocznik -126 pochodzi z franorowopółnocnych winnic było tłoczone przz faceta o grupie krwi rF+ który ma zegarek suzuki. Po tych słowach podbiegł do Draco i szepnoł mu na ucho to szpiedzy albo listonosze bo czuje od nich nieprzyjemny swąd po czym zwrucił sie w ich strone wyjoł butelke którą stłukł na głowie i w ten sposób miał pospolitego tulipana którym zaczoł wymachiwać w ich strone...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hopkirk rozgloądając sie zawiesza swój wzrok na tubce olejku do opalania

ktora należy do Draco."Ojej no nie moge się oprzeć !!" zadowolony elf podbiega do Draca i wyrywa mu tubke < ktorej cała zawartość po chwili znajduje sie na ciele Hopkirka " TAK TAK* to jest to czego mi trzeba"

( *TAK TAK - jak na tej rekalmie szamponu :mrgreen: )."Wprawdzie to tylko olejek ale trzeba korzystać z okazji, a co to za zapach jakis nowy !!"

"Musze porozmawiac z moją konsultantką AVONU zeby mi taki załatwiła !"

"ojej juz sie ciemno robi" Hopkirk z maślanymi oczmi podziwia nietypowy zachod słońca po czym kładzie sie spać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dźwięk robi się coraz głośniejszy szłychać rytmiczne TAP TAP TAPTAP TAPTAP TAPTAP TAPTAP cora zbliżej bliżej.... tentent w mroku.. TAP TAP TAP TAP...... kiedy "jeździec" wyłania się z mroku włosy stają wam dęba..... jest to HOBBIT szerszy niż wyższy, połówkami kokosa obijanymi o piersi wydaje odgłos tętętu ^^ a zamiast bótów ma kotlety :P...

POdchodzi do was nieprzestajac klapać.... "Jestem Hobbit Tinderwinkiel Bulwonosy <tak tez wygląda jak typowy Tinderwinkiel bulwonosy) Przybyłem tu po was z roskazu mojego chlebodawcy Wielkiego Pana Idealistyczenj Organizacji która będzie rządzić światem a narazie znajduje sie w małej jaskini ^^" "Czy macie jakieś pytania ??"

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tuwim podpełznoł do niego i powiedział jestem słynnym dyplomatą po czym wyjoł ostatnią butelke jakiegoś tandetnego winka które smakowało jak szczyny wypił ciurkiem i beknoł pożądnei w twarz hobbitowi i pod posatcią Magistra powiedzał nie ma alkocholu nigdzie nie ide!! po czym zwumiotował hobbitowi na jego buty i poszedł dalej leżeć w rowie, gdy juz głowe podparł na trawce w rowie to krzyknoł -jeśli nie dostane 3litry wudki to ja tu zostaje!!, całkeim mięko tutaj!! a pachnie nie najgorzej!!...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nagle poza kamerą słychac głos reżysera ! Wywalić tego pajaca co on tu robi ^_^ Muła RUż jest za rogiem.. panowie wyprowadzić tego ubranego w latex zboczeńca...... <tu wynoszą cardiego a z widowni słychć brawa> WIec Swaitło KAmera Akcja !

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Draco podbiega do niziołka, wskazuje niebo ze słowami „Patrz ten czerwononosy pterodaktyl zjada twoją maskotkę Kubusia Puchatka!!!”. Gdy głupi karzeł podnosi głowę wampir chlasta go parę razy płucem po twarzy, kopie go w kotleta i wpycha jego rękę do spodni Hopkirka. Gdy jego przyjaciel będzie już dostatecznie uszczęśliwiony Draco znów kopie niziołka w kotleta, chwyta za nos i wkłada jego głowę sobie pod pachę...i mówi „Tak mam pytanie: Jaki jest sens życia? Czemu ja żyje jeśli ja nie żyje? Czemu jesteś taki niski i masz tak dużo włosów o tuuu!?!?” Po tych słowach wampir chwyta niziołka za włosy na stopach i odtańczywszy taniec deszczu wsiada na niziołka i z okrzykiem „Wio mój ty ogierrrrrze!!!” rusz do wioski...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...